ekonomia_informacje-74.jpg

NBP opublikował dane dotyczące inflacji bazowej we wrześniu. Inflacja po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 4,2 proc. w stosunku rocznym. Wskaźnik CPI (inflacji konsumenckiej) w analizowanym okresie wyniósł 5,9 proc. w stosunku rocznym.

Narodowy Bank Polski co miesiąc oblicza cztery wskaźniki inflacji bazowej (IB):

  • IB po wyłączeniu cen administrowanych − wskaźnik powstaje w wyniku wyłączenia cen, które nie są wynikiem regulacji rynkowych, ale są po wpływem działań władz publicznych (rządowych i samorządowych). Są to np. ceny za energię, wodę, kanalizację, czynsze mieszkaniowe.
  • IB po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych − wskaźnik powstaje poprzez wyłączenie cen, które są wrażliwe na różnego rodzaju szoki gospodarcze (popytowe i/lub podażowe) lub charakteryzują się istotną sezonowością. Do najczęściej uwzględnianych w tym wskaźniku towarów i usług zalicza się produkty żywnościowe (owoce, warzywa, mięso), produkty energetyczne (paliwa, gaz, opłaty), ale także usługi dostępu do internetu, usługi administracji państwowej oraz usługi prawne.
  • IB po wyłączeniu cen żywności i energii − wskaźnik powstaje poprzez wyłączenie cen dóbr wrażliwych na szoki podażowe (wewnętrzne, czy zewnętrzne, jak np. niskie zbiory płodów rolnych w wyniku niekorzystnych zmian pogodowych lub zmniejszenie wydobycia ropy naftowej przez kartele naftowe). Wyłączenia obejmują zatem ceny żywności i energii.
  • 15 proc. średnia obcięta − wskaźnik powstaje w wyniku dokonania statystycznego wyłączenia (obcięcia) 15% na zbiorze grup cen uszeregowanych towarów i usług charakteryzujących się największymi zmianami.

Opublikowany przez Narodowy Bank Polski w dniu 18 października 2021 r. komunikat o wskaźnikach inflacji bazowej we wrześniu 2021 r. wskazuje, że w relacji rok do roku inflacja:

  • po wyłączeniu cen administrowanych (podlegających kontroli państwa) − wyniosła 5,5 proc., wobec 5,1 proc. miesiąc wcześniej;
  • po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych − wyniosła 4,1 proc., wobec 3,8 proc. miesiąc wcześniej;
  • po wyłączeniu cen żywności i energii − wyniosła 4,2 proc., wobec 3,9 proc. miesiąc wcześniej;
  • tzw. 15-proc. średnia obcięta − wyniosła 4,5 proc., wobec 4,1 proc. miesiąc wcześniej.

Źródło: NBP

B.O.



21 września br. Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy budżetowej na rok 2021. Dochody budżetu państwa wzrosną o 78,5 mld zł w porównaniu z pierwotnie przyjętą ustawą budżetową na 2021 r. i wyniosą 483 mld zł. Wydatki wyniosą 523,4 mld zł. Deficyt budżetu państwa na koniec 2021 r. wyniesie 40,4 mld zł. i będzie o ponad połowę mniejszy od zakładanego w ustawie budżetowej na 2021 r.

W projekcie nowelizacji ustawy budżetowej na 2021 r. przyjęto:

  • Dochody budżetu państwa na poziomie 483 mld zł (w ustawie budżetowej planowane były na poziomie 404,5 mld zł).
  • Wydatki budżetu państwa na poziomie 523,4 mld zł (w ustawie budżetowej na rok 2021 planowane były w kwocie 486,8 mld zł).
  • Deficyt budżetu państwa na koniec 2021 r. nie większy niż 40,4 mld zł.

Zwiększenie środków w 2021 r.

W wyniku nowelizacji budżetu więcej pieniędzy trafi m.in. na:

Zdrowie

Dodatkowe 800 mln zł otrzyma Narodowy Fundusz Zdrowia na sfinansowanie kosztów świadczeń opieki zdrowotnej oraz 200 mln zł na zwiększenie subwencji dla uczelni medycznych.

Wsparcie dla niepełnosprawnych

Dodatkowe 800 mln zł trafi do Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych na zadania mające poprawić jakość życia osób niepełnosprawnych oraz nowych programów zatwierdzanych przez Radę Nadzorczą PFRON. Dodatkowe 200 mln zł na wsparcie osób niepełnosprawnych trafi też do Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych.

Bufor dla jednostek samorządu terytorialnego

W celu wsparcia samorządów w realizacji zadań własnych, JST otrzymają dodatkowe środki w wysokości 12 mld zł, z czego 8 mld zł na realizacje zadań własnych i 4 mld zł na inwestycje w zakresie wodociągów i zaopatrzenia w wodę oraz kanalizacji.

Drogi i koleje

Planowane jest zwiększenie wydatków o ok. 10,1 mld zł na drogi i kolej, w tym na drogi – ponad 3,6 mld zł oraz kolej – 6,4 mld zł. Przyspieszenie inwestycji na drogach ma szczególne znaczenie dla rozwoju Polski lokalnej, jako wsparcie samorządów w realizacji inwestycji przede wszystkim na drogach gminnych i powiatowych, a zwiększone wydatki na kolej przyczynią się do rozwoju nowoczesnych i ekologicznych form transportu.

Obronę narodową

Wydatki na obronę narodową zaplanowane w wysokości 51,8 mld zł zostaną zwiększone o 6,3 mld zł, tj. do kwoty 58,1 mld zł (wzrost o 12,2%). Dodatkowe środki zostaną przeznaczone na kontynuację procesu modernizacji i zwiększenia zdolności operacyjnych wojska.

Zwiększenie funduszu motywacyjnego dla pracowników państwowej sfery budżetowej

Ok. 2,7 mld zł trafi na fundusz motywacyjny dla pracowników państwowej sfery budżetowej. Środki te będą mogły być wykorzystane w 2021 i 2022 r.

Bezpieczeństwo publiczne i ochronę przeciwpożarową

Dodatkowe 2,7 mld zł na bieżące funkcjonowanie oraz na inwestycje Policji, Straży Granicznej i Państwowej Straży Pożarnej.

Inwestycje w nauce wyższej

Dodatkowy 1 mld zł zostanie przeznaczone na inwestycje. .

Rolnictwo

O około 650 mln zł zwiększone zostaną środki z przeznaczeniem m.in. na zwalczanie chorób zakaźnych zwierząt oraz na pomoc finansową udzielaną przez ARiMR.

Kulturę

Zwiększone zostaną środki o ok. 672 mln zł na realizację priorytetowych zadań w obszarze kultury i ochrony dziedzictwa narodowego.

Założenia makroekonomiczne

  • Wzrost PKB w ujęciu realnym o 4,9 proc. (wobec wzrostu w wysokości 4,0 proc. prognozowanego w pierwotnej ustawie budżetowej)
  • Stopa bezrobocia 6,0 proc. na koniec 2021 r.
  • Wzrost przeciętnego zatrudnienia w gospodarce narodowej o 0,5 proc (wobec spadku o 0,7 proc zakładanego pierwotnie).
  • Wzrost przeciętnej płacy w gospodarce o 7,4 proc. (wobec 3,4 proc. zakładanych pierwotnie).
  • Inflacja w ujęciu średniorocznym wyniesie 4,3 proc. (wobec planowanego wstępnie poziomu 1,8 proc.).

Źródło: MF


dolar-amerykanski-1.jpg

Inflacja w Polsce według szybkiego szacunku GUS wzrosła w sierpniu br. do 5,4% w
ujęciu rok do roku, a w ujęciu miesięcznym wyniosła 0,2%.

Podwyższona inflacja, jak wyjaśnia NBP, w znacznym stopniu wynika ze wzrostu cen paliw związanego z wyraźnie wyższymi niż przed rokiem cenami ropy naftowej na rynkach światowych, a także ze wzrostu cen żywności. Jednocześnie roczny wskaźnik inflacji jest nadal podwyższany przez wzrost cen energii elektrycznej, który miał miejsce na początku br. oraz podwyżki opłat za wywóz śmieci, a więc czynniki, które – podobnie jak wzrost cen surowców – są niezależne od krajowej polityki pieniężnej.

W kierunku wyższej inflacji oddziałuje także wzrost kosztów funkcjonowania przedsiębiorstw w warunkach pandemii oraz kosztów transportu międzynarodowego i przejściowe zakłócenia w globalnych sieciach dostaw. Wyżej wymienione czynniki przyczynią się prawdopodobnie do utrzymywania się rocznego wskaźnika inflacji w najbliższych miesiącach powyżej górnej granicy odchyleń od celu inflacyjnego – czytamy w Informacji po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej w dniu 8 września 2021 r.

Jednocześnie w przyszłym roku, po wygaśnięciu części czynników przejściowo podwyższających dynamikę cen, oczekiwane jest obniżenie się inflacji. Kształtowanie się inflacji w przyszłym roku będzie zależało od trwałości ożywienia koniunktury, w tym od sytuacji na rynku pracy po zakończeniu programów pomocowych. Jak wskazano w Założeniach polityki pieniężnej na rok 2021, inflacja – ze względu na szoki makroekonomiczne i finansowe – może okresowo kształtować się powyżej lub poniżej celu, w tym również poza określonym przedziałem odchyleń od celu.

Reakcja polityki pieniężnej na szoki jest elastyczna i zależy od ich przyczyn oraz oceny
trwałości ich skutków, w tym wpływu na procesy inflacyjne.

NBP zapewnia, że prowadzona polityka pieniężna sprzyja utrwaleniu ożywienia aktywności gospodarczej po pandemicznej recesji oraz stabilizuje inflację na poziomie zgodnym z celem inflacyjnym NBP w średnim okresie. Biorąc pod uwagę przyczyny podwyższonej obecnie inflacji oraz jej oczekiwany przejściowy charakter, a jednocześnie uwzględniając niepewność dotyczącą trwałości i skali ożywienia gospodarczego, NBP zdecydował o utrzymaniu stop procentowych na niezmienionym poziomie.

Źródło: NBP



Dane NBP: w sierpniu 2021 r. inflacja po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 3,9 proc. r/r. Wskaźnik CPI w analizowanym okresie wyniósł 5,5 proc. r/r.

Narodowy Bank Polski opublikował 16 września 2021 r. komunikat o wskaźnikach inflacji bazowej w sierpniu 2021 r. W relacji rok do roku inflacja:

  • po wyłączeniu cen administrowanych (podlegających kontroli państwa) wyniosła 5,1 proc., wobec 4,7 proc. miesiąc wcześniej;
  • po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych wyniosła 3,8 proc., wobec 3,3 proc. miesiąc wcześniej;
  • po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 3,9 proc., wobec 3,7 proc. miesiąc wcześniej;
  • tzw. 15-proc. średnia obcięta, która eliminuje wpływ 15 proc. koszyka cen o najmniejszej i największej dynamice, wyniosła 4,1 proc., wobec 3,6 proc. miesiąc wcześniej.

Narodowy Bank Polski co miesiąc wylicza cztery wskaźniki inflacji bazowej, co pomaga zrozumieć charakter inflacji w Polsce. Wskaźnik CPI pokazuje średnią zmianę cen całego, dużego koszyka dóbr kupowanych przez konsumentów. Przy wyliczaniu wskaźników inflacji bazowej analizie są poddawane zmiany cen w różnych segmentach tego koszyka. To pozwala lepiej identyfikować źródła inflacji i trafniej prognozować jej przyszłe tendencje. Pozwala też określić, w jakim stopniu inflacja jest trwała, a w jakim jest kształtowana np. przez krótkotrwałe zmiany cen wywołane nieprzewidywalnymi czynnikami.

Najczęściej używanym przez analityków wskaźnikiem jest wskaźnik inflacji po wyłączeniu cen żywności i energii. Pokazuje on tendencje cen tych dóbr i usług, na które polityka pieniężna prowadzona przez bank centralny ma relatywnie duży wpływ. Ceny energii (w tym paliw) są bowiem ustalane nie na rynku krajowym, lecz na rynkach światowych, czasem również pod wpływem spekulacji. Ceny żywności w dużej mierze zależą m.in. od pogody i bieżącej sytuacji na krajowym i światowym rynku rolnym.

źródło: NBP



Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem kierunek zmian cen towarów i usług konsumpcyjnych we wrześniu 2021r. wzrósł o 0,2 punktu w stosunku do wartości sprzed miesiąca. Wskaźnik rośnie nieprzerwanie od lipca ubiegłego roku i nic nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie presja inflacyjna uległa ograniczeniu.

Oczekiwania inflacyjne wyrażane przez konsumentów i przedstawicieli producentów utrzymują się od wielu miesięcy na podwyższonym poziomie. Od początku roku, w każdym comiesięcznym badaniu niemal 90% ankietowanych przedstawicieli gospodarstw domowych uważa, że w najbliższych miesiącach ceny będą rosły, z czego blisko 1/3 sądzi, że będą one rosły jeszcze szybciej niż dotychczas. Jednocześnie, utrzymuje się bardzo niska skłonność do oszczędzania a zamiary dokonywania zakupów dóbr trwałego użytku są na najwyższym od początku badań poziomie. Trudno się dziwić takim postawom konsumentów. Ujemne oprocentowanie depozytów powoduje odwrót od lokat bankowych a chęć zachowania wartości pieniądza przyspiesza decyzje zakupowe, w myśl zasady – „zdążyć z zakupami przed inflacją”. W opiniach przedsiębiorców popyt na dobra przemysłowe powrócił do stanu sprzed pandemii.

Nieustająco, od ponad roku nasilają się oczekiwania inflacyjne wyrażane przez przedstawicieli kadry zarządzającej przedsiębiorstw sektora przemysłowego. Są one na najwyższym od 2004 roku poziomie. Przewaga odsetka firm planujących w najbliższym czasie podnosić ceny nad odsetkiem firm zamierzających je obniżyć sięga ponad 20%. Przed rokiem grupy podnoszących ceny i obniżających je były tej samej wielkości. Wzrost skłonności do podnoszenia cen obserwujemy we wszystkich branżach oraz bez względu na wielkość przedsiębiorstwa, zaś wskaźnik tak zwanej inflacji producentów (PPI) w sierpniu osiągnął poziom 8,4% (wartość średnioroczna).
Częściowo za wzrost cen odpowiedzialne są czynniki podażowe, a wśród nich sytuacja panująca na rynkach surowcowych. Po zapaści cenowej i ograniczeniach produkcji surowce zaczęły gwałtownie drożeć. Początkowo wzrost ten dotyczył głównie surowców przemysłowych, zaś w ostatnich miesiącach objął również surowce żywnościowe.
Nie bez znaczenia są również czynniki popytowe, głownie te, o charakterze wewnętrznym. Presja na wzrost płac obserwowana ostatnio wynika zarówno z niedopłacenia grup pracowniczych, których wynagrodzenia reguluje państwo a nie rynek (głównie tzw. sfera budżetowa) oraz narastających w pozostałych obszarach gospodarki braków kadrowych. Co drugi przedsiębiorca ma problemy z zatrudnieniem fachowców. W konsekwencji tych zdarzeń wyścig cenowo – płacowy przybiera na sile, co stymuluje wzrost cen.

Przedsiębiorcy ponoszą coraz wyższe koszty prowadzenia działalności gospodarczej. Rosną koszty zatrudnienia, koszty związane z utrzymaniem parku maszynowego. Dodatkowo wzrost skali zatorów płatniczych i nieregularności dostaw podnosi koszty ich działalności. Wzrost tych kosztów częściowo rekompensowany jest wzrostem cen, jeśli tylko pozwoli na to skala popytu.

Wśród czynników o średnim horyzoncie oddziaływania na inflację niepokoić może wzrost rentowności długookresowych papierów dłużnych emitowanych przez rząd. Oznacza to spadek zainteresowania emitowanymi papierami i konieczność oferowania wyższego ich oprocentowania, co zazwyczaj w perspektywie około 6 miesięcy przekłada się na wzrost inflacji.

źródło: BIEC


ekonomia_informacje-74.jpg

GUS przedstawił dane na temat cen. Z podanych informacji wynika, że ceny wzrosły w sierpniu o 5,4 proc. rok do roku. Tak szybko wartość pieniądza nie spadała od ponad dwudziestu lat.

Inflacja przyśpieszyła w sierpniu do 5,4 proc. rok do roku. Takie wskaźniki GUS zaskoczyły analityków, którzy prognozowali inflację na poziomie 5,2 proc. Skąd taki poziom inflacji? GUS podał, że ma na to wpływ przede wszystkim cena paliw, które podrożały o 28 proc. rok do roku i o 1,8 proc. w skali miesiąca. W górę idą też ceny nośników energii – o 6,1 proc. rok do roku.

Wpływ na inflację mają też też czynniki zewnętrzne oraz podatki. Do tych pierwszych należą rosnące ceny ropy naftowej liczone w dolarach w skali roku urosły o prawie 60 proc. Drożeje też błyskawicznie gaz. Z kolei jeśli chodzi o podatki, to doszedł podatek węglowy w formie praw do emisji CO2, które odbijają się szczególnie na polskich cenach prądu oraz obowiązujące od tego roku podatek cukrowy i podatek handlowy.

gr


ekonomia_informacje-29.jpg

Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK), informujący z wyprzedzeniem o przyszłych tendencjach w gospodarce w sierpniu 2021 roku spadł o 1,1 punktu w stosunku do wartości sprzed miesiąca.
To pierwszy spadek wskaźnika od początku roku.
Pojawiają się pierwsze sygnały świadczące o kurczeniu się popytu krajowego, który do tej pory był głównym czynnikiem podtrzymującym wzrost gospodarczy.

Spośród ośmiu składowych wskaźnika w sierpniu br. trzy wzrosły w stosunku do miesiąca poprzedniego, jedna nie uległa istotnej zmianie, a cztery pogorszyły się.

Podobnie jak przed miesiącem, najwięcej niepokoju budzą informacje pochodzące od menadżerów firm produkcyjnych na temat tempa napływu nowych zamówień. W lipcu i sierpniu br. uległo ono ograniczeniu w stosunku do sytuacji z pierwszej połowy tego roku. O ile w lipcu br. ograniczeniu uległy głównie zamówienia eksportowe, o tyle w sierpniu spadek dotyczył również zamówień realizowanych na rynek krajowy. Największe spadki zamówień odnotowano w grupie przedsiębiorstw produkujących trwałe dobra konsumpcyjne oraz towary żywnościowe.
Jednocześnie od dwóch miesięcy rosną zapasy wyrobów gotowych zmagazynowane w przedsiębiorstwach. Zbyt wcześnie jeszcze, aby mówić o nadmiernych zapasach w stosunku do popytu. Na ich wzrost ma zapewne wpływ bieżąca polityka menadżerów firm, którzy w warunkach utrzymujących się od początku roku trudności z dostawami surowców i innych komponentów koniecznych do produkcji, każdą zdobytą ich partię natychmiast przetwarzają aby zagwarantować wywiązywanie się z zawartych umów. Wzrost zmagazynowanych towarów ma również charakter sezonowy wynikający z urlopów i nieco niższą w miesiącach letnich skalą produkcji. Jednak utrzymujący się od dwóch miesięcy spadek zamówień może również świadczyć o kurczącym się popycie, zaś jego główna przyczyna to wysoka i rosnąca inflacja.

Ankietowani przedsiębiorcy wskazują na nieco gorszą niż przed miesiącem sytuację finansową w zarządzanych przez nich firmach. Od blisko roku stan finansów w przedsiębiorstwach zdecydowanie poprawiał się. Potwierdzają to kwartalne dane GUS na temat przychodów i kosztów, z których wynika, że pierwsze dwa kwartały br. – to dynamiczne odrabianie strat wywołanych pandemią. Przedsiębiorcom doskwiera jednak drastyczny wzrost kosztów. Średnioroczny wzrost cen producentów (PPI) w lipcu br. przekroczył 8%, co nie może pozostać bez wpływu na wyniki finansowe. Rosną ceny surowców, koszty pracy, ceny energii oraz podatki i daniny, którymi obciążani są przedsiębiorcy.

W tej sytuacji nie dziwi brak równie dynamicznej poprawy nastrojów przedsiębiorców odnośnie ogólnego stanu gospodarki. Odsetek optymistów (przedsiębiorców oceniających, że nastąpiła poprawa) od kilku miesięcy równy jest odsetkowi pesymistów (oceniających, że sytuacja idzie w złym kierunku).

BIEC


ekonomia_informacje-74.jpg

W swojej najnowszej prognozie gospodarczej z lata 2021, Komisja przewiduje, że gospodarka europejska będzie rozwijać się szybciej, niż prognozowano. Aktywność gospodarcza w pierwszym kwartale roku przekroczyła oczekiwania, a poprawa sytuacji epidemiologicznej pozwoliła na szybsze łagodzenie w drugim kwartale obostrzeń związanych z pandemią.

Zgodnie ze śródokresową prognozą gospodarczą z lata 2021 r. gospodarka UE i strefy euro wzrośnie o 4,8 proc. w bieżącym roku i o 4,5 proc. w 2022 r. W porównaniu z poprzednią prognozą z wiosny prognozowana stopa wzrostu w 2021 r. jest znacznie wyższa w UE (o 0,6 punktu proc.) i w strefie euro (o 0,5 punktu proc.). W 2022 r. jest nieco wyższa w obu obszarach (o 0,1 punktu proc.). Przewiduje się, że w ostatnim kwartale 2021 r. realny PKB powróci do poziomu sprzed kryzysu zarówno w UE, jak i w strefie euro. W przypadku strefy euro jest to o kwartał wcześniej niż przewidywano w wiosennej prognozie.

Konsolidacja wzrostu gospodarczego wynika z szeregu czynników. Po pierwsze, poziom aktywności gospodarczej w pierwszym kwartale roku przekroczył oczekiwania. Po drugie, skuteczna strategia zwalczania wirusa i postępy w szczepieniach doprowadziły do spadku liczby nowych zakażeń i hospitalizacji, co z kolei umożliwiło państwom członkowskim UE ponowne otwarcie gospodarek w drugim kwartale. Skorzystały na tym w szczególności przedsiębiorstwa z sektora usług. Wyniki badań nastrojów wśród konsumentów i przedsiębiorstw są optymistyczne, a z danych na temat mobilności wynika, że już teraz znacznie rośnie poziom spożycia prywatnego. Ponadto są już dowody ożywienia turystyki wewnątrzunijnej, która powinna jeszcze bardziej skorzystać z wejścia w życie od 1 lipca nowego unijnego zaświadczenia cyfrowego COVID. Oczekuje się, że wszystkie te czynniki przeważą nad niekorzystnym wpływem tymczasowego niedoboru środków produkcji i rosnącymi kosztami, które mają negatywny wpływ na niektóre gałęzie sektora wytwórczego.

Oczekuje się, że głównym motorem wzrostu będzie spożycie prywatne i inwestycje, jak również zatrudnienie, którego poziom ma rosnąć wraz z ożywieniem działalności gospodarczej. Silny wzrost w krajach głównych partnerów handlowych UE powinien przynieść korzyści eksportowi towarów z UE, natomiast eksport usług może nadal znajdować się w niekorzystanej sytuacji z powodu utrzymujących się ograniczeń w turystyce międzynarodowej.

Oczekuje się, że Instrument na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności (RRF) znacząco przyczyni się do wzrostu gospodarczego. Oczekuje się, że łączna wartość wygenerowana przez RRF w okresie objętym prognozą wyniesie około 1,2 proc. poziomu realnego PKB UE z 2019 r. Oczekiwana wielkość impulsu do wzrostu związanego z RRF pozostaje mniej więcej niezmienna w stosunku do poprzedniej prognozy, ponieważ informacje zawarte w planach odbudowy i odporności oficjalnie przedłożonych w ostatnich miesiącach zasadniczo potwierdzają ocenę przeprowadzoną wiosną.

Nieco wyższe stopy inflacji unormują się w 2022 r.

Prognoza inflacji w bieżącym i przyszłym roku została skorygowana w górę. Oczekuje się, że presję na wzrost cen konsumpcyjnych w tym roku wywierać będą wzrost cen energii i surowców, wąskie gardła w produkcji spowodowane ograniczeniami mocy produkcyjnych oraz niedoborem niektórych komponentów i surowców, a także silny popyt zarówno w kraju, jak i za granicą. W 2022 r. presja ta powinna stopniowo normować się w miarę rozwiązywania problemów z ograniczeniami produkcji oraz konwergencji podaży i popytu.

W związku z tym przewiduje się obecnie, że inflacja w UE wyniesie średnio 2,2 proc. w roku bieżącym (o 0,3 punktu proc. więcej w porównaniu z prognozą wiosenną) i 1,6 proc. w 2022 r. (o 0,1 punktu proc. więcej). W strefie euro inflacja ma wynieść średnio 1,9 proc. w 2021 r. (wzrost o 0,2 punktu proc.) i 1,4 proc. w 2022 r. (wzrost o 0,1 punktu proc.).

Istotne czynniki ryzyka

Niepewność i ryzyko związane z perspektywami wzrostu są wysokie, ale ogólnie równoważą się.

Ryzyka wynikające z pojawienia się i rozprzestrzeniania się wariantów wirusa COVID-19 uwypuklają znaczenie dalszego przyspieszenia kampanii szczepień. Ryzyka gospodarcze odnoszą się w szczególności do reakcji gospodarstw domowych i firm na zmiany w ograniczeniach.

Inflacja może okazać się wyższa niż prognozuje się, jeżeli ograniczenia w podaży okażą się bardziej trwałe, a presja cenowa silniej przełoży się na ceny konsumpcyjne.

Źródło: https://ec.europa.eu/


ekonomia_informacje-59.jpg

NBP opublikował dane dotyczące inflacji bazowej w maju. Inflacja po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 4,0 proc. w stosunku rocznym. Wskaźnik CPI (inflacji konsumenckiej) w analizowanym okresie wyniósł 4,7 proc. w stosunku rocznym.

Narodowy Bank Polski co miesiąc oblicza cztery wskaźniki inflacji bazowej (IB):

  • IB po wyłączeniu cen administrowanych − wskaźnik powstaje w wyniku wyłączenia cen, które nie są wynikiem regulacji rynkowych, ale są po wpływem działań władz publicznych (rządowych i samorządowych). Są to np. ceny za energię, wodę, kanalizację, czynsze mieszkaniowe.
  • IB po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych − wskaźnik powstaje poprzez wyłączenie cen, które są wrażliwe na różnego rodzaju szoki gospodarcze (popytowe i/lub podażowe) lub charakteryzują się istotną sezonowością. Do najczęściej uwzględnianych w tym wskaźniku towarów i usług zalicza się produkty żywnościowe (owoce, warzywa, mięso), produkty energetyczne (paliwa, gaz, opłaty), ale także usługi dostępu do internetu, usługi administracji państwowej oraz usługi prawne.
  • IB po wyłączeniu cen żywności i energii − wskaźnik powstaje poprzez wyłączenie cen dóbr wrażliwych na szoki podażowe (wewnętrzne, czy zewnętrzne, jak np. niskie zbiory płodów rolnych w wyniku niekorzystnych zmian pogodowych lub zmniejszenie wydobycia ropy naftowej przez kartele naftowe). Wyłączenia obejmują zatem ceny żywności i energii.
  • 15 proc. średnia obcięta − wskaźnik powstaje w wyniku dokonania statystycznego wyłączenia (obcięcia) 15% na zbiorze grup cen uszeregowanych towarów i usług charakteryzujących się największymi zmianami.

Opublikowany przez Narodowy Bank Polski w dniu 16 czerwca 2021 r. komunikat o wskaźnikach inflacji bazowej w maju 2021 r. wskazuje, że w relacji rok do roku inflacja:

  • po wyłączeniu cen administrowanych (podlegających kontroli państwa) − wyniosła 4,4 proc., wobec 4,0 proc. miesiąc wcześniej;
  • po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych − wyniosła 3,0 proc., wobec 2,8 proc. miesiąc wcześniej;
  • po wyłączeniu cen żywności i energii − wyniosła 4,0 proc., wobec 3,9 proc. miesiąc wcześniej;
  • tzw. 15-proc. średnia obcięta − wyniosła 3,3 proc., wobec 3,3 proc. miesiąc wcześniej.

Źródło: NBP

B.O.


ekonomia_informacje-59.jpg

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w maju 2021 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 4,7% (przy wzroście cen usług – o 6,8% i towarów – o 4,1%). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 0,3%.

W maju br. w porównaniu z poprzednim miesiącem największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem miały wyższe ceny żywności (o 0,6%) oraz w zakresie mieszkania (o 0,4%), które podwyższyły ten wskaźnik odpowiednio o 0,16 p. proc i 0,10 p. proc. Niższe ceny w zakresie łączności (o 0,9%) oraz transportu (o 0,4%) obniżyły ten wskaźnik odpowiednio o 0,05 p. proc i 0,04 p. proc.

W porównaniu z miesiącem analogicznym poprzedniego roku wyższe ceny w zakresie transportu (o 19,5%) oraz mieszkania (o 5,3%) pod­niosły ten wskaźnik odpowiednio o 1,62 p. proc. i 1,32 p. proc.

W maju 2021 r. wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych znalazł się powyżej górnej granicy odchyleń od celu inflacyjnego określonego przez Radę Polityki Pieniężnej (2,5% +/- 1 p. proc.).

Źródło: stat.gov.pl