Ponad 3 miliony Polaków ma już e-dowód. Jeśli i Wy planujecie wymianę swojego dokumentu tożsamości, a może niebawem kończycie 18 lat, załatwcie to online. Tak jest najszybciej i najwygodniej. To udowodnione.

Dowód osobisty to dokument, który towarzyszy nam przez całe życie. Nie oznacza to jednak, że jest bezterminowy. Jest ważny 10 lat. Wydaje się, że to strasznie długo. No dobrze, a kiedy ostatni raz sprawdzaliście ważność swojego dowodu?

Bez min

Na jego wymianę nie musicie czekać do ostatniej możliwej chwili. Wniosek możecie złożyć w dowolnym momencie. Naprawdę w dowolnym. Nawet w weekend lub w środku nocy. A to wszystko dzięki internetowi. To czego potrzebujecie to profil zaufany (PZ) i odpowiednie zdjęcie.

Najpierw profil zaufany – jeśli go nie macie, koniecznie załóżcie. To nic nie kosztuje i można to zrobić przez internet.

Jeśli nadal macie wątpliwości, czy założyć profil zaufany, może przekonają Was liczby. Z PZ-ta korzysta już niemal 7,2 miliona Polaków. Przecież gdyby się nie przydawał, tyle osób nie zdecydowałoby się na to, by go mieć.

Profil zaufany założony, czas na zdjęcie. Nie, to nie może być selfie. Nie, nie możecie być na tym zdjęciu ze znajomymi lub dziećmi, ani w przebraniu. Sporo tych nie, ale nie – to nie jest trudne, by takie zdjęcie zdobyć. Tak – możecie je zrobić w domu. Ważne, żebyście pamiętali o kilku zasadach. Najważniejsze to: zdjęcie nie może mieć więcej niż pół roku, powinno być zrobione na tle białej ściany, nie róbcie dziwnych min i ważne są jeszcze… proporcje. Jakie? Sprawdźcie.

Wszystko gotowe? Można zaczynać? Zaczynamy!

Droga po e-dowód

Wejdźcie na stronę GOV.pl i profilem zaufanym zalogujcie się do konta Mój GOV (prawy górny róg ekranu). Tam, w spisie po prawej stronie ekranu, wybierzcie e-usługę Uzyskaj dowód osobisty z warstwą elektroniczną. Kliknijcie przycisk Złóż wniosek o dowód osobisty.

Oto, co trzeba zrobić dalej:

  1. Wybierzcie powód ubiegania się o dowód.
  2. Wybierzcie dowolny urząd, w którym odbierzecie później gotowy dowód.
  3. Zaznaczcie, czy chcecie mieć podpis osobisty (warto!).
  4. Dołączcie zdjęcie.
  5. Sprawdźcie, czy dane na wzorze dowodu są poprawne – znajdziecie je potem na oryginalnym dowodzie (imię lub imiona, nazwisko, nazwisko rodowe, imiona rodziców, datę urodzenia, płeć).
  6. Uzupełnijcie brakujące dane kontaktowe. Upewnijcie się, że macie w swoim wniosku poprawny e-mail. Otrzymacie na niego numer wniosku wraz z nazwą urzędu, w którym później odbierzecie dowód.
  7. Sprawdźcie i podpiszcie wniosek profilem zaufanym.

Potwierdzenie złożenia wniosku otrzymacie na swoją skrzynkę na Mój GOV (po zalogowaniu się do konta Mój GOV znajdziecie ją w menu po lewej stronie, sekcja Moja skrzynka) i na e-mail podany we wniosku.

Dowód z aplikacją

Za nowy dowód nic nie zapłacicie, będzie na Was czekał maksymalnie 30 dni od złożenia wniosku.

– Od początku roku o nowy dowód przez internet zawnioskowało ponad 140 tysięcy osób. Dokument, który już odebrały lub niebawem odbiorą, będzie e-dowodem, czyli dowodem osobistym z warstwą elektroniczną – mówi minister cyfryzacji Marek Zagórski. – Dzięki niej właściciel dokumentu może komunikować się elektronicznie z administracją publiczną. E-dowód umożliwia też m.in. elektroniczne podpisywanie dokumentów – dodaje szef MC.

Ostatnio korzystanie z e-dowodu stało się jeszcze prostsze. A wszystko dzięki aplikacji eDO App, która zastępuję czytnik. Apkę znajdziecie w sklepach Google Play lub App Store. Jest bezpłatna. Jak tylko odbierzecie swój e-dowód, koniecznie ją pobierzcie i korzystajcie.

Źródło: Ministerstwo Cyfryzacji



Praca – w internecie. Szkoła – zdalnie. Spotkanie z przyjaciółmi – najbezpieczniej online. Rozrywka – przed komputerem. Tak dla większości z nas wyglądają ostatnie tygodnie. Chcecie odpocząć? Poznajcie JOMO.

Na początek – krótkie wyjaśnienie: Kochamy internet, nie wyobrażamy sobie bez niego życia i nie zamierzamy Was zniechęcać do korzystania z bogactw sieci. Co więcej, nadal będziemy Was zachęcać do działania online. Zdajemy sobie jednak sprawę, że ostatnie dni mogły sprawić, że macie ochotę się odłączyć. Słusznie! Podpowiemy Wam, jak to zrobić.

Ty i Twoje FOMO

Na początek jednak szybki test:

  • Podczas rodzinnego obiadu czy rozmowy z dzieckiem nie jesteście w stanie się powstrzymać i nieustannie sprawdzacie wiadomości, maile, informacje w mediach społecznościowych lub na portalach internetowych?
  • To dla Was bardzo ważne, by dzielić się momentami, którymi chcecie się pochwalić – regularnie więc zamieszczacie w sieci zdjęcia, posty lub relacje?
  • Czujecie niepokój, kiedy jesteście poza zasięgiem internetu i nie możecie sprawdzić, co też dzieje się w sieci? Chcecie być na bieżąco z tym, co publikują Wasi znajomi?

Jeśli w Waszym przypadku odpowiedzi brzmią TAK, to znaczy, że możecie (nie musicie) mieć FOMO (ang. Fear of Missing Out).

Co to takiego? – Najprościej rzecz ujmując, to lęk przed odłączeniem. To problem, który wbrew pozorom nie dotyczy tylko nastolatków, ale również wielu dorosłych – tłumaczy Marta Witkowska z Akademii NASK. – To niepokój, że ominie nas coś ważnego, kiedy jesteśmy offline. FOMO pojawiło się wraz z niezwykłym sukcesem mediów społecznościowych, które dają nam poczucie stałej obecności w życiu naszych przyjaciół i znajomych, ciągłego trzymania ręki na pulsie bieżących wydarzeń – dodaje ekspertka.

FOMO może się łączyć z fonoholizmem, czyli nałogowym wręcz korzystaniem z telefonu. Co z tym zrobić? Jest na to rada.

Jest recepta

– Po pierwsze – warto zacząć od spokojnego zastanowienie się, co tak właściwie przeraża nas w chwilowym odcięciu od świata online. Przyczyna po pewnym czasie może okazać się naprawdę błaha – radzi Marta Witkowskaz Akademii NASK. – Po drugie – starajmy się rozróżniać niezbędne i potrzebne informacje od tak zwanych „rozpraszaczy uwagi”, czyli przyciągających nagłówków i sensacyjnych nowinek czy newsów – dodaje ekspertka.   

Aby ograniczyć czas spędzany przed ekranem komputera lub smartfona, warto też wyrabiać w sobie zdrowe nawyki. Zacznijcie od drobnych zmian – odkładania telefonu podczas spotkań z domownikami, wyłączenia powiadomień – tak, aby nie odrywały Was od aktualnie wykonywanych czynności. Odkładajcie telefon przed snem, a przynajmniej nie zasypiajcie ze smartfonem (tak, naprawdę wiele osób to robi).

Co jeszcze możecie zrobić? Ustalcie priorytety. Spróbujcie ocenić, ile czasu i uwagi powinniście poświęcić na każdy z nich. Zaplanujcie przerwy i czas wolny. To zadanie jest zazwyczaj dużym wyzwaniem dla nastolatków, ale i dorośli nie zawsze sobie z nim radzą.

I kolejna dobra rada: jedna rzecz naraz!

Wielozadaniowość, czyli multitasking, zazwyczaj wywołuje pozytywne skojarzenia. Uważamy, że robiąc kilka rzeczy jednocześnie jesteśmy bardziej wydajni i mamy podzielną uwagę. Nic bardziej mylnego.

– Często podziwiamy osoby potrafiące robić kilka rzeczy naraz, ale nie wiemy, że za tą umiejętność płacą wysoką cenę. Psychologowie od lat prowadzą badania nad naszymi granicami percepcyjnymi w umiejętności radzenia sobie z kilkoma czynnościami w tym samym czasie – mówi Marta Witkowska z Akademii NASK. – Badacze podkreślają, że w takich sytuacjach trudniej nam utrzymać uwagę na zadaniach i wyłowić to, co w danym momencie jest najważniejsze. Spowalnia nas bowiem natłok nieistotnych informacji. W efekcie – coraz mniej zapamiętujemy – dodaje ekspertka.

Poznaj JOMO

Co jeszcze możecie zrobić? Co powiecie, aby w kontrze na lęk przed odłączeniem postawić na radość z bycia offline? To tzw. JOMO (ang. Joy of Missing Out). To radość z wyłączenia się, pomijania nieustannie napływających komunikatów, rezygnacji z ciągłego śledzenia znajomych.

Warto poszukać alternatywy, która będzie przyjemną odskocznią. Liczba bodźców, które oferuje nam wirtualny świat jest bardzo stymulująca dla mózgu, szczególnie młodych ludzi. Dlatego mamy często problem z oderwaniem się od tego, co znajdziemy w internecie. W związku z tym poświęćcie chwilę czasu, aby znaleźć i zorganizować sobie dodatkowe zajęcia. To może być codzienna rodzinna runda gier planszowych czy wspólne gotowanie. Świetnym antidotum jest też po prostu dobra książka.

To oczywiste, że ograniczenie nowych technologii zajmie trochę czasu. Zwłaszcza, że obecnie często nie mamy wyjścia i musimy z nich korzystać. Tym bardziej doceniajmy więc chwile, kiedy mamy szansę pożyć prawdziwym życiem.

Jeśli jesteście rodzicami i macie problem z tym, że Wasze dziecko nadużywa nowych technologii, sięgnijcie po nasz poradnik „FOMO i nadużywanie nowych technologii”. Koniecznie odwiedźcie też naszą stronę www.gov.pl/niezagubdzieckawsieci, gdzie znajdziecie praktyczne porady, jak mądrze towarzyszyć dziecku w internecie.

O projekcie

Projekt „Kampanie edukacyjno-informacyjne na rzecz upowszechniania korzyści z wykorzystywania technologii cyfrowych” realizowany jest przez Ministerstwo Cyfryzacji we współpracy z Państwowym Instytutem Badawczym NASK. Kampanie mają na celu promowanie wykorzystywania technologii w codziennym życiu przez osoby w różnym wieku, przełamywanie barier z tym związanych oraz wzrost cyfrowych kompetencji społeczeństwa. Projekt obejmuje cztery obszary: jakość życia, e-usługi publiczne, bezpieczeństwo w sieci i programowanie.

Źródło: Ministerstwo Cyfryzacji