Czas pracy i godziny nadliczbowe
W czasie dnia pracy w naszej firmie mamy przerwę na lunch. Jednak nie wszyscy wychodzimy z firmy na obiad. Nasz przełożony często w tym czasie daje zajęcie osobom, które zostają w firmie. Czy to nie powinno być liczone jako praca nadliczbowa?
Zgodnie z art. 139 Kodeksu pracy, jeżeli jest to uzasadnione rodzajem pracy lub jej organizacją, może być stosowany system przerywanego czasu pracy według z góry ustalonego rozkładu, przewidującego nie więcej niż jedną przerwę w pracy w ciągu doby, trwającą nie dłużej niż 5 godzin. Przerwy nie wlicza się do czasu pracy, jednakże za czas tej przerwy pracownikowi przysługuje prawo do wynagrodzenia w wysokości połowy wynagrodzenia należnego za czas przestoju.
Wprowadzenie przerwy powoduje przesunięcie terminu kończenia pracy, a tym samym skrócenie czasu poza pracą. Przerwa nie jest wliczana do czasu pracy. Oznacza to, że przerwa ta nie powoduje obniżenia wymiaru dobowego czasu pracy ani wymiaru czasu pracy w okresie rozliczeniowym.
Pracownik w czasie omawianej przerwy swobodnie dysponuje swoim czasem. Może więc opuścić miejsce pracy i udać się na odpoczynek. W sytuacji gdyby pracodawca nakazał pracownikowi pozostawać w czasie przerwy w miejscu pracy lub w innym wyznaczonym przez niego miejscu albo gdyby zlecił mu wykonywanie w tym czasie innej odpowiedniej pracy, to czas takiej „przerwy” wliczałby się do czasu pracy z wszelkimi wynikającymi stąd konsekwencjami w sferze wynagrodzenia za godziny nadliczbowe.
gr.