„Wczoraj kupiłam strój kąpielowy w sklepie stacjonarnym marki X (sklep z bielizną, rajstopami i strojami kąpielowymi). Dziś chciałam od umowy odstąpić – poprosiłam o zwrot pieniędzy, towar (strój kąpielowy) jest w stanie nienaruszonym – z metką i nie uszkodzony. Czy sklep może mi odmówić przyjęcia zwrotu? Pani zasugerowała wymianę na inny towar (lecz ja nie widzę opcji wymiany na inny towar w tym sklepie). Skoro można wymienić towar na inny, dlaczego nie można przyjąć zwrotu? Czy tabliczka w sklepie z prośbą o przemyślane zakupy i z informacją, że zwrotów nie przyjmują jest zgodna ogólnymi przepisami?”

Należy zacząć od tego zwrot towaru w sklepie stacjonarnym nie jest w żaden sposób …


receipts-1372960_640.jpg

SENTENCJA

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący Sędzia NSA Adam Bącal, Sędzia NSA Danuta Oleś, Sędzia WSA (del.) Alojzy Skrodzki (spr.), Protokolant Krzysztof Zaleski, po rozpoznaniu w dniu 11 września 2018 r. na rozprawie w Izbie Finansowej skargi kasacyjnej Ministra Finansów (obecnie Szef Krajowej Administracji Skarbowej) od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie z dnia 6 lipca 2016 r., sygn. akt I SA/Lu 187/16 w sprawie ze skargi S. […] sp. z o.o. z siedzibą w L. na interpretację indywidualną Ministra Finansów z dnia 27 listopada 2015 r., nr […] w przedmiocie podatku od towarów i usług:


shopping-4974313_640.jpg

Papier toaletowy, który był jednym z głównych deficytowych towarów w PRL, jest obecnie eksportowym hitem Polski. Sprzedajemy go głównie Niemcom, a nasz kraj jest trzecim na świecie dostawcą tego artykułu codziennego użytku.

Praktycznie przez cały okres PRL papier toaletowy był towarem niezwykle trudno dostępnym i reglamentowanym. Pożądany i wart wielokrotnie więcej, niż wynosiła oficjalna jego cena, zasłużył sobie na miano kultowego produktu, podobnie jak np. szynka.

Każdy, kto choć liznął kilka lat minionego systemu, pamięta przewieszany na sznurkach szary papier lub wycieczki z gazetami do skupu makulatury w celu otrzymania tego w owym czasie luksusowego dobra. Obecnie w większości państw nie ma oczywiście najmniejszych problemów z nabyciem papieru toaletowego, ale paradoksalnie to po części jest zasługa Polski.


shopping-venture-728407_640.png

Hasła Black Friday i Cyber Monday brzmią w reklamach już od początku listopada. Tradycyjne i internetowe sklepy kuszą klientów obniżkami cen nawet o 70 procent. W wielu zakątkach świata właśnie trwa długi wyprzedażowy weekend.

Dla amatorów zakupów to gratka, dla sprzedawców żniwa. Tym pierwszym opłaca się czekać po kilka miesięcy, aby upatrzoną rzecz, np. telewizor czy konsolę do gier, kupić o połowę taniej. Ci drudzy w przecenach widzą szansę na nadzwyczajne obroty oraz przewietrzenie sklepowych półek i magazynów.

Co klienci w Europie zawdzięczają sklepom w Ameryce?

Dane z USA mówią, że handlowcy się nie mylą. Na listopadowe wyprzedaże Amerykanie wydają co roku 50-60 mld dolarów. Niestety, polowanie na okazje nie odbywa się bez ofiar. W 2008 r. tłum czekających na otwarcie sklepu w stanie Nowy Jork stratował 34-letniego mężczyznę.

Do Europy Black Friday, jako dzień cenowych okazji, przeniósł się właśnie z Ameryki Północnej, gdzie nazajutrz po przypadającym w czwarty czwartek listopada Święcie Dziękczynienia domy towarowe urządzały wyprzedaże.

Kolejny ważny krok na drodze do popularyzacji zakupowego szaleństwa wiązał się z rozwojem e-commerce. Gdy handel w znacznej części przeniósł się do cyberprzestrzeni, sprzedawcy postanowili zwabić kupujących sloganem Cyber Monday. Ponieważ jednak wiele sklepów sprzedaje towary zarówno w salonach stacjonarnych, jak i w serwisach internetowych, dwa nieformalne zakupowe święta scaliły się w jeden długi weekend cenowych hitów.

Niektóre platformy zakupowe poszły jeszcze dalej. Giganci na tym rynku, zapraszają na cały tydzień wyprzedaży – 23-30.11.br.

Obniżki cen przestały być domeną sprzedawców towarów, najczęściej ubrań, elektroniki, zabawek czy kosmetyków. Usługodawcy starają się dotrzymywać kroku. W listopadzie można więc kupić tańsze bilety lotnicze, kursy promem z 50-procentowym rabatem czy też zagraniczne wycieczki turystyczne w cenach niższych o np. 200 euro. Promocje zdarzają się nawet w komisach z używanymi samochodami.

Zakupowe okno na świat

– Teorie w psychologii mówią, że gdy coś staje się normą kulturową, jednostka staje się bezbronna i dołącza do ogółu, w przeciwnym razie odczuwa niepokój i czuje się nieakceptowalna. Dawniej taką normą mogło być chodzenie do kościoła, a dziś chodzenie do centrów handlowych czy też korzystanie z wyprzedaży – tak Marcin Florkowski, dr psychologii, tłumaczy rosnące uzależnienie kupowania nowych rzeczy. I chociaż wielka popularność wyprzedaży nie świadczy o nas najlepiej, to wobec okazji przygotowanych na Black Friday i Cyber Monday trudno przechodzić obojętnie. Tym trudniej, że internetowy handel przybliża okazje z całego świata na wyciągnięcie ręki.

Na platformie ebay.com markowy system nagłaśniający można w ostatni weekend listopada kupić za niespełna 100 dolarów, podczas gdy normalnie kosztuje 250 USD. Nowoczesny 55-calowy telewizor potaniał z 2,3 tys. dol. do niespełna 1,3 tys., smartfon topowej firmy zamiast blisko 900 dol. kosztuje teraz 599,99.

Amazon w Wielkiej Brytanii urządza wyprzedaż z okazji Black Friday w okresie 16-25 listopada i proponuje m.in. kamerę internetową za 25 funtów obniżoną z 90 funtów, tańszy o 52 proc. ekspres do kawy znanego i cenionego producenta, przecenioną ze 120 do 45 funtów maszynkę do golenia.

W polskim serwisie Allegro wśród najpopularniejszych ofert na Black Friday znajduje się m.in. materac do sypialnianego łóżka, który okazyjnie kosztuje 299 zł zamiast 1139 zł. Obok towarów przecenionych na cały weekend znajdują się tu także cenowe przeboje dnia, np. zestaw markowych klocków obniżony z 379,99 do 266 zł.

Płać na własnych warunkach. Porównuj ceny, nie przeceny

Na zakupach w zagranicznych sklepach opłaca się posługiwać walutą sprzedawcy. W przeciwnym razie klient naraża się na prowizje i przewalutowania, do których dochodzi na warunkach narzucanych przez banki. Aby tego uniknąć, można skorzystać np. z oferty serwisu Cinkciarz.pl, gdzie użytkownicy mogą wymieniać 26 walut.

– W porównaniu do listopada ub.r. kursy najpopularniejszych par walutowych, najogólniej mówiąc, preferują dziś klientów, którzy dysponują dolarami. Amerykańska waluta od co najmniej kilku tygodni trzyma się bowiem na mocnej pozycji zarówno w zestawieniu z euro czy funtem, jak i grupą walut państw rozwijających się, w tym np. złotym. Mimo to zakupy w sklepach zagranicznych nadal mogą być korzystne dla klientów z Polski. Wiele towarów udaje się tam kupić po prostu taniej. Należy jednak uważać, zwłaszcza w okresie Black Friday i Cyber Monday, na pułapki cenowe. Sklepy stosują różne sztuczki, by przyciągnąć naszą uwagę. Czasami przed wyprzedażami podnoszą ceny, by później obniżka wyglądała jeszcze bardziej spektakularnie – tłumaczy Bartosz Grejner, analityk rynkowy Cinkciarz.pl.

Dlatego przy decyzji o wyborze towaru nie powinniśmy się kierować skalą przeceny, tylko na chłodno porównać realne koszty zakupu wybranego towaru w różnych sklepach i w różnych krajach.

Kantor wymiany walut on-line Zielona Góra

www.cinkciarz.pl


skoda-4332791_640.jpg

Uwaga konsumenci: w Polsce sprzedaż używanych aut od wielu lat kwitnie. Jednak jak zachować się wobec sprzedawcy – oszusta? Przykłady można by mnożyć. Często w Polsce mówi się nawet o mafii samochodowej.

„Wczoraj wieczorem kupiłem samochód za ok. 15 tys. zł. Zrobiłem krótką jazdę próbną i wydawało się OK. Jednak wracając tym autem do domu ok. 100 km, gdy samochód rozgrzał się i dopiero wtedy z autem zaczęły się prawdziwe problemy. Samochód kopci, okazało się, że ma luzy na zaworach, itd.., generalnie silnik nadaje się do wymiany. Umowę kupna-sprzedaży, którą podpisałem, co prawda zawierała formułkę, że stan techniczny pojazdu jest mi znany, jednak właściciel auta musiał wiedzieć, że ma spore wady ukryte, o czym mnie nie poinformował. Poza tym syn podpisywał się podpisem matki na umowie, bo to ona była właścicielem, więc chyba mamy tu do czynienia z fałszowaniem podpisu. Co powinienem teraz zrobić w tej sytuacji, jak żądać zwrotu pieniędzy? Samochodem nawet nie da się tam wrócić, nie nadaje się do jazdy. Sprzedawca nie odbiera ode mnie tel. Chcę anulować tą umowę, żądam zwrotu gotówki, bo przedmiot ma wady ukryte. Co z rękojmią i odpowiedzialnością nieuczciwego sprzedawcy? Bardzo proszę o poradę.”

Wprawdzie nie wynika to wprost z treści zapytania Czytelnika, jednakże można domniemywać, iż umowa sprzedaży pojazdu …



„Kupiłam okna do całego domu u autoryzowanego sprzedawcy jednego z najlepszych producentów stolarki. Niestety po montażu okazało się, że są to okna innej firmy, robiącej okna niemalże identyczne. Odkryłam to dzień po montażu. Zgłosiłam ten fakt sprzedawcy i czekam na kontakt z ich strony. Mam spisaną umowę, w której jest wyraźnie napisane, za okna którego producenta płacę. Co w takiej sytuacji powinnam zrobić? Jakie prawa mi przysługują?”

W przedstawionym przez Czytelnika stanie faktycznym mamy do czynienia …


revolver-158673_640.png

Rewolwerami Remingtona zdobywano Dziki Zachód, z karabinami tej firmy amerykańscy żołnierze walczyli na frontach II wojny światowej, nawet dziś z uzbrojenia legendarnej marki korzystają m.in. agencje wojskowe i organy ścigania, tymczasem jeden z najstarszych i największych producentów broni palnej składa wniosek o ogłoszenie bankructwa.



W jakich sytuacjach gwarancja na towar powinna być bezwzględnie uznana i reklamacja pozytywnie rozpatrzona?

„Problem z gwarantem. Dnia 17.06.2017 r. kupiłem od producenta meble tapicerowane (narożnik z funkcją spania) Z narożnika korzystam od października, ponieważ wówczas wprowadziłem się do mieszkania. Od producenta dostałem „kartę gwarancyjną” wpisana jest na niej kwota jaką zapłaciłem za narożnik i data dostawy. Nie otrzymałem żadnego paragonu, nie ma też pieczątki, ani podpisu. Tydzień temu podczas użytkowania mebla w funkcji spania – pękła deska w siedzisku (nie wiem jak to opisać obrazowo) moim zdaniem jest to wada konstrukcyjna ponieważ po prostu „przesuwałem” się z jednego miejsca siedziska na drugie, a deska pode mną pękła – nie jestem też „gruby”. Zadzwoniłem do producenta zgłosić reklamacje – usłyszałem, że jest to uszkodzenie mechaniczne, (że mogłem skakać po meblu lub w podobny sposób dewastować) i gwarancja/rękojmia tego nie obejmuje, a ewentualną naprawę mam pokryć z własnej kieszeni. Czy mogę jakoś udowodnić, że konstrukcja mebla jest źle opracowana? Jak mogę zmusić gwaranta do naprawy mebla? Nadmienię ponownie, że nie otrzymałem żadnego paragonu od producenta – myślałem już, czy nie postraszyć, że zgłoszę ich do skarbówki z tytułu nie rozliczania się z urzędem skarbowym ze sprzedaży.”

Gwarancja to jedna z istniejących instytucji w polskim prawie, która stanowi podstawę do złożenia reklamacji. Zgodnie z …