Wzmocnione prawo do obrony koniecznej
Trwają prace legislacyjne nad rozszerzeniem prawa do obrony koniecznej określonego w art. 25 Kodeksu karnego.
W dniu 26.10.2017 r. odbyło się I czytanie na posiedzeniu Sejmu rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy – Kodeks karny (druk nr 1871), po którym projekt aktu prawnego skierowano do Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach.
Proponowana zmiana jest niewielka objętościowo, lecz za to w zamyśle jej twórców niesie ze sobą bardzo doniosłe skutki. Mianowicie nowelizacja polega na dodaniu § 2a po § 2 w art. 25 K.k. Treść nowej jednostki redakcyjnej prezentuje się następująco:
„Nie podlega karze, kto przekracza granice obrony koniecznej, odpierając zamach polegający na wdarciu się do mieszkania, lokalu, domu albo przylegającego do nich ogrodzonego terenu lub odpierając zamach poprzedzony wdarciem się do tych miejsc, chyba że przekroczenie granic obrony koniecznej było rażące.”
Wprowadzenie nowego przepisu przewiduje uchylenie karalności czynu ekscendenta w sytuacji, gdy przekroczenie granic obrony koniecznej nastąpi przy odpieraniu bezprawnego zamachu, polegającego na wdarciu się do mieszkania, lokalu, domu albo przylegającego do nich ogrodzonego terenu. Instytucja ta nie miałaby natomiast zastosowania do sytuacji, w której przekroczenie granic obrony koniecznej byłoby rażące, np. sposób obrony czy też użyte w tym celu środki byłyby oczywiście niewspółmierne do zagrożenia wynikającego z zachowania napastnika.
Jedną z przyczyn nowelizacji jest ocena dotychczasowej praktyki stosowania prawa, która wskazuje na zbyt częste występowanie przypadków nieuzasadnionego pomijania przepisu art. 25 § 1–3 K.k. przy dokonywaniu prawnej oceny zachowania osoby, która w związku z odpieraniem bezprawnego zamachu naruszyła lub naraziła na niebezpieczeństwo dobra prawne napastnika. Zasadniczym prawnym ograniczeniem reakcji na atak jest warunek „współmierności sposobu obrony do niebezpieczeństwa zamachu”.
W polskiej doktrynie prawa karnego i orzecznictwie Sądu Najwyższego wykształciły się zasadniczo dwa stanowiska w zakresie „współmierności” sposobu obrony. Pierwszy – przeważający – pogląd nakłada na napadniętego obowiązek wyboru najmniej dotkliwego środka obrony spośród środków skutecznych. Drugi z kolei zakłada dopuszczalność używania wszelkich dostępnych sposobów skutecznego odparcia zamachu.
W konsekwencji w opinii publicznej utrwaliło się groźne społecznie przekonanie o uprzywilejowaniu przez prawo dobra napastnika kosztem dobra napadniętego i nieopłacalności przeciwdziałania aktom bezprawia, co prowadzi do braku zaufania obywateli do państwa, jego organów oraz porządku prawnego. Planowana nowelizacja ma na celu wyeliminować tego rodzaju negatywne konsekwencje, a jednocześnie zachęcić do przeciwdziałania klasycznym aktom agresji ze strony napastników bez strachu przed poniesieniem z tego tytułu odpowiedzialności karnej. Nie bez znaczenia jest również wyrażenie precyzyjnego i jednoznacznego komunikatu skierowanego do potencjalnego zamachowca o prawie każdego obywatela do skutecznego odparcia zamachu.
Zadaniem stawianym planowanej zmianie jest także ochrona obywateli przed uznaniowymi działaniami organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości przy interpretacji niejasnych i niedookreślonych zwrotów w postaci strachu i wzburzenia, które dodatkowo mają być usprawiedliwione okolicznościami zamachu.
Na chwilę obecną brak jest jeszcze zgodności i jednomyślności wśród partii zasiadających w Sejmie odnośnie zaproponowanego brzmienia nowelizacji.
Sandra Grzywocz-Nowak – adwokat