Po opublikowaniu raportu Najwyższej Izby Kontroli wśród wielu problemów polskiej oświaty głośno zaczęto wymieniać także i ten: coraz większe braki kadrowe w szkołach i próby radzenia sobie z nimi poprzez nadmierne obciążanie nauczycieli godzinami ponadwymiarowymi, brak pomysłów na to, jak zachęcić nauczycieli do pozostania w zawodzie, a studentów do wybierania kierunków pedagogicznych.
Zauważono też problemy z dostępem do pomocy dydaktycznych, zmuszające nauczycieli do zaopatrywania się w niezbędne wyposażenie z własnej kieszeni. Resort edukacji od lat powtarza, że aby przyciągnąć do pracy w szkole młodych ludzi z odpowiednim wykształceniem, trzeba podnieść atrakcyjność zawodu nauczyciela. Związki zawodowe są jednak zdania, że proponowane przez MEiN zmiany w statusie zawodowym nauczycieli nie uzdrowią obecnej sytuacji w oświacie, a wręcz przeciwnie – przyniosą odwrotny skutek: jeszcze większy deficyt kadr.