Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw, przedłożony przez ministra rodziny i polityki społecznej.

Głównym celem projektowanych zmian – jak podaje pomysłodawca – jest wprowadzenie jednolitych rozwiązań dotyczących przyznawania i wypłaty świadczeń, a także usprawnienie funkcjonowania Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Projekt ustawy przewiduje zmiany dotyczące zasad objęcia ubezpieczeniami społecznymi, prawa do świadczeń, usprawnienia obsługi i uporządkowania działań płatników składek oraz usprawnienia obsługi prowadzenia rozliczeń z płatnikami składek. Nowe rozwiązania mają pozytywnie wpłynąć na spójność i jakość systemu ubezpieczeń.
Najważniejsze rozwiązania zawarte w projekcie:
  • Wprowadzenie obowiązku przekazywania do ZUS niezbędnych danych do ustalenia uprawnień i wysokości świadczeń z ubezpieczenia chorobowego przez płatników i ubezpieczonych.
  • Rozwiązanie problemu tzw. emerytur czerwcowych (braku waloryzacji kwartalnej i w konsekwencji niższych świadczeń dla osób przechodzących na emeryturę w czerwcu). Chodzi o ustalanie emerytury w taki sposób, jak w maju, jeśli jest to korzystniejsze dla ubezpieczonego.
  • Zmiany dotyczące wypłat dla nowych świadczeniobiorców, którzy nabędą świadczenia od 1 stycznia 2022 r. Chodzi o wprowadzenie zasady, że wypłata gotówkowa (za pośrednictwem operatora pocztowego) oraz za pośrednictwem banku będzie miała charakter równorzędny, bez uprzywilejowywania którejkolwiek z form wypłaty.
  • Wprowadzenie możliwości ubiegania się o rentę z tytułu niezdolności do pracy w przypadku, gdy niezdolność ta powstała w okresach pobierania świadczeń opiekuńczych, za które nie było obowiązku opłacania składek ubezpieczeniowych, albo nie później niż w ciągu 18 miesięcy od ustania tych okresów.
  • Wprowadzenie nowych zasad zliczania okresów niezdolności do pracy do jednego okresu zasiłkowego (zarówno okresy nieprzerwanej niezdolności, jak i z przerwą nie dłuższą niż 60 dni, ale niezależnie od tego czy niezdolność byłaby spowodowana tą samą, czy inną przyczyną).
  • Skrócenie okresu możliwości pobierania zasiłku chorobowego po ustaniu ubezpieczenia do 91 dni.
  • Wprowadzenie ograniczenia przekazywania korekt deklaracji ubezpieczeniowych tylko do 5 lat od momentu wymagalności składek.
  • Ujednolicenie przepisów dotyczących częstotliwości zgłaszania wniosków o ponowne ustalenie wysokości świadczenia przez emerytów kontynuujących aktywność zawodową.
  • Wprowadzenie obowiązku założenia Platformy Usług Elektronicznych przez wszystkich płatników składek od 1 stycznia 2023 r.
  • Wprowadzenie możliwości umorzenia, odroczenia lub udzielenia ulg w spłacie należności cywilnoprawnych przez ZUS.
  • Uproszczenie procedury przy przyznawaniu prawa do rodzicielskiego świadczenia uzupełniającego.
  • Umożliwienie ZUS-owi uzyskania dostępu do elektronicznego centralnego rejestru dotyczącego zezwoleń na pracę cudzoziemców.

Przewiduje się, że nowe rozwiązania wejdą w życie 14 dni po ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw, z wyjątkiem niektórych przepisów, które zaczną obowiązywać w innych terminach.

Źródło: kprm.gov.pl



W 2020 r. osobom ubezpieczonym  wystawiono 22,7 mln zaświadczeń lekarskich na 266,6 mln dni absencji. To o 0,3 proc. więcej zaświadczeń niż w 2019 r. i o 4,4 proc. więcej liczby dni absencji.

Z tytułu choroby własnej wystawiono 20,7 mln zaświadczeń. Osoby ubezpieczone najczęściej chorowały w marcu i październiku 2020 r. Niezdolność do pracy była spowodowana:

  • ciążą, porodem i połogiem – 17,5 proc. ogólnej liczby dni absencji (44,9 mln dni absencji chorobowej),
  • chorobami układu kostno-stawowego, mięśniowego i tkanki łącznej – 16,1 proc. (41,3 mln dni),
  • chorobami układu oddechowego – 13,7 proc. (35,0 mln dni),
  • urazami, zatruciami i innymi określonymi skutkami działania czynników zewnętrznych – 11,8 proc. (30,1 mln dni),
  • zaburzeniami psychicznymi i zaburzeniami zachowania – 10,8 proc. (27,7 mln dni).

Najdłużej ze zwolnień lekarskich korzystały osoby między 30 a 39 rokiem życia.

Ze statystyk ZUS wynika, że COVID-19 nie był główną przyczyną absencji chorobowej. Należy jednak pamiętać, że nie wszystkie osoby, które uzyskały pozytywny wynik testu na obecność wirusa korzystały ze zwolnienia lekarskiego. Część z nich łagodnie przechodziła chorobę lub bezobjawowo i mogła świadczyć pracę zdalnie.

Epidemia miała znaczący wpływ na sytuację funduszu chorobowego, który od 2010 roku jest deficytowy. Nastąpił wzrost wydatków z powodu wypłaty dodatkowego zasiłku opiekuńczego i zasiłku chorobowego  w związku z  COVID-19 lub odbywaniem kwarantanny – wyjaśnia prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska.

Wydatki na zasiłki chorobowe związane z COVID-19 wyniosły w 2020 r. ok. 1,9 mld zł, a na dodatkowe zasiłki opiekuńcze – 2,6 mld zł. Stopień pokrycia wydatków na świadczenia pieniężne z funduszu chorobowego kwotą przypisu składek wyniósł niewiele ponad 50 proc.

Zaświadczenia lekarskie z powodu COVID-19 były najczęściej wystawiane w województwie śląskim (16,7 proc. wszystkich zaświadczeń z tego tytułu), małopolskim (11,8 proc.) oraz mazowieckim (11,7 proc.). Najczęściej ze zwolnień z powodu COVID-19 korzystały osoby między 45 a 49 rokiem życia.

W 2020 r. znacznie wzrosła liczba zaświadczeń lekarskich wystawionych z powodu zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania.  W porównaniu do 2019 r. liczba zaświadczeń wzrosła o 25,3 proc., a liczba dni absencji chorobowej o 36,9 proc.

Tylko z tytułu depresji w 2020 r. wystawiono 385,8 tys. zaświadczeń na 7 803,8 tys. dni. To w porównaniu z 2019 r. wzrost liczby zaświadczeń o 21,3 proc. a liczby dni o 30,4 proc. Blisko połowa  zaświadczeń z powodu depresji dotyczyła osób w wieku 35-49 lat.

Źródło: ZUS