Odszkodowanie, a oświadczenie klienta w sprawie prac ziemnych
„Czy w przypadku wykonywania prac ziemnych u klienta, który nie posiada odpowiednich map na których powinny być zaznaczone przyłącza (gaz, prąd, woda, światłowód itp.) i deklaruje że takich przyłączy w miejscu wykonywania prac ziemnych nie ma, to czy możemy spisać oświadczenie mówiące o tym, że w przypadku uszkodzenia jakiegokolwiek przyłącza i szkód będących następstwem uszkodzenia, klient nie będzie obciążał mojej osoby odpowiedzialnością finansową oraz prawną? Czy takie oświadczenie ma moc prawną i jest w 100% zabezpieczeniem mnie przed odpowiedzialnością w wyniku szkód?”
Jeżeli Autor dobrze zrozumiał intencje Czytelnika, zapytanie dotyczy możliwości wyłączenia odpowiedzialności wykonawcy prac ziemnych za ewentualną szkodę, a to w związku z tym, że zlecający prace nie posiada stosownej dokumentacji rozmieszczenia w ziemi przyłączy i jedynie deklaruje, że takowych brak w miejscu planowanych robót.
Wbrew pozorom problematyka poruszona przez Czytelnika jest bardziej skomplikowana aniżeli mogłoby się wydawać.
Z jednej strony mamy …
(…) zasadę swobody umów określoną w art. 3531 Kodeksu cywilnego oraz przepisy dotyczące odpowiedzialności deliktowej z art. 415 K.c., a także przepisce skutków niewykonania zobowiązań z art. 471 K.c. i następnych (odpowiedzialność dłużnika za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi).
Zgodnie z art. 473 K.c. – istnieje nawet możliwość zawarcia przez dłużnika umowy o odpowiedzialności, w której to umowie dłużnik może przyjąć odpowiedzialność za niewykonanie lub za nienależyte wykonanie zobowiązania z powodu oznaczonych okoliczności, za które na mocy ustawy odpowiedzialności nie ponosi. Nieważne jest zastrzeżenie, iż dłużnik nie będzie odpowiedzialny za szkodę, którą może wyrządzić wierzycielowi umyślnie.
Z drugiej strony mamy przepisy dotyczące dwa reżimy odpowiedzialności na zasadzie ryzyka (surowszy rodzaj odpowiedzialności aniżeli na zasadzie winy): prowadzącego przedsiębiorstwo (art. 435 Kodeksu) oraz posiadacza pojazdu (art. 436 K.c.), a także związanymi z nimi zakaz wyłączenia lub ograniczenia z góry odpowiedzialności w tych dwóch przypadkach (art. 437 K.c.).
Oczywiście każdorazowo należy badać i oceniać stan faktyczny konkretnego przypadku, co oznacza tak samo konieczność analizy również na gruncie okoliczności opisanych w zapytaniu Czytelnika. Chodzi o ocenę, czy przedsiębiorstwo Czytelnika prowadzące roboty ziemne jest przedsiębiorstwem wprawianym w ruch za pomocą sił przyrody w rozumieniu art. 435 Kodeksu cywilnego.
Warto w tym miejscy przywołać wyrok SA w Łodzi z dn. 18.09.2014 r., (sygn. akt: I ACa 296/14), w którym zawarto istotne tezy. Samo używanie w przedsiębiorstwie lub zakładzie poszczególnych maszyn zaopatrzonych w silniki nie daje podstawy do przyjęcia, że przedsiębiorstwo lub zakład są „wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody” w rozumieniu art. 435 K.c. Przewidziany w art. 435 K.c. surowszy reżim odpowiedzialności – odpowiedzialność na zasadzie ryzyka – jest uzasadniony stopniem zagrożenia ze strony przedsiębiorstw wprawianych w ruch za pomocą sił przyrody ze względu na stopień skomplikowania procesów przetwarzania energii elementarnej na pracę. Z tego względu reżim ten nie może być stosowany w tych przypadkach gdzie nie chodzi o uruchomienie dużych mocy elementarnych, a w związku z tym nie można mówić o szczególnym niebezpieczeństwie, które leżało u podstaw wprowadzenia odpowiedzialności na zasadzie ryzyka w stosunku do przedsiębiorstw wprawianych w ruch przy pomocy sił przyrody.
W wyroku SA w Krakowie z dn. 05.12.2012 r. (sygn. akt: I ACa 1146/12) wskazano, że do zastosowania art. 435 K.c. nie wystarcza, aby przedsiębiorstwo lub zakład bezpośrednio wykorzystywał elementarne siły przyrody, lecz chodzi o procesy polegające na przetwarzaniu energii elementarnej na pracę lub inne postacie energii, co wymaga użycia maszyn i innych urządzeń przetwarzających. Przy ustalaniu zakresu stosowania art. 435 K.c. należy brać pod uwagę trzy elementy: stopień zagrożenia ze strony stosowanych urządzeń, stopień komplikacji przy przetwarzaniu energii elementarnej na pracę oraz ogólny poziom techniki. Zastosowania jako źródło energii siła przyrody (a więc z wyłączeniem sił człowieka lub zwierzęcia) powinna stanowić siłę napędową przedsiębiorstwa lub zakładu jako całości. Nie wystarczy więc posługiwanie się siłami przyrody tylko dla działań wspomagających. Inaczej rzecz ujmując, użycie w przedsiębiorstwie lub zakładzie poszczególnych maszyn zaopatrzonych w silnik nie daje podstawy do zastosowania art. 435 Kodeksu.
Reasumując powyższe rozważania, w ocenie Autora najlepiej byłoby, gdyby przedsiębiorca prowadzący prace ziemne zawarł ze zlecającym te prace umowę bądź aneks do istniejącej już umowy, w której zlecający oświadczy, iż nie posiada stosownych map rozmieszczenia w ziemi przyłączy, aby przekazać je wykonawcy celem zapoznania się, i według wiedzy zlecającego takowych przyłączy nie ma, przy czym jednocześnie zlecający zrzeka się roszczeń odszkodowawczych wobec wykonawcy w razie, gdyby jednak doszło do takiego uszkodzenia przyłączy podczas prac ziemnych.
W takiej sytuacji o wiele łatwiej byłoby wykazać brak winy po stronie wykonawcy robót, a nawet gdyby w ewentualnym procesie sądowym próbowano obciążyć wykonawcę odpowiedzialnością na zasadzie ryzyka, wówczas można podnieść jedną z przesłanek egzoneracyjnych z art. 435 K.c. – „szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności”.
Sandra Grzywocz-Nowak – adwokat
Podstawa prawna:
Ustawa z dn. 23.04.1964 r. Kodeks cywilny – tekst jedn. Dz.U. z 2020 r. poz. 1740.