paragraf-1-1.jpg

W Dzienniku Ustaw z dnia 4 października 2021 r. pod pozycją 1805 opublikowano obwieszczenie Marszałka Sejmu RP z dnia 17.09.2021 r., w załączniku do którego został zawarty nowy jednolity tekst ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz.U. z 2020 r. poz. 1575), zwanej dalej „k.p.c.”.

W nowym jednolitym tekście k.p.c. uwzględniono zmiany wynikające z:

  • 11 nowelizacji uchwalonych w okresie od stycznia 2018 r. (Dz.U. poz. 398, z późn. zm.) do sierpnia 2021 r. (Dz.U. poz. 1666),
  • przepisów ogłoszonych przed dniem 16 września 2021 r.

gavel-2492011_640.jpg

„Dziś przegrałam sprawę w sądzie z byłym pracownikiem. Sąd nakazał zapłacić odszkodowanie w wysokości 2 tys. zł, nie chciał wysłuchać moich argumentów na temat jakości pracy pracownika, opuszczania w godzinach pracy stanowiska pracy czy też innych. Powiedział, że to go nie interesuje, bo jesteśmy tutaj tylko w sprawie wypowiedzenia umowy o pracę dyscyplinarnie. Chciałabym się odwołać, ale nie wiem czy mogę, bo dziś niby była ugoda sądowa gdzie i tak powiedziałam Pani Sędzi, że muszę przemyśleć moją decyzję. Nie wiem czy mogę napisać pismo o uzasadnienie wyroku póki się nie uprawomocnił i mieć czas na ustosunkowanie się do decyzji sądu i odwołanie?”

Istotą ugody, zawieranej dla załatwienia sporu zawisłego przed sądem, jest osiągnięcie kompromisu polegającego na wzajemnych ustępstwach, uzasadnionego niepewnością każdej ze stron co do treści przyszłego rozstrzygnięcia sądowego. Co do zasady w sprawach, w których zawarcie ugody jest dopuszczalne, sąd powinien dążyć w każdym stanie postępowania do ich ugodowego załatwienia, w szczególności przez nakłanianie stron do mediacji.

W ślad za brzmieniem …



Dnia 11.03.2021 roku otrzymałem z sądu postanowienie, że sąd odrzuca wniosek o sporządzenie uzasadnienia na piśmie postanowienia wcześniejszego z dnia 03.02.2021 r., mimo że na doręczeniu odpisu postanowienia napisał mi sąd w pouczeniu, że jeżeli chce złożyć zażalenie, które mi przysługuje to muszę najpierw wystąpić o uzasadnienie na piśmie i zapłacić 100 zł. Tak zrobiłem, a sąd mi odpisuje potem, że nie ma. Co mam robić, aby mi nie przepadł termin do odwołania, bo Covid, bo nie dotarła korespondencja? Wcześniej nie otrzymałem postanowienia – zawaliła poczta więc poprosiłem o przywrócenie terminów. Sąd z jednej strony przywrócił termin, a potem wezwał do usunięcia braków. Ja to zrobiłem i napisałem pozew wzajemny, ale znowu nie otrzymałem pisma z sądu. Opłaciłem również koszty biegłego, ale wszystko było zatrzymane i nie otrzymałem żadnego pisma, kiedy będzie biegły i co będzie badał. A bardzo chciałem być przy tych oględzinach. Wszystko jakoś poza moją wiedzą. Czyli można mnie skazać na „więzienie, bo nie otrzymałem korespondencji” i bo byłem np. w szpitalu, a sąd uznaje, że doręczono? Takie mamy K.p.a. i K.p.c? Generalnie byłem podwykonawcą firmy X i oni przestali płacić, więc rozwiązałem umowę, a oni mi nie zapłacili 25 tys. zł i wzięli nową firmę, aby dokończyła te remonty. Inna firma wystawiła im faktury na kwotę 18 tys. i oni wystąpili z pozwem, abym ja im zwrócił te pieniądze. Według mnie działali już od początku, aby mnie oszukać i najpierw chcieli mi płacić dopiero na końcu jedną f-ra i na 200 tys. zł – i dopiero po 30 dniach. Potem się okazało, że wszystkie wymiary, które dali mi do wyceny były pomniejszone o ok. 20% od wymiarów, które złożyli do urzędu miasta po pieniądze. Jak mi nie zapłacili to ja nie miałem pieniędzy aby im założyć sprawę i teraz chciałbym się odwołać od tego postanowienia, aby nie wyszło że to nie dość, że mi nie zapłacili za wykonane prace 25 tys. zł, to teraz ja jeszcze będę musiał im zapłacić. Bardzo proszę o pomoc, aby mi nie uciekł termin. Jak mam się odwołać, złożyć zażalenie? Boje się aby mi nie uciekł termin i aby wyrok postanowienia nie zrobił się prawomocny. Jak ja się mam odwołać od tego postanowienia, jak sąd nie chce mi wydać pisemnego uzasadnienia postanowienia? Opłaciłem również 100 zł jak było napisane w pouczeniu, w otrzymanym postanowieniu z sądu.”

W pierwszej kolejności zaznaczyć należy, iż bez uprzedniego zapoznania się z aktami sprawy, w szczególności pismami otrzymanymi z sądu, oraz nie znając dat nadania pism wysyłanych przez stronę (Czytelnika) do sądu, nie jest możliwe udzielenie rzetelnej odpowiedzi, zgodnej ze stanem prawnym. Nie da się również nie zauważyć, że w zapytaniu Czytelnika dominują emocje – głęboki żal do sądu oraz sposobu prowadzenia sprawy (procedury).

Nie znając stanu faktycznego całej sprawy oraz nie mogąc zapoznać się z dokumentami, Autor odniesie się jedynie do ostatniego etapu postępowania opisanego przez Czytelnika, a mianowicie do tego, iż w dniu 11.03.2021 r. strona otrzymała postanowienie sądu o odrzuceniu wniosku o sporządzenie uzasadnienia postanowienia z dnia 03.02.2021 r. Czytelnik twierdzi, że do postanowienia z dnia 03.02.2021 r. dołączono pouczenie, w którym wskazano, że jeśli strona zamierza złożyć zażalenie, to musi najpierw wystąpić o uzasadnienie na piśmie i uiścić opłatę w wysokości 100 zł. Postanowienie z 03.02.2021 r. miało dotyczyć odrzucenia wniosku o przywrócenie terminu.

W ocenie Autora, co znajduje odzwierciedlenie również w orzecznictwie sądów, w tym Sądu Najwyższego, na postanowienie o …



„Kupiłem nieruchomość niezabudowaną, składającą się z pięciu działek gruntu, na terenie gminy, w której prowadzę działalność gospodarczą. Działki położone są obok siebie, jednak w taki sposób, że do dwóch z nich nie mam możliwości dojazdu z drogi powiatowej, która biegnie nieopodal. Czy gmina ma obowiązek zapewnić mi dojazd do moich nieruchomości?”

Z treści zapytania Czytelnika wynika, iż zakupił nieruchomość niezabudowaną składającą się z pięciu działek gruntu, działki położone są obok siebie, jednak do dwóch z nich Czytelnik nie ma możliwości dojazdu z drogi powiatowej.

Jak wnioskuje Autor, z treści pytania, do pozostałych trzech działek gruntu istnieje dojazd do drogi powiatowej. Podany stan …



„Ojciec córki i dwóch synów, a mój teść, 10 lat po śmierci swojej żony (zmarła w 1987 r.) cały majątek przepisał swej córce i mi (zięciowi) w 1997 r., którzy to zostaliśmy z nim w majątku rodzinnym i do jego śmierci w 2001 r. opiekowaliśmy się nim, gdzie miał nawet swoją część domu – wykorzystywaną osobiście. A synom nic nie przepisał, bo opuścili rodzinne gospodarstwo dużo wcześniej w 1981 i 1985 r. no i wyjechali w Polskę, a jeden za granicę. Czy synom należy się w ogóle jakiś zachowek?? A jeśli jednak tak, to w jakiej wysokości? A oblicza się jako połowa udziału (każdego z synów) należnego z rodzinnego majątku obecnego czy tamtego w chwili przepisania córce i zięciowi z 1997 r.?

Nie doszło do działu spadku i zniesienia współwłasności. Synowie też nie zrzekli się swoich udziałów w spadku po swojej mamie. A gosp. rolne zostało częściowo przekwalifikowane z rolnego na grunty budowlane, podzielone na działki budowlane i sprzedane dopiero w 2006 r. przez zięcia (mnie) i moje już dzieci. Majątek w 1989 r. był przepisany aktem notarialnym przez teścia na rzecz córki i zięcia. Proszę o odp. na poprzednie pytania jak i pojawiło się w nawiązaniu kolejne: tzn. że synowie teraz mogą wystąpić o zachowek po swojej mamie i w jakiej wysokości i czy po tamtej wartości z 1989 r. czy po obecnej? Tutaj nie ma przedawnienia? Wtedy było to 4,5 ha ziemi rolnej, teraz są 2 ha, ale częściowo ziemi już budowlanej.”

Prawo do zachowku przysługuje zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, jednakże z uwagi na treść testamentu nie dziedziczą oni nic albo mniej niż powinni. W myśl …



„Jestem po rozwodzie z mężem od 7 lat. Obydwoje mamy prawa rodzicielskie, miejsce zamieszkania dzieci jest przy mnie, ojciec ma ustalone widzenia. Zabiera dzieci regularnie, ma z nimi kontakt, płaci alimenty. W związku z sytuacją zawodową wygląda na to, że od IX 2020 r. wyjadę na rok poza granice naszego kraju. Chcę oczywiście zabrać dzieci ze sobą, pracować i się nimi zajmować. To też będzie dobre dla rozwoju dzieci ze względu na żywy kontakt z językiem angielskim i poznawanie kultury innego państwa. Czy ojciec dzieci może mi uniemożliwić wyjazd z dziećmi, jeśli jest to wyjazd na rok z opcją codziennych rozmów przez skype i widzeń kilka razy w roku w okolicach świąt? Poproszę o informację jak ten problem formalnie dobrze rozwiązać.”

W myśl zasady wyrażonej w …


2118-1.jpg

„Proszę o poradę w sprawie przekroczenia terminu na odpowiedź:

– Dnia 07-12-2018 r. złożyłam pozew o zapłatę za prace dodatkowe do sądu rejonowego wydział cywilny;

– Dnia 16-09-2019 r. otrzymałam wezwanie strony do osobistego stawiennictwa na rozprawę w dniu 29-11-2019 r.;

– Dnia 16-09-2019 r. otrzymałam „Zawiadomienie pełnomocnika strony o posiedzeniu sądu w dniu 29-11-2019 r.

Moja żona jest właścicielem firmy budowlanej, a ja pełnomocnikiem firmy i zgłoszony do sądu jako pełnomocnik w sprawie, gdyż byłem codziennie na budowie, a żona nie. Sąd pisze, że, cyt.: – „doręcza odpowiedz na pozew wraz z opisami załączników. Sąd jednocześnie zobowiązuje do pisemnego odniesienia się do odpowiedzi na pozew i dołączonych do tej odpowiedzi załączników oraz do złożenia w przedmiotowym zakresie wszystkich twierdzeń i dowodów, na piśmie , wraz z dodatkowym odpisem tego pisma i dodatkowym odpisem każdego z ewentualnych nie dołączonych załączników, w terminie dwutygodniowym, pod rygorem pominięcia zgłoszonych później twierdzeń i dowodów, a w konsekwencji uznania twierdzeń strony pozwanej zawartych w odpowiedzi na pozew i dołączonych do niej załączników.”

Nie udzieliłem tej odpowiedzi w terminie lecz dopiero teraz – na 2 tygodnie przed rozprawą. Nie mam logicznego wytłumaczenia. Po prostu zapomniałem. Proszę odpowiedzieć, co mi za to grozi? Czy sąd naprawdę odrzuci moje nowe wnioski i dowody i przyzna rację pozwanemu? W piśmie pozwany wnioskuje o powołanie biegłego. Ja również popieram ten wniosek i chcę dołączyć dokumentację fotograficzną, aby biegły mógł dobrze i rzetelnie zbadać sprawę. Wnioskuję również o powołanie świadka, który osobiście wykonywał prace dodatkowe i osobiście był przy tym jak były zlecane prace przez pozwanego. Czy sąd naprawdę może odrzucić te dowody i wnioski bo byłyby złożone po terminie? A jeżeli tak zrobi, to co ja mam zrobić w takiej sytuacji? Jak przygotować się do rozprawy? O co wnioskować na rozprawie, o przywrócenie terminu?”

Problem przedstawiony przez Czytelnika jest złożony i wielowątkowy z uwagi na wejście w życie od dnia 07.11.2019 r. nowelizacji przepisów Kodeksu postępowania cywilnego.

Wprawdzie postępowanie zostało zainicjowane jeszcze w czasie obowiązywania dotychczasowych przepisów, jednakże istotne są tutaj przepisy przejściowe ustawy wprowadzającej zmiany.

Zgodnie z …



Współwłasność i zasada proporcjonalności w utrzymaniu budynku. Niezgodność stanu prawnego nieruchomości ujawnionego w księdze wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym – co na to doktryna i orzecznictwo?

„W budynku mieszkalnym znajdują się trzy lokale mieszkalne o powierzchni: 90, 90 i 30 m2. Udział w działce gruntu i w częściach wspólnych budynku po 1/3 (dlaczego właśnie 1/3)? Właściciel lokalu o pow. 30 m2 za zgodą współwłaścicieli dokonał adaptacji części wspólnej na pomieszczenie mieszkalne. Po adaptacji powierzchnia jego lokalu to 40 m2 i chciałby ujawnić w księdze nową powierzchnię. Zgodnie z ustawą o własności lokali należałoby dokonać przeliczenia udziałów i skorygowania błędnie wyliczonych udziałów. Właściciele lokali o pow. 90 m2 nie wyrażają zgody na zmianę udziałów.

Moje wątpliwości: a/ Czy można wnieść sprawę do sadu rejonowego wytaczając powództwo w trybie art. 10 ust. 1 ustawy o księgach wieczystych i hipotece: „w razie niezgodności między stanem prawnym nieruchomości ujawnionym w księdze wieczystej a rzeczywistym stanem prawnym osoba, której prawo nie jest wpisane lub jest wpisane błędnie albo jest dotknięte wpisem nieistniejącego obciążenia lub ograniczenia, może żądać usunięcia niezgodności.”? b/ Czy istnieje możliwość ugody sadowej, że po mimo różnych pow. lokali udziały w częściach wspólnych budynku i w działce gruntu pozostaną bez zmian po 1/3 (zgodne oświadczenie wszystkich współwłaścicieli)? c/ Czy korygując udziały aktem notarialnym po wcześniejszym uzyskaniu zaświadczenia o samodzielności na lokal po adaptacji, można dokonać zapisów odnoście utrzymywania budynku (remonty) w udziale po 1/3 a nie zgodnie z nowym udziałem? Czy takie ewentualne porozumienie współwłaścicieli w tej kwestii zawarte w akcie notarialnym zobowiązuje spadkobierców czy kolejnych nabywców przy ewentualnej sprzedaży lokali?

Pytam jako rzeczoznawca majątkowy, który przygotowuje dokumenty do uzyskania samodzielności przez lokal po adaptacji, wyjaśniam:

– 1. Księga wieczysta gruntowa i lokalowe, z których wynikają udziały i pow. lokali (ja podałam pow. lokali w zaokrągleniu 90, 90 i 30); – 2. Zgoda współwłaścicieli na adaptację części wspólnych – strych na lokal mieszkalny; -3. Projekt budowlany adaptacji i pozwolenie na budowę (lokal 30m2 po adaptacji ma 40 m2 pow. użytkowej); – 4. Jestem na etapie uzyskania zaświadczenia o samodzielności dla lokalu po adaptacji; – 5. Brak zgody współwłaścicieli (lokalu o pow. 90 m2 i drugiego lokalu o pow. 90 m2) na zmianę udziałów, chcą nadal żeby było po 1/3 w działce gruntu i w lokalach mimo różnych powierzchni; – 6. Właściciele lokalu, którzy dokonali adaptacji 30 m2 na 40 m2 znają swoje prawa, ale są skłonni przystać na ten (niezgodny z ustawą o własności lokali) udział – stąd było pytanie o zgodną ugodę sadową; – 7. Ażeby dokonać wpisu w KW potrzebny jest m.in. akt notarialny, ale notariusz poprosi o udziały i na 1/3 aktu nie sporządzi; – 8. Jestem przeciwna ugodzie bo należy uregulować stan ksiąg na rzeczywisty (udziały zgodne z tym co każdy posiada), konsultowałam wpisy w KW z referendarzem i on również popiera uregulowanie stanu w KW. I jak to powinno poprawnie wyglądać?”

Odpowiedź ad. a/

Z treści zapytania Czytelnika wynika, iż …



Sądy mają być bliżej ludzi a to oznacza, że np. sprawa z nieuczciwą firmą z odległej dla obywatela miejscowości w Polsce ma trafiać nie do sądu właściwego dla siedziby firmy, ale do sądu najbliższego obywatelowi. Jakie jeszcze zmiany proponuje Ministerstwo Sprawiedliwości?

W dniu 20.09.2018 r. odbyła się konferencja, w której uczestniczył Minister Sprawiedliwości i jednocześnie Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro oraz Podsekretarz Stanu w MS Łukasz Piebiak. Informacje podsumowujące wspomnianą konferencję opublikowano również na stronie internetowej Ministerstwa Sprawiedliwości pod tytułem „Wielka reforma procesu cywilnego”.

Sztandarowe hasła reformy to niższe opłaty sądowe oraz szybkie i sprawne sądy. Co dokładnie kryje się pod tymi chwytliwymi określeniami?

1/ W zakresie niższych opłat sądowych proponuje się zwolnienie z kosztów dla mniej zamożnych obywateli, gdzie podstawowym kryterium decydującym o zwolnieniu będzie to, czy wniesienie opłat stanowi uszczerbek dla rodziny.

2/ Planowana jest również całkowita rezygnacja z opłat sądowych w sprawach, w których pracownicy występujący o należne wynagrodzenie – zarówno w postępowaniach przed sądem pracy, jak też cywilnych prowadzonych w sprawie wynagrodzenia od pracodawcy, który zbankrutował. Bez opłat miałyby być przeprowadzane postępowania w sądzie pracy w sprawach dotyczących sporów z pracodawcą, ZUS i KRUS, to zarówno w przypadku złożenia pozwu, jak i apelacji. Pozostawiona zostałaby jedynie opłata w wysokości 5% wartości przedmiotu sporu, gdy wartość procesu sądowego przekroczy 50 tys. zł.

3/ Ponadto resort planuje znieść opłatę od wydania tytułu wykonawczego i obniżyć opłatę kancelaryjną za każdą stronę odpisu, np. wyroku, z aktualnych dzisiaj 6 zł do 2 zł za stronę. Pojawi się realna szansa na obniżenie opłaty sądowej o 2/3 w sprawach konsumenckich, jeżeli konsument (powód) wykaże, iż przed wytoczeniem powództwa podjął próbę polubownego załatwienia sporu, np. złożył reklamację w sklepie bądź wniosek do Państwowe Inspekcji Handlowej.

4/ Kolejna propozycja to niższe koszty wniesienia powództwa dla toczących spory z bankami, m.in. „frankowiczów”. Maksymalna opłata sądowa miałaby wynieść 1.000 zł.

5/ Co się tyczy z kolei szybkich i sprawnych sądów planuje się zmiany w zakresie właściwości miejscowej sądów w przypadku składania pozwu przeciwko firmie, której siedziba znajduje się z dala od miejsca zamieszkania powoda. Podobnie w drugą stronę, firmy miałyby pozywać klientów według miejsca ich zamieszkania, a nie według siedziby firmy. W ramach procesu cywilnego sprawy powinny być rozstrzygane na pierwszej rozprawie, ewentualnie z wyznaczeniem kilku terminów od razu, jeśli wymagać tego będzie stopień skomplikowania sprawy.

6/ Proponuje się nadto wprowadzenie obowiązkowej odpowiedzi na pozew i postępowania przygotowawczego, na którym sędzia miałby występować jako rozjemca zachęcający strony do zawarcia ugody lub mediacji.

7/ Kolejne pomysły to przygotowanie planu rozprawy, zwięzłe uzasadnienia wyroków, tryb przyspieszony dla przedsiębiorców, możliwość składania zeznań na piśmie czy możliwość samodzielnego nagrywania rozpraw przez strony po uprzednim poinformowaniu sądu o takim zamiarze.

8/ Zaproponowano również ograniczenie nadużywania zażaleń i wniosków dla przewlekania procesu, a nawet sankcje.

Tak jak w przypadku każdej reformy, tak i tutaj nasuwa się wiele wątpliwości i pojawiają się kontrowersje co do niektórych pomysłów, np. czy pewne zmiany nie stoją w sprzeczności z głównymi zasadami procesu cywilnego takimi jak zasada bezpośredniości (w przypadku zastępowania przesłuchiwania świadków zeznaniami na piśmie) czy zasada prawdy materialnej.

Nie ma też pewności, tak jak przy wielu poprzednich reformach, czy proponowane rozwiązania faktycznie przyniosą spodziewany efekt.

Sandra Grzywocz-Nowak – adwokat

oprac. \m/ \mos/