Firmy z sektora MŚP czekają po kilka miesięcy na wynik postępowań wyjaśniających w zakresie rozliczenia subwencji uzyskanej z Programu Tarcza Finansowa 1.0. Problem z rozliczeniem powstał z powodu błędu w systemie bankowym, za który przedsiębiorcy nie odpowiadają i pomimo iż złożyli oświadczenie właściwej treści już ponad pół roku czekają na załatwienie problemu.
Przedsiębiorcy zwrócili się do Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców z wnioskami o interwencję w związku z przedłużającymi się postępowaniami wyjaśniającymi prowadzonymi przez PFR S.A. w zakresie rozliczenia subwencji finansowej otrzymanej w ramach programu rządowego – „Tarcza Finansowa 1.0 Polskiego Funduszu Rozwoju dla Małych i Średnich Firm”.
Przedsiębiorcy sygnalizują, że wskazanie nieprawidłowej wartości do zwolnienia w oświadczeniu o rozliczeniu wynikało z oczywistego błędu w udostępnionym elektronicznym formularzu bankowym, który to błąd beneficjenci naprawili złożeniem odpowiedniego oświadczenia o właściwej kwocie do zwrotu w toku wszczynanych postępowań wyjaśniających, a pomimo to ww. postępowania prowadzone są przez PFR przez okres wielu miesięcy (w niektórych przypadkach ponad pół roku). Brak nowej decyzji po stronie PFR o rozliczeniu subwencji finansowej skutkuje powstaniem nadpłaty w kwocie obowiązanej do zwrotu w ramach Tarczy PFR 1.0, jak też niepewnością beneficjentów w zakresie prognozowana bieżących wydatków.
Rzecznik MŚP wielokrotnie zwracał się do PFR o przyśpieszenie rozpatrywania zgłoszeń wyjaśniających w sprawach, gdzie rozbieżności zostały niezwłocznie usunięte. W odpowiedzi uzyskał jedynie zapewnienie, że PFR wraz z Bankiem (…) podejmuje wszelkie niezbędne czynności, żeby umożliwić Beneficjentom jak najszybsze ponowne złożenie oświadczeń w ramach Programu. Rzecznik MŚP podkreśla, że przeważająca część Beneficjentów oświadczenie o właściwej kwocie do zwrotu złożyła niezwłocznie po wszczęciu postępowania reklamacyjnego.
Przedsiębiorcy do dziś nie otrzymali jednak stanowiska PFR o zakończeniu prowadzonych postępowań wyjaśniających, jak też ewentualnej informacji o zmianie decyzji w sprawie zwolnienia z obowiązku zwrotu otrzymanych subwencji finansowych.
Taki stan rzeczy skutkuje koniecznością spłaty przez Przedsiębiorców comiesięcznych rat prowadząc do zapłaty wyższej kwoty niż ta, do której w świetle postanowień Regulaminu powinni być zobligowani. Przedsiębiorcy zgłaszają Rzecznikowi MŚP, że jest to dla nich znaczącym obciążeniem, w sytuacji gdy spełniają warunki Programu 1.0. Ponadto do Rzecznika MŚP dochodzą niepokojące informacje o przedsiębiorcach działających w branży turystycznej, którzy w związku z brakiem jasnej informacji odnośnie tego kiedy zostanie wydana właściwa decyzja o umorzeniu pokrywają koszty utrzymania pracowników z majątku prywatnego takich jak emerytury, renty, likwidacja lokat oszczędnościowych.
Dalsza niepewność i konieczność spłaty wysokich rat doprowadzi w ich przypadku do podjęcia decyzji o zwolnieniu pracowników, a nawet zamknięciu działalności gospodarczej. W takich okolicznościach cel programu Tarczy 1.0 polegający na ochronie i zabezpieczeniu miejsc pracy zostanie wypaczony.
Zauważenia wymaga, również fakt, że termin na rozliczenie z Tarczy 2.0 dla małych średnich przedsiębiorców uległ wydłużeniu, a po ocenianych pozytywnie przez Rzecznika MŚP zmianach terminów Beneficjenci zostali zobowiązani do dokonania zwrotu nadwyżki otrzymanej subwencji finansowej nie później niż do 30.06.2022 r. (pierwotnie do 15.03.2022 r.). Jednak jednocześnie PFR wskazuje, że decyzje dotyczące rozliczenia subwencji zostaną wydane nie później niż do 30.072022 r. (pierwotnie do 30.04.2022 r.).
Rzecznik MŚP wyraża obawę (tak jak ma to w rzeczywistości miejsce przy Tarczy 1.0), że praktyka PFR polegająca na wielomiesięcznym prowadzeniu postępowań wyjaśniających, w sytuacji gdy dokumentacja zgromadzona w sprawie pozwala na niezwłoczne ustalenie właściwej kwoty do umorzenia, może powtórzyć się także w przypadku Tarczy 2.0.
W ocenie Rzecznika MŚP w sytuacji kryzysu wywołanego pandemią COVID-19 przewlekłe prowadzenie przez PFR postępowań wyjaśniających z którą mamy w przypadku Tarczy 1.0, w sytuacji gdy wyłączną przyczyną wadliwej decyzji był błąd w formularzu bankowym, nie leży w interesie publicznym, generując po stronie przedsiębiorców znaczne szkody.
Mając na uwadze dobro obrotu gospodarczego oraz sytuację finansową przedsiębiorców, w ocenie Rzecznika MŚP zasadne jest niezwłoczne zakończenie przez PFR postępowań wyjaśniających w ramach Tarczy 1.0 i zwolnienie przedsiębiorców z obowiązku ponoszenia nadmiarowych obciążeń.
Źródło: Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców
KAS nie może żądać od banków informacji bez wszczętego postępowania wobec podatnika.
Naczelnik urzędu skarbowego może prowadzić równolegle i niezależnie dwa postępowania: postępowanie kontrolne (podatkowe) i postępowanie przygotowawcze w sprawie karnej skarbowej.
W aktualnie obowiązującym stanie prawnym organy KAS mogą na pisemne żądanie uzyskać od banków informacje dotyczące kontrolowanego albo strony postępowania podatkowego w przypadku wszczęcia kontroli podatkowej lub w toku postępowania podatkowego. Uprawnienia te wynikają z ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej i ustawy Prawo bankowe.
Zmiany wprowadzone w Polskim Ładzie, które wchodzą w życie 01.07.2022 r. ujednolicają uprawnienia Krajowej Administracji Skarbowej w zakresie dostępu do informacji bankowych w przypadku gdy organy KAS prowadzą wobec podatnika postępowanie przygotowawcze. Organy KAS prowadzą takie postępowanie jedynie w przypadku uzasadnionego podejrzenia popełnienia czynu zabronionego i co ważne, po formalnym wszczęciu postępowania przygotowawczego.
Zmieniany przepis art. 48 ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej nie może być stosowany bez uzasadnionej przyczyny i bez powiązania z popełnionymi czynami, które są przedmiotem postępowania przygotowawczego prowadzonego w sprawie osoby podejrzewanej o popełnienie tych czynów.
Podatnicy nie muszą się obawiać wprowadzanej zmiany przepisów. Przy udzielaniu informacji banki ściśle przestrzegają tajemnicy bankowej stosując przepisy ustawy Prawo bankowe. Dane przekazane przez banki są chronione tajemnicą skarbową, którą regulują szczegółowo przepisy ustawy Ordynacja podatkowa.
Źródło: Ministerstwo Finansów
Podstawa prawna:
Ustawa z dn. 16.11.2016 r. o Krajowej Administracji Skarbowej – Dz.U. z 2021 r. poz. 422 z późn. zm.
Resort finansów przygotował projekt rozporządzenia, które przedłuży o kolejny rok zaniechanie poboru podatku od części dochodów związanych z kredytem hipotecznym.
Polska, Belgia, Finlandia, Francja, Niemcy, Hiszpania, Holandia przyjęły 9 listopada wspólne oświadczenie popierające Europejską Inicjatywę Płatności (EPI). To inicjatywa, do której przyłączyło się ponad 30 instytucji, głównie banków (w tym PKO BP).
EPI (European Payment Initiative) jest paneuropejskim rozwiązaniem w zakresie płatności, które łączy karty oraz przelewy natychmiastowe pod jedną marką.
„Budowa Europejskiego Systemu Płatniczego to odpowiedź instytucji finansowych UE na potrzeby przedsiębiorców i konsumentów w coraz bardziej cyfrowej i bezgotówkowej gospodarce. Dlatego Polska wspólnie z 6 krajami UE przystąpiła do inicjatywy politycznego wsparcia dla tego projektu” – wskazuje minister finansów Tadeusz Kościński.
Celem przedsięwzięcia jest stworzenie innowacyjnego europejskiego rozwiązania będącego alternatywą dla istniejących obecnie. Ma ono też przeciwdziałać fragmentacji rynku, która wciąż istnieje na europejskim rynku płatności detalicznych.
Istnienie systemu znajdującego się w jurysdykcji UE, mogłoby się również znacząco przyczynić do zwiększenia bezpieczeństwa systemu płatniczego.
„Sukces systemu płatności BLIK, który w ciągu kilku lat stał się wiodącym rozwiązaniem płatniczym w płatnościach internetowych w Polsce to dowód, że Polska ma doświadczenie w tym zakresie. Nasze rozwinięte systemy płatności natychmiastowych oraz nowoczesne banki i ekosystem fintechów to mocne fundamenty, na których warto budować rozwiązania paneuropejskie w obszarze bezgotówkowych płatności detalicznych” – podkreśla minister.
Źródło: MF
Do końca 2021 roku obowiązuje rozporządzenie dotyczące zaniechania poboru PIT od niektórych dochodów (przychodów) związanych z kredytem mieszkaniowym. To rozwiązanie korzystne dla kredytobiorców (w tym dla tzw. „frankowiczów”). W Ministerstwie Finansów trwają prace nad tym, aby obowiązywało ono również w kolejnych latach.
Sejm przyjął kolejną ustawę w ramach Polskiego Ładu. Dotyczy ona jednego z kluczowych rozwiązań, nad którymi pracowało Ministerstwo Rozwoju i Technologii, tj. mieszkania bez wkładu własnego.
Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) będzie udzielał gwarancji do 20% kwoty kredytu, nie więcej niż 100 tys. zł, przez okres co najmniej 15 lat. Po urodzeniu się drugiego albo kolejnego dziecka w rodzinie, BGK spłaci część tego kredytu.
Gwarantowanym kredytem mieszkaniowym będzie mieszkaniowy kredyt hipoteczny spełniający warunki określone w ustawie i udzielany przez banki przystępujące do programu na podstawie umowy zawartej z BGK.
Państwo, za pośrednictwem BGK, będzie gwarantować do 20% kwoty kredytu, jednak nie więcej niż 100 tys. zł.
BGK będzie jednorazowo spłacał część gwarantowanego kredytu mieszkaniowego, w związku z urodzeniem się dziecka. Będzie to tzw. spłata rodzinna, która wyniesie:
Gwarantowany kredyt mieszkaniowy będzie mógł być udzielony w walucie polskiej, dzięki czemu nie wystąpią ryzyka kursowe. Kredyt będzie udzielany na minimum 15 lat.
Projekt zawiera ponadto mechanizmy ograniczające ryzyko stymulowania wzrostu cen mieszkań:
8 września Rada Ministrów przyjęła rządowy projekt ustawy o gwarantowanym kredycie mieszkaniowym oraz o spłatach tego kredytu dokonywanych w związku z powiększeniem gospodarstwa domowego, który został następnie pozytywnie zaopiniowany przez połączone sejmowe komisje Finansów Publicznych i Infrastruktury, a następnie uchwalony 1 października przez Sejm. Ustawa trafi teraz do Senatu.
Nowe przepisy wejdą po upływie pół roku od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.
Źródło: MRiT
Do Rzecznika Finansowego trafiają skargi od klientów, którym oszuści wyczyścili konta bankowe wykorzystując do tego zaufanie klientów do banków. Oszuści znaleźli nową metodę – podszywają się pod pracownika banku i nakłaniają klientów do przekazywania środków oraz instalacji nieznanego oprogramowania. Rzecznik Finansowy apeluje o ostrożność i rozwagę, jeśli znajdziemy się w podobnej sytuacji.
Jak to wygląda w praktyce, można prześledzić na podstawie przypadków, które trafiają do Rzecznika. Model działania przestępców jest bardzo podobny – to oni kontaktują się z klientem banku i informują go, że właśnie padł ofiarą przestępstwa i ktoś włamał się na jego konto.
– Wszystko było bardzo wiarygodne. Oszustka, która się ze mną kontaktowała, dzwoniła z infolinii banku, tego numeru podanego na ich stronie internetowej – tak w pierwszych słowach wniosku do Rzecznika Finansowego wskazuje jedna z klientek.
– Zadzwoniła do mnie osoba, która podała, że jest pracownikiem działu do spraw walki z cyberprzestępczością i powiedziała, że mają informację, iż ktoś na moje nazwisko podejmuje próbę wzięcia pożyczki na dużą kwotę i próbował dokonać przelewu na cudze konto na kwotę 600 zł. Przekazano mi, że za chwilę skontaktuje się ze mną pracownik banku i przekaże kolejne instrukcje. Za chwilę zadzwonił ktoś z infolinii. Sprawdziłem ten numer, to infolinia banku – to kolejny opis klienta, który padł ofiarą oszustwa.
Klienci, mimo zachowania należytej ostrożności są przekonani, że mają kontakt z pracownikami banku, bowiem na wyświetlaczu ich telefonu wyświetla się nazwa banku czy numer oficjalnie podany na stronie internetowej, gdzie mają prowadzony rachunek bankowy. Oszuści informują o rzekomej próbie popełnienia przestępstwa: wypłaty środków w bankomacie, próbie zaciągnięcia pożyczki na dane klienta czy zmiany numeru telefonu przypisanego do numeru rachunku bankowego. Stosują „nakładkę”, która ukrywa prawdziwy numer, z jakiego jest wykonywane połączenie, a klientom na wyświetlaczu ich telefonu pokazuje się właśnie numer infolinii czy nazwa banku. W ten sposób przestępcy zdobywają zaufanie klienta.
– Dalsze działania przestępców są zróżnicowane i stosowane są różne metody, które w konsekwencji mają doprowadzić do przekazania przestępcom środków zgromadzonych na rachunku. Przestępcy przekonują klienta, że działają w jego interesie i wszystkie przekazywane rady czy polecenia służą zabezpieczeniu środków przed kradzieżą, czy nieautoryzowaną transakcją płatniczą — opisujeMarta Obroślak, z biura Rzecznika Finansowego.
Najczęściej klienci skłaniani są do zainstalowania programu, który pozwala przestępcom na zdalne przejęcie kontroli nad komputerem lub telefonem klienta tzw. zdalny pulpit. Wszystko pod pozorem instalacji aplikacji służącej działowi technicznemu banku do zeskanowania urządzenia klienta oraz zabezpieczenia go przed dalszymi próbami przejęcia konta. W ten sposób przestępcy np. generują kody BLIK, dzięki którym wypłacają środki w bankomacie, zmieniają sposób autoryzacji czy dokonują kolejnych transakcji płatniczych najczęściej z wykorzystaniem usługi przelewów natychmiastowych.
– Zdarza się, że klient jest manipulowany i skłaniany do zaciągnięcia zobowiązania kredytowego za pośrednictwem bankowości elektronicznej, które to wedle oświadczenia przestępców podających się za pracowników banku, ma być potem anulowane np. „kodami BLIK”. Wydaje się, że w ten sposób klient jest nakłaniany do pomocy bankowi mającej na celu ujęcie przestępców „na gorącym uczynku”. Klient jest proszony o przekazywanie kodów BLIK, które to mają służyć anulowaniu kredytów, a tak naprawdę w tym samym czasie przy ich wykorzystaniu przestępcy wypłacają środki pozyskane z kredytu w bankomacie – wyjaśnia Marta Obroślak.
Inny sposób działania przestępców, to informowanie przez rzekomych pracowników banku, że przestępca przełamał zabezpieczenia i ukradł pewną kwotę, najczęściej opiewającą na kilkaset złotych, przelewając ją na inny rachunek.
– Klient jest zapewniany, że jedynym sposobem ochrony pozostałych środków jest ich przelanie na nowo utworzone konto przez bank dla klienta, bowiem trzymanie środków na obecnym rachunku nie jest już bezpieczne. W tym czasie klient jest namawiany do dokonywania kolejnych transakcji przelewem natychmiastowym i ich autoryzacji, niekiedy ich ponawiania ze względu na występowanie rzekomego błędu. Często zdarza się, że przestępca w celu kontroli działań podejmowanych przez klienta na rachunku bankowym czy przejęcia go i np. zwiększenia dziennego limitu przelewu lub dokonania transakcji, może nakłaniać klienta do zainstalowania oprogramowania, które pozwala na zdalne przejęcie kontroli nad komputerem — mówi Marta Obroślak.
W związku z tym Rzecznik Finansowy apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności w przypadku otrzymania telefonu z infolinii banku. Jeśli mamy jakiekolwiek podejrzenie, że może nie kontaktować się z nami pracownik banku należy niezwłocznie się rozłączyć i samodzielnie połączyć z infolinią banku. Podobnie należy postąpić w sytuacji, kiedy chcemy zweryfikować, czy kontaktuje się z nami pracownik banku.
Pamiętajmy, osoba kontaktująca się w imieniu banku nigdy nie poprosi nas o dane do logowania, podanie kodu BLIK czy zainstalowania aplikacji nieznanego pochodzenia!
Kiedy bank powinien oddać Ci skradzione z konta pieniądze?
Przepisy określają termin zwrotu środków wynikających z nieautoryzowanej transakcji w oparciu o tzw. zasadę D+1. Zgodnie z nią pieniądze powinny wrócić na rachunek bankowy klienta nie później niż do końca dnia roboczego następującego po dniu stwierdzenia wystąpienia nieautoryzowanej transakcji lub po dniu otrzymania zgłoszenia od klienta. Jedynym wyjątkiem od zasady zwrotu kwoty nieautoryzowanej transakcji w tym terminie jest uzasadnione i należycie udokumentowane podejrzenie próby oszustwa ze strony klienta. Równocześnie bank ma obowiązek na piśmie poinformować o takim podejrzeniu organy ścigania. W praktyce oznacza to, że bank zobligowany jest najpierw niezwłocznie oddać klientowi pieniądze, a następnie – jeżeli ma podstawy, by sądzić, że klient powinien w całości lub części odpowiadać za nieautoryzowaną transakcję – dochodzić tej kwoty od klienta na przykład przed sądem.
W sytuacji, gdy dojdzie do kradzieży środków pieniężnych z rachunku, klient może złożyć reklamację do podmiotu rynku finansowego. Reklamacja to wystąpienie skierowane do podmiotu rynku finansowego przez jego klienta, w którym klient zgłasza zastrzeżenia dotyczące usług świadczonych przez podmiot rynku finansowego. Reklamacja może być złożona w formie pisemnej, ustnie – telefonicznie albo osobiście do protokołu podczas wizyty klienta w jednostce lub w formie elektronicznej z wykorzystaniem środków komunikacji elektronicznej.
Równolegle, w sytuacji gdy utrata środków pieniężnych może być efektem działania przestępców, należy powiadomić policję i złożyć stosowne zawiadomienie.
Po wyczerpaniu trybu reklamacyjnego klient podmiotu rynku finansowego może złożyć do Rzecznika Finansowego wniosek o podjęcie interwencji z podmiotem rynku finansowego. Więcej informacji: https://rf.gov.pl/postepowania-interwencyjne/
Z kolei jeśli klient zdecyduje się na złożenie pozwu w sądzie lub został pozwany przez bank, może złożyć wniosek o wydanie tzw. istotnego poglądu w sprawie. Więcej informacji: https://rf.gov.pl/istotne-poglady/
Źródło: rf.gov.pl
MF, UKNF, UOKiK, BFG, GUS analizują na bieżąco wpływ inflacji i poziomu stóp procentowych na sytuację gospodarczą Polski. O sytuacji klientów oraz całego sektora finansowego dyskutowali przedstawiciele wymienionych instytucji.
„W Polsce mamy do czynienia ze zjawiskiem historycznie niskich stóp procentowych. Długotrwałe utrzymywanie się takiej sytuacji ma wpływ zarówno na instytucje finansowe, jak i klientów, kształtując ich oczekiwania odnośnie kosztów finansowania. Resort finansów na bieżąco analizuje wpływ inflacji i oprocentowania kredytów oraz depozytów na sytuację gospodarczą Polski. Wraz z naszymi partnerami z UKNF, UOKiK, BFG, GUS dostrzegamy potrzebę rzetelnego informowania obywateli o korzyściach i ryzykach taniego finansowania”
– powiedział minister finansów, funduszy i polityki regionalnej Tadeusz Kościński.
„Obniżanie stóp procentowych powoduje zmniejszenie kosztów zaciągania zobowiązań, wspierając tym samym konsumpcję i inwestycje. W perspektywie wychodzenia z kryzysu spowodowanego COVID-19, takie wsparcie może przekładać się pozytywnie na kondycję przedsiębiorstw i długoterminowe perspektywy wzrostu. Jednocześnie może przyczyniać się do spadku rentowności instytucji finansowych, zwłaszcza mniejszych banków i przekładać się na podwyższanie opłat i prowizji”
– zauważył główny ekonomista ministerstwa finansów Łukasz Czernicki.
Ożywienie gospodarcze wchodzi obecnie w fazę dynamicznego wzrostu. Pozytywny impuls płynący z rynku znajduje odzwierciedlenie w ocenach polskiej gospodarki przez agencje ratingowe i międzynarodowe instytucje finansowe. Dobra, na tle innych państw europejskich, sytuacja Polski jest efektem szybkich i szeroko zakrojonych działań podjętych już wiosną 2020 roku. Te same czynniki, które przyczyniły się do wzrostu PKB przełożyły się też m.in. na wzrost inflacji. Szybkie odbicie gospodarki, rosnące ceny energii i usług to tylko niektóre z elementów przekładających się na lipcowy odczyt Głównego Urzędu Statystycznego mówiący o inflacji na poziomie 5%.
„Inflacja jest rzeczywiście obecnie na wyższym poziomie. Problem ten dotyczy jednak wielu krajów. Z jednej strony wynika z czynników związanych z pandemią, które za jakiś czas wygasną. Mam tutaj na myśli np. odłożony popyt czy problemy w łańcuchach dostaw. Z drugiej strony wyższa inflacja wynika też z tego co się dzieje na rynkach światowych, tu choćby z cen ropy. Nasze prognozy wskazują, że inflacja w kolejnych latach powinna się systematycznie obniżać”
– podkreślił minister Kościński.
Stopniowy powrót do celu inflacyjnego prognozują także Komisja Europejska i Międzynarodowy Fundusz Walutowy.
Uczestnicy dzisiejszej debaty zgodzili się, że aktualna sytuacja wymaga jednak stałego monitoringu i informowania klientów o potencjalnych skutkach i ryzykach z nią związanych. Taki cel ma m.in. kampania społeczna UKNF. Przedstawiciele urzędu zauważyli, że w obecnym otoczeniu niskich stóp procentowych bardzo ważna jest świadomość ryzyka związanego z potencjalnym wzrostem kosztów finansowania skutkującego wzrostem rat kredytowych.
Kampania wskazuje, że na rynku dostępne są kredyty o oprocentowaniu zmiennym, okresowo stałym i stałym, charakteryzujące się różnym poziomem ryzyka stopy procentowej. W tym kontekście warto podkreślić, że dochody kredytobiorców zazwyczaj nie zależą od rynkowych stóp procentowych, więc kredyty o zmiennym oprocentowaniu są obarczone największym ryzykiem. Zmienne oprocentowanie może znacząco wpłynąć na wysokość raty, stąd konieczność dokładnej weryfikacji warunków kredytu. Nie zawsze bowiem niższe oprocentowanie oznacza korzystniejszy kredyt.
Podobne działania jesienią tego roku planuje także UOKiK, dostrzegając niepokojące zachowania inwestycyjne i zakupowe. Niskie stopy procentowe zachęcają konsumentów do pochopnego lokowania swoich oszczędności w różnego typu instrumenty finansowe lub podejmowania decyzji zakupu nieruchomości na kredyt. Związane jest z tym duże ryzyko realnej utraty środków, bądź niemożności spłaty zobowiązań finansowych w przyszłości. Kampania społeczna odbędzie się pod hasłem „Policz i nie przelicz się”.
Źródło: MF
Podpisana przez BGK umowa o nowej portfelowej linii gwarancyjnej to bardzo dobra wiadomość dla Polski i dla naszego sektora leasingu. Dzięki temu polskie firmy, szczególnie małe i średnie przedsiębiorstwa, skorzystają z instrumentów oferowanych na korzystnych warunkach dzięki gwarancjom w ramach Paneuropejskiego Funduszu Gwarancyjnego – zaznacza minister finansów, funduszy i polityki regionalnej Tadeusz Kościński.
Umowa dotyczy nowej portfelowej linii gwarancyjnej leasingu z regwarancją udzielaną przez Europejski Fundusz Inwestycyjny (EFI) w ramach Paneuropejskiego Funduszu Gwarancyjnego.
Łączny limit gwarancji z regwarancją EFI dla leasingodawców wynosi 4,5 mld zł, co daje możliwość realizacji finansowania dla rodzimych MŚP do kwoty 5,6 mld zł.
Podpisana umowa jest kolejnym, i jak dotąd największym przypadkiem wykorzystania wsparcia, jakie ustanowiły państwa członkowskie Unii Europejskiej w odpowiedzi na kryzys wywołany pandemią COVID-19.
15.10.2020 r. Polska przystąpiła do Paneuropejskiego Funduszu Gwarancyjnego. Umowę podpisał minister Kościński.
Fundusz został stworzony przez państwa członkowskie UE i pozwoli Grupie EBI (Europejski Bank Inwestycyjny oraz Europejski Fundusz Inwestycyjny) na zwiększenie wsparcia dla inwestycji w państwach UE o ok. 200 mld euro. Jego głównym celem jest finansowanie operacji o wysokim profilu ryzyka. Bank korzysta przy tym z pokrycia ryzyka w ramach gwarancji udzielonych przez państwa członkowskie.
Pomoc opiera się na instrumentach finansowych, które są wdrażane zgodnie z potrzebami i we współpracy z krajowymi instytucjami finansowymi oraz bankami rozwoju (Bank Gospodarstwa Krajowego w Polsce).
Udział Polski w Funduszu stworzył możliwość korzystania ze wsparcia finansowego przez polskie podmioty zmagające się ze skutkami pandemii COVID-19.
Pomoc udzielana jest bezpośrednio lub pośrednio przez krajowe instytucje finansowe takie jak np. banki komercyjne, instytucje finansowe i gwarancyjne, spółki leasingowe, fundusze kapitałowe (venture capital), instytucje mikrofinansowe, instytucje rozwojowe, spółki celowe, prywatne fundusze kredytowe z wykorzystaniem takich instrumentów jak pożyczki, inwestycje kapitałowe i quasi-kapitałowe, udziały w ryzyku, zakup papierów wartościowych zabezpieczonych aktywami oraz gwarancje.
Więcej informacji na stronie Banku Gospodarstwa Krajowego.
Źródło: Ministerstwo Finansów