images_RECE_stockxpertcom_id290404_730.jpg

Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości opublikowała raport, przedstawiający pracę zdalną z perspektywy pracowników, pracodawców oraz gospodarki. Wiele podmiotów pracuje obecnie w tym systemie bez większych zakłóceń i planuje to kontynuować, szczególnie w branżach kreatywnych. Wyniki badań pokazały, że mimo wielu pozytywnych aspektów tego zjawiska, jak oszczędność czasu na dojazdy do pracy, niższe koszty funkcjonowania biura, praca zdalna miała niekorzystny wpływ na zdrowie psychiczne kadry czy work-life balance.

Od 2020 roku praca zdalna zyskała dużą popularność. W wielu firmach ten model obowiązywał również w okresach, kiedy sytuacja związana z koronawirusem była stabilna. Według badań Pracodawców Rzeczypospolitej Polskiej, po wybuchu pandemii COVID-19, odsetek pracodawców nastawionych negatywnie do wykonywania obowiązków zawodowych z domu zmalał z 27,6% do 11,7%.

Aż 92% przedsiębiorców zadeklarowało, że efektywność pracy zdalnej jest dobra lub bardzo dobra.

37% pracodawców zaznaczyło jednak, że taki system jest niekorzystny dla integracji i współpracy zespołów. 16% respondentów zwróciło uwagę na utrudniony proces rekrutacji nowych osób.

Z badań z października 2021 roku wynika, że pracownicy mieli pozytywny stosunek do tego rozwiązania. Aż 84% badanych zadeklarowało, że pozytywną konsekwencją home office jest brak konieczności dojazdu do pracy. Za największy minus pracy zdalnej 57% respondentów uznało brak możliwości poznawania nowych osób dołączających do firmy.

Korzyścią okazała się również dobra komunikacja z przełożonymi (82% wskazań) oraz z członkami zespołu (78% procent wskazań). Za największy minus pracy zdalnej 57% respondentów uznało brak możliwości poznawania nowych osób dołączających do firmy.

Wyzwania pracy zdalnej

Organizacja zdalnej pracy zespołu wymaga od kadry zarządzającej innych kompetencji. Z sondażu Business Centre Club i 4 Business & People wynika, że menedżerowie w firmach, które przeszły na home office, mieli większy problem z wyznaczaniem celów dla podwładnych, trzymaniem standardów pracy oraz rozliczaniem pracowników z powierzanych obowiązków. Pandemia pokazała również, jak wartościowe są umiejętność adaptacji do zmian oraz zdolności interpersonalne.

Wymagające było również przyjmowanie do pracy nowych osób. Z badań ManpowerGroup wynika, że 81% pracodawców odczuwało wyzwania w obszarze rekrutacji. 35% przedsiębiorstw zadeklarowało, że było im trudno pozyskać pracowników wykazujących się rzetelnością, dyscypliną i wysokim poczuciem odpowiedzialności.

Ponad 25% organizacji zauważyło, że na rynku brakuje kompetencji związanych z logicznym myśleniem i umiejętnością rozwiązywania problemów.

Home office w innych krajach

W 2020 r. najwięcej pracowników wykonywało swoje zadania zdalnie w Finlandii (25,1%), Luksemburgu (23,1%) i Irlandii (21,5%). Najmniej zdalnych pracowników było w Bułgarii (1,2%), Rumunii (2,5%) i Chorwacji (3,1%). W Polsce odsetek osób pracujących z domu wynosił 8,9%. Wynik naszego kraju był poniżej średniej unijnej, która w 2020 r. wynosiła 12%. Według danych Eurostatu w 2020 r. odsetek kobiet pracujących zdalnie w większości krajów UE był wyższy niż odsetek mężczyzn. Różnica wahała się w przedziale od – 2,1% do 5,8%.

Work-life balance

Elastyczne godziny pracy w trybie home office często przekładały się na to, że obowiązki służbowe zajmowły cały dzień. Pracodawcy wymagali z tego powodu dyspozycyjności od rana do wieczora. To wszystko spowodowało, że zatarła się różnica między życiem zawodowym i prywatnym. 43% osób pracujących zdalnie częściej niż przed pandemią pracowało w nadgodzinach, 47% – częściej niż przed pandemią odpisywało na służbowe maile po godzinach pracy, a 34% – częściej niż przed pandemią odbierało służbowe telefony po godzinach pracy.

Badania przeprowadzone w okresie maj – lipiec 2021 r. pokazały, że pandemia wpłynęła negatywnie na zdrowie psychiczne aż 60% respondentów. Ankietowani najczęściej skarżyli się na wyższy poziom stresu i lęki (22% wskazań), utratę lub przyrost wagi (20% wskazań) oraz gorszą jakość snu (19% wskazań).

Home office niezależnie od pandemii

Dziś już można przyjąć, że praca zdalna nie skończy się wraz z wygaszeniem epidemii. Wiele firm od ponad półtora roku pracuje w tym systemie bez większych zakłóceń i planuje ją kontynuować – niezależnie od pandemii – gdyż elastyczne podejście do zatrudnienia sprawdza się w wielu branżach, zwłaszcza kreatywnych.

Niemniej, nagłe przejście do pracy zdalnej spowodowane nieprzewidzianym lockdownem ujawniło w wielu organizacjach luki technologiczne i braki w kompetencjach i umiejętnościach pracowników, w tym m.in.: nieumiejętność adaptacji do zmian, brak odporności psychicznej, nieumiejętność samoorganizacji pracy, brak kompetencji do zdalnego zarządzania zespołem oraz braki w umiejętnościach informatycznych. Wdrożenie pracy zdalnej wymaga od pracodawcy odpowiedniego przygotowania, planowania i sprawnego wykorzystania odpowiednich narzędzi, w tym informatycznych.

Potrzeba zmian w prawodawstwie

Zmiany w prawodawstwie europejskim i polskim mogą pomóc w sprostaniu wyzwaniom związanym z równowagą między życiem zawodowym a prywatnym i zdrowiem pracowników zdalnych. Biorąc pod uwagę to, jak szybko i drastycznie pandemia zmieniła życie osobiste i zawodowe ludzi, pracownicy bardziej niż kiedykolwiek oczekują od swoich przywódców wskazówek i wsparcia.

Praca zdalna pociąga za sobą nowe wyzwania na poziomie firmy, dotyczące m.in. zarządzania obszarami HR i IT, strategii i kultury organizacyjnej oraz odpowiedzialności społecznej. W dłuższej perspektywie pracodawcy będą musieli wypracować nowe narzędzia i formuły dla takich aspektów, jak kontrola pracowników, rozliczanie efektów pracy, ocena pracowników, zasady awansowania, metody motywacji, utrzymywania integracji zespołów, komunikacji, dostępu do zasobów i wymiany wiedzy.

Cały raport „Aspekty pracy zdalnej z perspektywy pracownika, pracodawcy i gospodarki” dostępny na stronie.

Źródło: parp.gov.pl


injection-1597515_640.png

Rząd nakazujący usługodawcom weryfikację szczepień przy zmniejszonych limitach dla niezaszczepionych przerzuca na przedsiębiorców odpowiedzialność za prowadzenie polityki zdrowotnej państwa. Robi to nie zapewniając podstawy prawnej do takich działań. Nie usłyszeliśmy propozycji odszkodowań dla branży całkowicie zamkniętej takiej jak dyskoteki i kluby.



Obroty towarowe handlu zagranicznego w styczniu – marcu br.wyniosły w cenach bieżących 298,8 mld PLN w eksporcie oraz 287,9 mld PLN w imporcie. Dodatnie saldo ukształtowało się na poziomie 10,9 mld PLN, w analogicznym okresie ubiegłego roku wyniosło 4,3 mld PLN. W porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku eksport wzrósł o 14,6%, a import o 12,3%.

W pierwszym kwartale br. zauważalny jest znaczący wzrost dynamiki zarówno w eksporcie, jak i imporcie. Związane jest to z zeszłorocznym rozpoczęciem się pandemii i wprowadzeniem w większości państw lockdownu. W związku z tym dynamika jest liczona do niskiej podstawy jaka wystąpiła w analogicznym okresie ubiegłego roku.

Obroty towarowe handlu zagranicznego wyrażone w dolarach USA i w euro

Eksport wyrażony w dolarach USA wyniósł 80,4 mld USD, a import 77,4 mld USD (wzrost odpowiednio w eksporcie o 19,2%, a w imporcie o 16,8%). Dodatnie saldo ukształtowało się na poziomie 2,9 mld USD, w analogicznym okresie 2020 r. wyniosło 1,1 mld USD.
Eksport wyrażony w euro wyniósł 66,3 mld EUR, a import 63,9 mld EUR (wzrósł odpowiednio w eksporcie o 8,3%, a w imporcie o 6,1%). Dodatnie saldo wyniosło 2,4 mld EUR, w styczniu – marcu 2020 r. 1,0 mld EUR.

Obroty towarowe ogółem i według grup krajów

Największy udział w eksporcie ogółem Polska ma z krajami rozwiniętymi–86,4% (w tym UE 75,1%), a w imporcie – 63,6% (w tym UE 55,3%), wobec odpowiednio 86,8% (w tym UE 74,0%) i 65,8% (w tym UE 55,9%) w analogicznym okresie ub. roku. Natomiast najmniejszy udział odnotowano z krajami Europy Środkowo-Wschodniej, który w eksporcie ogółem wyniósł 5,4%, a w imporcie 6,8%, wobec odpowiednio 5,8% i 7,3 % w analogicznym okresie 2020 r.

Ujemne saldo odnotowano z krajami rozwijającymi się – minus 60,7 mld PLN (minus 16,3 mld USD, minus 13,5 mld EUR) oraz z krajami Europy Środkowo-Wschodniej minus 3,2 mld PLN (minus 0,9 mld USD, minus 0,7 mld EUR). Natomiast dodatnie saldo uzyskano w obrotach z krajami rozwiniętymi 74,8 mld PLN (20,1 mld USD, 16,6 mld EUR), w tym z krajami UE saldo osiągnęło poziom 65,4 mld PLN (17,6 mld USD, 14,5 mld EUR).

GUS



Epidemia koronawirusa wywarła istotny wpływ na sytuację Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w ubiegłym roku. ZUS podaje, że gdyby nie covid-19, moglibyśmy dzisiaj mówić o rekordowych wpłatach składek. Wskazywały na to wyniki z I kwartału 2020 r.

Stopień pokrycia wydatków wpływami ze składek i ich pochodnych w 2020 r. ukształtował się na poziomie 74,7 proc. Jednak w pierwszym kwartale przekroczył rekordową wartość osiągniętą w 2019 r. (82,9 proc. wobec 81 proc. w 2019 r.). W drugim kwartale wskaźnik gwałtownie spadł w związku ze zmniejszeniem się wpływów składkowych w wyniku epidemii i wyniósł 59,5 proc. Dwa ostatnie kwartały roku przyniosły wyraźną poprawę i wzrost wskaźnika do poziomu 77,9 proc. w trzecim kwartale i 78,8 proc. w czwartym.

Covid-19 miał istotny wpływ na sytuację Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w 2020 roku. ZUS opracowywał i uruchamiał programy pomocowe w ramach Tarczy antykryzysowej. Wszystko po to, aby złagodzić skutki pandemii. Przedsiębiorcy mogli skorzystać m.in. ze zwolnienia z obowiązku opłacania składek, odroczenia terminu płatności lub rozłożenia składek na raty.

Największe koszty FUS

Koszty Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w 2020 r. wyniosły 277,3 mld zł. Największą ich pozycją były emerytury, renty i inne świadczenia w kwocie 260,5 mld zł. Przeciętna miesięczna wysokość emerytury i renty w grudniu 2020 r. wyniosła 2419,71 zł i była wyższa o 5,9 proc. od wypłacanej rok wcześniej. W marcu 2020 r. ZUS przeprowadził waloryzację wskaźnikiem 103,56 proc., ale podwyższył świadczenia o co najmniej 70 zł.

W 2020 r. istotnymi wydatkami FUS były też zasiłki chorobowe – 14,1 mld zł. Były one wyższe o 15,7 proc. od zasiłków wypłaconych w 2019 r., co wynikało z niezdolności do pracy z powodu COVID-19 lub przebywania na kwarantannie.

Cudzoziemcy

Po spadku w drugim kwartale, w drugiej połowie 2020 r. ponownie wzrosła liczba ubezpieczonych obcokrajowców – do najwyższego poziomu w historii. W grudniu 2020 r. w ZUS było zarejestrowanych 725 173 obcokrajowców, co oznacza wzrost o 11,3 proc. w stosunku do grudnia poprzedniego roku. 59,4 proc. osób było zatrudnionych na postawie umowy o pracę, a 3 proc. prowadziło działalność gospodarczą.

Największą grupę ubezpieczonych obcokrajowców (73,4 proc.) stanowili obywatele Ukrainy – w grudniu 2020 r. 532 503 osób, czyli o 11,1 proc. więcej niż na koniec 2019 r.

Duży wzrost liczby obywateli Ukrainy w Polsce w dwóch ostatnich kwartałach 2020 r. nastąpił z powodu odblokowania granic po okresie pierwszego lockdownu.

Źródło: ZUS


ludzie-zdj-1-6.jpg

Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców 30.11.2020 r. zwrócił się do Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii o objaśnienie prawne dotyczące art. 23 ustawy z dn. 28.10.2020 r. o zmianie niektórych ustaw w związku z przeciwdziałaniem sytuacjom kryzysowym związanym z wystąpieniem COVID-19, zwanej potocznie jako „ustawa o dobrym Samarytaninie”.

Przepis ten dotyczy skutków ewentualnego naruszania przez przedsiębiorcę ograniczeń, nakazów i zakazów związanych ze stanem epidemii i możliwości odebrania mu z tego tytułu środków pomocowych.

Przedsiębiorca, który łamie obostrzenia jest obowiązany do zwrotu kwoty stanowiącej równowartość udzielonej pomocy łącznie z odsetkami ustawowymi za opóźnienie. Decyzję o obowiązku zwrotu pomocy wydaje podmiot udzielający pomocy publicznej. Egzekucja zwrotu kwoty, następuje w trybie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji.

Organ, który stwierdzi naruszenie, ma obowiązek poinformować instytucje, które udzielają pomocy o tym fakcie co skutkuje odrzuceniem wniosku przedsiębiorcy albo obowiązkiem zwrotu przez firmę już udzielonej pomocy.

Przedsiębiorca ma obowiązek, składając wniosek o pomoc, złożyć pod odpowiedzialnością karną oświadczenie czy naruszył ograniczenia, nakazy i zakazy związanych ze stanem epidemii. Przepis jest tak skonstruowany, że zachodzi niejasność dotycząca momentu stwierdzenia naruszenia:

  • czy następuje to już w momencie ukarania mandatem bądź karą administracyjną, czy w chwili po rozstrzygnięciu definitywnym (prawomocnym i ostatecznym).

W dniu 07.04.2021 r., Pan Marek Niedużak – Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii, wydał objaśnienie ww. sprawie. Na szczególną uwagę zasługują trzy zagadnienia wskazane w piśmie.

Pierwszy, który zawiera wytyczne co do sposobu oceny czy w sprawie przedsiębiorca dopuścił się naruszenia ograniczeń, nakazów i zakazów w zakresie prowadzonej działalności gospodarczej ustanowionych w związku z wystąpieniem stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii, a wskazujący, że „«stwierdzenie naruszenia» powinno następować po przeprowadzeniu wszystkich potrzebnych czynności wynikających i dokonaniu wszechstronnej oceny dowodów (zob. zwłaszcza art. 6, art. 7, art. 7a, art. 77 i art. 81a KPA oraz art. 5 par. 2, art. 6 i art. 7 Kodeksu postępowania karnego w zw. z art. 8 KPSW, art. 95-9 KPSW)”.

Drugi dotyczy momentu, kiedy można byłoby mówić o „stwierdzeniu naruszenia” w rozumieniu art. 23 ustawy antykryzysowej: „W związku z powyższym, w opinii resortu rozwoju, pracy i technologii, argumenty natury systemowej przemawiają za przyjęciem, że «stwierdzenie naruszenia» w rozumieniu art. 23 ust. 1 i 2 ustawy antykryzysowej następuje po rozstrzygnięciu definitywnym (prawomocnym i ostatecznym)”.

Trzeci wreszcie wskazuje na konieczność stosowania zasady in dubio pro libertate: „Przy wykładni tego rodzaju przepisów należy się zaś kierować zasadą in dubio pro libertate, zgodnie z którą, w razie nie dających się usunąć wątpliwości należy przyjąć wykładnię korzystną dla przedsiębiorcy/obywatela (por. art. 11 ustawy z dn. 06.03.2018 r. – Prawo przedsiębiorców oraz art. 7a KPA)”.

Rzecznik MŚP zwrócił się do Komendanta Głównego Policji, Wojewódzkich Komendantów Policji, Komendanta Stołecznej Policji, Głównego Inspektora Sanitarnego, Dyrektorów Wojewódzkich Stacji Sanitarno-Epidemiologicznych, Prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Prezesa Polskiego Funduszu Rozwoju, Szefa Krajowej Administracji Skarbowej, Dyrektorów Izb Administracji Skarbowej, Dyrektorów Wojewódzkich Urzędów z prośbą o powiadomienie Powiatowych Urzędów Pracy o zapoznanie się z tezami przedstawionymi w objaśnieniach i ich uwzględnienie w celu zapewnienia jednolitego stosowania przepisów prawa.

Źródło: Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców

oprac. \m/ \mos/



Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców Adam Abramowicz w stanowisku skierowanym do Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego zaapelował o wyznaczenie ostatecznej daty zakończenia ograniczeń w działaniu firm i powrotu do sytuacji sprzed 10 października br., czyli pracy przedsiębiorstw w reżimie sanitarnym. Zdaniem Adama Abramowicza powinien być to dzień 30 kwietnia 2021 r. – Najwyższy czas ogłosić koniec lockdownu gospodarki  – pisze w piśmie Rzecznik MŚP.

W piśmie do Premiera Morawieckiego Adam Abramowicz podkreślił, że Polski Rząd podjął bezprecedensowy wysiłek finansowy, przeznaczając ogromne środki na rekompensaty dla zamkniętych firm. Jednak kosztowało to budżet – a tym samym każdego Polaka – ponad 200 mld zł, co na czteroosobową rodzinę daje 20 tysięcy złotych długu. Zdaniem Rzecznika MŚP, każdy dodatkowy tydzień blokady gospodarki to kolejne miliardy złotych.

– Najwyższy czas ogłosić koniec lockdawnu gospodarki. Ostateczny termin zakończenia „operacji odmrażania” całości gospodarki nie powinien przekroczyć daty 30 kwietnia br. Jeżeli uda się zrobić to wcześniej, tym lepiej dla budżetu. Przedsiębiorcy już teraz muszą otrzymać wiążącą informację do kiedy maksymalnie będą musieli finansować dalszy przestój  – pisze w liście Adam Abramowicz.

W ocenie Adama Abramowicza, przedsiębiorcy są dobrze przygotowani do pracy w reżimie sanitarnym, zainwestowali duże kwoty w środki ochrony, a wszystkie branże mają zatwierdzone w GIS protokoły sanitarne, według których można bezpiecznie prowadzić działalność gospodarczą.

– Ustalenie i podanie do publicznej wiadomości ostatecznej daty zniesienia ograniczeń w gospodarce jest istotne również dlatego, że bez finansowego wsparcia (pomimo apeli Rzecznika MŚP) pozostają przedsiębiorcy, których obroty z powodu lockdownu drastycznie spadły (nawet o 70 % ), ale ich działalności nie znalazły się w koszyku numerów PKD, uprawniających do rekompensat. Wobec braku konkretnej informacji, jak długo będą musieli dokładać do swych firm, przedsiębiorcy ci mogą być zmuszeni do dawania wypowiedzeń pracownikom, co już wkrótce może skutkować skokowym wzrostem bezrobocia – podsumowuje Adam Abramowicz.

Biuro Rzecznika MŚP


rzecznikMSP-1024x177.jpg

Środowisko przedsiębiorców przyjmuje z zadowoleniem deklarację rządu o rozszerzeniu Tarczy Branżowej o 16 nowych kodów PKD.

Rzecznik MŚP wielokrotnie informował Premiera, że wielu przedsiębiorców działających pod tymi kodami czeka na taką decyzję. Zapowiadana przez prezes ZUS Gertrudę Uścińską informacja, że kod PKD będzie weryfikowany na dzień 31.03.2021 roku, jest bardzo istotna, ponieważ wielu przedsiębiorców nie mogło korzystać z Tarczy Branżowej z powodu innego niż faktycznie prowadzona działalność wiodącego kodu PKD, zadeklarowanego przed ogłoszeniem jesiennego lockdownu. Ta zmiana umożliwi im otrzymanie rekompensat.

Rozszerzenie Tarczy Branżowej o nowe kody w dużej mierze pomoże wielu przedsiębiorcom, przede wszystkim najemcom galerii handlowych. Lista 60 kodów PKD w dalszym ciągu nie zapewnia jednak wsparcia wszystkim, którzy tego potrzebują. Chodzi zwłaszcza o przedsiębiorców, którzy z uwagi na specyfikę swojej działalności, generują duże straty, mimo że problem drastycznego spadku przychodów nie dotyka całej branży.

Jaskrawym przykładem są sklepiki szkolne, które działając pod PKD właściwym dla sklepów spożywczych, od kilku miesięcy bezskutecznie wołają o pomoc, ponosząc straty z powodu zamykania szkół. W dramatycznej sytuacji są również właściciele małych browarów, produkujących dla objętych lockdawnem restauracji, czy firmy, działające jako organizacje pozarządowe. Pomoc dla sklepików szkolnych i organizacji pozarządowych prowadzących działalność gospodarczą zapowiedział 12 lutego Premier Jarosław Gowin, na konferencji prasowej z udziałem przedstawicieli branż nieobjętych rządowym wsparciem. Mimo to  również obie te grupy nadal pozostają bez osłony. Apelujemy do rządu o jak najszybsze wywiązanie się z danej tym przedsiębiorcom obietnicy.

Poza systemem wsparcia nadal pozostaje duża grupa przedsiębiorców, których firmy stoją już na skraju bankructwa wyłącznie z powodu lockdownu. Dlatego konieczne jest kontynuowanie prac legislacyjnych w takim kierunku, aby prawo do rekompensat miały wszystkie bez wyjątku firmy dotknięte skutkami obostrzeń.

Rzecznik proponował, aby do przedsiębiorstw z kodami PKD, które dzisiaj uprawniają do otrzymania rekompensat, dołączyć te firmy, których obroty po wprowadzeniu lockdownu spadły o minimum 70 %. Ministerstwo RPiT zadeklarowało rozpoczęcie prac w tym zakresie, jednak postulat Rzecznika MŚP nie został zrealizowany. W komunikacie ministerstwa napisano, że przyjęcie takiego rozwiązania rodzi niebezpieczeństwo nieuzasadnionego wydawania publicznych pieniędzy na wsparcie firm źle zarządzanych, działających sezonowo oraz będących w złej sytuacji ekonomicznej już przed lockdownem.

Z uwagi na sztandarowe zasady Konstytucji biznesu: zasadę równego traktowania i zasadę domniemania uczciwości – ponawiam więc apel o uwzględnienie mego postulatu, wskazując jednocześnie, że zagrożeniom, o jakich mowa w komunikacie, można zapobiec, wprowadzając np. system indywidualnego rozpatrywania wniosków dla firm nieobjętych wsparciem wg kryterium PKD.

W takim trybie – poprzez możliwość załączenia dowodów (np. wydruków z dokumentów księgowych), dałoby się niezbicie wykazać związek utraty przychodów z wprowadzonymi obostrzeniami.

Do pomocy kwalifikowane byłyby wyłącznie tylko te przedsiębiorstwa, które dowiodą, że utraciły obroty wyłącznie z powodu lockdownu. Wnioski mogłyby być rozpatrywane przez ZUS lub PUP – w zakresie pomocy udzielanej przez te instytucje, albo samorządy, na których terenie prowadzą działalność wnioskujący przedsiębiorcy.

Wprowadzenie takiego systemu pozwoliłoby na swoiste domknięcie systemu pomocowego i umożliwiłoby realizację obietnicy złożonej przez Premiera Mateusza Morawieckiego, że „żaden polski przedsiębiorca nie zostanie bez pomocy”.

Adam Abramowicz – Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców


pilne_4.jpg

Aby opanować tempo rozwoju COVID-19, musimy ograniczyć mobilność społeczną, która jest kluczowa w walce z koronawirusem. Wszystkie decyzje w sprawie obostrzeń podejmujemy wspólnie z naszymi ekspertami z dziedziny zdrowia publicznego, wirusologami i epidemiologami. Co zmieni się od soboty, 27 marca?

Handel

  • Wielkopowierzchniowe sklepy meblowe i budowlane o powierzchni powyżej 2 000 m2 zostaną zamknięte.
  • Centra i galerie handlowe – tak jak obecnie – pozostają zamknięte, z wyjątkiem m.in.: sklepów spożywczych, aptek i drogerii, salonów prasowych, księgarni.

Oprócz tego w placówkach handlowych na targu lub poczcie będą obowiązywały nowe limity osób:

  • 1 osoba na 15 m2 – w sklepach do 100 m2,
  • 1 osoba na 20 m2  – w sklepach powyżej 100 m2.

Kult religijny

Od 27 marca, w miejscach kultu religijnego będzie obowiązywał nowy limit osób – na 1 osobę będzie musiało przypadać 20 m2. Bez zmian pozostaje obowiązek zakrywania ust i nosa oraz zachowywanie 1,5 m odległości od innych osób.

Salony fryzjerskie i kosmetyczne

Od 27 marca zakaz działalności obejmie także salony fryzjerskie, urody i kosmetyczne w całej Polsce.

Żłobki i przedszkola tylko dla medyków

Ze względu na bezpieczeństwo dzieci i rodziców, zamknięte zostaną żłobki i przedszkola.  Wyjątkiem będzie sprawowanie opieki nad dziećmi pracowników medycznych i służb porządkowych (m.in. żołnierzy, funkcjonariuszy policji i straży pożarnej).

Ważne! Rodzice będą mogli skorzystać z dodatkowego zasiłku opiekuńczego.

Sport – tylko zawodowy

Działalność obiektów sportowych zostanie ograniczona wyłącznie do sportu zawodowego. Wszelkie wydarzenia będą mogły się odbywać bez udziału publiczności.

W Święta Wielkanocne zostańmy w domu

Trudna sytuacja związana z COVID-19 wymaga ograniczenia naszej aktywności społecznej – także podczas zbliżających się Świąt Wielkanocnych.

Jeśli chcemy wrócić do czasów sprzed pandemii, musimy być odpowiedzialni. W okresie świąt powinniśmy więc ograniczyć nasze kontakty wyłącznie do najbliższych domowników, a ewentualne spotkania przełożyć na inny, bardziej bezpieczny czas. Wiele zależy od nas samych. Dbajmy o siebie i swoją rodzinę.

Praca zdalna – wszędzie tam, gdzie możesz

W całym kraju zalecamy także pracę on-line – wszędzie tam, gdzie jest to możliwe. Pamiętaj o zachowaniu dystansu, dezynfekcji rąk, noszeniu maseczki i częstym wietrzeniu pomieszczeń. Jeśli masz telefon komórkowy, poproś bliskich o zainstalowanie aplikacji STOP COVID ProtegoSafe, która powiadomi Cię o możliwym kontakcie z osobą zarażoną.

Pozostałe ograniczenia – bez zmian

Pozostałe zasady bezpieczeństwa nadal obowiązują:

  • Edukacja – uczniowie wszystkich klas szkół podstawowych, szkół ponadpodstawowych, słuchacze placówek kształcenia ustawicznego oraz centrów kształcenia zawodowego, uczą się zdalnie.
  • Hotele – obiekty pozostają zamknięte (z wyjątkiem m.in. hoteli robotniczych, a także np. dla medyków, kierowców wykonujących transport drogowy czy żołnierzy – katalog wszystkich wyjątków znajduje się w rozporządzeniu).
  • Kultura – wciąż zamknięte będą teatry, kina, muzea i galerie sztuki.
  • Sport – zamknięte pozostają m.in. siłownie, kluby fitness, stoki narciarskie, baseny, sauny i solaria.

Szczepienia i społeczna dyscyplina najskuteczniejszą bronią walki z COVID-19

Pokonanie COVID-19 jest możliwe tylko poprzez przerwanie transmisji wirusa z człowieka na człowieka. Szczepionka daje nam taką możliwość! Każda osoba, która się zaszczepi, ma szansę przerwać łańcuch zakażeń. Szczepiąc się, chronisz nie tylko siebie. To także ochrona Twoich rodziców, dziadków, dzieci i przyjaciół.

Od początku akcji szczepionkowej w Polsce do 25 marca 2021 r. wykonano ponad 5,3 mln szczepień I i II dawką. Więcej informacji na temat szczepień i dzienne raporty z danymi znajdziesz na www.gov.pl/szczepimysie.

źródło: RM


hotel-1330850_640.jpg

Na jakich zasadach teraz działa wynajem krótkoterminowy po wprowadzeniu znowu obostrzeń w całym kraju od dnia 20.03.2021 r.? Czy podróże służbowe brane są pod uwagę?”

Z uwagi na znacznie rozbudowaną treść stosownych postanowień zawartych w rozporządzeniu Autor ograniczy się jedynie do wskazania odpowiednich przepisów tego aktu.

W myśl …



W lutym 2021 r. po spadkach w  poprzednich miesiącach odnotowano wysoki wzrost sprzedaży r/r w  grupie „tekstylia, odzież, obuwie”, co związane było m.in. ze zniesieniem ograniczeń w działalności galerii handlowych wprowadzonych z powodu epidemii COVID-19 – informuje GUS.

Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w lutym 2021 r. była niższa niż przed rokiem o 3,1% (wobec wzrostu o 7,3% w lutym 2020 r.). W porównaniu ze styczniem 2021 r. miał miejsce wzrost sprzedaży detalicznej o 3,5%. W okresie styczeń-luty 2021 r. sprzedaż zmalała r/r o 4,9% (wobec wzrostu o 5,6% w 2020 r.)

Sprzedaż detaliczna towarów według rodzajów działalności przedsiębiorstwa

W lutym 2021 r. najgłębszy spadek sprzedaży detalicznej (w cenach stałych) w porównaniu z analogicznym okresem 2020 r. odnotowały jednostki z grupy „pozostałe” (o 16,6% wobec wzrostu o 3,8% przed rokiem). Znacznie mniejszą sprzedaż zaobserwowano również w grupach „paliwa stałe, ciekłe i gazowe” (o 14,8%) oraz „farmaceutyki, kosmetyki, sprzęt ortopedyczny” (o 13,5%). Najwyższy wzrost sprzedaży wykazały natomiast podmioty handlujące tekstyliami, odzieżą i obuwiem (o 12,9%).

W lutym 2021 r. w porównaniu ze styczniem 2021 r. odnotowano spadek wartości sprzedaży detalicznej przez Internet w cenach bieżących (o 9,3%). Udział tej sprzedaży zmniejszył się z 9,8% w styczniu br. roku do 8,6% w lutym br. Spadek udziału sprzedaży przez Internet zaobserwowano w większości grup przy czym znaczny wykazały przedsiębiorstwa zaklasyfikowane do grupy „tekstylia, odzież, obuwie” (z 44,0% przed miesiącem do 23,8%), a także podmioty z grup „prasa, książki, pozostała sprzedaż w wyspecjalizowanych sklepach” (odpowiednio z 34,1,% do 22,8%) oraz „meble, rtv, agd” (z 19,3% do 15,9%).

Sprzedaż detaliczna wyrównana sezonowo

Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym sprzedaż detaliczna w cenach stałych w lutym 2021 r. była o 5,3% wyższa w porównaniu ze styczniem 2021 r.

Źródło: GUS