BIEC: Szybki wzrost wynagrodzeń zagraża dezinflacji
Wskaźnik Dobrobytu odzwierciedlający ekonomiczną kondycję polskiego społeczeństwa w lipcu 2023 r. wzrósł o 1,2 punktu w stosunku do wartości sprzed miesiąca. Był to czwarty z kolei miesiąc, kiedy wskaźnik poprawiał się i jak do tej pory najsilniejszy spośród dotychczasowych wzrostów.
O ile w poprzednich miesiącach poprawa wskaźnika była konsekwencją nieco niższej inflacji, o tyle obecnie podstawowym źródłem wzrostu wskaźnika są wyższe niż przed miesiącem wynagrodzenia. Nieco niższe tempo wzrostu cen odgrywa obecnie znacznie mniejszą rolę. W czerwcu br. roczne tempo wzrostu wynagrodzeń (11,9%) nieznacznie przewyższyło wskaźnik inflacji CPI (11,5%). Co prawda statystyka nt. wynagrodzeń dotyczy zaledwie około 40% pracowników, jednak świadczy o silnej presji płacowej w badanych przez GUS przedsiębiorstwach. Prawdopodobnie w pozostałych firmach płace również rosną, choć być może nieco niższym tempem niż w firmach średnich i dużych, ujętych w miesięcznej sprawozdawczości GUS.
Nasilaniu się presji na wzrost wynagrodzeń sprzyja sytuacja na rynku pracy, gdzie każdego roku więcej ubywa pracowników niż osób wkraczających w wiek produkcyjny, gotowych podjąć zatrudnienie. Dane nt. wielkości zatrudnienia wskazują na stagnację od niemal roku. Przedsiębiorcy nie rekrutują nowych pracowników a ich przepływ wynika w dużym stopniu z poszukiwania lepszych warunków płacowych. Przy tak silnym ograniczeniu pracodawcy bardziej są skłonni do zaspakajania żądań płacowych, co mocno podnosi ich koszty. Stwarza to silne zagrożenie dla procesu dezinflacji w najbliższej przyszłości, tym bardziej, że najwyższy wzrost wynagrodzeń dotyczył branż o silnej monopolistycznej pozycji, gdzie ceny na oferowane przez nich produkty i usługi nie są winkiem gry rynkowej.
Czynniki te dają przesłankę do przypuszczeń, że obserwowana w ostatnich miesiącach poprawa Wskaźnika Dobrobytu może mieć charakter krótkotrwały.
BIEC