cranes-3703469_640.jpg

„Mam pewien problem z inwestorem, u którego wykonuję remont mieszkania. W umowie było wypisane etapami jakie prace zostaną wykonane. Inwestor zgodził się i podpisał umowę. Pod koniec prac inwestor zaczyna zmieniać zdanie, że jednak chciałby abym jeszcze inaczej wykonał prace (np. kolor płytek ceramicznych w poszczególnych miejscach, inny kolor silikonu). Dając do zrozumienia, że koszt usługi wzrośnie, lecz inwestor się nie zgadza i chce, aby praca została wykonana w tej samej kwocie pieniężnej, rozumiejąc że nie wypłaci, jeśli zmiany nie zostaną wykonane. Co mogę w tej sytuacji zrobić?”

W trakcie wykonywania umowy o remont mieszkania jednym z częstszych problemów jest kwestia wynagrodzenia za roboty dodatkowe. Podkreślić przy tym należy, iż żaden z aktów prawnych nie zawiera definicji robót dodatkowych, jednakże w orzecznictwie wskazuje się, iż przez roboty dodatkowe rozumie się świadczenia wykonywane poza istniejącym zobowiązaniem dotyczącym robót budowlanych, którego zakres określa projekt.

W tym miejscu należy także rozróżnić dwa podstawowe rodzaje wynagrodzenia w umowie o dzieło tj. wynagrodzenie ryczałtowe oraz kosztorysowe.

Zgodnie z …


ekonomia_informacje-48.jpg

W związku z dużą popularnością pracy zdalnej do resortu pracy zostało wysłane zapytanie dotyczące zmian w kodeksie pracy. Kierująca pytanie posłanka Małgorzata Niemczyk była zainteresowana głównie refundacją pracy zdalnej dla pracownika.

Interpelacja nr 26850 do prezesa Rady Ministrów w sprawie refundacji kosztów poniesionych przez pracowników przy wykonywaniu pracy zdalnej

Szanowny Panie Premierze,

pandemia koronawirusa zmieniła naszą rzeczywistość także w zakresie pracy. Jedną z większych zmian jest wprowadzenie pracy zdalnej, czyli pracy wykonywanej poza miejscem jej stałego wykonywania. Praca zdalna pozwala pracodawcy na dalszą realizację poszczególnych zadań w obrębie prowadzonej działalności gospodarczej. Pracownikowi z kolei pozwala na świadczenie pracy w swoim domu, mieszkaniu lub ewentualnie w innym miejscu.

Ministerstwo Zdrowia pracuje nad projektem, który pozwoli firmom sprawdzać, czy ich pracownicy oraz klienci są zaszczepieni przeciw COVID-19. Istnieje prawdopodobieństwo, że ustawa wpłynie na decyzje pracodawców i część pracowników będzie oddalona do pracy zdalnej. W ustawach tarczy antykryzysowej oraz innych dotyczących COVID-19 nie ma żadnych regulacji na temat tego, w jaki sposób rozliczyć koszty, które pracownik poniósł w związku ze świadczeniem pracy zdalnej.

Występują jedynie zapisy, iż pracodawca jest zobligowany do zapewnienia narzędzi, materiałów całej obsługi logistycznej pracy zdalnej. Jak zatem dokonać zwrotu ewentualnych kosztów poniesionych przez pracownika? Mówimy tu m.in. o kosztach z tytułu zużycia mediów na potrzeby świadczenia pracy zdalnej. Praca zdalna staje się rzeczywistością, wiele firm i osób nie powróci do pracy w biurach, konieczne są długotrwałe regulacje w prawie pracy dotyczące refundacji kosztów poniesionych przez pracowników.

W związku z powyższym proszę o udzielenie odpowiedzi na następujące pytania:

  1. Czy są planowane zmiany w ustawodawstwie o prawie pracy uwzględniające wprowadzenie przepisów dotyczących refundacji pracy zdalnej dla pracownika?
  2. W jaki sposób będzie możliwe rozliczenie refundacji dla pracowników?
  3. Czy refundacja będzie podlegała opodatkowaniu? Jeśli tak, to w jaki sposób i na podstawie jakich przepisów?
  4. Od kiedy ww. przepisy dotyczące refundacji zostaną wprowadzone? Czy będzie możliwość wprowadzenia refundacji wstecz, od początku trwania pandemii?
  5. Jeśli nie są planowane zmiany w ustawie, to proszę o odpowiedź, dlaczego nie są i kiedy nastąpi wprowadzenie ww. przepisów?

W przypadku niemożności otrzymania pełnych informacji w odpowiedzi standardowej na moją interpelację proszę o udzielenie odpowiedzi w sposób niejawny. Z odpowiedzią zapoznam się osobiście we wskazanym dniu w Kancelarii Sejmu.

Posłanka Małgorzata Niemczyk

Łódź, dnia 10 września 2021 r.

Odpowiedź na interpelację nr 26850 w sprawie refundacji kosztów poniesionych przez pracowników przy wykonywaniu pracy zdalnej

Szanowna Pani Marszałek,

w odpowiedzi na interpelację nr 26850 Pani Poseł na Sejm RP Małgorzaty Niemczyk z dnia 14 września br. uprzejmie przedstawiam poniższe stanowisko.

Obowiązujące przepisy dotyczące pracy zdalnej, zawarte w art. 3 ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, nie regulują obowiązku pracodawcy rekompensowania pracownikom kosztów ponoszonych z tytułu pracy zdalnej (np. z uwagi na ponoszenie przez pracownika zwiększonych kosztów zużycia mediów).

Brak ww. regulacji nie oznacza jednak, że pracownik, który poniósł koszty związane z pracą zdalną nie może domagać się zwrotu tych kosztów od pracodawcy, na zasadach ogólnych. Należy bowiem podkreślić, że wszelkie koszty związane z pracą w istocie obciążają pracodawcę. Oznacza to, że pracownik, który je poniósł, ma prawo domagać się od pracodawcy rekompensaty. Prawo do określonej rekompensaty powinno być jednak udokumentowane; w tym celu pracownik powinien przedstawić pracodawcy np. rachunki potwierdzające poniesione koszty.


flaga-mapa-36.jpg

W 2020 r. średnie godzinowe koszty pracy w całej gospodarce (z wyłączeniem rolnictwa i administracji publicznej) oszacowano na 28,5 EUR w UE i 32,3 EUR w strefie euro. Wzrosły one w porównaniu z ubiegłym rokiem odpowiednio z 27,7 EUR i 31,4 EUR. Przedstawione dane pochodzą z informacji o poziomie kosztów pracy opublikowanych przez Eurostat.

Najtaniej w Bułgarii, najdrożej w Danii

Średnie godzinowe koszty pracy odzwierciedlają znaczne różnice między państwami członkowskimi UE. Najniższe godzinowe koszty pracy odnotowano w Bułgarii (6,5 EUR), Rumunii (8,1 EUR) i na Węgrzech (9,9 EUR), a najwyższe w Danii (45,8 EUR) i Luksemburgu (42,1 EUR) i Belgii (41,1 EUR).

Polska plasuje się wśród Państw o najniższych kosztach godzinowych nie przekraczających 13 EUR za godzinę. Jak informuje EUROSTAT godzinowe koszty pracy w Polsce wynoszą 11 EUR.

Godzinowe koszty pracy w przemyśle wyniosły do 28,8 EUR w UE i 34,8 EUR w strefie euro. W budownictwie wyniosły one odpowiednio 25,6 i 29,0 euro. W usługach godzinowe koszty pracy wyniosły 28,2 EUR w UE i 31,1 EUR w strefie euro. W gospodarce głównie pozabiznesowej (z wyłączeniem administracji publicznej) wyniosły one odpowiednio 29,7 i 33,1 EUR.

Dwa główne składniki kosztów pracy to płace i wynagrodzenia oraz koszty pozapłacowe (np. Składki na ubezpieczenia społeczne pracodawców). Udział kosztów pozapłacowych w całkowitych kosztach pracy dla całej gospodarki wyniósł 24,5% w UE i 25,0% w strefie euro.

Godzinowe koszty pracy wzrosły najbardziej w Portugalii

W latach 2019-2020 godzinowe koszty pracy na poziomie całej gospodarki wyrażone w euro wzrosły o 3,1% w UE i o 2,9% w strefie euro.

W strefie euro godzinowe koszty pracy wzrosły we wszystkich państwach członkowskich z wyjątkiem Malty (-4,7%), Cypru i Irlandii (po -2,7%). Największy wzrost odnotowano w Portugalii (+ 8,6%), na Litwie (+ 7,5%) i Słowacji (+ 7,0%), najmniejszy wzrost zanotowano w Luksemburgu (+ 0,5%), Finlandii (+ 0,7%) i Holandii (+ 0,8%).

W przypadku państw członkowskich spoza strefy euro godzinowe koszty pracy wyrażone w walucie krajowej wzrosły we wszystkich państwach członkowskich w 2020 r. Z wyjątkiem Chorwacji (-1,0%), przy czym największy wzrost odnotowano na Węgrzech (+ 7,9%), Bułgarii (+ 7,8%), Czechach (+ 7,4%) i Rumunii (+ 7,2%). Najmniej wzrosły w Szwecji (+ 1,1%) i Danii (+ 2,0%).

W 2020 r. Większość państw członkowskich wprowadziła szereg programów wsparcia, aby złagodzić wpływ pandemii COVID-19 na przedsiębiorstwa i pracowników. Polegały one głównie na krótkoterminowych umowach o pracę i czasowych zwolnieniach w całości lub częściowo rekompensowanych przez rząd. Programy te były generalnie rejestrowane jako dotacje (lub ulgi podatkowe) rejestrowane ze znakiem ujemnym w pozapłacowym składniku kosztów pracy.

Ogólnie rzecz biorąc, liczba faktycznie przepracowanych godzin spadła bardziej niż płace, podczas gdy podatki pomniejszone o dopłaty zmniejszyły się, ograniczając w ten sposób wpływ na godzinowe koszty pracy.

Eurostat, oprac. gr.



Po przejściu dzieci i młodzieży na naukę zdalną w wielu polskich domach wzrosły wydatki, m.in. za prąd czy internet. Czy ktoś zwróci nam poniesione koszty? – zastanawiają się rodzice.

Rzecznik Praw Obywatelskich tłumaczy, że „obecnie, niestety, nie ma prostej drogi do uzyskania zwrotu kosztów wynikających z prowadzenia w domach zdalnej nauki. Trudno też wskazać, który podmiot byłby właściwy do zwrotu. Prawodawca nie uregulował tej kwestii”. Jak wyjaśnia, rodzice z własnej inicjatywy mogą spróbować zmienić operatora telefonii, dostarczyciela internetu lub energii elektrycznej na tańszego.

Zapytane w maju tego roku, MEN poinformowało, że w ustawie z dn. 16.04.2020 r. o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 (Dz.U. z 2020 r. poz. 695, z późn. zm.) wprowadzono zapis, zgodnie z którym korzystanie przez abonenta ze stron internetowych jednostek sektora finansów publicznych lub innych stron internetowych, określonych w wykazie prowadzonym przez ministra właściwego do spraw informatyzacji, nie wpływa na wykorzystanie przez abonenta limitu transmisji danych w ramach wybranego przez abonenta pakietu, chyba że abonent przebywa poza granicami kraju i korzysta z tych stron podczas korzystania z usług roamingu międzynarodowego.

Oznacza to, że korzystanie za pośrednictwem internetu z prowadzonej przez MEN Zintegrowanej Platformy Edukacyjnej nie wymaga ponoszenia dodatkowych kosztów finansowych związanych z transmisją danych.

Małgorzata Tabaszewska – specjalistka prawa oświatowego