Praca – w internecie. Szkoła – zdalnie. Spotkanie z
przyjaciółmi – najbezpieczniej online. Rozrywka – przed komputerem. Tak dla
większości z nas wyglądają ostatnie tygodnie. Chcecie odpocząć? Poznajcie JOMO.
Na początek –
krótkie wyjaśnienie: Kochamy internet, nie wyobrażamy sobie bez niego życia i
nie zamierzamy Was zniechęcać do korzystania z bogactw sieci. Co więcej, nadal
będziemy Was zachęcać do działania online. Zdajemy sobie jednak sprawę, że
ostatnie dni mogły sprawić, że macie ochotę się odłączyć. Słusznie! Podpowiemy
Wam, jak to zrobić.
Ty i Twoje FOMO
Na początek
jednak szybki test:
- Podczas rodzinnego obiadu czy rozmowy z
dzieckiem nie jesteście w stanie się powstrzymać i nieustannie sprawdzacie
wiadomości, maile, informacje w mediach społecznościowych lub na portalach
internetowych?
- To dla Was bardzo ważne, by dzielić się
momentami, którymi chcecie się pochwalić – regularnie więc zamieszczacie w
sieci zdjęcia, posty lub relacje?
- Czujecie niepokój, kiedy jesteście poza
zasięgiem internetu i nie możecie sprawdzić, co też dzieje się w sieci? Chcecie
być na bieżąco z tym, co publikują Wasi znajomi?
Jeśli w Waszym
przypadku odpowiedzi brzmią TAK, to znaczy, że możecie (nie musicie) mieć FOMO
(ang. Fear of Missing Out).
Co to takiego?
– Najprościej rzecz ujmując, to lęk przed odłączeniem. To problem, który wbrew
pozorom nie dotyczy tylko nastolatków, ale również wielu dorosłych – tłumaczy
Marta Witkowska z Akademii NASK. – To niepokój, że ominie nas coś ważnego,
kiedy jesteśmy offline. FOMO pojawiło się wraz z niezwykłym sukcesem mediów
społecznościowych, które dają nam poczucie stałej obecności w życiu naszych
przyjaciół i znajomych, ciągłego trzymania ręki na pulsie bieżących wydarzeń –
dodaje ekspertka.
FOMO może się
łączyć z fonoholizmem, czyli nałogowym wręcz korzystaniem z telefonu. Co z tym
zrobić? Jest na to rada.
Jest recepta
– Po pierwsze
– warto zacząć od spokojnego zastanowienie się, co tak właściwie przeraża nas w
chwilowym odcięciu od świata online. Przyczyna po pewnym czasie może okazać się
naprawdę błaha – radzi Marta Witkowskaz Akademii NASK. – Po drugie – starajmy
się rozróżniać niezbędne i potrzebne informacje od tak zwanych „rozpraszaczy
uwagi”, czyli przyciągających nagłówków i sensacyjnych nowinek czy newsów –
dodaje ekspertka.
Aby ograniczyć
czas spędzany przed ekranem komputera lub smartfona, warto też wyrabiać w sobie
zdrowe nawyki. Zacznijcie od drobnych zmian – odkładania telefonu podczas
spotkań z domownikami, wyłączenia powiadomień – tak, aby nie odrywały Was od
aktualnie wykonywanych czynności. Odkładajcie telefon przed snem, a
przynajmniej nie zasypiajcie ze smartfonem (tak, naprawdę wiele osób to robi).
Co jeszcze
możecie zrobić? Ustalcie priorytety. Spróbujcie ocenić, ile czasu i uwagi
powinniście poświęcić na każdy z nich. Zaplanujcie przerwy i czas wolny. To
zadanie jest zazwyczaj dużym wyzwaniem dla nastolatków, ale i dorośli nie
zawsze sobie z nim radzą.
I kolejna
dobra rada: jedna rzecz naraz!
Wielozadaniowość,
czyli multitasking, zazwyczaj wywołuje pozytywne skojarzenia. Uważamy, że
robiąc kilka rzeczy jednocześnie jesteśmy bardziej wydajni i mamy podzielną
uwagę. Nic bardziej mylnego.
– Często
podziwiamy osoby potrafiące robić kilka rzeczy naraz, ale nie wiemy, że za tą
umiejętność płacą wysoką cenę. Psychologowie od lat prowadzą badania nad
naszymi granicami percepcyjnymi w umiejętności radzenia sobie z kilkoma
czynnościami w tym samym czasie – mówi Marta Witkowska z Akademii NASK. –
Badacze podkreślają, że w takich sytuacjach trudniej nam utrzymać uwagę na
zadaniach i wyłowić to, co w danym momencie jest najważniejsze. Spowalnia nas
bowiem natłok nieistotnych informacji. W efekcie – coraz mniej zapamiętujemy –
dodaje ekspertka.
Poznaj JOMO
Co jeszcze
możecie zrobić? Co powiecie, aby w kontrze na lęk przed odłączeniem postawić na
radość z bycia offline? To tzw. JOMO (ang. Joy of Missing Out). To radość z
wyłączenia się, pomijania nieustannie napływających komunikatów, rezygnacji z
ciągłego śledzenia znajomych.
Warto poszukać
alternatywy, która będzie przyjemną odskocznią. Liczba bodźców, które oferuje
nam wirtualny świat jest bardzo stymulująca dla mózgu, szczególnie młodych
ludzi. Dlatego mamy często problem z oderwaniem się od tego, co znajdziemy w
internecie. W związku z tym poświęćcie chwilę czasu, aby znaleźć i zorganizować
sobie dodatkowe zajęcia. To może być codzienna rodzinna runda gier planszowych
czy wspólne gotowanie. Świetnym antidotum jest też po prostu dobra książka.
To oczywiste,
że ograniczenie nowych technologii zajmie trochę czasu. Zwłaszcza, że obecnie
często nie mamy wyjścia i musimy z nich korzystać. Tym bardziej doceniajmy więc
chwile, kiedy mamy szansę pożyć prawdziwym życiem.
Jeśli jesteście rodzicami i macie problem z tym, że Wasze dziecko nadużywa nowych technologii, sięgnijcie po nasz poradnik „FOMO i nadużywanie nowych technologii”. Koniecznie odwiedźcie też naszą stronę www.gov.pl/niezagubdzieckawsieci, gdzie znajdziecie praktyczne porady, jak mądrze towarzyszyć dziecku w internecie.
O projekcie
Projekt „Kampanie edukacyjno-informacyjne na rzecz upowszechniania korzyści z wykorzystywania technologii cyfrowych” realizowany jest przez Ministerstwo Cyfryzacji we współpracy z Państwowym Instytutem Badawczym NASK. Kampanie mają na celu promowanie wykorzystywania technologii w codziennym życiu przez osoby w różnym wieku, przełamywanie barier z tym związanych oraz wzrost cyfrowych kompetencji społeczeństwa. Projekt obejmuje cztery obszary: jakość życia, e-usługi publiczne, bezpieczeństwo w sieci i programowanie.
Źródło: Ministerstwo Cyfryzacji