Protesty związkowców

0
Protesty związkowców

W Warszawie trwa wielka ogólnopolska manifestacja związków zawodowych, które protestują przeciwko złej polityce rządu. Domagają się między innymi wycofania z uelastycznienia czasu pracy, podniesienia najniższych wynagrodzeń, ograniczenia tak zwanych umów śmieciowych.

 

Główne postulaty Międzyzwiązkowego Krajowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego:
1. Zmiana ustawy o referendach ogólnokrajowych – po zebraniu 500 tys. podpisów referendum ma być obligatoryjne (dziś decyduje sejm, który odrzucił np. wniosek o referendum emerytalne, pod którym zebrano 2,5 mln podpisów).
2. Wycofanie fatalnych dla pracowników zmian w kodeksie pracy wprowadzających tzw. elastyczny czas pracy, który oznacza brak zapłaty za nadgodziny i konieczność 12-godzinnej codziennej pracy nawet przez pół roku.

Pozostałe postulaty Solidarności:
1. Zaniechanie likwidacji rozwiązań emerytalnych przysługujących pracownikom zatrudnionym w warunkach szczególnych lub o szczególnym charakterze.
2. Uchwalenie przez Sejm RP ustaw ograniczających stosowanie tzw. umów śmieciowych.
3. Zaprzestanie likwidacji szkół i zaprzestanie przerzucania finansowania szkolnictwa publicznego na samorządy.
4. Stworzenie osłonowego systemu regulacji finansowych oraz ulg podatkowych dla przedsiębiorstw utrzymujących zatrudnienie w okresie niezawinionego przestoju produkcyjnego.
5. Podwyższenie wysokości płacy minimalnej zgodnie z projektem złożonym przez NSZZ Solidarność.
6. Stworzenie ustawy o systemie rekompensat dla przedsiębiorstw energochłonnych.

Tymczasem Minister Pracy i Polityki Społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz w swoim wystąpieniu w Sejmie odpiera zarzuty związkowców i podkreśla, że wiele związkowych postulatów jest spełnianych przez rząd.

Uelastycznienie czasu pracy ma podnieść konkurencyjność polskich firm i chronić istniejące miejsca pracy. Co najważniejsze: żaden pracodawca nie będzie mógł wprowadzić zmian bez zgody związków zawodowych lub – jeśli ich nie ma – zgody przedstawicieli pracodawców. Pracodawcy nie mogą tego zrobić na siłę. Nie mogą tego zrobić z dnia na dzień. W ciągu pięciu dni muszą przesłać kopię porozumienia do Państwowej Inspekcji Pracy. Ponadto – co wyraźnie zostało podkreślone przez ministra pracy – takie rozwiązanie już istniało w ustawie antykryzysowej i popierali je wówczas sami związkowcy.
Odnośnie płacy minimalnej minister stwierdził, że rośnie ona w Polsce każdego roku – w tym wzrosła o 7 procent do 1600 zł. Nie została zamrożona nawet na czas europejskiego kryzysu, choć tą drogą poszło wiele innych krajów Unii Europejskiej. Na taki krok zdecydowało się aż 14 unijnych państw spośród 21, które mają ustawowo określoną płacę minimalną.

Minister wyjaśnił, że podniesienie wieku emerytalnego było wymuszone niekorzystnymi tendencjami demograficznymi. Wiek emerytalny jest podnoszony stopniowo. To pozwoli przyszłym emerytom przygotować się na zmianę, nikt nie będzie nią zaskakiwany. Nie bez znaczenia jest też to, że dzięki tej reformie średnia emerytury Polaków wzrosną średnio aż o 45 proc.

oprac. G. Rompel