Odporna i konkurencyjna gospodarka oraz cyfryzacja to temat trzeciej debaty odbywającej się w ramach konsultacji społecznych Krajowego Planu Odbudowy (KPO).

Dokument jest podstawą do skorzystania z Funduszu Odbudowy, z którego otrzymamy 58 miliardów euro na dotacje i pożyczki. W spotkaniu z ekspertami gospodarczymi, dziennikarzami i wszystkimi zainteresowanymi uczestniczyła wiceminister Małgorzata Jarosińska-Jedynak.

Krajowy Plan Odbudowy powstaje w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej, które od 26 lutego do 2 kwietnia prowadzi konsultacje społeczne KPO.

Krajowy Plan Odbudowy odpowiada na polskie potrzeby rozwojowe. Pieniądze z Funduszu Odbudowy zainwestujemy m.in. w stworzenie przedsiębiorcom stabilnych warunków do inwestowania, ochronę zdrowia, transformację w kierunku „zielonej” gospodarki, innowacyjne rozwiązania, przyjazny środowisku transport czy upowszechnienie rozwiązań cyfrowych – mówiła wiceminister Małgorzata Jarosińska-Jedynak, otwierając spotkanie.

Inwestujemy w rozwój gospodarczy i…

Pieniądze w ramach Krajowego Planu Odbudowy będą inwestowane w pięciu obszarach: odporność i konkurencyjność gospodarki, zielona energia i zmniejszenie energochłonności, transformacja cyfrowa, zielona i inteligentna mobilność oraz efektywność, dostępność i jakość ochrony zdrowia. W ramach komponentu dotyczącego gospodarki zakładamy stworzenie przedsiębiorcom stabilnych warunków do inwestowania, wzmocnienie potencjału sektora nauki do współpracy z przedsiębiorstwami, ulgi podatkowe w zakresie automatyzacji i cyfryzacji czy wspieranie aktywność zawodowej rodziców. Na te działania przeznaczyliśmy 18,7 miliarda złotych.

W rozwoju gospodarczym i budowaniu odporności naszej gospodarki ważne są zarówno reformy, które będzie realizować rząd, jaki i inwestycje, dokonywane przez polskich przedsiębiorców. Wspólnie stworzymy warunki do rozwoju polskich firm i powstawania wysokiej jakości miejsc pracy – mówiła wiceminister Małgorzata Jarosińska-Jedynak.

Wśród rozwiązań pobudzających gospodarkę są inwestycje dla przedsiębiorstw w produkty, usługi i rozwój kompetencji pracowników. Ma to pomóc w rozszerzeniu oferowanych produktów i usług, skracaniu łańcucha dostaw w przetwórstwie rolno-spożywczym czy wprowadzaniu w firmach zielonych rozwiązań.

Ważne są podstawy: stworzenie przedsiębiorcom stabilnych warunków do inwestowania i przygotowanie terenów inwestycyjnych oraz doradztwo dla samorządów przygotowujących dokumenty planistyczne.

Rząd planuje również inwestycje m.in. w cyfrowe rozwiązania w dużych przedsiębiorstwach, mobilność bezzałogową, a także usprawnienie transferu wiedzy i innowacji do gospodarki. W tym celu nastąpi rozbudowa potencjału Sieci Badawczej Łukasiewicz oraz inwestycje w infrastrukturę naukową i technologiczną. Zainwestujemy nie tylko w budowę i remonty laboratoriów w instytutach badawczych, ale także w pracowników – powstaną branżowe centra umiejętności, w których będzie możliwe podnoszenie kwalifikacji. Fundusze przeznaczymy też na doposażenie pracowników i przedsiębiorstw w sprzęt do pracy zdalnej, a także rozwój Programu Maluch+.

…transformację cyfrową

Pandemia mocno przyspieszyła procesy cyfryzacji i wdrażania nowych rozwiązań technologicznych. To dzięki cyfryzacji w czasie pandemii mogliśmy bezpiecznie spotykać się z bliskimi, robić zakupy czy załatwiać sprawy w banku. W ramach KPO chcemy wspierać digitalizację polskiej gospodarki. Na transformację cyfrową z Funduszu Odbudowy przeznaczymy 13,7 miliarda złotych – podkreślała wiceminister.

Inwestycje w e-usługi publiczne dla obywateli, cyfrową szkołę czy działania na rzecz cyberbezpieczeństwa to najważniejsze elementy komponentu cyfrowego KPO. Będziemy też inwestować w zapewnienie powszechnego dostępu do szybkiego internetu, w tym eliminację tak zwanych białych plam w dostępie do internetu i ograniczenie wykluczenia cyfrowego czy wspierać e-kompetencje i cyfryzację służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo.

Co dalej? Konsultacje potrwają do 02.04.2021 roku

Mogą w nich wziąć udział wszyscy zainteresowani. Równolegle prowadzimy dialog nieformalny z Komisją Europejską. Polska ma czas do końca kwietnia na przekazanie KPO Komisji Europejskiej (KE). Na zaakceptowanie planu KE będzie miała dwa miesiące.

Krajowy Plan Odbudowy ma trzy główne cele: pomóc naprawić szkody gospodarcze i społeczne spowodowane pandemią koronawirusa, przywrócić odporność gospodarek Unii Europejskiej i przygotować wspólnotę państw na przyszłe nieprzewidziane okoliczności.

5 filarów Krajowego Planu Odbudowy

  • odporność i konkurencyjność gospodarki – 18,671 miliarda złotych;
  • zielona energia i zmniejszenie energochłonności – 28,673 miliarda złotych;
  • transformacja cyfrowa – 13,706 miliarda złotych;
  • dostępność i jakość ochrony zdrowia – 19,254 miliarda złotych;
  • zielona i inteligentna mobilność – 27,439 miliarda złotych.

Mamy plan

Krajowy Plan Odbudowy jest jednym z elementów funduszy unijnych, z których w najbliższych latach będzie mogła korzystać Polska. W styczniu i lutym we wszystkich 16 województwach odbyły się konsultacje projektu Umowy Partnerstwa na lata 2021-2027. W tej puli w ramach funduszy polityki spójności oraz Funduszu Sprawiedliwej Transformacji jest 76 miliardów euro.

Środki dostępne w ramach poszczególnych instrumentów unijnych, czyli Funduszu Odbudowy, polityki spójności i Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, są komplementarne, uzupełniają się nawzajem, tak aby przynosić jak największe korzyści polskiej gospodarce.

Materiały:

Krajowy Plan Odbudowy i formularz zgłaszania uwag

Źródło: Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej


laptop-09-6.jpg

36 mld zł to budżet Programu Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki (FENG) następcy Programu Inteligentny Rozwój (POR). FENG będzie wspierał m.in. badania, wdrażanie innowacji, wykorzystywanie zaawansowanych technologii, wzrost konkurencyjności polskich MŚP oraz transformację przemysłową i przedsiębiorczość. Spotkanie rozpoczynające konsultacje społeczne otworzyła wiceminister funduszy i polityki regionalnej Małgorzata Jarosińska-Jedynak. Konsultacje FENG potrwają do 14.04.2021 r.

Na realizację Programu Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki przeznaczyliśmy blisko 8 mld euro, czyli około 36 mld zł. Program będzie realizowany na obszarze całego kraju co zapewni wysoką spójność planowanego wsparcia i pozytywnie wpłynie na rozwój systemu innowacji w całej Polsce – mówiła otwierając konsultacje wiceminister Małgorzata Jarosińska-Jedynak.

Jak podkreśliła wiceszefowa ministerstwa funduszy i polityki regionalnie szczegółowe informacje dotyczące budżetu FENG zostaną doprecyzowane po zakończeniu prac nad Umową Partnerstwa.

FENG dla zwiększenia potencjału polskiego systemu innowacji

Z Funduszy Europejskich dla Nowoczesnej Gospodarki będą mogli skorzystać przedsiębiorcy i firmy, instytucje z sektora nauki, konsorcja przedsiębiorstw oraz instytucje otoczenia biznesu, czyli ośrodki przedsiębiorczości, innowacji i instytucje finansowe.

FENG będzie oferował dotacje, instrumenty finansowe kapitałowe oraz gwarancyjne, instrumenty łączące finansowanie zwrotne i dotacyjne. FENG będzie realizowany w ramach trzech priorytetów:

  • Wsparcie dla przedsiębiorców, czyli zapewnienie dofinansowania w obszarach B+R, wdrożeń nowych rozwiązań, internacjonalizacji, rozwoju kompetencji, automatyzacji i robotyzacji, zielonej gospodarki.
  • Środowisko przyjazne innowacjom, czyli wspieranie projektów o strategicznym znaczeniu dla polskiej gospodarki, w tym m.in. rozbudowy publicznej infrastruktury badawczej, transferu i komercjalizacji technologii powstających na uczelniach i w instytutach, a także wzmacnianie potencjału instytucji otoczenia biznesu takich jak akceleratory, klastry, instytucje badawcze oraz szerokie wsparcie start-upów.
  • Pomoc techniczna, czyli zapewnienie systemowego wsparcia dla potencjalnych beneficjentów poprzez realizację działań zachęcających i ułatwiających ubieganie się o środki z programu, kontynuacja STEP i Innovation Coach, wspieranie beneficjentów w realizacji projektów, a także zapewnienie wsparcia administracyjnego.

Następne kroki

Do 14 kwietnia trwają konsultacje FENG. Projekt dokumentu FENG jest dostępny na stronie internetowej pod adresem poir.gov.pl/2021-2027. W konsultacjach mogą wziąć udział wszyscy zainteresowani. Po zakończeniu konsultacji projekt zostanie przyjęty przez rząd i przekazany do Komisji Europejskiej.

FENG jest jednym z 9 programów krajowych w nowej perspektywie finansowej UE, z których w najbliższych latach będzie mogła korzystać Polska. W styczniu i lutym we wszystkich 16 województwach odbyły się konsultacje projektu Umowy Partnerstwa na lata 2021-2027. W tej puli w ramach funduszy polityki spójności oraz Funduszu Sprawiedliwej Transformacji jest 76 miliardów euro. Środki dostępne w ramach programów krajowych i 16 programów regionalnych oraz Funduszu Odbudowy, Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, są komplementarne, uzupełniają się nawzajem, tak aby przynosić jak największe korzyści polskiej gospodarce.

Innowacje są dla Ciebie

Rozpoczęliśmy kampanię „Nie musisz być Einsteinem”, która ma zachęcić polskie firmy, również te mniejsze, by przestały się bać „innowacyjności”, a odważyły się po nie sięgać. To droga do podniesienia konkurencyjności i podboju zagranicznych rynków.

Chcemy zmieniać sposób myślenia i przygotować polskie firmy na aktualną ofertę Funduszy Europejskich oraz na możliwości w nowej perspektywie finansowej – podkreśla wiceminister Małgorzata Jarosińska-Jedynak.

W Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej od lat wspieramy przedsiębiorców w rozwoju ich innowacyjnego potencjału. W ścieżce Sprawdzimy Twój Eksperymentalny Pomysł (STEP) przedsiębiorcy mogą liczyć na darmową poradę ekspertów.

Na stronie DotacjeNaInnowacje.gov.pl każdy znajdzie praktyczne porady o prowadzeniu działań innowacyjnych, jak skorzystać z dotacji oraz inspirujące przykłady różnorodnych innowacji.

Efekty POIR (31.12.2020) na podstawie zawartych umów

  • ponad 9 tys. unikalnych podmiotów (przedsiębiorców, jednostek badawczych, uczelni itd.), którym udzielono wsparcia;
  • 27,04 mld zł (kwota wsparcia z UE) – wartość wsparcia udzielonego przedsiębiorcom;
  • 24,43 mld zł – wielkość środków uruchomionych przez przedsiębiorców;
  • 18,9 tys. utworzonych miejsc pracy;
  • 420 utworzonych Centrów Badawczo-Rozwojowych;
  • 3,2 tys. złożonych wniosków patentowych;
  • 4,9 tys. wdrożonych wyników prac B+R;
  • 361 skomercjalizowanych prac B+R prowadzonych przez jednostki naukowe;
  • 82,6 tys. podpisanych zagranicznych kontraktów handlowych;
  • 136 wspartych start-upów;
  • 30,50 mld zł – wartość ogółem projektów z zakresu B+R (wkład UE: 19,23 mld zł).

Materiały:

Projekt Programu Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki

Formularz opinii i uwag

Źródło: Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej



Kolejne subsydia dla systemu ochrony zdrowia były tematem spotkania z cyklu debat o Krajowym Planie Odbudowy (KPO). To kompleksowy dokument określający cele związane z odbudową i tworzeniem odporności społeczno-gospodarczej Polski po kryzysie wywołanym przez pandemię COVID-19. Środki na KPO pochodzą z Funduszu Odbudowy UE, z którego Polska otrzyma 58 miliardów euro w ramach dotacji i pożyczek. Konsultacje KPO potrwają do 2 kwietnia.

Dnia 4 marca odbyła się druga z trzech debat dotyczących założeń Krajowego Planu Odbudowy. Spotkanie było poświęcone reformom i inicjatywom, które pozwolą na zwiększenie dostępu do systemu ochrony zdrowia i wzmocnienie jakości jego funkcjonowania. W konferencji wzięli udział wiceministrowie funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda oraz Małgorzata Jarosińska-Jedynak.

Odbudowa, rozwój, wzmocnienie

Krajowy Plan Odbudowy ma trzy główne cele:

  • pomóc naprawić szkody gospodarcze i społeczne spowodowane pandemią koronawirusa,
  • przywrócić odporność gospodarek Unii Europejskiej i
  • przygotować wspólnotę państw na przyszłe nieprzewidziane okoliczności.

W Krajowym Planie Odbudowy sektor zdrowia traktujemy priorytetowo. Będziemy inwestować w modernizację infrastruktury placówek leczniczych, rozwój kadr systemu ochrony zdrowia, jego cyfryzację, rozwój badań w dziedzinie nauk medycznych oraz sektora farmaceutycznego – mówiła podczas otwarcia debaty wiceminister Małgorzata Jarosińska-Jedynak.

Pieniądze w ramach Krajowego Planu Odbudowy będą inwestowane w pięciu obszarach:

  1. odporność i konkurencyjność gospodarki,
  2. zielona energia i zmniejszenie energochłonności,
  3. transformacja cyfrowa,
  4. zielona i inteligentna mobilność oraz
  5. efektywność, dostępność i jakość ochrony zdrowia. Na ten ostatni cel – dostępność i zwiększenie jakości ochrony zdrowia – zostanie przeznaczonych 4,3 miliarda euro.

W ramach Krajowego Planu Odbudowy zaplanowaliśmy rozszerzenie wachlarza usług elektronicznych w publicznej ochronie zdrowia. Działania w obszarze e-zdrowia obejmą zakup sprzętu, wdrożenie rozwiązań cyfrowych. Wpłynie to na rozszerzenie dostępu do usług medycznych, obniżenie kosztów działalności oraz usprawnienie zarządzania w całym sektorze zdrowia – podkreślał podczas dyskusji panelowej wiceminister Waldemar Buda.

Następne kroki

Dnia 9 marca odbyło się ostatnie spotkanie z cyklu debat dotyczących Krajowego Planu Odbudowy. Dotyczyło odpornej i konkurencyjnej gospodarki oraz transformacji cyfrowej.

Konsultacje KPO potrwają do 2 kwietnia. Mogą wziąć w nich udział wszyscy zainteresowani. Formularz zgłaszania uwag znajduje się na tej stronie.

Do końca kwietnia 2021 roku Polska ma czas na przekazanie dokumentu do Komisji Europejskiej. Ta z kolei będzie miała dwa miesiące na zaakceptowanie planu.

Rząd ma plan

Krajowy Plan Odbudowy jest jednym z elementów funduszy unijnych, z których w najbliższych latach będzie mogła korzystać Polska. W styczniu i lutym we wszystkich 16 województwach odbyły się konsultacje projektu Umowy Partnerstwa na lata 2021-2027. W tej puli w ramach funduszy polityki spójności oraz Funduszu Sprawiedliwej Transformacji jest 76 miliardów euro.

Środki dostępne w ramach poszczególnych instrumentów unijnych, czyli Funduszu Odbudowy, polityki spójności i Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, są komplementarne, uzupełniają się nawzajem, tak aby przynosić jak największe korzyści polskiej gospodarce.

Źródło: Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej



Od 6 do 10 grudnia 2021 roku całe międzynarodowe środowisko internetowe spotka się w stolicy Śląska i przez pięć dni będzie dyskutować o najważniejszych i najbardziej aktualnych tematach związanych z internetem. Hasło przewodnie Szczytu Cyfrowego 2021, którego będziemy gospodarzem, to Internet United, czyli wolny, niepodzielny, wspólny internet.

Pojedź z nami do Katowic!

W miniony czwartek zorganizowaliśmy spotkanie informacyjne. Wzięło w nim udział ponad 150 osób z wielu instytucji, organizacji, ale i przedstawiciele biznesu. Rozmawialiśmy o aktywnościach, które moglibyśmy wspólnie zorganizować w ramach tzw. dnia „zero”, czyli 6 grudnia 2021 r.

– Dzień „zero” to wydarzenia poprzedzające IGF i idealne miejsce dla polskich partnerów. Jak będzie wyglądał? To zależy tylko od nas. Swój pomysł na zaangażowanie czy inicjatywy tego dnia może zgłosić każdy. Zachęcam polskie firmy, organizacje i instytucje, aby zgłaszały swoje pomysły. Dzięki naszemu wspólnemu zaangażowaniu może to być prawdziwie polski dzień na Szczycie Cyfrowym ONZ – powiedział podczas spotkania Krzysztof Szubert, pełnomocnik Prezesa Rady Ministrów ds. Europejskiej Polityki Cyfrowej i pełnomocnik Rzeczypospolitej Polskiej ds. Szczytu Cyfrowego ONZ – IGF 2021.

Jest jeszcze nieco czasu na przemyślenie i zgłoszenie swoich pomysłów. Nabór wniosków rusza w połowie marca. Więcej szczegółów, jak i gdzie zgłosić inicjatywę, podamy wkrótce. Aplikacje będzie można składać do końca maja. W czerwcu ogłosimy, które zgłoszenia okazały się najbardziej interesujące i tym samym ich autorów zapraszamy do Katowic.

Tak jak wspominaliśmy – propozycje może zgłosić każdy. Organizacje pozarządowe, ośrodki akademickie, organizacje techniczne, firmy działające w branży IT, a w szczególności – na czym nam bardzo zależy – młode pokolenie.

Polska cyfrowa siła

Jako kraj goszczący (czyli gospodarz wydarzenia) do ogólnej agendy Szczytu Cyfrowego ONZ możemy dodać coś od siebie – zaproponować tematy dyskusji, czy warsztatów. Bardzo nam zależy, aby przy tej okazji goście z całego świata dowiedzieli się o tym, co my wiemy od dawna – Polacy są zdolni, kreatywni, świetnie radzą sobie z nowymi technologiami i są otwarci na cyfrowe wyzwania. Dlatego do prac nad przygotowaniem agendy Szczytu zapraszamy różne środowiska, m.in. organizacje biznesowe, non-profit, uczelnie, organizacje techniczne, samorządowe i inne.

 – Rola i aktywny udział Polski w organizacji Szczytów Cyfrowych ONZ cały czas rośnie. W ubiegłym roku podczas wirtualnego IGF (Forum Zarządzania Internetem) wzięło udział ponad 50 przedstawicieli polskiego świata cyfrowego. Liczymy, że również w tym roku pokażemy cyfrową siłę Polski – powiedział Krzysztof Szubert.

Szczyt Cyfrowy ONZ (IGF – Forum Zarządzania Internetem) to międzynarodowa inicjatywa ONZ, której celem jest inicjowanie i ułatwianie globalnej dyskusji o rozwoju internetu oraz o najbardziej aktualnych i palących zjawiskach związanych z jego funkcjonowaniem. Biorą w nim udział głowy państw z całego świata, przedstawiciele biznesu – w tym największych i najbardziej znanych firm internetowych z różnych kontynentów, działacze organizacji pozarządowych i środowiska naukowego. Teoretycy i praktycy.

W tym roku spotykamy się w Katowicach!

Chcesz być na bieżąco? Śledź naszą stronę internetową www.igf2021.pl

Materiały:

Szczyt Cyfrowy ONZ 2021​_materiały informacyjne Szczyt​_Cyfrowy​_ONZ​_2021​_materiały​_informacyjne.pdf 0.62MB

Źródło: Cyfryzacja KPRM



Firmy złożyły 412 wniosków na łączną kwotę 2,43 mld zł w zakończonym 17 marca naborze do programu „Badania na rynek – konkurs ogólny”. A aż około 300 przedsiębiorstw ze względu na trwającą pandemię zwróciło się z prośbą o przedłużenie terminu o 14 dni.

Dla porównania, w ubiegłorocznej edycji konkursu złożono 239 wniosków. Wybrane firmy z sektora MŚP będą mogły przeznaczyć unijne środki na wdrożenie wyników prac B+R. Budżet konkursu wynosi 500 mln zł i jest finansowany z Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój.

Do rozdysponowania pomiędzy przedsiębiorców jest łącznie pół miliarda złotych. 65 mln zł z tej puli trafi do przedsiębiorców realizujących projekty na terenie województwa mazowieckiego, a pozostała kwota do przedsiębiorstw z pozostałych województw. O skali wsparcia decyduje lokalizacja projektu i wielkość przedsiębiorstwa, które stara się o dofinansowanie.

Z 412 złożonych już wniosków, 46 pochodzi z woj. mazowieckiego a pozostała liczba z pozostałych regionów Polski. Pełne podsumowanie naboru (z uwzględnieniem wniosków firm, które otrzymały więcej czasu na jego złożenie) PARP ogłosi 4 marca br. (§ 6 ust.17 Regulaminu).

Kwota zgłoszonych projektów już teraz prawie 5-krotne przewyższa budżet całego konkursu.

Polskie firmy doskonale wykorzystują szansę na rozwój, jaką stwarzają środki unijne i krajowe. Fundusze te napędzają ich działalności również w obszarze innowacji. Konkurs „Badania na rynek” pokazuje, że polscy przedsiębiorcy chcą inwestować w innowacje – stwierdza Małgorzata Jarosińska-Jedynak, wiceminister funduszy i polityki regionalnej.

Program, w ramach którego firmy otrzymały już prawie 3,8 miliarda złotych jest realizowany od 2015 roku. Ułatwia on wytworzenie oraz wprowadzenie do sprzedaży nowych (lub znacznie ulepszonych produktów) oraz wdrożenie innowacyjnych procesów technologicznych, które są wynikiem wcześniej przeprowadzonych lub zleconych przez wnioskodawcę prac badawczo-rozwojowych. W konkursie mogą wziąć udział również przedsiębiorcy, którzy tego rodzaju prace zakupili.

Proces lub produkt, którego wdrożenie jest możliwe ze wsparciem, musi być innowacyjny co najmniej na poziomie kraju. Firmy otrzymają unijne środki na pokrycie maksymalnie 70 proc. wartości projektu, przy czym koszty kwalifikowalne powinny mieścić się między 1 mln zł a 50 mln EUR. Na usługi doradcze i na prace rozwojowe mogło zostać przeznaczone po 1 mln zł.

Dla kogo unijne wsparcie?

O dofinansowanie wdrożenia wyników prac badawczo-rozwojowych mogły starać się firmy z sektora MŚP, działające na terenie Polski, które zakończyły przynajmniej jeden pełny rok obrotowy. Dodatkowo, w ciągu trzech lat poprzedzających złożenie wniosku, ich minimalny próg przychodów w jednym zamkniętym roku obrotowym powinien wynieść 600 tys. zł dla mikro- i małych przedsiębiorców oraz 1 mln zł dla średnich.

To kolejna edycja konkursu, która pokazuje, że polscy przedsiębiorcy są niezwykle kreatywni i chcą się rozwijać nawet w niepewnych czasach pandemii. Już nie tylko duże firmy myślą o inwestycjach w B+R, robią to również te małe. To pozytywna zmiana, jaka dokonała się na przestrzeni ostatnich lat w naszej gospodarce – mówi Małgorzata Oleszczuk, prezes PARP.

Tak duża popularność konkursu to również dowód na to, że jest on potrzebny i trafił w oczekiwania firm – dodaje.

Otrzymane fundusze będzie można przeznaczyć na kupno maszyn i urządzeń niezbędnych do uruchomienia produkcji, zakup nieruchomości, sfinansowanie robót budowlanych czy budowy nowej linii produkcyjnej oraz hal. Dofinansowanie umożliwia również pokrycie kosztów związanych z nabyciem wartości niematerialnych i prawnych w formie patentów, licencji, know-how oraz innych praw własności intelektualnej, jak również eksperymentalnych prac rozwojowych czy usług doradczych.

Materiały: Badania na rynek – konkurs ogólny

Źródło: Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej



Dnia 22.09.2020 r. w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odbyło się spotkanie Premiera Mateusza Morawieckiego z Podatkowymi Liderami oraz Liderami Innowacji – Laureatami Konkursów stażowych organizowanych przez Ministerstwo Finansów oraz GovTech Polska.

Podczas spotkania została przeprowadzona Burza Mózgów – seria warsztatów kreatywnych, podczas których młodzież szukała odpowiedzi na pytanie: ”Jak zachęcić pokolenie Z do pracy w sektorze publicznym?” Premier Mateusz Morawiecki wziął udział w warsztatach oraz wręczył Zwycięzcom Programu Stażowego KPRM dyplomy.

Program Młodych Liderów

Podczas wydarzenia Prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki ogłosił rządowy plan wsparcia młodzieży – Program Młodych Liderów. Dzięki temu programowi kolejni wybitni uczniowie i studenci mogą rozwijać swoje umiejętności i zdobywać wiedzę podczas staży w Jednostkach Administracji Publicznej.

Program składa się z trzech komponentów:

  • objęcia umów stażowych, o praktyki absolwenckie zerowym podatkiem PIT (do 26 roku życia);
  • reformy stypendium PRM poprzez ogólnopolskie konsultacje z młodzieżą;
  • tworzenie kolejnych nowoczesnych programów płatnych staży w instytucjach publicznych.

„Chcę zaanonsować kilka dodatkowych impulsów. Po pierwsze, chcemy patrzeć nie tylko na oceny w procesie rekrutacyjnym, ale też na zainteresowania i doświadczenie społeczne. To Bardzo wartościowe. Drugie – kwestia opodatkowania osób na stażu. Wdrożyliśmy korzystne rozwiązania dla młodych ludzi. Dołożymy też do tego zerowy PIT dla stażystów, żeby zwiększyć ich motywację do pracy.”– zaznaczył premier Mateusz Morawiecki. „Po trzecie – kwestia lepszej synchronizacji informacji dotyczących staży, poprzez specjalną stronę internetową gov.pl/staze ” – dodał.

„Budowanie nowoczesnej administracji, nie może się odbywać bez obecności Młodych Liderów. To dzięki nim, mamy szansę dostrzegać nie tylko nowe rozwiązania, ale kolejne obszary, w których ma działać państwo. Staże pozwalają na przygotowanie ich do pracy zawodowej i mam nadzieję zachęcą do zasilenia szeregów administracji, by wspólnie móc budować silne, młode państwo” – Justyna Orłowska – Pełnomocnik Prezesa Rady Ministrów ds. GovTech.

II Edycja Liderów Innowacji

Została ogłoszona II edycja Konkursu Liderzy Innowacji w ramach GovTech. 16 Laureatów odbędzie płatny staż w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Rekrutacja zostaje otwarta 22 września 2020 i trwa do 30 listopada 2020 r. Regulamin i szczegółowe informacje: gov.pl/govtech

VIII Edycja Podatkowych Liderów

Od 3 lat w Ministerstwie Finansów prowadzony jest program stażowy Podatkowi Liderzy. Pierwsza edycja odbyła się w 2017 r. Łącznie, w ramach siedmiu edycji konkursu wyłonionych zostało już 86 laureatów – Podatkowych Liderów. Wzorem Podatkowych Liderów powstają kolejne programy stażowe takie jak Liderzy Innowacji w KPRM.

Kolejna, ósma edycja konkursu ruszy w połowie października. Tematem pracy konkursowej będą “Podatki po pandemii”.

„W Ministerstwie Finansów od trzech lat prowadzimy program Podatkowi Liderzy. W jego ramach co pół roku do Ministerstwa Finansów trafia 12 młodych ludzi, którzy widzą swoją przyszłość w podatkach i chcą poznać tajniki tworzenia regulacji, z których korzystać będą przez swoją całą ścieżkę zawodową. Staże w MF nie są jedynie jednorazową przygodą, to również okazja do tego, by spojrzeć na podatki dużo szerzej niż jest to udziałem branży doradczej. Dla wielu stażystów jest to początek nowej ścieżki kariery, w której centrum stoi pasja dla Polski. Po odbyciu stażu, pracę w MF znalazł co czwarty stażysta! Zainteresowanie jest bardzo duże, bo od pierwszej godziny stażu młodzi ludzie lądują w centrum wydarzeń. Nie parzą u nas kawy – pracują przy dużych projektach, we współpracy z nimi tworzone są regulacje upraszczające i unowocześniające system podatkowy. W połowie października ruszy następna edycja Podatkowych Liderów. Tematem przewodnim 8. edycji są „Podatki po pandemii”” – powiedział wiceminister finansów Jan Sarnowski.

Źródło: Ministerstwo Finansów



Wyrok Sądu Najwyższego w USA z 1946 r. dusi rynek kryptowalut. Problem dostrzegli kongresmeni, a także amerykański regulator finansowy. Najprawdopodobniej jednak nie uda się go szybko rozwiązać, a kryptowaluty czekają ciężkie miesiące.

Ceny kryptowalut od tygodni tkwią niemal w miejscu. Notowania bitcoina ciągle oscylują wokół poziomu 3,5 tys. dolarów. Zasadniczym problemem uniemożliwiającym powrót na ścieżkę wzrostu pozostaje niski poziom zaufania zarówno konsumentów, jak i instytucji finansowych. Zwrot sytuacji mógłby nastąpić wraz z wprowadzeniem regulacji na kluczowych rynkach, takich jak USA, które wyjaśniłyby niejasności dotyczące kryptowalut.

Ucieczka do Szwajcarii

Jedna z kwestii wymagających wyjaśnienia dotyczy tego, jak traktować tokeny emitowane w ramach ICO, tzn. oferty publicznej w świecie kryptowalut. Traktowanie wspomnianych tokenów tak, jak papierów wartościowych może mocno utrudniać życie emitentom, m.in. start-upom pragnącym rozwinąć swój biznes. Będzie to bowiem równoznaczne z nałożeniem całej masy wymogów formalnych, czyniąc wiele projektów nieopłacalnymi. Nic więc dziwnego, że firmy po prostu uciekają z USA do bardziej przyjaznych pod tym względem Szwajcarii czy Malty. Według raportu firmy konsultingowej PwC, na każde 100 tys. mieszkańców Szwajcarii przypada pięć start-upów związanych z kryptowalutami i technologią blockchain, podczas gdy w USA tylko jeden.

Test Howeya 70 lat później

Szwajcarski regulator finansowy (FINMA) równo rok temu opublikował wytyczne, jak będzie traktować różnego rodzaju tokeny z ICO. Zarówno firmy, jak i inwestorzy mają jasność, które tokeny będą traktowane tak, jak papiery wartościowe, a które nie. SEC, czyli nadzorca finansowy w USA – do określenia, co jest papierem wartościowym, a co nie jest – stosuje jednak tzw. test Howeya. Rzecz wywodzi się ze sprawy z 1946 r., która dotyczyła sprzedaży kontraktu na rozwój gaju pomarańczy. Sąd Najwyższy w USA uznał na korzyść SEC, iż był to kontrakt inwestycyjny oznaczający „umowę, transakcję lub projekt, w którym dana osoba inwestuje swoje pieniądze we wspólne przedsiębiorstwo oraz może oczekiwać zysków wyłącznie z wysiłków promotora lub strony trzeciej, i nie ma znaczenia, czy udziały w przedsiębiorstwie są potwierdzone formalnymi certyfikatami, czy nominalnymi udziałami w aktywach fizycznych wykorzystywanych w przedsiębiorstwie”.

Jak wyjść z ram właściwych dla papierów wartościowych?

Dokładnie tej samej próbie poddawane są także tokeny z ICO. Biorąc jednak pod uwagę zdecentralizowany charakter kryptowalut, można się z góry domyślić, że jedna część tokenów nie wpada w definicję kontraktu inwestycyjnego, druga część wpada, ale dla kolejnej dużej części jest to kłopotliwe do określenia. Nie trzeba sięgać nawet daleko pamięcią, by znaleźć praktyczne przykłady tego zagadnienia. W połowie grudnia projekt Basis oddał wszystkie zebrane w ramach ICO 133 mln dolarów, gdyż zaaplikowanie prawa adekwatnego do papierów wartościowych praktycznie uniemożliwiło uruchomienie projektu.

Nie oznacza to jednak, że sprawy podobne do wyżej opisanej pozostają bez echa. Podczas przemówienia w Uniwersytecie w Missouri 8 lutego br. Hester Peirce, komisarz SEC, podkreślała potrzebę działania, by wspierać innowacyjność w sferze kryptowalut, bez zagrożenia dla obecnego prawa odnoszącego się do papierów wartościowych. Przyznała, że część projektów po prostu może nie mieć racji bytu właśnie ze względu na test Howeya i prawa z niego wynikające. Peirce, znana w świecie kryptowalut jako „krypto mama”, nie chciała komentować specyficznych przypadków, ale zapowiedziała: „…moje anteny pójdą w górę, gdy najwyraźniej uzasadnione projekty nie mogą być kontynuowane, ponieważ nasze prawa dotyczące papierów wartościowych sprawiają, że są niewykonalne”.

Długa droga przez Kongres

Nadziei w rozwiązaniu problemów dla kryptowalut wynikających z testu Howeya należy szukać w Kongresie. Jeszcze w ubiegłym roku kongresmeni Warren Davidson oraz Darren Soto zaprezentowali tzw. „Token Taxonomy Act”, który ma na celu określenie, że tokeny (a przynajmniej część z nich) nie są papierami wartościowymi i zasługują na traktowanie ich tak, jak odrębną klasę aktywów. W teorii mogłoby to istotnie ożywić rynek ICO w USA, w efekcie także pozytywnie przekładając się na ceny kryptowalut. Projekt utknął jednak w Kongresie i musi zostać ponownie przedstawiony.

Chociaż wydaje się, że byłby to krok w dobrą stronę, to jego wprowadzenie w życie może potrwać miesiące, a nawet lata. Do tego czasu, nadziei na odbicie na rynku kryptowalut należy prawdopodobnie szukać gdzie indziej.

Bartosz Grejner – analityk rynkowy

Kantor wymiany walut on-line Zielona Góra

www.cinkciarz.pl


analytics-3088958_640.jpg

Japoński regulator finansowy nie zgodzi się na wprowadzenie instrumentów pochodnych opartych o kontrakty terminowe. Będzie to kolejny cios dla kryptowalut, które nie są w stanie wybić się ze spadkowego trendu obserwowanego przez cały 2018 rok.

Wg doniesień agencji informacyjnej Bloomberg, Financial Services Agency (FSA), czyli nadzorca finansowy w Japonii, nie zezwoli na wprowadzenie do obrotu instrumentów pochodnych, takich jak np. kontrakty terminowe czy opcje. Instrumenty te są notowane już od końcówki 2017 r. na giełdach m.in. w USA. Japonia to jednak jeden z największych na świecie rynków kryptowalut i ruch ten może być kolejnym czynnikiem, który uniemożliwi odreagowanie istotnych spadków cenowych, jakie kryptowaluty poniosły w 2018 r.


crypto-6722635_640.jpg

Użytkownicy dwóch platform społecznościowych manipulowali cenami ponad 300 kryptowalut, w tym także bitcoina. Mediana wzrostów cen z tego tytułu wynosiła nawet ponad 20 proc.

Chociaż w końcówce 2018 r. ceny kryptowalut znacznie spadły w relacji do stanu sprzed 12 miesięcy, to prób oszustw z wykorzystaniem wirtualnych walut było nadal wiele. Manipulacjami zajmowały się m.in. amerykański Departament Sprawiedliwości oraz SEC (odpowiednik polskiego KNF). Z tematem zmierzyli się też naukowcy z uniwersytetów w Nowym Meksyku, Tulsie i Tel Avivie, w badaniu pt. „Ekonomia schematów pompuj i porzuć na kryptowalutach”.



2018 rok pod wieloma względami nie był najlepszym okresem dla kryptowalut. Dla bitcoina stanowiącego nieco ponad połowę tego rynku był to czas bardzo zmienny.

Chociaż jego średnia roczna cena (do 18 grudnia br.) wynosząca ok. 7,6 tys. dolarów była najwyższą w historii, to aktualna wartość tej kryptowaluty osiągająca poziom ok. 3,6 tys. dol. jest ponad dwukrotnie niższa. Co gorsza, znajduje się również poniżej średniej ceny za 2017 r., która wynosiła 3,9 tys. dol. (dane wg Bloomberg).

Biorąc pod uwagę, z jaką wartością bitcoin wkracza w kolejny rok, można przyjąć, że jeżeli szybko nie wzrośnie lub nie zwiększy się kilkukrotnie w ciągu najbliższych 12 miesięcy, średnia cena w 2019 r. znajdzie się poniżej poziomu z 2018 r. Co ciekawe, z podobną sytuacją w ostatnich ośmiu latach mieliśmy do czynienia raz, a dokładnie cztery lata temu. W 2014 r. cena bitcoina na koniec roku wynosiła ok. 317 dol. i również znajdowała się poniżej średniej za cały rok. Także średnia za kolejny rok była wtedy o połowę niższa.

Podobny scenariusz może zrealizować się także w nadchodzącym 2019 r. i wcale nie musiałby być zły. Dlaczego?

Ceny kryptowalut w kolejnych latach, aż do przełomu 2017/2018, rosły w bardzo szybkim tempie. Nawet jeżeli średnia cena bitcoina w 2019 r. będzie niższa niż wspomniane 7,6 tys. dol., i tak ta największa z kryptowalut mogłaby zaliczyć pozytywny rok. Gwałtowne wzrosty i spadki cenowe, które obserwowaliśmy rok temu, nie są charakterystyczną cechą „zdrowego” rynku. Spokojny, stopniowy wzrost wartości w 2019 r. może być czymś, czego bitcoin bardzo potrzebuje, szczególnie po turbulencjach z ostatnich 12 miesięcy.

Takie dojrzewanie rynku może sprzyjać znacznemu zwiększeniu zaangażowania inwestorów instytucjonalnych. Elementu, którego obecnie brakuje i który najprawdopodobniej ożywiłby kryptowaluty. Pomógłby on m.in. rynkom ICO i kopania kryptowalut wrzucić wyższy bieg. Choć jest to cały czas kropla w morzu potrzeb tego rynku, to zainteresowanie inwestorów stopniowo wzrastało w 2018 r., nawet pomimo systematycznego spadku cen.

Pod koniec 2017 r. dwie giełdy w Chicago — CME i CBOE — wprowadziły do obrotu notowania kontraktów terminowych (futures) na bitcoina. Pierwsza z nich wyraźnie dominuje (ok. 17 tys. więcej otwartych pozycji), ale łączny obrót w ciągu roku wzrastał. W drugim kwartale zwiększył się o 17 proc., a w trzecim o 12 proc. Czwarty kwartał najprawdopodobniej będzie pierwszym, w którym odnotowany zostanie spadek aktywności. To wynik ostatniego, szybkiego spadku cen kryptowalut, ale także zamieszania na globalnym rynku standardowych aktywów. Chodzi m.in. o bardzo duże zmiany na rynku akcji i surowców pod koniec roku, co przesuwa uwagę inwestorów w tę stronę, gdyż ich zaangażowanie jest tam znacznie większe.

Choć wzrost obrotu kontraktów futures na amerykańskich giełdach nie przełożył się na zwiększenie cen bitcoina w 2018 r., jego dalszy wzrost w nowym roku może wpłynąć na większą stabilizację cenową, a poprzez analogię na kondycję całego rynku. Wydarzenia z poprzednich lat sugerują, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo, iż cena bitcoina na koniec 2019 r. zamknie się powyżej tegorocznej średniej, tj. 7,6 tys. dol. Byłby to ponad dwukrotny wzrost cenowy, w stosunku do bieżącego poziomu. Jak na kryptowaluty nie jest to niczym szczególnym. Optymiści kryptowalut mogą zatem wierzyć, że historia powtórzy się i w tym przypadku, choć oczywiście należy wziąć poprawkę na wysoką zmienność rynku i mało oczekiwane zmiany.

Bartosz Grejner – analityk rynkowy

Kantor wymiany walut on-line Zielona Góra

www.cinkciarz.pl