willow-1516877_640.jpg

Najnowszy „Monitoring trendów w innowacyjności” pokazuje wyraźny zwrot w kierunku zrównoważonego rozwoju i uwzględniania w planach wzrostu dobra klimatu. Światowe gospodarki ogłaszają również zwiększenie digitalizacji procesów związanych z administracją państwową i biznesem. Wszystko to będzie szło w parze ze wzmacnianiem bezpieczeństwa cyfrowego.

Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) opublikowała raport „Monitoring trendów w innowacyjności”, zrealizowany w ramach projektu inno_LAB, który jest częścią działań z zakresu Monitoringu Narodowych Systemów Innowacji (NSI).


ekonomia_informacje-36.jpg

Dnia 02.06.2021 r. na stronie Rządowego Centrum Legislacji opublikowano projekt ustawy o zmianie ustawy – Prawo energetyczne i ustawy o odnawialnych źródłach energii (nr UC74 w Wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów). Planowana nowelizacja wywołała kontrowersje – przede wszystkim ze względu na zmianę modelu rozliczeń prosumentów, którzy rozpoczną wytwarzanie energii po 01.01.2022 r.

Odejście od rozliczeń na zasadzie tzw. net meteringu dla nowych instalacji prosumenckich jest jedną spośród istotnych zmian, jakie projektowana ustawa wprowadzi na polskim rynku energii – chodzi o opomiarowanie netto. Jest to usługa dotycząca wytwórcy a zarazem konsumenta energii z mikroinstalacji fotowoltaicznej. W takim rozliczeniu odejmuje się ilość energii zakupionej z sieci od ilości energii wyprodukowanej we własnej instalacji.

Gdybyśmy omówili wszystkie projektowane zmiany w sposób, w jaki zwykle robią to prawnicy, lektura mogłaby okazać się dla większości Czytelników ciężka, a przyswojeniu informacji musiałaby towarzyszyć konsumpcja kilku filiżanek espresso.

W związku z tym, tam gdzie jest to możliwe opiszemy projektowane zmiany przez pryzmat szans biznesowych, jakie mogą pojawić się po wejściu w życie nowych przepisów.

Nowa rola odbiorców  – aktywnych uczestników rynku energii

Pakiet Zimowy

Jednym z  celów projektowanej nowelizacji jest implementacja[1] przepisów dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/944 z dnia 5 czerwca 2019 r. w sprawie wspólnych zasad rynku wewnętrznego energii elektrycznej oraz zmieniająca dyrektywę 2012/27/UE. Dyrektywa ta stanowi część pakietu środków mających na celu utrzymanie konkurencyjności Unii – tzw. Pakietu Zimowego[2].

W ocenie przedstawicieli Komisji Europejskiej Pakiet Zimowy był zbiorem propozycji, które „stwarzają większy popyt rynkowy na nowe technologie. Budują też odpowiednie warunki dla inwestorów, zwiększają prawa konsumentów, zapewniają lepsze funkcjonowanie rynków energetycznych i pomogą nam w osiągnięciu naszych celów klimatycznych[3]”.

Nowa rola prosumentów

Uważni obserwatorzy rynku energii mogli dostrzec jaskółki zbliżających się zmian już w 2020 r. Prezes URE Rafał Gawin w wywiadzie opublikowanym 31.08.2020 r. na portalu Gramwzielone.pl[4], odpowiadając na pytania dotyczące przyszłości systemu opustów, wskazał:

Aż się prosi, aby ten potencjał wykorzystać dla systemu energetycznego do dwóch celów. Po pierwsze może on służyć do bilansowania mocy, ale także do świadczenia usług wspierających operatorów w zapewnieniu niezawodności i wysokiej jakości dostaw energii.

Obecnie, tzw. sprzedawca zobowiązany[5] dokonuje rozliczenia ilości energii elektrycznej wprowadzonej do sieci elektroenergetycznej wobec ilości energii elektrycznej pobranej z tej sieci w celu jej zużycia na potrzeby własne przez prosumenta energii odnawialnej wytwarzającego energię elektryczną w mikroinstalacji o łącznej mocy zainstalowanej elektrycznej:

1) większej niż 10 kW – w stosunku ilościowym 1 do 0,7;

2) nie większej niż 10 kW – w stosunku ilościowym 1 do 0,8.

Po wejściu w życie projektowanych przepisów sprzedawca zobowiązany kupi energię elektryczną wytworzoną przez prosumenta w mikroinstalacji po raz pierwszy po 31 grudnia 2021 r. i wprowadzoną do sieci elektroenergetycznej – chyba że zakupu dokona sprzedawca lub agregator wybrany  przez prosumenta.

Cena zakupu energii elektrycznej, po której sprzedawca zobowiązany zakupi nadwyżkę energii, wyniesie 100% średniej ceny sprzedaży energii elektrycznej na rynku konkurencyjnym w poprzednim kwartale ogłoszonej przez Prezesa URE na podstawie art. 23 ust. 2 pkt 18a ustawy – Prawo energetyczne

Obecne i potencjalne szanse biznesowe

Obowiązujące przepisy pozwalają na realizację modelu, w którym przy pomocy programów rządowych lub gminnych instalowane jest źródło fotowoltaiczne wytwarzające więcej energii elektrycznej niż prosument jest w stanie zużyć w ramach tzw. autokonsumpcji. Nadwyżka energii wprowadzana jest do sieci, gdzie jest „magazynowana”. Następnie, w okresach, w których produkcja ze źródeł fotowoltaicznych jest mniejsza, część tej energii jest odzyskiwana przez prosumenta.

Model ten jest korzystny dla odbiorców oraz dla przedsiębiorców sprzedających i montujących instalacje fotowoltaiczne. Stanowi jednak duże obciążenie dla przedsiębiorstw obrotu (sprzedawców energii) oraz operatorów systemów dystrybucyjnych (właścicieli infrastruktury do dystrybucji energii).

Po 01.01.2022 r. inwestycja w instalację OZE wytwarzającą więcej energii niż jest to niezbędne w celu zużycia przez prosumenta, może być mniej korzystna.

Przewidujemy, że instalacje prosumenckie, które wytwarzają nadwyżki energii, po 01.01.2022 r. będą agregowane oraz łączone w tzw. wirtualne elektrownie. Energia elektryczna pochodząca z nadwyżek wytworzonych w zagregowanych mikroinstalacjach będzie następnie sprzedawana.

Odbiorcy jako aktywni uczestnicy rynku energii

Projektowana nowelizacja nie ogranicza się do zdefiniowania na nowo roli prosumentów. Pozostali odbiorcy również uzyskają możliwość aktywnego uczestniczenia w rynku energii.

Wydaje się, że wprowadzane zmiany mają na celu wykorzystanie możliwości systemu, w którym stabilne źródła zastępowane są przez niesterowalne instalacje OZE. Skoro ilość energii elektrycznej dostępnej w systemie nie jest przez cały czas taka sama, należy wykorzystać bodźce cenowe – nagradzając odbiorców niską ceną za zużywanie energii, kiedy jest jej w systemie najwięcej i zniechęcając do zużywania energii w okresach, kiedy występują jej niedobory.

Warunkiem aktywizacji odbiorców jest instalacja nowoczesnych liczników, umożliwiających zdalny odczyt. W sytuacji, gdy okres rozliczeniowy usług dystrybucyjnych jest wyznaczany przez marszruty pracowników przedsiębiorstw dystrybucyjnych spisujących stany liczników, nie ma miejsca na opisane innowacje.

Umowa sprzedaży energii z ceną dynamiczną

W projektowanej ustawie wprowadzono definicję umowy z ceną dynamiczną energii elektrycznej.

Umowa z ceną dynamiczną to umowa sprzedaży energii elektrycznej zawarta pomiędzy sprzedawcą energii elektrycznej a odbiorcą końcowym. Odzwierciedla wahania cen na rynkach transakcji natychmiastowych, w tym na rynkach dnia następnego i dnia bieżącego, w odstępach równych okresowi rozliczania niezbilansowania.

Doprecyzowano, że częstotliwość rozliczeń na rynku jest równa okresowi rozliczania niezbilansowania w rozumieniu art. 2 pkt 15 rozporządzenia 2019/943. W uzasadnieniu ustawy wskazano, że w praktyce okres ten wynosi 15 minut.

Zagwarantowanie przejrzystości cen energii elektrycznej na rynku, możliwości ich porównania i szybkiego reagowania na zmieniające się okoliczności, nie będzie możliwe przed zainstalowaniem liczników zdalnego odczytu, uruchomieniem systemów zdalnego odczytu oraz Centralnego Systemu Informacji Rynku Energii.

Odpowiedź odbioru

Odpowiedź odbioru należy rozumieć jako zmianę poboru energii elektrycznej przez odbiorców końcowych w stosunku do ich zwykłego lub bieżącego poboru energii elektrycznej w odpowiedzi na sygnały rynkowe, tj. w odpowiedzi na zmienne w czasie ceny energii elektrycznej lub zachęty finansowe, bądź w następstwie przyjęcia oferty odbiorcy końcowego, która została złożona indywidualnie lub w ramach agregacji, dotyczącej sprzedaży zmniejszenia lub zwiększenia  zapotrzebowania po cenie obowiązującej na rynku energii elektrycznej.

Uczestniczenie w przewidzianych formach odpowiedzi odbioru będzie możliwe po wprowadzeniu inteligentnych systemów opomiarowania oraz umów z cenami dynamicznymi energii elektrycznej, które dadzą odbiorcom końcowym możliwość dostosowywania swojego zużycia energii elektrycznej do sygnałów cenowych w czasie rzeczywistym, odzwierciedlającym wartość i koszt energii elektrycznej lub przesyłu w różnych okresach.

W uzasadnieniu ustawy wskazuje się również, że odpowiedź odbioru odgrywa zasadniczą rolę w umożliwieniu inteligentnego ładowania pojazdów elektrycznych, umożliwiając tym samym skuteczną integrację pojazdów elektrycznych w sieci energetycznej.

Wydaje się, że intencją autorów projektowanych rozwiązań jest umożliwienie posiadaczom pojazdów elektrycznych zagospodarowania nadwyżek energii w systemie poprzez ładowanie ich baterii w tych okresach, w których energia elektryczna jest najtańsza.

Odbiorca aktywny

Jak wskazano w uzasadnieniu projektowanej ustawy, dyrektywa 2019/944 zobowiązuje państwa członkowskie do zapewnienia odbiorcom końcowym możliwości uczestniczenia oraz czerpania korzyści z ich bezpośredniego uczestnictwa w rynku energii elektrycznej, w szczególności przez dostosowywanie swojego zużycia energii w odpowiedzi na sygnały rynkowe. W zamian za to dostosowanie, odbiorcy aktywnemu należy umożliwić korzystanie z niższych cen energii lub otrzymywanie innych zachęt finansowych.

Agregacja i agregator

Zgodnie z projektowanymi przepisami, agregacja jest to działalność polegająca na sumowaniu wielkości mocy oraz energii elektrycznej oferowanej przez odbiorców, wytwórców lub posiadaczy magazynów energii elektrycznej, z uwzględnieniem zdolności technicznych sieci, do której są przyłączeni, w celu sprzedaży energii elektrycznej lub obrotu energią, świadczenia usług systemowych lub usług elastyczności na rynkach energii elektrycznej.

Agregator  – zgodnie z projektowanymi przepisami – to podmiot zajmujący się agregacją. Agregatorami będą przedsiębiorstwa obrotu – sprzedawcy energii elektrycznej. W ustawie przewidziano również rolę tzw.  niezależnego agregatora, czyli agregatora, który nie jest powiązany ze sprzedawcą odbiorcy, z którym odbiorca zawarł umowę o świadczenie usług agregacji.

W uzasadnieniu ustawy wskazano, że agregacja umożliwi wszystkim grupom odbiorców, tj. przemysłowym, komercyjnym oraz gospodarstwom domowym, dostęp do rynku energii elektrycznej, na którym będą mogły oferować swoją elastyczność oraz energię, którą wytwarzają w wysłanym zakresie. W projektowanej ustawie umożliwiano korzystanie z usług agregacji na podstawie umowy o świadczenie usług agregacji zawartej pomiędzy odbiorcą końcowym, wytwórcą lub posiadaczem magazynu energii elektrycznej a agregatorem.

Zawarcie umowy o świadczenie usług agregacji ma odbywać się niezależnie od zawartej z przedsiębiorstwem energetycznym umowy sprzedaży energii elektrycznej i bez zgody przedsiębiorstwa energetycznego, z którym taka umowa jest zawarta.

Przewiduję, że usługi agregacji będą świadczone przez przedsiębiorstwa posiadające koncesję na obrót energią elektryczną, specjalizujące się w bilansowaniu handlowym energii wytwarzanej z OZE.

Szanse biznesowe

Wydaje się, że największe korzyści mogą osiągnąć odbiorcy energii, którzy mają możliwość elastycznego dostosowywania zachowań lub procesów biznesowych do cen energii.

Ustanowienie ram prawnych dla działalności w zakresie agregacji może wzmocnić zainteresowanie prowadzeniem koncesjonowanej działalności w zakresie obrotu energią elektryczną.

Dostrzegamy, że już teraz istnieje bardzo duże zainteresowanie uzyskaniem koncesji na obrót energią elektryczną – w celu świadczenia komplementarnych usług w związku ze sprzedażą energii elektrycznej z OZE. Rozwój rynku agregacji może dodatkowo wzmocnić ten trend.

Obywatelskie społeczności energetyczne

W uzasadnieniu projektu ustawy wskazano, że wprowadzenie ram prawnych dla działania obywatelskich społeczności energetycznych ma na celu zapewnienie jej członkom przystępnej cenowo energii elektrycznej w odróżnieniu od tradycyjnych przedsiębiorstw energetycznych, których głównym celem działania jest dążenie do osiągnięcia zysku.

Zgodnie z art. 11u ust. 1 ustawy – Prawo energetyczne w projektowanym brzmieniu, obywatelska społeczność energetyczna może wykonywać działalność w formie:

  • stowarzyszenia, z wyłączeniem stowarzyszenia zwykłego,
  • spółdzielni,
  • spółki osobowej, z wyłączeniem spółki partnerskiej, albo
  • spółki z ograniczoną odpowiedzialnością.

Obywatelskie społeczności energetyczne podlegać będą obowiązkowej rejestracji. Projektowane przepisy przewidują, że rejestr ten będzie prowadzony w formie elektronicznej przez Prezesa URE.

Przedmiotem działalności obywatelskiej społeczności energetycznej może być wytwarzanie, dystrybucja, obrót, agregacja, magazynowanie energii elektrycznej, realizowanie przedsięwzięć służących poprawie efektywności energetycznej oraz świadczenie usług w zakresie ładowania pojazdów elektrycznych swoim członkom, w sieci dystrybucyjnej o napięciu znamionowym nie wyższym niż 110 kV.

Potencjalne szanse biznesowe:

  • Szeroki zakres działania oraz otwarty charakter dają nadzieję, że obywatelskie społeczności energetyczne będą cieszyć się większą popularnością niż uregulowane w ustawie OZE spółdzielnie energetyczne.
  • Pomimo że ramy prawne dla spółdzielni energetycznych ustanowiono przed kilkoma laty, w rejestrze prowadzonym przez Dyrektora Generalnego KOWR zarejestrowano dotychczas zaledwie jedną spółdzielnię energetyczną[6].
  • PARP będzie kibicowała w szczególności tym obywatelskim społecznościom energetycznym, których przedmiotem działalności będzie również dystrybucja energii elektrycznej. Dostrzegamy bowiem coraz większe problemy z przyłączaniem do sieci największych działających w Polsce operatorów systemów dystrybucyjnych.

Możliwość szybkiej zmiany sprzedawcy

W projekcie ustawy przewidziano przepisy umożliwiające od 2026 r. techniczną zmianę sprzedawcy energii elektrycznej w 24 godziny. Propozycja ta implementuje do polskiego porządku prawnego art. 12 ust. 1 i 5 dyrektywy 2019/944 i uwzględnia powstanie w Polsce centralnego systemu informacji rynku energii (CSIRE).

Jak wskazano w uzasadnieniu ustawy, po wdrożeniu w Polsce CSIRE zmieni się model realizacji procesów tj. zgłoszenia zmiany sprzedawcy nie będą już wysyłane do operatora systemu dystrybucyjnego i operatora systemu przesyłowego oraz nie będą przez nich weryfikowane. Będą one wysyłane przez sprzedawcę, w imieniu odbiorcy, do systemu CSIRE i tam nastąpi automatyczna weryfikacja zgłoszenia, na podstawie zgromadzonych w CSIRE informacji. Rola operatorów w zakresie zmiany sprzedawcy ograniczy się w tym modelu jedynie do dostarczania do CSIRE różnych informacji rynku energii, na podstawie których ten proces będzie realizowany.

Zgodnie z projektowanymi przepisami, czas trwania procesu zmiany sprzedawcy nie powinien być liczony od poinformowania operatora systemu (np. Tauron Dystrybucja S.A.) o zawartej przez odbiorcę umowie z nowym sprzedawcą, a od poinformowania operatora informacji rynku energii (OIRE) przez nowego sprzedawcę za pośrednictwem CSIRE.

Nowa porównywarka cenowa

Cenowy energetyczny kalkulator internetowy był przez wiele lat dostępny na administrowanej przez pracowników URE stronie maszwybor.ure.gov.pl

Na dzień sporządzenia niniejszego opracowania, na ww. stronie internetowej dostępny jest arkusz excel umożliwiający porównanie ofert sprzedawców energii.

Jak wskazano w uzasadnieniu ustawy, w art. 14 dyrektywy 2019/944 zobowiązano państwa członkowskie do zapewnienia, aby przynajmniej odbiorcy energii elektrycznej będący gospodarstwami domowymi i mikroprzedsiębiorcami, mieli nieodpłatny dostęp do co najmniej jednego narzędzia porównywania ofert sprzedawców, w tym ofert dotyczących zawarcia umów z cenami dynamicznymi energii elektrycznej.

Niezależne narzędzia porównywania ofert stanowić mają skuteczny środek umożliwiający mniejszym odbiorcom ocenę różnych dostępnych na rynku ofert energii, obniżyć koszty wyszukiwania oraz zapewnić właściwą równowagę między zapotrzebowaniem na jasne i zwięzłe informacje, a zarazem na informacje kompletne i wyczerpujące.

W celu zagwarantowania aktualności informacji w porównywarce ofert, w projektowanym art. 31g ust. 5 i 6 ustawy – Prawo energetyczne, zobowiązano sprzedawców energii do przekazywania Prezesowi URE informacji o zaktualizowanych ofertach sprzedaży energii oraz o innych usługach świadczonych przez tych sprzedawców odbiorcom energii elektrycznej w gospodarstwie domowym i mikroprzedsiębiorcom o zużyciu poniżej 100.000 kWh – zarówno na wniosek Prezesa URE, jak i każdorazowo, w terminie 14 dni przed wprowadzeniem aktualizacji do ich oferty.

Niezrealizowanie ww. obowiązku zagrożone jest sankcją w postaci kary pieniężnej.

Piaskownica regulacyjna – nowe uprawnienie Prezesa URE

Zgodnie z projektowanym art. 24b ust. 1 ustawy – Prawo energetyczne, Prezes URE na uzasadniony wniosek osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej niebędącej osobą prawną, której odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną, będzie mógł w drodze decyzji udzielić odstępstwa od stosowania określonych we wniosku przepisów ustawy, w celu realizacji projektu mającego na celu wdrożenia innowacyjnych technologii, usług, produktów, modeli współpracy użytkowników systemu, rozwiązań technologicznych lub teleinformatycznych na korzyść transformacji energetycznej, inteligentnych sieci i infrastruktur, rozwoju lokalnego bilansowania oraz wzrostu efektywności wykorzystania istniejącej infrastruktury energetycznej i gazowej, w zakresie niezbędnym do jego przeprowadzenia.

Odstępstwo to może być przyznawane na maksymalny okres 3 lat, z możliwością jednokrotnego przedłużenia na okres do 3 lat – w zależności od decyzji Prezesa URE i etapu rozwoju projektu.

Udzielenie odstępstw ma być możliwe jedynie w przypadku spełnienia łącznie następujących warunków:

1) projekt przyczyni się do osiągnięcia celów polityki energetycznej państwa określonych w art. 13 ustawy Prawo energetyczne, tj. zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego kraju, wzrostu konkurencyjności gospodarki i jej efektywności energetycznej, a także ochrony środowiska, w tym klimatu.

2) wnioskodawca uprawdopodobni oczekiwane korzyści wynikające z realizacji projektu dla funkcjonowania systemu elektroenergetycznego lub gazowego, użytkowników tych systemów albo inne korzyści środowiskowe, gospodarcze lub społeczne;

3) wnioskodawca wykaże istniejące bariery regulacyjne, utrudniające realizację projektu.

Procedura wyłonienia przez Prezesa URE projektów kwalifikujących się do udzielenia odstępstwa od stosowania określonych przepisów oraz samo postępowanie projektowe powinno być ogłaszane, organizowane i przeprowadzane nie rzadziej niż raz w roku.

Potencjalne szanse biznesowe

Jeżeli projektowane przepisy wejdą w życie, będzie to istotny krok na drodze do rozwoju regulacji polskiego rynku energii elektrycznej. Przetestowanie nowych rozwiązań w formie tzw. piaskownicy regulacyjnej pozwoli ustawodawcy na uniknięcie niepraktycznych rozwiązań, takich jak np. spółdzielnie energetyczne. Może być również bodźcem do rozwoju start-upów w branży energetycznej, dla działalności których obowiązujące przepisy nie przewidują ram regulacyjnych.

Źródło: parp.gov.pl

Podstawa prawna:

Ustawa z dn. 10.04.1997 r. Prawo energetyczne – Dz.U. z 2021 r. poz. 716 z późn. zm.

oprac. \m/ \mos/



Ponad 25 mld euro Polska będzie mogła przeznaczyć m.in. na rozwój gospodarki niskoemisyjnej, budowę dróg, rozwój kolei oraz ochronę środowiska i zdrowia – wiceminister Waldemar Buda zaprezentował założenia nowego Programu Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat, Środowisko 2021-2027 (FEnIKS).

FEnIKS stanowi kontynuację programu Infrastruktura i Środowisko na lata 2014-2020 (POIiŚ), największego programu finansowanego z Funduszy Europejskich, nie tylko w Polsce, ale i Unii Europejskiej.

Będziemy kontynuować inwestycje w wspierające ochronę środowiska, przeciwdziałanie zmianom klimatu, transport i bezpieczeństwo energetyczne, a także inwestycje w obszary ochrony zdrowia i dziedzictwa kulturowego. FEnIKS uwzględnia również nowe wyzwania i priorytety, wynikające z Europejskiego Zielonego Ładu, przed którymi stoi cała Europa – wyjaśnił wiceminister Buda.

Program skupi się na realizacji wybranych celów Polityki Spójności, dotyczących bardziej zielonej, lepiej połączonej i bardziej społecznej Europy. Jednym z priorytetowych działań w obszarze adaptacji do zmian klimatu jest rozwój terenów zielonych w miastach.

Wiceminister przypomniał, że Polska wynegocjowała około 170 miliardów euro z nowego budżetu unijnego na lata 2021-2027.

To historyczny budżet, który z pewnością przyczyni się do odbudowy naszej gospodarki po pandemii oraz pobudzi rozwój Polski. Sięgnięcie przez samorządy po te środki da szanse na nowe inwestycje i wzrost poziomu życia mieszkańców – zauważył.

Dodał, że Podkarpacie otrzyma w nowej perspektywie finansowej w kopercie regionalnej przynajmniej 1,661 mld euro. Region będzie korzystał także z  środków w ramach programu dla Polski Wschodniej, a także z Funduszu Odbudowy i unijnych programów krajowych.

Program FEnIKS powstaje w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej. W prace zaangażowani są przedstawiciele partnerów społecznych i gospodarczych, środowisk naukowych, administracji samorządowej i rządowej. Prezentacja projektu Programu FEnIKS oraz konsultacje społeczne planowane są na przełomie czerwca i lipca 2021 r.

Konferencja „Program Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat, Środowisko  – szansą na finansowanie samorządowych przedsięwzięć rozwojowych” została zorganizowana przez Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, przy współudziale Urzędu Marszałkowskiego i Urzędu Wojewódzkiego Województwa Podkarpackiego. W wydarzeniu wzięli udział również wiceministrowie klimatu i środowiska oraz infrastruktury, a także samorządowcy z Podkarpacia.

Źródło: Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej


flagi-swiata-09.20.jpg

Mimo kolejnej fali pandemii i długotrwałego zamknięcia wielu największych gospodarek UE powrót Polski do poziomu PKB sprzed pandemii będzie możliwy już na początku 2022 roku – powiedziała Obserwatorowi Finansowemu Beata Javorcik, Główna Ekonomistka EBOR.

Tym samym Główna Ekonomistka EBOR podtrzymała prognozy wzrostu dla Polski z jesieni 2020 roku. Dodała też, że szybka i zdecydowana polityka luzowania pieniężnego prowadzona przez Narodowy Bank Polski, jak również program skupu aktywów, pomogły zmniejszyć negatywne skutki pandemii na polską gospodarkę. „Świadczy to o tym, że polski bank centralny dobrze wykorzystał doświadczenia innych banków centralnych z okresu globalnego kryzysu finansowego” – powiedziała Javorcik.

  • Obserwator Finansowy: Pod koniec 2020 roku EBOR prognozował, że Polska powróci do poziomu PKB sprzed pandemii na początku 2022 roku. Czy teraz – w kontekście kolejnej fali pandemii w Polsce i perspektywy długotrwałego zamknięcia wielu gospodarek w UE, w tym – gospodarki niemieckiej – należałoby przewidywać, że ten okres się wydłuży? Jaki będzie wzrost PKB w 2021, a jaki w 2022?

Beata Javorcik: Recesja w 2020 okazała się płytsza od spodziewanej, a prognozowane przez nas odbicie w wysokości co najmniej o 3 proc. w tym roku będzie wystarczające, żeby rok 2022 zacząć od poziomu PKB sprzed pandemii. Nasza prognoza wzrostu PKB na ten rok i tak jest względnie konserwatywna w porównaniu z innymi ważnymi ośrodkami prognostycznymi.

Szczegółowe prognozy gospodarcze zostaną zaprezentowane na Dorocznym Zgromadzeniu EBOR-u, które odbędzie się 29 czerwca br. Będą się one odnosiły do sytuacji gospodarczej w krajach działalności banku (głównie kraje Europy Środkowo-Wschodniej, Kaukazu, Azji Centralnej, Afryki Północnej i Bliskiego Wchodu oraz Turcja), a więc nie będą one prognozowały sytuacji ekonomicznej Niemiec.

  • Siłą polskiej gospodarki w 2020 roku był eksport, zwiększył się np. udział eksportu do Niemiec, a jednocześnie wielu ekspertów mówi, że pandemia może zmienić powiązania handlowe na świecie, kierunki globalnych łańcuchów wartości. Tak będzie? Czeka nas deglobalizacja? Siłą będą lokalne powiązania?

Przedwcześnie jest mówić o deglobalizacji. Zapewne spadnie stopa wzrostu światowego eksportu, bo wymiana handlowa nie może przecież rosnąć bez końca oraz wykorzystano już większość możliwości na lokowanie produkcji w miejscach z tańszą siłą roboczą. Natomiast oczekiwałabym wzrostu eksportu usług, które umożliwi praca zdalna, do pewnego stopnia zastępując migrację. Nadal istnieją duże różnice pomiędzy krajami w zakresie zarobków wykształconej siły roboczej, a to szansa na zysk dla korporacji, które będą umiały na tym skorzystać.

Coraz większą wagę będziemy przywiązywać do odporności łańcuchów wartości na wstrząsy poprzez dywersyfikację dostawców, nawet jeśli będzie się to wiązać z wyższymi kosztami.

Pandemia zmieni również podejście do globalnych łańcuchów wartości. Pokazała ona, jak bardzo świat jest zależny od chińskich dostawców, co może oznaczać, że potencjalna klęska żywiołowa dotykająca ten kraj czy konflikt handlowy z Chinami może doprowadzić do zaburzeń w dostawach. Co więcej, pandemia zwróciła naszą uwagę na to, że wydarzenia nawet o niskim prawdopodobieństwie mają jednak miejsce i mogą z łatwością zakłócać globalne łańcuchy wartości.  Mam tu na myśli, nie tylko zmiany klimatyczne, które przyniosą więcej ekstremalnych zjawisk pogodowych, ale również zablokowanie Kanału Sueskiego przez kontenerowiec MV Ever Green. Myślę, że coraz większą wagę będziemy przywiązywać do odporności łańcuchów wartości na wstrząsy poprzez dywersyfikację dostawców, nawet jeśli będzie się to wiązać z wyższymi kosztami.

  • Co wynikałoby dla Polski z takich ewentualnych zmian globalnych łańcuchów wartości? Mogłaby to być np. szansa na umocnienie pozycji eksportowej Polski w bliskich geograficznie największych gospodarkach Europy Zachodniej czy też – na zdobycie nowych rynków?

Zmiany w globalnych łańcuchach wartości stworzą nowe możliwości dla Polski. Sprzymierzeńcem będzie automatyzacja, dzięki której można będzie przenieść do Polski produkcję z krajów o niższych kosztach pracy i zastąpić chińskich dostawców np. na rynku niemieckim. Na pewno łatwiej będzie umocnić polską pozycję na rynkach Europy Zachodniej niż zdobyć nowe, bardziej odległe geograficznie, rynki. Doświadczenie wielu krajów pokazuje, że dobrym sposobem na zdobycie nowych rynków jest przyciągnięcie bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ). Niestety UNCTAD prognozuje globalnie niski poziom BIZ na najbliższe lata, tak więc konkurencja będzie mocna i trzeba się będzie bardzo starać o napływ inwestycji.

  • Jednym z najważniejszych partnerów handlowych Polski jest Wielka Brytania. Czy brexit, który już się w tym roku ostatecznie dokonał, osłabi wymianę handlową Polski z Wyspami?

6 proc. polskiego eksportu skierowane jest do Wielkiej Brytanii. Brexit nie wprowadził ceł na unijny, a w tym polski, eksport na Wyspy, niemniej jednak podwyższy on administracyjne koszty tego eksportu. Dodatkowe koszty to wymóg wypełnienia deklaracji celnej, to koszt uzyskania eksportowego świadectwa zdrowia dla produktów pochodzenia zwierzęcego i żywności wysokiego ryzyka niepochodzącej od zwierząt, to opóźnienia związane z wymogami kontroli sanitarnych, itd. Zmiany też uderzą w polski eksport żywności na Wyspy.

  • W strukturze dynamiki PKB w Polsce wciąż za mało jest inwestycji prywatnych, znacznie spadł poziom inwestycji zagranicznych (BIZ). Czy wielkie inwestycje publiczne, finansowane przez rząd i samorządy, mogą efektywnie uzupełnić w gospodarce to, czego nie robią w dostatecznym stopniu firmy?

Oczywiście, że nie. Nigdy inwestycje publiczne nie zastąpią inwestycji firm, a szczególnie inwestycji firm zagranicznych. Owszem, inwestycje publiczne, takie jak w infrastrukturę drogową, kolejową, zwiększenie efektywności energetycznej budynków publicznych, itd., są świetną metodą na podtrzymanie wzrostu gospodarczego, bo też pośrednio angażują wiele gałęzi gospodarki, przyczyniając się w ten sposób utrzymania zatrudnienia i konsumpcji prywatnej. Nie są jednak substytutem BIZ, bo BIZ to przede wszystkim napływ wiedzy, technologii i innowacji. BIZ to również napływ informacji o nowych rynkach eksportowych i sposób na poszerzenie oferty eksportowej oraz podniesienie wartości dodanej zawartej w produktach kierowanych na rynki zagraniczne.

Nigdy inwestycje publiczne nie zastąpią inwestycji firm, a szczególnie inwestycji firm zagranicznych. BIZ to przede wszystkim napływ wiedzy, technologii i innowacji.

Biznes prywatny zacznie inwestować, gdy zmniejszy się niepewność co do dalszego rozwoju pandemii, a otoczenie gospodarcze i perspektywa zysków z tych inwestycji będą pozytywne. Program szczepień (chodź trochę wolny) i badania nad nowym lekami na COVID-19 są światełkiem w tunelu. Poza tym, biznes dostosowuje się do nowych warunków prowadzenia działalności i docierania do swoich klientów, m.in. poprzez Internet. Jednak trzeba pamiętać, że wiele sektorów gospodarki (np. gastronomia czy usługi fryzjerskie albo kosmetyczne) nie mogą funkcjonować w Internecie.

Mija niemal dokładnie rok od rozpoczęcia programu skupu aktywów przez bank centralny w Polsce. Jak Pani ocenia rok funkcjonowania tego programu? Czy polski bank centralny efektywnie wykorzystał doświadczenia innych banków centralnych m.in. z kryzysu 2008-2009 i obecnego?

Szybka i zdecydowana polityka luzowania pieniężnego prowadzona przez Narodowy Bank Polski, jak również program skupu aktywów, pomogły zmniejszyć negatywne skutki pandemii na polską gospodarkę. Świadczy to o tym, ze polski bank centralny dobrze wykorzystał doświadczenia innych banków centralnych z okresu globalnego kryzysu finansowego. Działania NBP zostały bardzo pozytywnie ocenione przez MFW w czasie ostatniej konsultacji, która miała miejsce w lutym br.

  • Mimo wielkich programów QE realizowanych w największych bankach centralnych na świecie instytucje międzynarodowe nie widzą trwałego zagrożenia presją inflacyjną. Takie są również prognozy NBP. Czy po ustąpieniu pandemii możliwe jest zagrożenie inflacją na świecie?

Programy pomocowe, w tym QE, zwiększają podaż pieniądza w gospodarce. Pytanie, gdzie te pieniądze są wydawane. Jeśli rządy kierują pieniądze głównie do gospodarstw domowych, to zwiększone oszczędności a następnie oczekiwane zwiększone wydatki, po poluzowaniu obostrzeń, poskutkują wyższą inflacją. Jeżeli jednak długoterminowe obostrzenia związane z pandemią lub zmiany w preferencjach konsumentów obniżą konsumpcję usług, a zwiększą popyt na produkty przemysłowe, to globalizacja pomoże w utrzymaniu niskiej inflacji. W Chinach produkcja ruszyła pełną parą, choć popyt nie powrócił do poziomu sprzed pandemii, tak więc jak dotąd nie zarejestrowano podwyżek cen eksportu.

Szybka i zdecydowana polityka luzowania pieniężnego prowadzona przez Narodowy Bank Polski, jak również program skupu aktywów, pomogły zmniejszyć negatywne efekty pandemii na polską gospodarkę.

Jeśli programy pomocowe kierowane są głównie do firm, to w sytuacji, kiedy takie firmy nie pracują z powodu „lockdownu”, środki te pomagają tym firmom jedynie przetrwać kryzys, hibernując je, bez znacznego wpływu na inflację.

  • Na razie wiele państw intensywnie walczy z pandemią, zwiększając jednocześnie swoje zadłużenie. Czy ten zwiększony poziom długu publicznego będzie problemem świata po pandemii? 

Rosnący poziom długu to w większym stopniu wyzwanie związane ze starzejącymi się społeczeństwami i ryzykiem wolniejszego wzrostu nominalnego w długim okresie. Wydatki związane z COVID-19 zwiększają oczywiście dług, ale też, jeśli są dobrze zaplanowane, są przejściowe i zabezpieczają przed trwałymi stratami w zatrudnieniu oraz spadkiem potencjalnego wzrostu. Dług zaciągnięty po to, by radzić sobie z kryzysem, który zdarza się raz na kilka dekad, powinno się spłacać przez wiele lat.

Czy pandemia będzie wsparciem dla zielonej energii i ekologii? Na razie świat zalewa niepowstrzymana fala śmieci związanych z pandemią, np. zużytych maseczek, itp. Wiele krajów być może nie będzie w stanie wygenerować środków na restrukturyzację produkcji energii.

W krótkim terminie, kryzys pandemiczny przyczynia się do zanieczyszczenia środowiska, poprzez zwiększone (ale uzasadnione) zużycie jednorazowych maseczek, rękawiczek i innych środków ochronnych, które zabezpieczają nas przed patogenami. W średnim i długim terminie, jednak, programy pomocowe dla firm, w tym finansowanie sektora bankowego, powinny być ukierunkowane w stronę zielonej energii i ekologii. Jeśli wspierać firmy, to takie które nie są ‘zombie’ ale takie, które inwestują w przyszłościowe i pozytywne dla środowiska technologie.

Zielona gospodarka

W krótkim okresie, państwo powinno wspierać zielone projekty, które są pracochłonne i generują miejsca pracy, takie jak termoizolacja budynków czy zielona infrastruktura. Może też wymagać od firm otrzymujących państwową pomoc zobowiązań do zrobienia audytu energetycznego (taki audyt może być też dotowany przez państwo). Wiele firm nie widzi potrzeby inwestowania w oszczędzanie energii, bo skupia się tylko na wydatkach związanych z tymi inwestycjami, a jest świadoma zysków, które mogą one przynieść. W średnim okresie, państwo powinno uporządkować ceny energii, m.in. poprzez eliminację zbędnych subsydiów dla wydobywania paliw kopalnych jak również prawidłowo opodatkować emisje CO2 przez przemysł. W dłuższej perspektywie, państwo powinno dopuścić kreatywną destrukcję, która będzie wspierać czysty i zrównoważony wzrost gospodarczy.

Poprzez pandemię społeczeństwo stało się bardziej świadome zagrożeń związanych ze zmianami klimatycznymi. W Polsce potwierdziło to 31 procent ankietowanych, w Turcji ponad połowa, a na Białorusi jedna piąta. Myślę, że poparcie dla zielonej polityki będzie rosło.

  • Świat po pandemii będzie światem znacznie i trwale uboższym? Społeczeństwa, konsumenci świata zachodniego trwale zubożeją? Przestaną kupować, podróżować, inwestować? 

Jest to wysoce prawdopodobne, że „głód” podróży będzie skutkował ogromną chęcią powrotu do podróżowania, jak to miało miejsce przed pandemią. Pokazały to zeszłoroczne wakacje. Kraje, które poluzowały restrykcje, doświadczyły zalewu turystów, np. Chorwacja czy Grecja.

Skutki pandemii rozłożą się nieproporcjonalnie między bogatszymi krajami a uboższymi, rozwijającymi się, gospodarkami. Oczywiście, bardziej poturbowane zostaną gospodarki biedne, obciążone dodatkowymi długami i upadłymi biznesami, te w których rządy nie mogły sobie pozwolić na wystarczające pakiety pomocowe.

  • A co z najbiedniejszymi krajami świata? Czy wzrośnie tam skrajne ubóstwo i czy wielkie międzynarodowe instytucje poradzą sobie z taką skalą potrzeb w biedniejszych krajach Afryki, Azji, Ameryki Południowej?

Liczba ludzi żyjących w warunkach ekstremalnego ubóstwa spadła z 1.9 miliarda w 1990 roku do 689 milionów w 2017 roku. To ogromny sukces, który niestety został zagrożony przez pandemię.  Bank Światowy szacuje, że między 119 a 124 milionów ludzi dołączyło do grupy żyjących w warunkach ekstremalnego ubóstwa w zeszłym roku. To wielkie wyzwanie dla międzynarodowych instytucji.  Wiele krajów rozwijających się boryka się z problemem długów. Otwarcie mówi się o tym, że szykuje się nowy kryzys zadłużeniowy. Stąd też dyskusje o zwiększeniu finansowania przez MFW dzięki zmianom w ilości i alokacji Specjalnych Praw Ciągnienia (ang. Special Drawing Rights, SDR), co pozwoliłoby na zwiększenie międzynarodowych rezerw państw członkowskich MFW.

Wiele krajów rozwijających się boryka się z problemem długów. Otwarcie mówi się o tym, że szykuje się nowy kryzys zadłużeniowy.

Oczywiście sama pomoc międzynarodowa nie wystarczy. Kraje rozwijające się muszą rozwiązywać wiele problemów strukturalnych, tj. problemy rynku pracy, służby zdrowia, edukacji i korupcji. Finansowanie bez ulepszenia działalności krajowych instytucji zadziała tylko na krótką metę.

  • Jakie kierunki, trendy pozostaną na trwałe w świecie zachodnim po pandemii – czy te w zakresie organizacji pracy lub edukacji, czy w zakresie innowacji technologicznych i komunikacji społecznej? Inne? 

Jak najbardziej, nowe technologie pozostaną z nami. Dziś korporacje dobrze sobie radzą w świecie wirtualnym. System hybrydowy, tzn. kilka dni w biurze i kilka dni pracy z domu, będzie trudniejszy do wcielenia w życie. Tu wyzwaniem będzie to, by głosy tych pracujących zdalnie były tak samo ważne jak głosy siedzących przy biurowym stole konferencyjnym. Kobiety pewnie preferować będą większą ilość dni pracy zdalnej, co będzie wiązać się z zagrożeniem, że ich głosy będą mniej słyszalne a ich praca mniej doceniana.

W przypadku niektórych stanowisk i funkcji praca zdalna stanie się normą. A to oznacza, że można będzie zatrudniać pracowników mieszkających nawet w innych krajach. Dla korporacji to szansa na obcięcie kosztów, ale dla wykwalifikowanych pracowników w Europie Wschodniej – na lepiej płatne miejsca pracy za wirtualną granicą. Dużo łatwiej będzie taki system wprowadzić w krajach UE, dzięki wspólnym regulacjom ochrony danych i możliwości bezwizowych podróży.

Beata Javorcik jest główną ekonomistką Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju (EBOR) w Londynie, profesorem ekonomii na Uniwersytecie Oxfordzkim i członkiem All Souls College. 

– Rozmawiał Maciej Danielewicz

Źródło: nbp.pl



37 proc. środków w ramach Krajowego Planu Odbudowy musi być skierowane na działania związane z klimatem. Zielona energia i zmniejszenie energochłonności to temat czwartego wysłuchania dla Krajowego Planu Odbudowy (KPO). KPO określa cele związane z odbudową i tworzeniem odporności społeczno-gospodarczej Polski. Dokument powstał w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej we współpracy z resortami odpowiedzialnymi za poszczególne obszary w KPO. W wysłuchaniu wziął udział wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda.

Największa część funduszy, 6,3 mld euro trafi na projekty ukierunkowane na zieloną transformację, a 6,1 mld euro na transport przyjazny środowisku – mówił wiceminister Waldemar Buda.

W ramach KPO resort zwiększy środki na realizację Programu „Czyste Powietrze”. Oprócz termomodernizacji budynków mieszkalnych i szkół inwestycje obejmą działania poprawiające efektywność energetyczną w przedsiębiorstwach oraz wspierające rozwój ciepłownictwa systemowego (zastosowanie OZE, wysokosprawna kogenaracja).

Elementem planu będzie dostosowanie przepisów umożliwiające szersze wykorzystanie wodoru i innych paliw alternatywnych oraz wsparcie badań w dziedzinie technologii wodorowych. Wykorzystanie paliw alternatywnych pozwoli na przyspieszenie procesu przekształcania polskiej gospodarki w kierunku innowacyjnej i zeroemisyjnej, a także tworzenie dobrych miejsc pracy.

Zielona transformacja, oparta na innowacyjności, wpłynie na przyspieszenie procesu przekształcania polskiej gospodarki w kierunku zrównoważonej środowiskowo oraz wpłynie pozytywnie na wzrost odporności polskiej gospodarki – mówił wiceminister Waldemar Buda.

Szczególnie istotne dla procesu transformacji energetycznej będą działania zapewniające rozwój niskoemisyjnych źródeł wytwórczych i wzmocnienie elastyczności systemu energetycznego. W KPO można znaleźć obok wsparcia OZE, w tym morskiej energetyki wiatrowej, wdrożenie inteligentnej infrastruktury energetycznej oraz rozwój magazynów energii. Planowane jest także udzielenie wsparcia inwestycyjnego i doradczego dla społeczności energetycznych. Nastąpi również poprawa otoczenia regulacyjnego w zakresie energetyki rozproszonej i prosumenckiej.

W ramach KPO podejmiemy działania wspierające wielkoobszarowe tereny zdegradowane a także inwestycje w oczyszczanie ścieków oraz zaopatrzenie w wodę.

Planujemy też wspierać średnie i małe miasta w działaniach adaptacyjnych do zmian klimatu, które dotyczyć będą m.in.: poprawy jakości powietrza, zielono-niebieskiej infrastruktury, inwestycji opartych na przyrodzie, infrastruktury transportu pieszego i rowerowego czy poprawy efektywności energetycznej budynków użyteczności publicznej. Działaniem przewidzianym w obszarze transformacji energetycznej jest termomodernizacja wybranych ośrodków kultury i bibliotek.

KPO jest podstawą do skorzystania z Funduszu Odbudowy, z którego Polska otrzyma 58,1 miliardów euro na dotacje i pożyczki.

Krajowy Plan Odbudowy odpowiada na polskie potrzeby rozwojowe. Pieniądze z Funduszu Odbudowy zainwestujemy m.in. w stworzenie przedsiębiorcom stabilnych warunków do inwestowania, ochronę zdrowia, transformację w kierunku „zielonej” gospodarki, innowacyjne rozwiązania, przyjazny środowisku transport czy upowszechnienie rozwiązań cyfrowych – mówił wiceminister Waldemar Buda.

Wysłuchania KPO przygotowują Fundacja Stocznia oraz Ogólnopolska Federacja Organizacji Pozarządowych we współpracy z MFiPR.

Konsultacje Planu Odbudowy

Równolegle z wysłuchaniem, trwają konsultacje społeczne KPO. Uwagi można zgłaszać do dziś, czyli 02.04.2021 r. Mogą w nich wziąć udział wszyscy zainteresowani.

Wraz z konsultacjami prowadzimy dialog nieformalny z Komisją Europejską. Polska ma czas do końca kwietnia na przekazanie KPO do KE. Na zaakceptowanie planu KE będzie miała dwa miesiące.

Krajowy Plan Odbudowy i formularz zgłaszania uwag

Harmonogram wysłuchań

Źródło: Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej



Tuż po rozpoczęciu nowego roku do I czytania w Komisji Infrastruktury został skierowany poselski projekt ustawy (druk nr 141) o zmianie ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Przytoczona ustawa w art. 4 ust. 1 określa odległość, w której mogą być lokalizowane i budowane elektrownie wiatrowe od budynku mieszkalnego albo budynku o funkcji mieszanej.

Strefa mieszkaniowa a odległość od wiatraka

Odległość ta jest równa lub większa od dziesięciokrotności wysokości elektrowni wiatrowej mierzonej od poziomu gruntu do najwyższego punktu budowli, wliczając elementy techniczne, w szczególności wirnik wraz z łopatami. Z kolei art. 14 ust. 1 i 2 wskazanej ustawy stanowi, iż postępowania w przedmiocie wydania decyzji o warunkach zabudowy, dotyczące budynku mieszkalnego wszczęte i niezakończone do dnia wejścia w życie ustawy prowadzi się przez 36 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy na podstawie przepisów dotychczasowych. Termin ten upłynął 16.07.2019 r. Pisaliśmy o tym pod koniec 2019 roku.

W projekcie zostały zawarte dwie propozycje zmian. Przede wszystkim projektodawca proponuje dodanie ust. 3 do art. 1 w następującym brzmieniu – „Ustawy nie stosuje się do inwestycji zrealizowanych i użytkowanych w dniu wejścia w życie niniejszej ustawy”. W uzasadnieniu podkreśla on, iż obowiązująca ustawa w sposób jednakowy traktuje elektrownie wiatrowe powstałe przed nowelizacją przepisów, jak i te projektowane i budowane obecnie. W praktyce oznacza to zakaz wznoszenia budynków mieszkalnych po 16.07.2019 r. w dużo większych odległościach od istniejących elektrowni wiatrowych, niż miało to miejsce przed wejściem w życie ustawy.

Zdaniem projektodawcy obecna regulacja negatywnie wpływa na zaufanie obywateli do państwa, a także na rozwój zabudowy mieszkaniowej. Dotyczy to w szczególności małych gminach, w których funkcjonują duże elektrownie wiatrowe, gdzie nowe budynki mieszkalne nie będą mogły być wznoszone na obszarach obejmujących nawet kilkanaście procent terytorium gminy.

Z powyższych względów projektodawca za konieczne uważa rozróżnienie sytuacji podmiotów planujących lokalizację zabudowy mieszkaniowej w sąsiedztwie elektrowni wiatrowych powstałych przed dniem wejście w życie ustawy, od tych które będą lokalizowane i budowane w przyszłości.

Projekt przewiduje również wydłużenie z 36 do 72 miesięcy terminów postępowania w przedmiocie wydania decyzji o warunkach zabudowy, o których mowa w art. 14 ust. 1 i 2 ustawy.

Kamil Wywiał – prawnik

Podstawa prawna:

Ustawa z dn. 20.05.2016 r. o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych – tekst jedn. Dz.U. z 2016 r. poz. 961 z późn. zm.