• Polski Ład to dobry i skuteczny plan odbudowy naszej gospodarki. Ważne miejsce zajmuje w nim restart podatkowy. Resort finansów chce, by system podatkowy w Polsce był bardziej sprawiedliwy.
  • Rząd chce podnieść kwotę wolną do 30 tys. zł i podwyższyć limit dla drugiego progu podatkowego do 120 tys. zł. Zmiany dotkną 18 mln Polaków.
  • Ministerstwo Finansów zaprasza na portal gov.pl/polski-lad, który zapewni komplet informacji dotyczących zmian podatkowych w Polskim Ładzie.

Chcemy by w kieszeniach Polaków zostawało więcej pieniędzy. Dążymy do tego aby system podatkowy w Polsce był bardziej sprawiedliwy. Od początku rządów Zjednoczonej Prawicy zmierzaliśmy w kierunku podniesienia kwoty wolnej i obniżenia kosztów pracy. W 2016 r. kwota wolna dla najmniej zarabiających wzrosła z nieco ponad 3 do 6,6 tys. zł, a w 2018 r. do 8 tys. zł. Kolejny rok przyniósł obniżkę PIT do 17% i PIT-0 dla młodych. Zmniejszyliśmy też m.in. CIT. Teraz podnosimy kwotę wolną do 30 tys. zł i podwyższamy limit dla drugiego progu podatkowego do 120 tys. zł. Osoby na płacy minimalnej w ogóle nie zapłacą PIT. Na reformie zyska 18 mln Polaków – mówi minister finansów, funduszy i polityki regionalnej Tadeusz Kościński.

Dzięki podniesieniu kwoty wolnej od podatku, osoby zarabiające najniższą krajową i aż 2/3 emerytów przestaną płacić podatki. Na reformie skorzysta ponad 18 mln podatników w tym ponad 90% emerytów, 68% osób zatrudnionych na umowie o pracę i 40% osób prowadzący działalność gospodarczą. Rekordowa w historii Polski kwota wolna od podatku w wysokości 30 tys. zł to europejski poziom, porównywalny z tym osiąganym w Niemczech czy we Francji. Od 2022 roku będzie 10 razy wyższa niż jeszcze cztery lata temu – podkreśla wiceminister finansów Jan Sarnowski. Dodaje, że firmy zyskają to na czym im zależy, czyli niższe koszty zatrudnienia pracowników.

Skorzystają też sami pracownicy, bo zapłacą niższy podatek. Ważnym efektem zmian będzie wzrost atrakcyjności umowy o pracę. W ten sposób wypychanie pracowników na umowy śmieciowe po prostu przestanie się opłacać. Jest to szczególnie ważne dla osób, które zakładają rodziny i potrzebują bezpiecznych form zatrudnienia – zaznacza Jan Sarnowski.

Kwota wolna od podatku na europejskim poziomie

30 tys. zł kwoty wolnej to europejski poziom porównywalny z tym osiąganym w Niemczech czy Francji. Dzięki podniesieniu kwoty wolnej osoby najuboższe, w tym emeryci (do 2,5 tys. zł  brutto) nie będą płacić podatku dochodowego.

Podniesienie progu podatkowego

Drugą ważną zmianą reformy podatkowej, będzie podniesienie do 120 tys. zł progu podatkowego, od którego płaci się 32% podatku. Wyższa stawka pobierana będzie dopiero od pierwszej złotówki zarobionej powyżej 10 tys. zł miesięcznie.

Rząd wprowadzi “ulgę dla klasy średniej”. Będzie dotyczyć osób zatrudnionych na umowę o pracę osiągających roczny dochód w przedziale 70-130 tys. zł. Dzięki uldze reforma będzie neutralna dla podatników zatrudnionych na umowę o pracę z dochodem od 6 do 10 tys. zł miesięcznie.

Ujednolicenie składki zdrowotnej

Trzecią zmianą będzie ujednolicenie wysokość składki zdrowotnej i sposobu jej liczenia. W wyniku tego nie tylko pracownicy, ale i przedsiębiorcy będą ją płacić według tej samej stawki 9% od podstawy opodatkowania.

Podatkowy pakiet inwestycyjny

Cały świat zmaga się ze skutkami pandemii. Zamknięte granice ograniczają dostęp do potencjalnych pracowników, zasobów służących rozwojowi produkcji i każą nam działać w kierunku przeciwdziałania takim ryzykom. Dlatego chcemy zapraszać kapitał do Polski, stwarzać warunki sprzyjające relokacji produkcji z innych części świata. Chcemy być konkurencyjni wobec innych Państw, które też dostrzegają takie potrzeby nowej rzeczywistości. Dlatego w ramach pakietu restartu gospodarki proponujemy wiele rozwiązań proinwestycyjnych także w systemie podatkowym. Proponujemy przyznanie ulg dla firm, które inwestują w rozwiązania automatyczne, roboty i rozwiązania o wysokim zaawansowaniu technologicznym – mówi minister Kościński.

Świat szuka wzmocnienia, stabilizacji, pewności i niezawodności, a wielki światowy biznes – produkcji przemysłowej w niedalekiej odległości od konsumenta, czyli krótkich i niezawodnych łańcuchów dostaw. Z kolei Zachodnia Europa potrzebuje bliskiego, silnego produkcyjnego zaplecza. Przenoszenie produkcji z dalekiego wschodu to wielka szansa dla polskiej gospodarki. Aby z niej skorzystać, polskie firmy potrzebują doinwestowania, kapitału, nowoczesnych rozwiązań technologicznych, innowacyjnych projektów a także przyjaznej przedsiębiorcom atmosfery oraz konkurencyjnej polityki fiskalnej – dodaje wiceminister Sarnowski.

Ulga badawczo-rozwojowa i ulga IP Box będą działały razem. Ulga na robotyzację pomoże firmom rozwinąć produkcję. Dzięki uldze na innowacyjnych pracowników, firmy pozyskają specjalistów, a Polska szansę, że zostaną oni w kraju i nie będą szukać pracy za granicą.

Ruszyła strona internetowa o podatkowych rozwiązaniach w #PolskiŁad

Ministerstwo Finansów uruchomiło na stronie podatki.gov.pl serwis poświęcony zmianom podatkowym w programie Polski Ład podatki.gov.pl/polski-lad/podatki-polski-lad/

Portal zapewni komplet informacji dotyczących zmian, na których skorzysta 18 mln Polaków.

Źródło: Ministerstwo Finansów



  • Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) podpisał umowę z Paneuropejskim Funduszem Gwarancyjnym.
  • Dotyczy ona nowej portfelowej linii gwarancyjnej leasingu z regwarancją udzielaną przez Europejski Fundusz Inwestycyjny (EFI).
  • Łączny limit gwarancji to 4,5 mld zł. Oznacza to możliwość realizacji finansowania dla polskich małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP) do 5,6 mld zł.

Podpisana przez BGK umowa o nowej portfelowej linii gwarancyjnej to bardzo dobra wiadomość dla Polski i dla naszego sektora leasingu. Dzięki temu polskie firmy, szczególnie małe i średnie przedsiębiorstwa, skorzystają z instrumentów oferowanych na korzystnych warunkach dzięki gwarancjom w ramach Paneuropejskiego Funduszu Gwarancyjnego – zaznacza minister finansów, funduszy i polityki regionalnej Tadeusz Kościński.

Czego dotyczy umowa?

Umowa dotyczy nowej portfelowej linii gwarancyjnej leasingu z regwarancją udzielaną przez Europejski Fundusz Inwestycyjny (EFI) w ramach Paneuropejskiego Funduszu Gwarancyjnego.

Łączny limit gwarancji z regwarancją EFI dla leasingodawców wynosi 4,5 mld zł, co daje możliwość realizacji finansowania dla rodzimych MŚP do kwoty 5,6 mld zł.

Podpisana umowa jest kolejnym, i jak dotąd największym przypadkiem wykorzystania wsparcia, jakie ustanowiły państwa członkowskie Unii Europejskiej w odpowiedzi na kryzys wywołany pandemią COVID-19.

Paneuropejski Fundusz Gwarancyjny

15.10.2020 r. Polska przystąpiła do Paneuropejskiego Funduszu Gwarancyjnego. Umowę podpisał minister Kościński.

Fundusz został stworzony przez państwa członkowskie UE i pozwoli Grupie EBI (Europejski Bank Inwestycyjny oraz Europejski Fundusz Inwestycyjny) na zwiększenie wsparcia dla inwestycji w państwach UE o ok. 200 mld euro. Jego głównym celem jest finansowanie operacji o wysokim profilu ryzyka. Bank korzysta przy tym z pokrycia ryzyka w ramach gwarancji udzielonych przez państwa członkowskie.

Pomoc opiera się na instrumentach finansowych, które są wdrażane zgodnie z potrzebami i we współpracy z krajowymi instytucjami finansowymi oraz bankami rozwoju (Bank Gospodarstwa Krajowego w Polsce).

Udział Polski w Funduszu stworzył możliwość korzystania ze wsparcia finansowego przez polskie podmioty zmagające się ze skutkami pandemii COVID-19.

Pomoc udzielana jest bezpośrednio lub pośrednio przez krajowe instytucje finansowe takie jak np. banki komercyjne, instytucje finansowe i gwarancyjne, spółki leasingowe, fundusze kapitałowe (venture capital), instytucje mikrofinansowe, instytucje rozwojowe, spółki celowe, prywatne fundusze kredytowe z wykorzystaniem takich instrumentów jak pożyczki, inwestycje kapitałowe i quasi-kapitałowe, udziały w ryzyku, zakup papierów wartościowych zabezpieczonych aktywami oraz gwarancje.

Więcej informacji na stronie Banku Gospodarstwa Krajowego.

Źródło: Ministerstwo Finansów



  • Od 01.07.2021 roku wnioski egzekucyjne i tytuły wykonawcze będą przekazywane do urzędu skarbowego drogą elektroniczną.
  • Dla wierzycieli oznacza to przyspieszenie wysyłki tych dokumentów do Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) i skrócenie czasu na rozpoczęcie egzekucji.

Uruchomienie systemu teleinformatycznego wyeliminuje tytuły wykonawcze w formie papierowej. Przyspieszy również przesyłanie korespondencji przez wierzycieli do naczelników urzędów skarbowych jako organów egzekucyjnych KAS i skróci czas do wszczęcia egzekucji.

Podstawa prawna:

Źródło: Ministerstwo Finansów



Jarosław Gowin podczas Kongresu 590 Polska powiedział, że „w związku z trwającą pandemią COVID-19 zapewniamy szeroką pomoc dla Państwa firm. Na bieżąco będziemy reagować na dalszy rozwój wydarzeń, w razie potrzeby poszerzając i wydłużając wsparcie na kolejne miesiące. Narzędzia, z których już mogą Państwo korzystać, prezentujemy na tej właśnie stronie: Liczasiekonkrety.gov.pl.

Mijający rok pokazał, że Państwa wytrwałość, ciężka praca i determinacja odegrały decydującą rolę w utrzymaniu dobrego stanu polskiej gospodarki. Dziękuję wszystkim pracownikom i przedsiębiorcom. Ważna też była jednak bezprecedensowa pomoc, którą uruchomił rząd. Wsparcie to wyniosło już blisko 200 mld złotych, co stanowi niemal 9 proc. rocznego PKB. Ochroną objęliśmy ponad 6,9 mln miejsc pracy. Jednocześnie w ścisłej współpracy z przedsiębiorcami przygotowujemy i uruchamiamy programy, które po pandemii pozwolą szybko wrócić polskiej gospodarce i Państwa firmom na ścieżkę wzrostu. Zachęcam do zapoznania się ze szczegółowymi informacjami o naszych działaniach.”

Czym jest Plan?

Plan dla Pracy i Rozwoju to sprawdzone rozwiązania, ułatwienia oraz nowe możliwości dla biznesu. Dlatego – bez względu na to, jakie są potrzeby Twojej firmy – możesz liczyć na konkretne wsparcie.

Nasz plan to trzy kluczowe obszary: bezpośrednia pomoc, nowy kierunek i impuls rozwojowy. Każdy z nich odpowiada innym potrzebom.

1. Bezpośrednia pomoc

Prowadzisz biznes, który ucierpiał w wyniku pandemii? Twoja firma należy do jednej z branż objętych obostrzeniami albo czasowym zamknięciem działalności?

Bezpośrednia pomoc to pakiet wsparcia w sam raz dla Ciebie. To kolejne działania antykryzysowe dla przedsiębiorstw, w szczególności z sektora MŚP, które na skutek drugiej fali epidemii znalazły się w trudnym położeniu. Wielotorowa pomoc, oferowana w odpowiedzi na skutki COVID-19, trafi do setek tysięcy firm.  Z kolei pracownicy otrzymają m.in. pomoc w zdobywaniu umiejętności ułatwiających odnalezienie się na rynku pracy. Zdobyte kompetencje odpowiedzą na potrzeby zmieniającego się, cyfrowego świata.

2. Nowy kierunek

Twoja firma okazała się nierentowna i chcesz ją dostosować do nowych potrzeb rynku? Rozważasz zmianę modelu biznesowego na bliższy realiom postcovidowym? Myślisz o przeniesieniu biznesu do sieci? A może o ponownym rozpoczęciu działalności na całkiem innych zasadach?

Nowy kierunek to kompleksowe wsparcie dla Ciebie i wszystkich, którzy zdecydują się wykreować siebie na nowo. Pomoc obejmuje też osoby, które straciły pracę i poszukują odpowiednich szkoleń albo mają na siebie pomysł i pragną założyć działalność gospodarczą. Będziemy ich wszystkich aktywnie wspierać w sięganiu po nową szansę. Bo warto jej szukać! Pandemia zmieniła sposoby funkcjonowania w wielu sferach życia i my również musimy tym zmianom sprostać.

3. Impuls rozwojowy

Myślisz o unowocześnieniu swojej firmy? Chcesz ją rozwijać, żeby była bardziej konkurencyjna? Planujesz inwestycje w tym trudnym czasie?

Impuls rozwojowy to szereg kompleksowych rozwiązań, z których warto korzystać. Zapoznaj się z nimi uważnie. Przekonasz się, że znacznie ułatwią realizację Twoich celów. Chcemy je aktywnie wspierać! Pobudzenie inwestycji i procesów modernizacyjnych jest szczególnie istotne, bo tworzy nowe miejsca pracy i dostosowuje naszą gospodarkę do zachodzących zmian. Podobnie jak Ty, patrzymy w przyszłość z nadzieją. Dlatego przenosimy administrację do sieci, upraszczamy procedury, działamy z przedsiębiorcami i dla przedsiębiorców. Wspieramy inwestorów, by dać polskim firmom mocny impuls do rozwoju.

Sprawdź konkrety:

Jeśli ta tematyka jest Ci bliska, zapisz się do newslettera.

Źródło: Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii



30 kwietnia 2021 r. agencja ratingowa Moody’s ogłosiła decyzję o utrzymaniu oceny ratingowej Polski na poziomie A2/P1, odpowiednio dla długo- i krótkoterminowych zobowiązań. Perspektywa ratingu pozostaje na poziomie stabilnym.

Agencja Moody’s w komunikacie prasowym, jako uzasadnienie utrzymania ratingu na dotychczasowym poziomie, wskazuje na odporność polskiej gospodarki w obliczu pandemii COVID. Wg Moody’s, pandemia koronawirusa odpowiada za spadek PKB w 2020 roku jedynie o 2,7 %,  z uwagi na korzystną strukturę i konkurencyjność polskiej gospodarki. Ponadto szok pandemiczny został złagodzony poprzez znaczny pakiet wsparcia gospodarki oraz złagodzoną politykę pieniężną. Wg Moody’s wzrost PKB w latach 2021-2022 będzie na poziomie odpowiednio 3,3 % i 4,8 %.

Perspektywy ratingu

Podniesienie oceny ratingowej Polski byłoby możliwe, gdyby rządzący skoncentrowali się na wyzwaniach związanych z harmonogramem wycofywania się z dotychczas wprowadzonych środków wsparcia gospodarki. Taki kierunek działań mógłby z jednej strony zagwarantować trwałe ożywienie, a z drugiej zmniejszyć ryzyko zbyt długiego stosowania wsparcia.
Obniżenie ratingu jest możliwe w przypadku, gdyby sytuacja fiskalna uległa istotnemu pogorszeniu lub wzrost gospodarczy znacznie spowolnił w stosunku do stanu sprzed pandemii.

Źródło: MF


ekonomia_informacje-33.jpg

1 maja 2021 r. traci moc aktualne rozporządzenie w sprawie kryteriów i warunków technicznych, którym muszą odpowiadać kasy rejestrujące. Trwają prace na nowym rozporządzeniem w sprawie wymagań technicznych dla kas rejestrujących, zarówno w zakresie kas on-line, jak i kas z elektronicznym zapisem kopii.

Nowe przepisy podlegają notyfikacji do Komisji Europejskiej i mogą nie zostać wydane przed 1 maja 2021 r. Nie wpływa to na ważność dotychczas wydanych potwierdzeń o spełnianiu kryteriów i warunków technicznych dla kas rejestrujących – informuje resort finansów.

Rozporządzenia w sprawie:

  • wymagań technicznych dla kas rejestrujących oraz
  • kryteriów i warunków technicznych, którym muszą odpowiadać kasy rejestrujące z elektronicznym zapisem kopii,

są wydawane przez Ministra Rozwoju, Pracy i Technologii w porozumieniu z Ministrem Finansów, Funduszy i Polityki Regionalnej.

Obecne rozporządzenie Ministra Przedsiębiorczości i Technologii z dnia 28 maja 2018 r. w sprawie kryteriów i warunków technicznych, którym muszą odpowiadać kasy rejestrujące (Dz.U. poz. 1206), traci moc 1 maja 2021 r.

Prace nad nowymi przepisami

Trwają prace nad wydaniem nowego rozporządzenia w sprawie wymagań technicznych dla kas rejestrujących, zarówno w zakresie kas on-line, jak i kas z elektronicznym zapisem kopii. Ponieważ są to przepisy techniczne, muszą być poddane procedurze notyfikacji do Komisji Europejskiej, która trwa minimum 3 miesiące. W tym czasie zgłaszające państwo członkowskie nie może przyjąć danych przepisów technicznych.

W związku z tym istnieje prawdopodobieństwo, że nowe rozporządzenia techniczne nie zostaną wydane przed 1 maja 2021 r.

Brak od 1 maja 2021 r. przepisów określających wymagania techniczne dla kas rejestrujących nie wpływa na ważność dotychczas wydanych potwierdzeń o spełnianiu funkcji i wymagań (kryteriów i warunków) technicznych dla kas rejestrujących.

Potwierdzenie, że kasy rejestrujące spełniają funkcje wymienione w ustawie VAT i wymagania techniczne dla kas rejestrujących, wydaje się na czas określony.

Ustawa nie przewiduje utraty mocy potwierdzenia

Potwierdzenie może być cofnięte w przypadkach określonych w ustawie, tj. wprowadzenia do obrotu kas rejestrujących:

  • które nie spełniają funkcji wymienionych w art. 111 ust. 6a ustawy VAT lub wymagań technicznych dla kas rejestrujących, lub
  • niezgodnych z egzemplarzem wzorcowym kasy rejestrującej lub dokumentami dołączanymi do wniosku o wydanie tego potwierdzenia.

Cofnięcie potwierdzenia wymaga wydania decyzji Prezesa Głównego Urzędu Miar. Termin obowiązywania potwierdzenia jest ogłaszany w Dzienniku Urzędowym Głównego Urzędu Miar.

Istotne jest również, że podmiot, który uzyskał potwierdzenie, które nie zostało cofnięte, nie może ponosić konsekwencji niewydania aktu prawnego przez organ władzy publicznej. Wydane potwierdzenia i prawa z nich wynikające stanowią prawa nabyte, które podlegają ochronie prawnej.

Oznacza to, że niewydanie na 1 maja 2021 r. rozporządzenia, które określa m.in. wymagania techniczne dla kas rejestrujących i okres, na który jest wydawane potwierdzenie o spełnianiu funkcji i wymagań technicznych dla kas rejestrujących, nie powoduje utraty mocy obowiązujących potwierdzeń.

Po zakończeniu notyfikacji nowe rozporządzenia w sprawie wymagań (kryteriów i warunków) technicznych dla kas rejestrujących będą wydane jak najszybciej to możliwe. Wydane z opóźnieniem rozporządzenia będą się odnosiły do dotychczasowych potwierdzeń, wyraźnie potwierdzając utrzymanie ich w mocy. Według przepisów przejściowych przewidzianych w nowych rozporządzeniach, także postępowania w sprawach potwierdzeń wszczęte i niezakończone przed wejściem w życie nowych rozporządzeń, będą mogły być prowadzone na podstawie przepisów dotychczasowych.

Źródło: MF


flagi-swiata-09.20.jpg

Mimo kolejnej fali pandemii i długotrwałego zamknięcia wielu największych gospodarek UE powrót Polski do poziomu PKB sprzed pandemii będzie możliwy już na początku 2022 roku – powiedziała Obserwatorowi Finansowemu Beata Javorcik, Główna Ekonomistka EBOR.

Tym samym Główna Ekonomistka EBOR podtrzymała prognozy wzrostu dla Polski z jesieni 2020 roku. Dodała też, że szybka i zdecydowana polityka luzowania pieniężnego prowadzona przez Narodowy Bank Polski, jak również program skupu aktywów, pomogły zmniejszyć negatywne skutki pandemii na polską gospodarkę. „Świadczy to o tym, że polski bank centralny dobrze wykorzystał doświadczenia innych banków centralnych z okresu globalnego kryzysu finansowego” – powiedziała Javorcik.

  • Obserwator Finansowy: Pod koniec 2020 roku EBOR prognozował, że Polska powróci do poziomu PKB sprzed pandemii na początku 2022 roku. Czy teraz – w kontekście kolejnej fali pandemii w Polsce i perspektywy długotrwałego zamknięcia wielu gospodarek w UE, w tym – gospodarki niemieckiej – należałoby przewidywać, że ten okres się wydłuży? Jaki będzie wzrost PKB w 2021, a jaki w 2022?

Beata Javorcik: Recesja w 2020 okazała się płytsza od spodziewanej, a prognozowane przez nas odbicie w wysokości co najmniej o 3 proc. w tym roku będzie wystarczające, żeby rok 2022 zacząć od poziomu PKB sprzed pandemii. Nasza prognoza wzrostu PKB na ten rok i tak jest względnie konserwatywna w porównaniu z innymi ważnymi ośrodkami prognostycznymi.

Szczegółowe prognozy gospodarcze zostaną zaprezentowane na Dorocznym Zgromadzeniu EBOR-u, które odbędzie się 29 czerwca br. Będą się one odnosiły do sytuacji gospodarczej w krajach działalności banku (głównie kraje Europy Środkowo-Wschodniej, Kaukazu, Azji Centralnej, Afryki Północnej i Bliskiego Wchodu oraz Turcja), a więc nie będą one prognozowały sytuacji ekonomicznej Niemiec.

  • Siłą polskiej gospodarki w 2020 roku był eksport, zwiększył się np. udział eksportu do Niemiec, a jednocześnie wielu ekspertów mówi, że pandemia może zmienić powiązania handlowe na świecie, kierunki globalnych łańcuchów wartości. Tak będzie? Czeka nas deglobalizacja? Siłą będą lokalne powiązania?

Przedwcześnie jest mówić o deglobalizacji. Zapewne spadnie stopa wzrostu światowego eksportu, bo wymiana handlowa nie może przecież rosnąć bez końca oraz wykorzystano już większość możliwości na lokowanie produkcji w miejscach z tańszą siłą roboczą. Natomiast oczekiwałabym wzrostu eksportu usług, które umożliwi praca zdalna, do pewnego stopnia zastępując migrację. Nadal istnieją duże różnice pomiędzy krajami w zakresie zarobków wykształconej siły roboczej, a to szansa na zysk dla korporacji, które będą umiały na tym skorzystać.

Coraz większą wagę będziemy przywiązywać do odporności łańcuchów wartości na wstrząsy poprzez dywersyfikację dostawców, nawet jeśli będzie się to wiązać z wyższymi kosztami.

Pandemia zmieni również podejście do globalnych łańcuchów wartości. Pokazała ona, jak bardzo świat jest zależny od chińskich dostawców, co może oznaczać, że potencjalna klęska żywiołowa dotykająca ten kraj czy konflikt handlowy z Chinami może doprowadzić do zaburzeń w dostawach. Co więcej, pandemia zwróciła naszą uwagę na to, że wydarzenia nawet o niskim prawdopodobieństwie mają jednak miejsce i mogą z łatwością zakłócać globalne łańcuchy wartości.  Mam tu na myśli, nie tylko zmiany klimatyczne, które przyniosą więcej ekstremalnych zjawisk pogodowych, ale również zablokowanie Kanału Sueskiego przez kontenerowiec MV Ever Green. Myślę, że coraz większą wagę będziemy przywiązywać do odporności łańcuchów wartości na wstrząsy poprzez dywersyfikację dostawców, nawet jeśli będzie się to wiązać z wyższymi kosztami.

  • Co wynikałoby dla Polski z takich ewentualnych zmian globalnych łańcuchów wartości? Mogłaby to być np. szansa na umocnienie pozycji eksportowej Polski w bliskich geograficznie największych gospodarkach Europy Zachodniej czy też – na zdobycie nowych rynków?

Zmiany w globalnych łańcuchach wartości stworzą nowe możliwości dla Polski. Sprzymierzeńcem będzie automatyzacja, dzięki której można będzie przenieść do Polski produkcję z krajów o niższych kosztach pracy i zastąpić chińskich dostawców np. na rynku niemieckim. Na pewno łatwiej będzie umocnić polską pozycję na rynkach Europy Zachodniej niż zdobyć nowe, bardziej odległe geograficznie, rynki. Doświadczenie wielu krajów pokazuje, że dobrym sposobem na zdobycie nowych rynków jest przyciągnięcie bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ). Niestety UNCTAD prognozuje globalnie niski poziom BIZ na najbliższe lata, tak więc konkurencja będzie mocna i trzeba się będzie bardzo starać o napływ inwestycji.

  • Jednym z najważniejszych partnerów handlowych Polski jest Wielka Brytania. Czy brexit, który już się w tym roku ostatecznie dokonał, osłabi wymianę handlową Polski z Wyspami?

6 proc. polskiego eksportu skierowane jest do Wielkiej Brytanii. Brexit nie wprowadził ceł na unijny, a w tym polski, eksport na Wyspy, niemniej jednak podwyższy on administracyjne koszty tego eksportu. Dodatkowe koszty to wymóg wypełnienia deklaracji celnej, to koszt uzyskania eksportowego świadectwa zdrowia dla produktów pochodzenia zwierzęcego i żywności wysokiego ryzyka niepochodzącej od zwierząt, to opóźnienia związane z wymogami kontroli sanitarnych, itd. Zmiany też uderzą w polski eksport żywności na Wyspy.

  • W strukturze dynamiki PKB w Polsce wciąż za mało jest inwestycji prywatnych, znacznie spadł poziom inwestycji zagranicznych (BIZ). Czy wielkie inwestycje publiczne, finansowane przez rząd i samorządy, mogą efektywnie uzupełnić w gospodarce to, czego nie robią w dostatecznym stopniu firmy?

Oczywiście, że nie. Nigdy inwestycje publiczne nie zastąpią inwestycji firm, a szczególnie inwestycji firm zagranicznych. Owszem, inwestycje publiczne, takie jak w infrastrukturę drogową, kolejową, zwiększenie efektywności energetycznej budynków publicznych, itd., są świetną metodą na podtrzymanie wzrostu gospodarczego, bo też pośrednio angażują wiele gałęzi gospodarki, przyczyniając się w ten sposób utrzymania zatrudnienia i konsumpcji prywatnej. Nie są jednak substytutem BIZ, bo BIZ to przede wszystkim napływ wiedzy, technologii i innowacji. BIZ to również napływ informacji o nowych rynkach eksportowych i sposób na poszerzenie oferty eksportowej oraz podniesienie wartości dodanej zawartej w produktach kierowanych na rynki zagraniczne.

Nigdy inwestycje publiczne nie zastąpią inwestycji firm, a szczególnie inwestycji firm zagranicznych. BIZ to przede wszystkim napływ wiedzy, technologii i innowacji.

Biznes prywatny zacznie inwestować, gdy zmniejszy się niepewność co do dalszego rozwoju pandemii, a otoczenie gospodarcze i perspektywa zysków z tych inwestycji będą pozytywne. Program szczepień (chodź trochę wolny) i badania nad nowym lekami na COVID-19 są światełkiem w tunelu. Poza tym, biznes dostosowuje się do nowych warunków prowadzenia działalności i docierania do swoich klientów, m.in. poprzez Internet. Jednak trzeba pamiętać, że wiele sektorów gospodarki (np. gastronomia czy usługi fryzjerskie albo kosmetyczne) nie mogą funkcjonować w Internecie.

Mija niemal dokładnie rok od rozpoczęcia programu skupu aktywów przez bank centralny w Polsce. Jak Pani ocenia rok funkcjonowania tego programu? Czy polski bank centralny efektywnie wykorzystał doświadczenia innych banków centralnych m.in. z kryzysu 2008-2009 i obecnego?

Szybka i zdecydowana polityka luzowania pieniężnego prowadzona przez Narodowy Bank Polski, jak również program skupu aktywów, pomogły zmniejszyć negatywne skutki pandemii na polską gospodarkę. Świadczy to o tym, ze polski bank centralny dobrze wykorzystał doświadczenia innych banków centralnych z okresu globalnego kryzysu finansowego. Działania NBP zostały bardzo pozytywnie ocenione przez MFW w czasie ostatniej konsultacji, która miała miejsce w lutym br.

  • Mimo wielkich programów QE realizowanych w największych bankach centralnych na świecie instytucje międzynarodowe nie widzą trwałego zagrożenia presją inflacyjną. Takie są również prognozy NBP. Czy po ustąpieniu pandemii możliwe jest zagrożenie inflacją na świecie?

Programy pomocowe, w tym QE, zwiększają podaż pieniądza w gospodarce. Pytanie, gdzie te pieniądze są wydawane. Jeśli rządy kierują pieniądze głównie do gospodarstw domowych, to zwiększone oszczędności a następnie oczekiwane zwiększone wydatki, po poluzowaniu obostrzeń, poskutkują wyższą inflacją. Jeżeli jednak długoterminowe obostrzenia związane z pandemią lub zmiany w preferencjach konsumentów obniżą konsumpcję usług, a zwiększą popyt na produkty przemysłowe, to globalizacja pomoże w utrzymaniu niskiej inflacji. W Chinach produkcja ruszyła pełną parą, choć popyt nie powrócił do poziomu sprzed pandemii, tak więc jak dotąd nie zarejestrowano podwyżek cen eksportu.

Szybka i zdecydowana polityka luzowania pieniężnego prowadzona przez Narodowy Bank Polski, jak również program skupu aktywów, pomogły zmniejszyć negatywne efekty pandemii na polską gospodarkę.

Jeśli programy pomocowe kierowane są głównie do firm, to w sytuacji, kiedy takie firmy nie pracują z powodu „lockdownu”, środki te pomagają tym firmom jedynie przetrwać kryzys, hibernując je, bez znacznego wpływu na inflację.

  • Na razie wiele państw intensywnie walczy z pandemią, zwiększając jednocześnie swoje zadłużenie. Czy ten zwiększony poziom długu publicznego będzie problemem świata po pandemii? 

Rosnący poziom długu to w większym stopniu wyzwanie związane ze starzejącymi się społeczeństwami i ryzykiem wolniejszego wzrostu nominalnego w długim okresie. Wydatki związane z COVID-19 zwiększają oczywiście dług, ale też, jeśli są dobrze zaplanowane, są przejściowe i zabezpieczają przed trwałymi stratami w zatrudnieniu oraz spadkiem potencjalnego wzrostu. Dług zaciągnięty po to, by radzić sobie z kryzysem, który zdarza się raz na kilka dekad, powinno się spłacać przez wiele lat.

Czy pandemia będzie wsparciem dla zielonej energii i ekologii? Na razie świat zalewa niepowstrzymana fala śmieci związanych z pandemią, np. zużytych maseczek, itp. Wiele krajów być może nie będzie w stanie wygenerować środków na restrukturyzację produkcji energii.

W krótkim terminie, kryzys pandemiczny przyczynia się do zanieczyszczenia środowiska, poprzez zwiększone (ale uzasadnione) zużycie jednorazowych maseczek, rękawiczek i innych środków ochronnych, które zabezpieczają nas przed patogenami. W średnim i długim terminie, jednak, programy pomocowe dla firm, w tym finansowanie sektora bankowego, powinny być ukierunkowane w stronę zielonej energii i ekologii. Jeśli wspierać firmy, to takie które nie są ‘zombie’ ale takie, które inwestują w przyszłościowe i pozytywne dla środowiska technologie.

Zielona gospodarka

W krótkim okresie, państwo powinno wspierać zielone projekty, które są pracochłonne i generują miejsca pracy, takie jak termoizolacja budynków czy zielona infrastruktura. Może też wymagać od firm otrzymujących państwową pomoc zobowiązań do zrobienia audytu energetycznego (taki audyt może być też dotowany przez państwo). Wiele firm nie widzi potrzeby inwestowania w oszczędzanie energii, bo skupia się tylko na wydatkach związanych z tymi inwestycjami, a jest świadoma zysków, które mogą one przynieść. W średnim okresie, państwo powinno uporządkować ceny energii, m.in. poprzez eliminację zbędnych subsydiów dla wydobywania paliw kopalnych jak również prawidłowo opodatkować emisje CO2 przez przemysł. W dłuższej perspektywie, państwo powinno dopuścić kreatywną destrukcję, która będzie wspierać czysty i zrównoważony wzrost gospodarczy.

Poprzez pandemię społeczeństwo stało się bardziej świadome zagrożeń związanych ze zmianami klimatycznymi. W Polsce potwierdziło to 31 procent ankietowanych, w Turcji ponad połowa, a na Białorusi jedna piąta. Myślę, że poparcie dla zielonej polityki będzie rosło.

  • Świat po pandemii będzie światem znacznie i trwale uboższym? Społeczeństwa, konsumenci świata zachodniego trwale zubożeją? Przestaną kupować, podróżować, inwestować? 

Jest to wysoce prawdopodobne, że „głód” podróży będzie skutkował ogromną chęcią powrotu do podróżowania, jak to miało miejsce przed pandemią. Pokazały to zeszłoroczne wakacje. Kraje, które poluzowały restrykcje, doświadczyły zalewu turystów, np. Chorwacja czy Grecja.

Skutki pandemii rozłożą się nieproporcjonalnie między bogatszymi krajami a uboższymi, rozwijającymi się, gospodarkami. Oczywiście, bardziej poturbowane zostaną gospodarki biedne, obciążone dodatkowymi długami i upadłymi biznesami, te w których rządy nie mogły sobie pozwolić na wystarczające pakiety pomocowe.

  • A co z najbiedniejszymi krajami świata? Czy wzrośnie tam skrajne ubóstwo i czy wielkie międzynarodowe instytucje poradzą sobie z taką skalą potrzeb w biedniejszych krajach Afryki, Azji, Ameryki Południowej?

Liczba ludzi żyjących w warunkach ekstremalnego ubóstwa spadła z 1.9 miliarda w 1990 roku do 689 milionów w 2017 roku. To ogromny sukces, który niestety został zagrożony przez pandemię.  Bank Światowy szacuje, że między 119 a 124 milionów ludzi dołączyło do grupy żyjących w warunkach ekstremalnego ubóstwa w zeszłym roku. To wielkie wyzwanie dla międzynarodowych instytucji.  Wiele krajów rozwijających się boryka się z problemem długów. Otwarcie mówi się o tym, że szykuje się nowy kryzys zadłużeniowy. Stąd też dyskusje o zwiększeniu finansowania przez MFW dzięki zmianom w ilości i alokacji Specjalnych Praw Ciągnienia (ang. Special Drawing Rights, SDR), co pozwoliłoby na zwiększenie międzynarodowych rezerw państw członkowskich MFW.

Wiele krajów rozwijających się boryka się z problemem długów. Otwarcie mówi się o tym, że szykuje się nowy kryzys zadłużeniowy.

Oczywiście sama pomoc międzynarodowa nie wystarczy. Kraje rozwijające się muszą rozwiązywać wiele problemów strukturalnych, tj. problemy rynku pracy, służby zdrowia, edukacji i korupcji. Finansowanie bez ulepszenia działalności krajowych instytucji zadziała tylko na krótką metę.

  • Jakie kierunki, trendy pozostaną na trwałe w świecie zachodnim po pandemii – czy te w zakresie organizacji pracy lub edukacji, czy w zakresie innowacji technologicznych i komunikacji społecznej? Inne? 

Jak najbardziej, nowe technologie pozostaną z nami. Dziś korporacje dobrze sobie radzą w świecie wirtualnym. System hybrydowy, tzn. kilka dni w biurze i kilka dni pracy z domu, będzie trudniejszy do wcielenia w życie. Tu wyzwaniem będzie to, by głosy tych pracujących zdalnie były tak samo ważne jak głosy siedzących przy biurowym stole konferencyjnym. Kobiety pewnie preferować będą większą ilość dni pracy zdalnej, co będzie wiązać się z zagrożeniem, że ich głosy będą mniej słyszalne a ich praca mniej doceniana.

W przypadku niektórych stanowisk i funkcji praca zdalna stanie się normą. A to oznacza, że można będzie zatrudniać pracowników mieszkających nawet w innych krajach. Dla korporacji to szansa na obcięcie kosztów, ale dla wykwalifikowanych pracowników w Europie Wschodniej – na lepiej płatne miejsca pracy za wirtualną granicą. Dużo łatwiej będzie taki system wprowadzić w krajach UE, dzięki wspólnym regulacjom ochrony danych i możliwości bezwizowych podróży.

Beata Javorcik jest główną ekonomistką Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju (EBOR) w Londynie, profesorem ekonomii na Uniwersytecie Oxfordzkim i członkiem All Souls College. 

– Rozmawiał Maciej Danielewicz

Źródło: nbp.pl



Kolejne ponad 7.000 osób uzyskało profesjonalną opinię zawierającą ocenę ich sytuacji prawnej

Mimo to, postępowania polubowne przy Rzeczniku Finansowym to stosunkowo mało znana metoda rozwiązywania sporów. Dlatego Rzecznik Finansowy organizuje bezpłatne webinaria, w którego trakcie eksperci wyjaśnią, jakie są zalety tego sposobu rozwiązywania sporów.

Polubowne metody rozwiązywania sporów to wciąż niedoceniany przez uczestników rynku sposób eliminowania konfliktów wynikających ze stosunków prawnych w obszarze szeroko pojętych usług finansowych. Tymczasem w dobie ograniczeń wynikających z sytuacji epidemicznej,  a także dużego obciążenia sądów, polubowne rozwiązanie sporu jawi się jako szczególnie atrakcyjna alternatywa dla kosztownego i długotrwałego sporu sądowego.

Od momentu stworzenia możliwości polubownego rozwiązywania sporów przy Rzeczniku Finansowym, czyli od początku 2016 r. do końca 2020 r. już prawie 1.700 klientów podmiotów rynku finansowego osiągnęło porozumienia w sporach dotyczących świadczonych przez nie usług. Wartość zawartych porozumień przekroczyła 14 mln zł. Kolejne ponad 7.000 osób uzyskało profesjonalną opinię zawierającą ocenę ich sytuacji prawnej.

– To wartościowy dokument, bo zawiera obiektywną ocenę stanu faktycznego, opartą o dokumenty przedstawione przez strony. Klient otrzymuje w nim, też ocenę ryzyk związanych z pozostawaniem w sporze, a w szczególności ze skierowaniem sprawy do sądu. To ważne, bo dla klienta koszt tego postępowania jest symboliczny – wynosi 50 zł, a pozwala mu podjąć świadomą decyzję o kontynuowaniu sporu w sądzie – mówi Paweł Zagaj, Zastępca Rzecznika Finansowego nadzorujący Wydział Pozasądowego Rozwiązywania Sporów.

Nie do przecenienia jest to, że w drodze polubownego rozwiązania sporu to same strony posiadają wyłączny wpływ na kształt przyjętego rozwiązania, podczas gdy w postępowaniu sądowym, są jedynie adresatem rozstrzygnięcia narzuconego przez sąd. Dzięki wsparciu profesjonalnego rozjemcy strony mogą, przy uwzględnieniu całokształtu swojej sytuacji prawnej i ekonomicznej, wypracować rozwiązania, które zapewnią nie tylko zażegnanie konfliktu, ale też pozwolą zachować poprawną relację na przyszłość.

– Po wydaniu wyroku przez sąd zwykle jedna strona ma poczucie zwycięstwa, a druga porażki. Ugoda – z definicji – satysfakcjonuje obie strony – podkreśla Paweł Zagaj.

Co istotne, rozwiązania wypracowywane w toku postępowania polubownego mogą być równie trwałe i stabilne, jak rozwiązania narzucane w postępowaniu sądowym. Tu jednak gwarancje tej trwałości są zapewniane innymi mechanizmami.

– Poprzez zawarcie umowy ugody strony, w drodze wzajemnych ustępstw mogą nie tylko rozwiązać konkretny spór, np. dopłaty do odszkodowania, ale także mogą na nowo ukształtować łączącą ich umowę np. umowę kredytu. Strony mogą ustalić, że poprzednia umowa, ich już nie obowiązuje, a wiążąca będzie dla nich nowa umowa, której warunki były aktywnie negocjowane przez klienta.  Aby definitywnie zamknąć poprzednie rozliczenia klient może zrzec się dochodzenia dalszych roszczeń ale w precyzyjnie określonym zakresie. Ze względu jednak na prawną doniosłość tych czynności prawnych, w sprawach dotyczących wysokich wartości przedmiotu sporu lub umów długoterminowych radzimy klientom korzystanie profesjonalnej pomocy prawnej, czy też wyznaczamy odpowiedni czas na zastanowienie. Mediator prowadzący postępowanie może bowiem informować strony o skutkach proponowanych rozwiązań ale nie może im doradzać – mówi Paweł Zagaj, Zastępca RF.

Również w sprawach dotyczących skomplikowanych produktów finansowych możliwe jest wypracowanie polubownych rozwiązań, czego przykładem są choćby ostatnie doniesienia z rynku tzw. kredytów frankowych.

– Polubownie można rozwiązać niemal każdy spór o charakterze majątkowym. Wymaga to jednak odpowiedniego nastawienia  po obu stronach i chęci poszukiwania rozwiązań, które w szybki sposób pozwolą na eliminowanie konfliktów, nawet za cenę ustępstw.  Wierzymy, że formuła pozasądowego rozwiązywania sporów pozwala najpełniej realizować interesy wszystkich stron. Dzięki temu po rozwiązaniu sporu, strony mogą kontynuować współpracę. Przy rozstrzygnięciu sądowym, jest o to dużo trudniej – mówi Paweł Zagaj.

Zapraszamy na następne webinaria

O tych i innych ważnych zasadach będą mówili eksperci na co dzień prowadzący pozasądowe postępowania w sprawie rozwiązywania sporów w biurze Rzecznika Finansowego. Są też doświadczonymi mediatorami sądowymi.

W trakcie webinariów przedstawią podstawowe cechy postępowania polubownego przy Rzeczniku Finansowym, wyjaśnią rolę Rzecznika w tym postępowaniu,  a także przedstawią warunki, jakie są konieczne do spełnienia, aby porozumienie dotyczące polubownego rozwiązania sporu było trwałe i dawało  gwarancję definitywnego zakończenia konfliktu i usunięcia stanu niepewności na przyszłość.

Źródło: Rzecznik Finansowy


ekonomia_informacje-53.jpg

W komunikacie Prezesa ZUS z dnia 7 kwietnia 2021 r. opublikowane zostały dane o wysokości kosztów reformy emerytalnej w latach 2017–2020.

Z uwagi na postanowienia zawarte w decyzji Rady (UE) 2015/1026 z dnia 19 czerwca 2015 r. uchylającej decyzję 2009/589/WE w sprawie istnienia nadmiernego deficytu w Polsce (Dz. Urz. UE L 163 z 30.06.2015, str. 37), w latach 2017–2020 nie wystąpiły koszty systemowej reformy emerytalnej.

Kosztami systemowej reformy emerytalnej, w rozumieniu przepisów rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 1175/2011 z dnia 16 listopada 2011 r. zmieniającego rozporządzenie Rady (WE) nr 1466/97 w sprawie wzmocnienia nadzoru pozycji budżetowych oraz nadzoru i koordynacji polityk gospodarczych (Dz. Urz. UE L 306 z 23.11.2011, nie są już koszty reformy emerytalnej, które stanowią kwoty składek przekazanych do otwartych funduszy emerytalnych:

  • w roku 2017 w wysokości 2 931 466 916,02 zł,
  • w roku 2018 w wysokości 3 045 928 119,27 zł,
  • w roku 2019 w wysokości 3 197 148 826,02 zł,
  • w roku 2020 w wysokości 3 196 601 566,78 zł.

B.O.



Ministerstwo Finansów poinformowało, że w tym roku z usługi Twój e-PIT skorzystało już 4 miliony podatników. To historyczny rekord, bowiem w ubiegłym roku taką liczbę elektronicznie złożonych zeznań udało się osiągnąć dopiero 20 kwietnia.

Przypomnijmy, że po 30 kwietnia, jeśli podatnik nie zgłosi uwagi, Krajowa Administracja Skarbowa automatycznie zaakceptuje PIT-37 i PIT-38 w takiej formie, w jakiej został wcześniej automatycznie wygenerowany. Dzięki temu każdy zostanie rozliczony w terminie, nawet jeśli nie zainteresuje się tym tematem i nie podejmie żadnego działania.

MF