Wymóg jednoznaczności nazwy towaru na paragonie

Z dniem 1 kwietnia 2013 r. weszło w życie rozporządzenie ministra finansów z dnia 14 marca 2013 r. w sprawie kas rejestrujących (Dz. U. poz. 363). Zgodnie z § 8 ust. l pkt 6 tego rozporządzenia paragon fiskalny zawiera m.in. nazwę towaru lub usługi pozwalającą na jednoznaczną ich identyfikację. Sposób jednoznacznego identyfikowania towarów i usług jest ściśle związany z asortymentem towarów i usług, jakie podatnik oferuje.

Jeżeli przykładowo podatnik dokonuje sprzedaży pięciu odmian jabłek i wszystkie są w jednakowej cenie, podatnik może, co do zasady, zaprogramować w kasie nazwę, np. „jabłka”. Jeżeli jednak podatnik sprzedaje np. pomidory i pomidory na gałązce, przy czym oba towary mają różną cenę za kilogram, powinien, co do zasady, oddzielnie je identyfikować. Sposób prowadzenia jednoznacznej identyfikacji ma zatem ścisły związek z asortymentem oferowanym przez podatnika.

Dokonując zatem interpretacji § 8 ust. 1 pkt 6 rozporządzenia z dnia 14 marca 2013 r. stanowiącego o konieczności jednoznacznej identyfikacji towarów i usług, należy mieć na uwadze § 36 tego rozporządzenia, gdyż na mocy tego przepisu przepis o jednoznacznej identyfikacji towarów i usług podatnicy użytkujący kasy nieposiadające możliwości technicznych spełnienia wymagań w nim określonych stosują odpowiednio (tzn. stosują przepis § 8 ust. l pkt 6 z uwzględnieniem możliwości technicznych kasy).

Z łącznej analizy obu przepisów wynika zatem, że stosowana przez podatnika kasa rejestrująca (system kasowy) i jej możliwości techniczne (w kontekście prowadzonej przez podatnika działalności; w szczególności jej zakresu) mogą mieć istotny wpływ na wymagania co do sposobu identyfikacji towarów i usług w tym znaczeniu, że brak możliwości technicznych będzie skutkować mniej szczegółowym prowadzeniem identyfikacji (tj. dostosowanym do możliwości kasy).

W tym względzie należy zauważyć, że w praktyce podatnicy dysponują różnymi urządzeniami fiskalnymi, np. drukarkami fiskalnymi, jak też kasami rejestrującymi o nieskomplikowanej konstrukcji i o znacznie ograniczonych możliwościach technicznych. Tym samym bardzo często podatnicy prowadzący działalność gospodarczą na szerszą skalę (obejmujący w swojej ofercie dużą liczbę różnorodnych towarów i usług) wykorzystują do jej prowadzenia ww. drukarki fiskalne, natomiast podatnicy prowadzący działalność gospodarczą na małą skalę (mający w swojej ofercie niedużą liczbę towarów i usług) wykorzystują stosunkowo proste kasy rejestrujące. W takich przypadkach nie powinno być problemów z jednoznaczną identyfikacją, a co za tym idzie – nie pojawi się konieczność „odpowiedniego” stosowania przepisu § 8 ust. l pkt 6 rozporządzenia z dnia 14 marca 2013 r.

W przypadku jednak podatników stosujących prostsze modele kas rejestrujących w niektórych rodzajach działalności (gdzie np. występuje duża gama oferowanych towarów, częste rotacje towarów itp.) konieczność „odpowiedniego” stosowania ww. przepisu § 8 ust. l pkt 6 (tj. dostosowanego do możliwości) może się pojawić. Przypadek taki może mieć miejsce np. w sytuacji, gdy asortyment towarów u danego podatnika jest większy niż liczba dostępnych pozycji w bazie towarowej kasy rejestrującej, którą podatnik wykorzystuje w prowadzonej działalności gospodarczej. W takiej sytuacji podatnik stosuje przepis dotyczący jednoznacznego identyfikowania towarów odpowiednio, co oznacza, że dostosowuje stosowane przez siebie nazewnictwo do liczby dostępnych pozycji w bazie towarowej kasy rejestrującej.

Podatnik powinien użyć oznaczenia nazw towarów i usług do oferowanego asortymentu, tak aby do użytej nazwy towaru i usługi możliwe było przyporządkowanie odpowiedniej stawki podatku i aby użyta nazwa była zgodna z będącym przedmiotem obrotu towarem i usługą, przy czym wprowadzony w ww. przepisie wymóg jednoznaczności wyłącza możliwość stosowania nazw grup towarów. Oznacza to, że podatnik stosujący nazewnictwo spełniające wymóg jednoznaczności, zamiast posługiwać się takimi określeniami (właściwymi dla nazwy określonych grup towarów), jak: „warzywa/owoce”, „pieczywo”, „nabiał”, „napoje alkoholowe”, powinien stosować nazwy, jak np. „pomidory”, „jabłka” (w grupie: warzywa/owoce), „chleb”, „bułka” (w grupie: pieczywo), „ser żółty”, „mleko” (w grupie: nabiał), „piwo”, „wino”, „wódka” (w grupie: napoje alkoholowe).

Pomimo że przepisy nie nakładają takiego obowiązku, w przypadku gdy sprzedawca ze względu na ograniczoną liczbę pozycji na kasie nie będzie mógł zapewnić wszystkim produktom wymogu jednoznaczności, będzie on zmuszony do zakupu nowej kasy.

Tym samym na nowych paragonach nie będzie już np. kategorii „warzywa”, zamiast tego pojawią się konkretne nazwy, takie jak: „marchewka”, „sałata”, „ogórek” itp. Oznacza to, że sklepy będą musiały wprowadzić do swoich kas większą liczbę kodów. O ile w przypadku większych punktów, które dysponują czytnikami, problem kończy się po zapisaniu w kasie wszystkich produktów, o tyle sprzedawcy w małych sklepach będą mieli większy kłopot. W ich przypadku przy każdym zakupie trzeba będzie ręcznie wklepywać kod produktu.

W praktyce wygląda to tak, że sprzedawca, który do tej pory musiał znać 300 kodów, teraz będzie zmuszony zapamiętać nawet 10 razy więcej, bo bez szybkiego wpisywania kodów obsługiwanie klientów stanie się bardzo powolne. Należy stwierdzić, iż bezspornie takie rozwiązanie znacznie utrudni działalność mikro- i małych przedsiębiorców. Jednocześnie dochody z ich działalności nie pozwalają na inwestowanie w rozbudowane systemy komputerowe, jak to ma miejsce w dużych sklepach. Dla przykładu można przytoczyć orientacyjną liczbę kodów dla poniższych branż:

  • market spożywczy: 80 000-200 000 kodów,
  • mały osiedlowy sklep spożywczy: 10 000-50 000 kodów,
  • mały sklep żelazny (kołki, wkręty, gwoździe itp.): 50 000-80 000 kodów,
  • sklep tekstylny, gdzie każdy towar występuje w kilkudziesięciu kolorach: min. 80 000 kodów,
  • tzw. sklep 1001 drobiazgów z dużą rotacją towaru: min. 100 000 kodów, zmienianych co kilka dni,
  • sklep odzieżowy: min. 70 000 kodów – zmiana co kilka dni,
  • tzw. lumpeks: min. 100 000 kodów – zmiana codziennie.

Problem pojawia się również w przypadku kiosków, gdzie znajduje się często ok. 1500 produktów różnego, drobnego asortymentu. W przypadku tego rodzaju działalności, pomijając koszty inwestycji, nie ma nawet miejsca do zainstalowania systemu komputerowego. Natomiast używane dotychczas kasy fiskalne nie pozwalają na umieszczenie wszystkich produktów w systemie.

Powyższa sytuacja prowadzi również do patologicznego rozumienia wprowadzonych przepisów przez urzędników. Przedsiębiorcy zgłaszają się ze skargami, iż urzędy skarbowe interpretują przepisy w ten sposób, iż należy szczegółowo opisać każdy towar, czyli np. „bluzka żakardowa damska, kolor écru, w paski, rozmiar 38”. Jeśli kolejna bluzka będzie w kropki, to należy zmienić nazwę w systemie.

Każdy sklep z dużą częstą rotacją będzie wymagał spędzenia po każdej dostawie kilkunastu godzin na przeprogramowywaniu kasy, ponieważ za każdą dostawą zmieni się nazwa towaru.

Oczywiście przedsiębiorca może kupić komputer, drukarkę i fakturować wszystko. Wtedy klient do zakupu pudełka zapałek za 10 gr dostanie zamiast rachunku fakturę w formacie A4.

W związku z powyższym poseł Łukasz Krupa zwrócił się do resortu finansów z interpelacją, w której prosi o wyjaśnienie następujących zagadnień:

  1. Jaki stosunek ma ministerstwo odnośnie do przedstawionego problemu?
  2. Jakie kroki planuje Pan podjąć w celu zapobiegania opisanym stanom faktycznym w przyszłości?
  3. Jaki był cel wprowadzenia niniejszych zmian?

Odpowiedzi na powyższe udzielił sekretarz stanu w Ministerstwie Finansów Janusz Cichoń.

W reakcji na zgłaszane w tym obszarze problemy została wydana interpretacja ogólna ministra finansów z dnia 12 września 2013 r. dotycząca umieszczania na paragonie fiskalnym nazwy towaru lub usługi zgodnie z § 8 ust. 1 pkt 6 rozporządzenia ministra finansów z dnia 14 marca 2013 r. w sprawie kas rejestrujących (Dz. U. z 2013 r. poz. 363). Interpretacja ta została w dniu 13 września 2013 r. opublikowana w Dzienniku Urzędowym Ministra Finansów (Dz. Urz. Min. Fin. z dnia 13 września 2013 r. poz. 30). W interpretacji tej wskazano m.in., że ww. przepis obliguje do wyznaczenia takiej nazwy towaru lub usługi, która pozwoli na oznaczenie przedmiotu transakcji w sposób niebudzący wątpliwości co do rodzaju towaru lub usługi. Jednocześnie podkreślono, iż przepis ten nie obliguje do stosowania nazw szczegółowych dotyczących pojedynczych przedmiotów danego rodzaju lub poszczególnych cech danego towaru lub usługi (np. barwa, pojemność, rozmiar).

Wyjaśniając, wskazano, że podatnik stosujący nazewnictwo spełniające wymóg jednoznaczności, o którym mowa w przepisie § 8 ust. 1 pkt 6 ww. rozporządzenia, zamiast posługiwać się takimi określeniami (właściwymi z reguły dla nazwy grupowania), jak warzywa/owoce, pieczywo, nabiał, napoje alkoholowe, napoje bezalkoholowe powinien stosować nazwy jak np. pomidory, jabłka (dla grupy warzywa/owoce), chleb, bułka (dla grupy pieczywo), ser żółty, mleko (dla grupy nabiał), piwo, wino, wódka (dla grupy napoje alkoholowe), woda, sok (dla grupy napojów bezalkoholowych/soków). Dopuszczono również stosowanie jednej nazwy towaru także wtedy, gdy towary są oferowane po różnych cenach (np. różna cena danego towaru za kilogram), z zastrzeżeniem przypadku, gdy podatnik ma w swojej ofercie towary objęte różnymi stawkami podatku VAT, np. pomidory (suszone) objęte 8-procentową stawką podatku VAT oraz pomidory na gałązce objęte 5-procentową stawką podatku VAT. Wskazano również, że podatnicy świadczący usługi mogą przy określaniu nazwy usługi wykorzystywać nazewnictwo stosowane przez siebie przy tworzeniu zasad odpłatności (cennika).

W świetle powyższych wyjaśnień nie ma konieczności stosowania tak rozbudowanego nazewnictwa, jak w podanym przez pana posła przykładzie wyrobu odzieżowego.

W tym kontekście należy zauważyć, że w razie wątpliwości podatnik ma prawo zwrócić się do właściwego organu podatkowego z wnioskiem o wydanie interpretacji indywidualnej dotyczącej zaistniałego stanu faktycznego lub zdarzenia przyszłego. Zasady udzielania interpretacji przepisów prawa podatkowego w indywidualnych sprawach podatników szczegółowo określają przepisy art. 14b-14p ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa (Dz. U. z 2012 r. poz. 749, z późn. zm.).

Ponadto zauważyć należy, że wejście w życie przedmiotowego rozporządzenia nie spowodowało konieczności wymiany kas rejestrujących. Treść § 36 ww. rozporządzenia wskazuje, że podatnicy użytkujący kasy nieposiadające możliwości technicznych spełnienia wymagań określonych w rozdziale 2. rozporządzenia (rozdział ten obejmuje m.in. § 8, czyli przepis stanowiący o jednoznacznej identyfikacji) stosują te przepisy odpowiednio. Z łącznej analizy § 8 ust. 1 pkt 6 oraz § 36 wynika, że stosowana przez podatnika kasa rejestrująca i jej możliwości techniczne mogą mieć istotny wpływ na wymagania co do sposobu identyfikacji towarów i usług. Brak możliwości technicznych danej kasy rejestrującej w kontekście prowadzonej przez tego podatnika działalności będzie skutkować mniej szczegółowym prowadzeniem identyfikacji (tj. dostosowanym do możliwości kasy). Tym samym podatnicy nie są zobowiązani w związku z doprecyzowaniem ww. przepisu § 8 ust. 1 pkt 6 do zakupu nowych kas rejestrujących czy zakupu innych urządzeń pomocnych przy jednoznacznej identyfikacji towarów lub usług.

Biorąc powyższe pod uwagę, należy wskazać, że podjęte przez ministra finansów działania (w szczególności wydanie ww. interpretacji ogólnej) powinny przyczynić się do rozwiania ewentualnych wątpliwości i obaw dotyczących przedmiotowych regulacji. Obecnie nie przewiduję zatem zmian legislacyjnych w tym zakresie.

Odnosząc się do pytania trzeciego dotyczącego celów regulacji z § 8 ust. 1 przedmiotowego rozporządzenia (zawierający m.in. wymóg stosowania nazewnictwa pozwalającego na jednoznaczną identyfikację), należy zwrócić uwagę, że zgodnie z § 2 pkt 1 tego rozporządzenia paragon fiskalny jest dokumentem fiskalnym. Dokument ten spełnia określone funkcje m.in. kontrolną i informacyjną. Funkcje te są szczególnie istotne zarówno z punktu widzenia nabywcy, konsumenta, jak i organów podatkowych. Rejestracja transakcji, a w konsekwencji dokument otrzymany przez konsumenta (paragon fiskalny) zawiera dane dotyczące transakcji, które umożliwiają konsumentowi identyfikację kontrahenta, dochodzenie swoich uprawnień z tytułu reklamacji, ochronę jego interesów i to niezależnie od tego, czy zarejestrowana sprzedaż wiąże się z realną zapłatą kwoty podatku (por. wyrok TK z dnia 21 września 2004 r., K 34/03). Realizacja wskazanych wyżej funkcji jest możliwa wtedy, gdy dokument ten zawiera wprowadzone w sposób prawidłowy dane wymienione w § 8 ust. 1 i ust. 2 ww. rozporządzenia. Tym samym obecność tych przepisów jest w pełni uzasadniona.

 źródło: MF