banknotes-209104_640.jpg

Trwa wychodzenie gospodarki UE z recesji wywołanej pandemią. Wraz z postępem akcji szczepień i znoszeniem ograniczeń, wiosną ponownie odnotowano wzrost, który trwał całe lato dzięki otwarciu gospodarki. W okresie objętym prognozą gospodarka UE będzie nadal rosła, osiągając wzrost na poziomie odpowiednio 5 proc., 4,3 proc. i 2,5 proc. w 2021 r., 2022 r. i 2023 r. Polska nada znajduje się wśród liderów rozwoju.

 

Przewidywane stopy wzrostu w strefie euro mają być w latach 2021 i 2022 takie same jak w całej UE, natomiast w roku 2023 wzrost wyniesie 2,4 proc. Prognoza ta jest uzależniona w dużym stopniu od dwóch czynników: rozwoju pandemii COVID-19 i tempa, w jakim podaż będzie w stanie dostosować się do szybkiego wzrostu popytu w następstwie ponownego otwarcia gospodarki.

Gospodarka europejska powróci na ścieżkę rozwoju szybciej niż oczekiwano

Stopa wzrostu PKB w UE w drugim kwartale 2021 r. na poziomie prawie 14 proc. w ujęciu rocznym była najwyższą w historii – na tym samym poziomie co bezprecedensowy spadek w tym samym okresie ubiegłego roku, podczas pierwszej fali pandemii. Gospodarka UE w trzecim kwartale 2021 r. osiągnęła poziom sprzed pandemii i przeszła tym samym od ożywienia gospodarczego do rozwoju.

Przewiduje się, że wzrost ten będzie w dalszym ciągu napędzany popytem wewnętrznym. Poprawiająca się sytuacja na rynku pracy i przewidywany spadek oszczędności powinny przyczynić się do stabilizacji tempa wydatków konsumenckich. Wdrożenie Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności (RRF) również zaczyna odgrywać ważną rolę w pobudzaniu inwestycji prywatnych i publicznych.

Nowe trudności mogą jednak zagrozić tempu wzrostu. Wąskie gardła i zakłócenia w dostawach na całym świecie mają negatywny wpływ na aktywność gospodarczą w UE, w szczególności w wysoce zintegrowanym sektorze wytwórczym. Co więcej, ceny energii, zwłaszcza gazu ziemnego, po gwałtownym spadku w 2020 r. rosły w ciągu ostatniego miesiąca w szybkim tempie i obecnie są na znacznie wyższym poziomie niż przed pandemią. Będzie to miało negatywny wpływ na konsumpcję i inwestycje.

Przewiduje się, że sytuacja na rynku pracy będzie nadal ulegać poprawie

Sytuacja na rynkach pracy UE znacznie się poprawiła dzięki łagodzeniu ograniczeń, jakimi objęte były aktywności związane bezpośrednio z konsumpcją. W drugim kwartale br. w gospodarce UE powstało około 1,5 mln nowych miejsc pracy, wielu pracowników mogło zrezygnować z programów utrzymania miejsc pracy, a stopa bezrobocia spadła. Całkowita stopa zatrudnienia w UE była jednak nadal o 1 proc. niższa niż przed pandemią.

Od tego czasu poziom bezrobocia wciąż spada. W sierpniu wynosiło ono 6,8 proc., czyli nieco powyżej poziomu odnotowanego pod koniec 2019 r. Dane opublikowane po dacie granicznej prognozy wskazują, że we wrześniu bezrobocie spadło jeszcze bardziej. Przeprowadzone przez Komisję badania statystyczne przedsiębiorstw ujawniły skupiska niedoboru siły roboczej, zwłaszcza w sektorach, w których aktywność gospodarcza rośnie najszybciej. Im dłużej będą się one utrzymywały, tym większe ryzyko spadku aktywności i negatywnego wpływu na inflację wywołanego presją płacową.

Prognoza przewiduje wzrost zatrudnienia w UE na poziomie 0,8 proc. w tym roku, 1 proc. w 2022 r. i 0,6 proc. w 2023 r. Oczekuje się, że w przyszłym roku zatrudnienie przekroczy poziom sprzed kryzysu, by w 2023 r. wzrosnąć jeszcze bardziej. Przewiduje się, że bezrobocie w UE spadnie z 7,1 proc. w bieżącym roku do 6,7 proc. i 6,5 proc. w 2022 r. i 2023 r. W strefie euro prognozowane bezrobocie wyniesie w ciągu tych trzech lat odpowiednio 7,9 proc., 7,5 proc. i 7,3 proc.

Deficyty niższe niż przewidywano

Lepsze perspektywy wzrostu wskazują na niższe niż przewidywano wiosną deficyty w 2021 r. Po osiągnięciu poziomu 6.9 proc. PKB w 2020 r. łączny deficyt w UE powinien, dzięki wysokiemu wsparciu fiskalnemu na początku roku, nieznacznie zmniejszyć się do 6,6 proc. w 2021 r.

Biorąc pod uwagę planowane wycofanie środków wsparcia i automatycznych stabilizatorów wraz z dalszym rozwojem gospodarczym, przewiduje się, że łączny deficyt UE zmniejszy się o połowę do około 3,6 proc. PKB w 2022 r., a następnie spadnie do 2,3 proc. w 2023 r.

Po osiągnięciu w UE poziomu około 92 proc. (99 proc. w strefie euro) wskaźnik zadłużenia w stosunku do PKB w ujęciu zagregowanym ma ustabilizować się w tym roku i zacząć spadać w 2022 r., osiągając w 2023 r. poziom 89 proc. PKB (97 proc. w strefie euro).

Najwyższa od 10 lat inflacja wywołana tymczasową globalną presją cenową

Po kilku latach niskiej inflacji, gwałtownemu wznowieniu działalności gospodarczej w UE i wielu innych gospodarkach rozwiniętych towarzyszył wyższy niż przewidywano wzrost inflacji.

Roczna inflacja w strefie euro wzrosła z ujemnego poziomu -0,3 proc. w ostatnim kwartale 2020 r. do 2,8 proc. w trzecim kwartale 2021 r. Październikowy odczyt na poziomie 4,1 proc. wyrównał najwyższy w historii wynik publikowanych od 1997 r. danych inflacyjnych w strefie euro.

Choć ten silny wzrost inflacji jest wywołany głównie wysokimi cenami energii, to wydaje się również powiązany z szerokim wachlarzem dostosowań gospodarczych związanych z końcem pandemii, co sugeruje, że obecny wysoki poziom ma dużej mierze charakter przejściowy.

Przewiduje się, że w 2021 r. inflacja w strefie euro osiągnie szczytowy poziom 2,4 proc., a następnie spadnie do 2,2 proc. w 2022 r. i 1,4 proc. w 2023 r., kiedy to ceny energii mają się stopniowo ustabilizować. Przewidywania dla UE kształtują się na poziomie 2,6 proc. w 2021 r., 2,5 proc. w 2022 r. i 1,6 proc. w 2023 r.

Niepewność i ryzyko związane z perspektywami wzrostu są wciąż bardzo wysokie

Chociaż wpływ pandemii na działalność gospodarczą znacznie się zmniejszył, to COVID-19 wciąż jest zagrożeniem, a ożywienie gospodarcze jest w dużym stopniu uzależnione od rozwoju pandemii, zarówno w UE, jak i poza nią. W świetle niedawnego wzrostu liczby przypadków w wielu krajach nie można wykluczyć ponownego wprowadzenia ograniczeń mających negatywny wpływ na działalność gospodarczą. W UE ryzyko to jest szczególnie wysokie w państwach członkowskich o stosunkowo niskim wskaźniku szczepień.

Ryzyka gospodarcze wynikają również z potencjalnie przedłużającego się wpływu bieżącego ograniczenia podaży i wąskich gardeł.

Głównymi czynnikami, mogącymi spowodować korektę prognozy wzrostu w górę, są wywołane pandemią zmiany strukturalne, tj. potencjalny wzrost wydajności i trwałe postępy w zakresie efektywności działań. Zasadnicze znaczenie w tym względzie będą miały inwestycje wspierane z RRF i towarzyszące im reformy strukturalne. Ogólnie rzecz biorąc, bilans ryzyka związanego z prognozą przechylił się na niekorzyść.

Inflacja może okazać się wyższa niż przewidywano, jeżeli ograniczenia w podaży okażą się bardziej przewlekłe, a presja płacowa przekraczająca wzrost wydajności odbije się na cenach towarów i usług.

Źródło: https://ec.europa.eu/


read-515531_640.jpg

Szczepienia przeciw COVID-19 były głównym tematem kolejnego spotkania Rady Medycznej. W obradach ekspertów z dziedziny medycyny wziął udział premier Mateusz Morawiecki oraz minister zdrowia Adam Niedzielski. Szczepienie to najskuteczniejsza broń w walce z ciężkim przebiegiem choroby oraz śmiercią. Dlatego rząd przygotowuje proces, który umożliwi szczepienie trzecią dawką wszystkim pełnoletnim osobom w Polsce. Wspólnie z ministrem zdrowia zdecydowano, że takie szczepienia mogłyby rozpocząć się w ciągu kilku tygodni.


wykresy-zdjecia-6.jpg

4 października 2021 roku Agencja S&P opublikowała krótki raport o Polsce, w którym wskazuje m.in. na zdywersyfikowaną gospodarkę, wykwalifikowaną kadrę pracowniczą, bezpieczny poziom długu publicznego i prywatnego, zdrowy sektor bankowy oraz relatywnie głęboki krajowy rynek kapitałowy jako podstawy utrzymania oceny ratingowej. Odbicie gospodarki w pierwszej połowie 2021 roku, po pandemii COVID-19, było szybsze niż zakładała agencja, w związku z czym podwyższyła swoje prognozy wzrostu na rok 2021 do 5.1%. Agencja przewiduje, że wzrost w 2022 roku wsparty dodatkowymi środkami z UE oraz podjętymi przez rząd działaniami spod programu „Polski Ład” osiągnie 5.3%.

Perspektywy ratingu

Według S&P podniesienie oceny ratingowej Polski jest możliwe gdyby po chwilowym szoku wzrost gospodarczy powrócił na ścieżkę wzrostu bez tworzenia nierównowagi fiskalnej. Z drugiej strony rating mógłby znaleźć się pod presją, gdyby w wyniku pandemii znacznie spowolnił wzrost gospodarczy i prognozy wzrostu w średniej perspektywie, co doprowadziłoby do pogorszenia się sytuacji fiskalnej poniżej oczekiwań. Ponadto znacznie mniejsze wpływy środków z UE oraz wymagalność potencjalnych zobowiązań finansowych związanych z rządowymi działaniami antykryzysowymi mogą mieć również negatywny wpływ na rating.

Źródło: MF



28 września br. Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy budżetowej na rok 2022. Dochody budżetu państwa wyniosą 481,4 mld zł, a wydatki 512,4 mld zł. Deficyt budżetu państwa na koniec 2022 r. wyniesie nie więcej niż 30,9 mld zł. W budżecie zabezpieczono środki na wzmocnienie – m.in. poprzez inwestycje – rozwoju gospodarki, która wraca na ścieżkę wzrostu po kryzysie. Kontynuowane też będą priorytetowe działania rządu w zakresie polityki społeczno-gospodarczej.

W projekcie ustawy budżetowej na 2022 r. przyjęto:
  • prognozę dochodów budżetu państwa w kwocie 481,4 mld zł,
  • limit wydatków budżetu państwa na poziomie 512,4 mld zł,
  • deficyt budżetu państwa w wysokości 30,9 mld zł,
  • deficyt sektora finansów publicznych (według metodologii UE) na poziomie ok. 2,8% PKB.
  • dług sektora instytucji rządowych i samorządowych (definicja UE) na poziomie 56,6 % PKB
Podstawowe uwarunkowania makroekonomiczne:
  • wzrost PKB w ujęciu realnym o 4,6 %,
  • wzrost inflacji w ujęciu średniorocznym o 3,3 %,
  • wzrost przeciętnego rocznego funduszu wynagrodzeń o 7,5 %,
  • wzrost spożycia prywatnego, w ujęciu nominalnym, o 9,2 %
W budżecie środków europejskich projekt ustawy budżetowej na 2022 rok zakłada:
  • dochody budżetu środków europejskich: 85,9 mld zł,
  • wydatki budżetu środków europejskich: 96,2 mld zł,
  • deficyt budżetu środków europejskich: 10,2 mld zł.
Dochody

Na prognozowany wzrost dochodów budżetu państwa w 2022 r. będzie miał wpływ dalszy dynamiczny rozwój gospodarki.

Prognozy dochodów budżetu państwa zdeterminowane są przede wszystkim wyżej wymienionymi szacunkami czynników makroekonomicznych.

Przewidujemy również wpłatę do budżetu państwa pochodzącą z zysku NBP w wysokości 844,5 mln zł.

Wydatki

Projekt ustawy budżetowej na rok 2022 został przygotowany z zastosowaniem stabilizującej reguły wydatkowej.

Projekt został opracowany z uwzględnieniem nieprzekraczalnego limitu wydatków oraz przy zabezpieczeniu skutków finansowych niezbędnych do kontynuacji dotychczasowych priorytetowych działań rządu.

W ustawie budżetowej na 2022 r. zapewniamy m.in.:

  • zwiększenie nakładów na finansowanie ochrony zdrowia do poziomu 5,75% PKB,
  • środki na kluczowe programy społeczne takie jak 500+, „Dobry Start” czy wprowadzenie Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego,
  • waloryzację świadczeń emerytalno-rentowych od 1 marca 2022 r. wskaźnikiem waloryzacji na poziomie 104,89%,
  • 2,2% PKB na obronę narodową,
  • zwiększenie funduszu wynagrodzeń dla pracowników państwowej sfery budżetowej,
  • realizację zadań inwestycyjnych m.in. w obszarze zdrowia, transportu lądowego czy kultury i ochrony dziedzictwa narodowego,
  • zwiększenie wydatków w obszarze szkolnictwa wyższego i nauki,
  • zwiększenie wydatków na rolnictwo.

Źródło: MF



We wrześniu, w porównaniu z poprzednim miesiącem, w większości prezentowanych obszarów gospodarki nastąpił spadek odsetka podmiotów wskazujących na poważne lub zagrażające stabilności firmy negatywne skutki pandemii.

Szczególnie wyraźnie sytuacja ta była widoczna wśród podmiotów handlu detalicznego z branży tekstylia, odzież, obuwie (spadek wskazań o 33,1 p.proc.) oraz wśród jednostek usługowych z sekcji zakwaterowanie i gastronomia (spadek o 15,9 p.proc.).

Wśród negatywnych skutków pandemii w ostatnich trzech miesiącach ankietowani najczęściej wskazują na wzrost kosztów, a także – w zależności od sektora – na spadek sprzedaży (przychodów), zakłócenia w łańcuchu dostaw oraz brak pracowników (ze względu na kwarantannę, chorobę lub urlop opiekuńczy). Na problem wzrostu kosztów szczególnie wyraźnie wskazują podmioty z sektora budowlanego (91,9% wskazań wśród jednostek o liczbie pracujących 250 i więcej osób oraz 83,5% wskazań wśród podmiotów wykonujących roboty budowlane związane ze wznoszeniem budynków). W porównaniu z poprzednimi badaniami przeprowadzonymi w czerwcu br. wyraźny wzrost wskazań dotyczących wzrostu kosztów wystąpił w przypadku jednostek usługowych (wzrost o 29,7 p.proc. w przypadku jednostek o liczbie pracujących od 10 do 49 osób oraz o 27,1 p.proc. w przypadku podmiotów o liczbie pracujących do 9 osób), a także jednostek handlu detalicznego (wzrost o 29,1 p.proc. w przypadku jednostek z branży tekstylia, odzież, obuwie oraz 24,1 p.proc w przypadku podmiotów zajmujących się sprzedażą żywności).

W kontekście oceny czasu przetrwania przedsiębiorstwa, generalnie nastąpił spadek odsetka wskazujących na możliwość przetrwania do 3 miesięcy i wzrost odsetka podmiotów wskazujących możliwość przetrwania powyżej 6 miesięcy. Najbardziej wyraźny spadek, w porównaniu z sierpniem br., odsetka ankietowanych wskazujących na możliwość przetrwania do 3 miesięcy wystąpił w przypadku jednostek z sekcji działalność w zakresie usług administrowania i działalność wspierająca (spadek o 16,0 p.proc.) oraz zakwaterowanie i gastronomia (spadek o 8,2 p.proc.). Wzrost wskazań czasu przetrwania przedsiębiorstwa powyżej 6 miesięcy zauważalny był szczególnie wyraźnie w przypadku jednostek handlu detalicznego z branży tekstylia, odzież, obuwie (wzrost o 13,1 p.proc.), a także podmiotów handlu hurtowego o liczbie pracujących od 50 do 249 osób i jednostek z sekcji przetwórstwo przemysłowe o liczbie pracujących od 10 do 49 osób (w obu przypadkach wzrost o 4,2 p.proc.).

Zmiany, w porównaniu z poprzednim miesiącem, odsetka pracowników wykonujących pracę zdalną i zbliżone formy pracy były zróżnicowane w zależności od sektora gospodarki. Największe spadki wystąpiły w przypadku jednostek handlu hurtowego o liczbie pracujących 250 i więcej osób (spadek o 7,6 p.proc.) oraz przedsiębiorstw budowlanych o liczbie pracujących do 9 osób (spadek o 5,0 p.proc.). W porównaniu z poprzednim miesiącem wzrost odsetka pracowników wykonujących pracę zdalną i zbliżone formy pracy odnotowały przede wszystkim jednostki z sekcji działalność w zakresie usług administrowania i działalność wspierająca (wzrost o 3,5 p.proc.) oraz podmioty usługowe o liczbie pracujących od 50 do 249 osób (wzrost o 3,1 p.proc.).

Wyniki wrześniowej ankiety wskazują na wyraźniejsze spadki zamówień składanych przez klientów wśród jednostek usługowych w sekcji zakwaterowanie i gastronomia. Spadki te wyniosły 19,2% we wrześniu wobec 2,8% przed miesiącem. W pozostałych przypadkach obserwowane zmiany zamówień były niewielkie.

Źrodło: GUS


ekonomia_informacje-61.jpg

Zwolnienie dla sklepików szkolnych

Jeśli przedsiębiorca na 30 września 2020 r. miał rodzaj przeważającej działalności oznaczony kodem PKD 47.11.Z lub 47.19, może skorzystać ze zwolnienia z opłacania składek za listopad 2020 r., grudzień 2020 r., styczeń 2021 r., luty 2021 r., marzec 2021 r. Wniosek (RDZ-SK) może przekazać tylko przez Platformę Usług Elektronicznych (PUE) ZUS do 30 września 2021 r. Pozostałe warunki skorzystania ze zwolnienia z opłacania składek są następujące:

  • przestój w prowadzeniu działalności z powodu COVID-19,
  • przychód z działalności, który przedsiębiorca uzyskał w listopadzie 2020 r., grudniu 2020 r., styczniu 2021 r., lutym 2021 r. lub marcu 2021 r. był niższy o co najmniej 40% w porównaniu do przychodu uzyskanego we wrześniu 2019 r. lub wrześniu 2020 r.,
  • pisemne zaświadczenie wystawione przez dyrektora jednostki systemu oświaty, że przedsiębiorca przez co najmniej 14 dni w miesiącu, w którym wystąpił spadek przychodów był związany umową najmu powierzchni przeznaczonej do prowadzenia działalności, której kod PKD podał w pierwszej części wniosku RDZ-SK,
  • przedsiębiorca złożył deklaracje rozliczeniowe za wnioskowany okres zwolnienia do 30 kwietnia 2021 r., chyba że był zwolniony z obowiązku ich składania.
Zwolnienie dla pilotów wycieczek i przewodników turystycznych

Do 30 września wniosek (RDZ-M) o zwolnienie z opłacania składek za lipiec, sierpień i wrzesień 2020 r. może również złożyć przedsiębiorca, który świadczył usługi na rzecz muzeów oznaczone kodem PKD 79.90.A.

Aby skorzystać ze zwolnienia z opłacania składek przedsiębiorca musi także spełnić następujące warunki:

  • był zgłoszony jako płatnik składek przed 30 czerwca 2020 r.,
  • przychód z przeważającej działalności w pierwszym miesiącu kalendarzowym, za który składa wniosek był niższy co najmniej o 75% w stosunku do przychodu, który uzyskał z tej działalności w tym samym miesiącu w 2019 r.,
  • złożył dokumenty rozliczeniowe za miesiące wskazane we wniosku RDZ-M do 31 października 2021 r., chyba że był zwolniony z obowiązku ich składania.

Źródło: ZUS


ludzie-zdj-1-11.jpg

Według danych z raportu ADP „People at Work 2021: A Global Workforce View”, co trzeci młody pracownik w trakcie pandemii COVID-19 stracił zatrudnienie lub musiał skorzystać z bezpłatnego urlopu, 22 proc. natomiast obniżono pensję. Ponadto obecnie 56 proc. młodych Polaków obawia się, że ciężko będzie im znaleźć w przyszłości zatrudnienie.

Jednym ze skutków pandemii była przyspieszona digitalizacja i wdrażanie w firmach nowych procesów – w tym pracy zdalnej. Młodzi ludzie, którzy dobrze odnajdują się w nowych technologiach, w łatwy sposób przystosowali się do dynamicznych zmian. Te atuty często próbowali wykorzystać pracodawcy, zlecając im nowe zadania. W przypadku braków kadrowych spowodowanych licznymi zwolnieniami z powodu pandemii, na wielu najmłodszych pracowników zostały nałożone nowe obowiązki. Jak wynika z raportu People at Work 2021: A Global Workforce View”, aż 41 proc. pracowników pokolenia Z musiało wziąć na siebie dodatkowe zadania, a 21 proc. z nich wyznaczono w organizacji nową rolę. Niestety, tylko połowa Polaków w przedziale 18-24 lata jest zdania, że została dobrze przegotowana do roli, którą objęła. W przypadku 32 proc. ankietowanych, pracodawcy zapewnili im dodatkowe szkolenia, a na podwyżkę wynagrodzenia mogło liczyć tylko 37 proc. z nich.

Według danych z raportu ADP, 6 proc. pracowników najmłodszego pokolenia przyznaje, że straciło pracę, 16 proc. natomiast, że zostało zmuszonych do przejścia na bezpłatny urlop, w wyniku czego ich sytuacja zawodowa i życiowa uległy pogorszeniu. czasowe. Pandemia wpłynęła także na kadrowe decyzje przedsiębiorców, którzy, by zapewnić ciągłość swojego biznesu, decydowali się na zwolnienia czasowe. Taka sytuacja dotknęła 5 proc. ankietowanych pracowników – na początku pandemii zostali oni zwolnieni, jednak gdy pracodawca dostosował się do nowej rzeczywistości, ponownie zatrudniali zwolnione osoby. Ponadto co drugi Polak (56 proc.) z pokolenia Z w badaniu ADP przyznaje, że obawia się o swoją przyszłość w kwestii znalezienia zatrudnienia po pandemii. Jest to wynik o blisko 10 p.p. wyższy od średniej z 17 przebadanych krajów (47 proc.). Oprócz tego, ankietowani obawiają się także negatywnych skutków pandemii związanych z ich bezpieczeństwem finansowym w perspektywie 3 następnych lat.

Z danych Ministerstwa Pracy, Rozwoju i Technologii wynika, że stopa bezrobocia rejestrowanego w Polsce od początku tego roku utrzymuje się na poziomie 6,4-6,5 proc. Polska jako jeden z trzech krajów w Unii Europejskiej w 2020 roku odnotowała wzrost zatrudnienia. Nie oznacza to jednak, że sytuacja na rynku pracy dla młodych pracowników jest dobra. W ciągu ostatniego roku stopa tzw. bezrobocia młodych (osób do 25 r.ż.) wzrosła z 9,6 proc. do 14,8 proc. Oznacza to, że pokolenie Z, jest jednym z tych, które najbardziej odczuło zawodowe skutki pandemii i będzie odczuwać je przez najbliższe kilka lat – dodaje Barbachowska.

ADP Polska


dolar-amerykanski-1.jpg

Inflacja w Polsce według szybkiego szacunku GUS wzrosła w sierpniu br. do 5,4% w
ujęciu rok do roku, a w ujęciu miesięcznym wyniosła 0,2%.

Podwyższona inflacja, jak wyjaśnia NBP, w znacznym stopniu wynika ze wzrostu cen paliw związanego z wyraźnie wyższymi niż przed rokiem cenami ropy naftowej na rynkach światowych, a także ze wzrostu cen żywności. Jednocześnie roczny wskaźnik inflacji jest nadal podwyższany przez wzrost cen energii elektrycznej, który miał miejsce na początku br. oraz podwyżki opłat za wywóz śmieci, a więc czynniki, które – podobnie jak wzrost cen surowców – są niezależne od krajowej polityki pieniężnej.

W kierunku wyższej inflacji oddziałuje także wzrost kosztów funkcjonowania przedsiębiorstw w warunkach pandemii oraz kosztów transportu międzynarodowego i przejściowe zakłócenia w globalnych sieciach dostaw. Wyżej wymienione czynniki przyczynią się prawdopodobnie do utrzymywania się rocznego wskaźnika inflacji w najbliższych miesiącach powyżej górnej granicy odchyleń od celu inflacyjnego – czytamy w Informacji po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej w dniu 8 września 2021 r.

Jednocześnie w przyszłym roku, po wygaśnięciu części czynników przejściowo podwyższających dynamikę cen, oczekiwane jest obniżenie się inflacji. Kształtowanie się inflacji w przyszłym roku będzie zależało od trwałości ożywienia koniunktury, w tym od sytuacji na rynku pracy po zakończeniu programów pomocowych. Jak wskazano w Założeniach polityki pieniężnej na rok 2021, inflacja – ze względu na szoki makroekonomiczne i finansowe – może okresowo kształtować się powyżej lub poniżej celu, w tym również poza określonym przedziałem odchyleń od celu.

Reakcja polityki pieniężnej na szoki jest elastyczna i zależy od ich przyczyn oraz oceny
trwałości ich skutków, w tym wpływu na procesy inflacyjne.

NBP zapewnia, że prowadzona polityka pieniężna sprzyja utrwaleniu ożywienia aktywności gospodarczej po pandemicznej recesji oraz stabilizuje inflację na poziomie zgodnym z celem inflacyjnym NBP w średnim okresie. Biorąc pod uwagę przyczyny podwyższonej obecnie inflacji oraz jej oczekiwany przejściowy charakter, a jednocześnie uwzględniając niepewność dotyczącą trwałości i skali ożywienia gospodarczego, NBP zdecydował o utrzymaniu stop procentowych na niezmienionym poziomie.

Źródło: NBP



Produkt krajowy brutto (PKB) niewyrównany sezonowo w II kwartale 2021 r. wzrósł realnie o 11,1% rok do roku. W porównaniu z naznaczonym pandemią drugim kwartałem ub. r., bardzo silnie odbiła wymiana handlowa (import wzrósł o 35,8%, a eksport o 29,3%), a także konsumpcja gospodarstw domowych (wzrost o 13,3%). Odradzają się też inwestycje, przy wiodącej roli odbudowy zapasów.

Niewyrównany sezonowo wzrost PKB Polski (w cenach średniorocznych 2020 roku) w drugim kwartale wyniósł 11,1% r/r. Oznacza to, że GUS skorygował w górę swoje pierwsze estymacje o 0,2 pkt. proc.

Analiza MRiT

Wzrost miał szeroki i dynamiczny charakter obejmując wszystkie główne agregaty popytowe. Jego bezprecedensowa skala wynikała z niskiej bazy odniesienia. Szczególnie silnie wzrósł eksport (o 29,3% r/r, przed rokiem spadek o 13,7%), a także import (35,8%, wobec spadku w II kwartale 2020 r. o 16,6% r/r), dwucyfrową dynamikę notowała także konsumpcja (13,3%, wobec spadku o 10,8% przed rokiem). Kontynuowane były także oznaki ożywienia inwestycyjnego – nakłady brutto wzrosły o 5% r/r, wobec spadku o 9,8% przed rokiem.

Opublikowane dzisiaj dane GUS potwierdzają też wstępne szacunki mówiące o tym, iż aktywność gospodarcza w drugim kwartale 2021 była wyższa od tej notowanej przed wystąpieniem zjawisk pandemicznych, tj. w porównaniu z czwartym kwartałem 2019 roku. W przypadku przemysłu poziom aktywności jest już wyższy o ponad 10%.

Szacunki GUS wskazują też, iż aktywność gospodarcza w pierwszej połowie 2021 roku była wyższa o blisko 5% w porównaniu z okresem sprzed roku.

W opinii analityków MRiT takie tempo odbudowy aktywności gospodarczej powinno utrzymać się w kolejnych dwóch kwartałach. Oczekujemy kontynuacji ożywienia inwestycji, utrzymania się wysokiego tempa wymiany międzynarodowej i stopniowej redukcji efektów niskiej zeszłorocznej bazy. Trwały i stabilny wzrost utrzyma się przy braku niekorzystnych zaburzeń zewnętrznych oraz braku nasilenia się zjawisk pandemicznych.

Źródło: MRiT



Od wiosny br. do standardowego badania koniunktury gospodarczej dołączany jest dodatkowy moduł ankietowy pozwalający uzyskać dane dotyczące bieżących ocen skutków pandemii COVID-19 dla przedsiębiorstw. Najnowsze badanie zostało przeprowadzone w dniach 1-10 lipca br.

Jak podaje GUS, wyniki lipcowej edycji dodatkowego badania wpływu pandemii COVID-19 na koniunkturę wskazują na ogólną poprawę sytuacji. Wraz z poluzowaniem rządowych obostrzeń wzrasta optymizm, szczególnie w sektorach najbardziej dotkniętych skutkami pandemii. Na podkreślenie zasługuje kilka niżej opisanych procesów, zdiagnozowanych dodatkowym badaniem.

W większości przypadków obserwowany jest spadek odsetka podmiotów wskazujących na poważne lub zagrażające stabilności firmy negatywne skutki pandemii. Najbardziej wyraźna poprawa nastąpiła w przypadku największych podmiotów handlu detalicznego (spadek wskazań w porównaniu z poprzednim miesiącem o 19,6 p.proc.), a także w branży tekstylia, odzież, obuwie (spadek o 31,3 p.proc.) i pojazdy samochodowe (spadek o 18,8 p.proc). Znaczna poprawa wystąpiła również w przypadku jednostek budowlanych zajmujących się robotami związanymi ze wznoszeniem budynków (spadek o 20,0 p.proc.) oraz w sekcji zakwaterowanie i gastronomia (spadek o 13,6 p.proc).

Oceny czasu przetrwania przedsiębiorstwa w przypadku utrzymywania się aktualnych ograniczeń są zróżnicowane. Największy spadek odsetka ankietowanych wskazujących na możliwość przetrwania do 3 miesięcy wystąpił w przypadku jednostek z sekcji zakwaterowanie i gastronomia (spadek o 11,0 p.proc.). Największy wzrost podmiotów deklarujących przetrwanie ponad 6 miesięcy wystąpił w sekcji informacja i komunikacja (wzrost o 11,6 p.proc.). Generalnie wraz ze wzrostem wielkości ankietowanego podmiotu rośnie deklarowany okres przetrwania ponad 6 miesięcy, najwyższy odsetek wystąpił w przypadku podmiotów usługowych o liczbie pracujących 250 i więcej osób (91,4%).

W porównaniu z poprzednim miesiącem przeważa spadek odsetka pracowników wykonujących pracę zdalną i zbliżone formy pracy. Zmiany nie są duże, ale zróżnicowane. Przykładowo największe zmiany w porównaniu z poprzednim miesiącem wystąpiły w przypadku podmiotów z sekcji działalność w zakresie usług administrowania i działalność wspierająca (spadek o 8,0 p.proc.) oraz jednostek usługowych o liczbie pracujących od 50 do 249 osób (spadek o 5,5 p.proc.). W przypadku mniejszych podmiotów usługowych sytuacja była odwrotna, nastąpił nieznaczny wzrost odsetka pracowników wykonujących pracę zdalną i zbliżone formy pracy.

Wyniki lipcowej ankiety wskazują na ograniczenie skali spadku zamówień składanych przez klientów w niektórych obszarach gospodarki. Pozytywnie wyróżniają się przedsiębiorstwa budowlane zajmujące się robotami związanymi ze wznoszeniem budynków, które prognozują wzrost zamówień o 1,5% (poprawa o 5,7 p.proc. względem ubiegłego miesiąca). Na zmniejszenie skali spadku zamówień w porównaniu z czerwcem br. wskazują przede wszystkim najmniejsze jednostki usługowe (poprawa o 5,4 p.proc.) oraz podmioty z sekcji obsługa rynku nieruchomości (poprawa o 5,2 p.proc.). Pogorszenie sytuacji sygnalizowane jest między innymi w przypadku jednostek usługowych o liczbie pracujących od 10 do 49 osób (pogorszenie o 6,0 p.proc.) oraz w sekcji zakwaterowanie i gastronomia (pogorszenie o 3,7 p.proc.).

Większość ankietowanych podmiotów wskazywało na utrzymanie inwestycji w 2021 r. na niezmienionym poziomie w stosunku do inwestycji zrealizowanych przed rokiem. Daje się to zaobserwować głównie w jednostkach handlu detalicznego z branży pojazdy samochodowe (88,8% podmiotów) oraz jednostek budowlanych zajmujących się robotami specjalistycznymi (88,0% podmiotów). Spadek poziomu inwestycji najczęściej zgłaszają jednostki z sekcji zakwaterowanie i gastronomia (26,9% przedsiębiorstw) oraz podmioty handlu detalicznego z branży żywność (26,3% podmiotów). Wzrost poziomu inwestycji sygnalizują przede wszystkim jednostki o liczbie pracujących 250 i więcej osób w usługach (30,9% podmiotów) oraz przetwórstwie przemysłowym (30,4% przedsiębiorstw).

Źródło: GUS