Z wnioskiem o interpretację art. 90 ust. 3 u.s.o., określającego zasady dotowania szkół policealnych, zwróciły się do regionalnej izby obrachunkowej władze Jeleniej Góry. Na terenie miasta działają niepubliczne szkoły policealne dla młodzieży i dorosłych, kształcące uczniów w systemie zaocznym i stacjonarnym w zakresie zawodów medycznych (m.in. technik farmaceuta, asystentka stomatologiczna). Samorząd prowadzi też własne szkoły policealne, jednak kształcą one w innych zawodach. Jak w takim przypadku ustalić dotację dla niepublicznej szkoły policealnej? Które szkoły należy uznać za „szkoły publiczne tego samego typu i rodzaju”? – pytają władze miasta.

Zgodnie z art. 90 ust. 3 u.s.o. dotacje dla szkół niepublicznych o uprawnieniach szkół publicznych, w których nie jest realizowany obowiązek szkolny i obowiązek nauki, przysługują na każdego ucznia uczestniczącego w co najmniej 50% obowiązkowych zajęć edukacyjnych w danym miesiącu, w wysokości nie niższej niż 50% ustalonych w budżecie odpowiednio danej gminy lub powiatu wydatków bieżących ponoszonych w szkołach publicznych tego samego typu i rodzaju w przeliczeniu na jednego ucznia.

Ustawa o systemie oświaty nie definiuje pojęcia „rodzaju szkoły”. W art. 9 ustawodawca wymienia jedynie typy szkół – jednym z nich są szkoły policealne. Zdaniem wrocławskiej RIO o rodzaju szkoły przesądzają jej szczególne cechy w ramach danego typu szkół, odrębny rodzaj szkół stanowią np. szkoły specjalne i szkoły integracyjne. Wykładnikiem rodzaju nie jest natomiast profil kształcenia. Jak wyjaśnia RIO, „brak podstaw do uwzględnienia profilu kształcenia przy określaniu podstawy dotowania niepublicznych szkół o uprawnieniach szkół publicznych”. Słuszne jest zatem stanowisko władz Jeleniej Góry, zgodnie z którym dotacja dla niepublicznych szkół policealnych kształcących w zawodach medycznych powinna być ustalana na podstawie wydatków przewidzianych na jednego ucznia w samorządowych szkołach policealnych, bez względu na realizowany w nich kierunek kształcenia.

Małgorzata Tabaszewska