Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej (MFiPR) zakończyło negocjacje z KE dotyczące KPO na poziomie operacyjnym. 3 maja polski Krajowy Plan Odbudowy (KPO) został oficjalnie przesłany do Komisji Europejskiej (KE). Od tego czasu trwał intensywny dialog z KE dotyczący uzgodnienia ostatecznej wersji dokumentu, który jest podstawą do otrzymania pieniędzy z Funduszu Odbudowy. Polska może otrzymać z funduszu ponad 58 mld euro w dotacjach i pożyczkach.

Polski rząd mierzył się, z jednej strony z restrykcyjnymi wymogami KE dotyczącymi wskaźników KPO. Musiał też zapewnić możliwość sprawnej realizacji reform i inwestycji wskazanych w dokumencie.

Jednym z największych sukcesów MFiPR było osiągnięcie kompromisu w sprawie dekarbonizacji. Ponadto podczas negocjacji udało się dojść do porozumienia również w innych, kluczowych kwestiach. Wśród najważniejszych wiceminister Buda wymienia między innymi zwiększenie wskaźników dotyczących nowych miejsc opieki nad dziećmi do lat 3 z 36 tys. do 47,5 tys.

MFiPR



Prezes polskiego banku centralnego nie podziela krótkoterminowych obaw o inflację, mimo że inne banki centralne regionu zaczynają podnosić stopy procentowe, aby przeciwdziałać gwałtownym wzrostom cen.

Adam Glapiński powiedział, że dane dotyczące inflacji obecnie nie są „niepokojące” i podkreślił, że inflacja jest napędzana po części przez przejściowe czynniki zewnętrzne, takie jak efekty bazy i ceny paliw. Polska jest na drugimi miejscu w UE pod względem wysokości stopy inflacji – w maju wyniosła ona 4,7% r/r, by w czerwcu nieco spaść do 4,4%.

„Po wyeliminowaniu wpływu czynników regulacyjnych i podażowych na inflację CPI, otrzymujemy inflację zbliżoną do 2,5%, a więc znajdującą się w środkowym przedziale naszego celu inflacyjnego,” powiedział z rozmowie z dziennikiem „Financial Times”. „Obecnie nie ma więc żadnych powodów do niepokoju, zwłaszcza że spodziewamy się także spadku inflacji CPI.”

Wzrost inflacji odnotowano w wielu krajach wraz ze znoszeniem obostrzeń związanych z pandemią. Skłoniło to niektórych ekonomistów do wezwania banków centralnych do zaprzestania stosowania środków stymulacyjnych przyjętych w czasie kryzysu. Banki centralne na Węgrzech i w Czechach podniosły stopy procentowe w ostatnim miesiącu.

Adam Glapiński powiedział, że bank centralny, Narodowy Bank Polski, będzie „bardzo uważnie” wypatrywał sygnałów świadczących o tym, że rosnące płace powodują wzrost cen, w miarę jak gospodarka przyspiesza po jej „zamknięciach” (ang. lockdowns) spowodowanych pandemią. Spodziewa się, że w przyszłym roku polska gospodarka urośnie o ponad 5%.

„Jeśli zauważymy tendencję, że w ciągu kilku kwartałów wzrost cen może być napędzany przez czynniki o charakterze popytowym, wówczas będziemy działać. Kiedy to nastąpi? Trudno określić to precyzyjnie, jednak raczej nie wcześniej niż jesienią tego roku. A może dopiero w połowie przyszłego roku,” powiedział.

„Nasze podejście podobne jest do podejścia Rezerwy Federalnej czy EBC – czekamy, aż ożywienie gospodarcze się ugruntuje. Następnie będziemy obserwować, czy istnieje ryzyko wzrostu inflacji. I na pewno się nie zawahamy – będziemy działać natychmiast, jak tylko będzie to konieczne.”

Część ekonomistów utrzymuje, że NBP powinien już teraz podjąć kroki mające na celu okiełznanie inflacji, jako że na polskim rynku pracy widać oznaki jego kurczenia się. Bezrobocie w Polsce, wynoszące 3,8% ludności w wieku produkcyjnym, należy według Eurostatu do najniższych w UE.

„Polska ma bardzo niską stopę bezrobocia, co wywiera presję płacową. Co więcej, ‘Polski Ład’ [rządowy program zobowiązań podatkowych i wydatkowych] pobudzi popyt,” powiedziała Alicja Defratyka, ekonomistka portalu ciekaweliczby.pl.

Dodała: „Myślę, że inflacja prawdopodobnie osiągnie od 4,5% do 5% do końca tego roku, choć może być nawet wyższa, jeżeli wszystkie środki zaproponowane w ramach ‘Polskiego Ładu’ wejdą w życie.”

Adam Glapiński powiedział, że NBP nie ma „żadnych szczególnych obaw” co do rynku pracy, i że napływ pracowników z sąsiedniej Ukrainy i Białorusi „na pewno będzie wystarczający, aby zaspokoić rosnące zapotrzebowanie na siłę roboczą” w nadchodzących latach.

„Oczywiście wypatrujemy oznak pojawiania się jakichkolwiek ‘wąskich gardeł’ na rynku pracy, ale obecnie nie obserwujemy nadmiernej presji płacowej. Płace rosną, choć wolniej niż wydajność pracy. Jednostkowe koszty pracy nie wzrastają,” powiedział.

Dodał: „Najgorsze, co mogłoby nas spotkać, to spirala płacowo-cenowa, ale ryzyko jej wystąpienia jest bardzo ograniczone. Obecnie w Polsce takiego ryzyka nie ma i w tej chwili nie przewidujemy, aby miało ono wystąpić w nadchodzących kwartałach. Nie mamy też podstaw, aby przewidywać jego wystąpienie w przyszłym roku.”

Ekonomiści zgłaszają też obawy o ultrałagodną politykę pieniężną napędzającą bańki w sektorach nieruchomości i finansów. Jednak Adam Glapiński powiedział, że polskie banki są dobrze dokapitalizowane i że rynek nieruchomości nie ulega przegrzaniu.

„Obecnie w sektorze nieruchomości nie ma żadnych oznak występowania baniek napędzanych przez niskie stopy procentowe. I nie spodziewamy się ich wystąpienia,” powiedział.

„Należy mieć na uwadze, że te niskie stopy procentowe utrzymują się dopiero od stosunkowo bardzo krótkiego czasu i zgodnie z oczekiwaniami rynku zaczniemy wychodzić z ich obszaru już w następnym roku. Natomiast cykle na rynku nieruchomości są znacznie dłuższe.” […].

NBP


dolar-amerykanski-1.jpg

Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej wybrało zwycięskie miasta, które otrzymają wsparcie z programu „Rozwój Lokalny”, finansowanego z Funduszy Norweskich i EOG. 29 miast polskich otrzyma ponad 3,5 mln euro – łącznie ponad 102 mln euro na realizację kompleksowych projektów rozwojowych. Wyniki programu ogłosił wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda.

Program promuje działania poprawiające jakość życia mieszkańców małych i średnich miast między innymi poprzez projekty w zakresie poprawy jakości powietrza (przejście na odnawialne źródła energii czy niskoemisyjny transport publiczny), ograniczanie bezrobocia, migracji zarobkowej do dużych miast, wspieranie przedsiębiorczości oraz wzmacnianie lokalnego rynku pracy. To także szansa na realizację projektów, które wpisują się w politykę mieszkaniową. Program kładzie również nacisk na wzmocnienie i poprawę funkcjonowania administracji samorządowej.

Ze względu na trudną sytuację ekonomiczną, spowodowaną pandemią, Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalne z Komitetem Wyboru Projektów oraz Darczyńcami, podjęło decyzję o rozszerzeniu listy rankingowej. Znalazło się na niej 29 miast, które uzyskały w ocenie merytorycznej co najmniej 60 proc. punktów zarówno w zakresie oceny Planu Rozwoju Lokalnego, jak i Planu Rozwoju Instytucjonalnego.

Program „Rozwój Lokalny” ma na celu wzmocnienie spójności społecznej i gospodarczej poprzez podniesienie jakości środowiska, przedsiębiorczości, efektywności administracji publicznej i standardów życia dla wszystkich mieszkańców małych i średnich miast.

9 lipca minister Waldemar Buda wręczył symboliczne czeki przedstawicielom kolejnych dziewięciu miast: Hajnówce, Jarocinowi, Jasłu, Jeleniej Górze, Kędzierzynowi-Koźlu, Pile, Tarnowowi, Złotowie, Żarom.

Pieniądze na rozwój polskich miast pochodzą ze specjalnej puli środków, które Norwegia, Islandia i Liechtenstein przyznały kilkunastu państwom Europy Środkowej i Południowej oraz krajom bałtyckim. W zamian za to te trzy kraje mają dostęp do rynku wewnętrznego Unii Europejskiej, mimo że nie są jej członkami.

Polska już po raz trzeci będzie korzystać z tych środków. Do dyspozycji na lata 2014-2021 (okresy wdrażania Funduszy norweskich i funduszy UE nie pokrywają się) mamy 809 milionów euro.

Fundusze norweskie i EOG są formą bezzwrotnej pomocy zagranicznej przyznanej przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię kilkunastu państwom Europy Środkowej i Południowej oraz krajom bałtyckim.

MFiPR



Rząd stawia na innowacyjne rozwiązania w gospodarce. Dlatego w ramach programu Polski Ład będzie wspierał polskie technologie, które będą tworzyć przemysł przyszłości. Chodzi także o stworzenie warunków do rozwoju czystego środowiska, komfortu życia i dobrze płatnych miejsc pracy dla Polaków.

„Stawiamy na innowacyjny przemysł. Dziś połączenie usług i produktów to gospodarka przyszłości” – powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas wizyty w przedsiębiorstwie Ekoenergetyka-Polska S.A, w Nowym Kisielinie. „Firma jest budującym przykładem, gdzie polskie technologie, ze wsparciem polskich instytucji rozwojowych, tworzą pewien ekosystem, uwzględniający także np. technologie wodorowe czy potrzeby klientów” – wyjaśnił.

Polacy muszą zarabiać więcej

Jak zaznaczył szef rządu, Polski Ład ma spowodować, że ludzie, którzy wyjechali z Polski, będą do niej wracać. „Ostatnie lata pokazują, że wyjście z tzw. pułapki średniego rozwoju jest możliwe” – podkreślił premier. „Oznacza to, że Polacy muszą więcej zarabiać, gdyż mamy coraz więcej wykwalifikowanych pracowników” – dodał.
„Polski Ład to nowa polska innowacyjność. Cieszę się, że jest coraz więcej przykładów polskich firm, które odnoszą sukcesy w Europie i na całym świecie” – powiedział premier Mateusz Morawiecki.

Ekoenergetyka-Polska S.A.

Firma powstała w 2009 r. Zajmuje się tworzeniem infrastruktury związanej z ładowaniem pojazdów elektrycznych. Swoje rozwiązania dostarcza zarówno producentom samochodów i autobusów elektrycznych, jak i operatorom sieci oraz punktów ładowania. Jest aktywnym członkiem wielu organizacji branżowych.

źródło: premier.gov.pl



3 czerwca 2021 r. wchodzą w życie przepisy UE, które rozszerzają obowiązki m.in. osób przewożących pieniądze przez granicę.

Jeśli będzie to kwota co najmniej 10 000 euro, to przy wjeździe i wyjeździe z UE trzeba będzie złożyć deklarację tych środków właściwym organom celnym Służby Celno-Skarbowej lub organom Straży Granicznej. Środek lokomocji nie ma tu znaczenia.

Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2018/1672 z 23 października 2018 r. w sprawie kontroli środków pieniężnych wwożonych do Unii lub wywożonych z Unii oraz uchylające rozporządzenie (WE) nr 1889/2005 Parlamentu Europejskiego i Rady z 26 października 2005 r. w sprawie kontroli środków pieniężnych wwożonych do Wspólnoty lub wywożonych ze Wspólnoty rozszerza obowiązki osób przemieszczających środki pieniężne przez granicę i obszary kontroli przeprowadzanych przez służby graniczne. Dotyczy to przepływu środków pieniężnych w transporcie, na przykład pieniędzy wwożonych do Unii lub wywożonych z Unii w przesyłkach pocztowych, kurierskich, cargo lub ładunkach kontenerowych. Rozszerzono także definicję środków pieniężnych o towary używane jako wysoce płynne środki przechowywania wartości i karty przedpłacone.

Osoba, która przewozi co najmniej 10 000 euro, wjeżdżając do Unii lub wyjeżdżając z niej, musi złożyć deklarację tych środków właściwym organom celnym Służby Celno-Skarbowej lub organom Straży Granicznej. Środek lokomocji nie ma tu żadnego znaczenia.

Jak zgłosić przewóz pieniędzy

W przypadku, gdy pieniądze w transporcie w wysokości co najmniej 10 000 euro są wwożone do Unii lub wywożone z Unii:

  • jeśli deklarację składa podróżny – ma obowiązek zgłoszenia pieniędzy,
  • jeśli pieniądze są przesyłane w przesyłkach – organy celne mogą wymagać od nadawcy lub odbiorcy lub ich przedstawiciela danych środków pieniężnych – w zależności od przypadku – aby złożył deklarację ujawnienia pieniędzy w ciągu 30 dni.

Źródło: MF


businessman-2606509_640.jpg

„Darowizna. Spółka przekazała towary na licytację Allegro. Uzyskane od kupujących wpłaty Allegro przekazało bezpośrednio na konto WOŚP. Od Allegro otrzymaliśmy dokumenty potwierdzające wpłatę kupujących, zawierające nazwę naszej firmy, kwotę oraz informację, że przekazano wpłatę na cele charytatywne konta WOŚP. Czy powyższy dokument uprawnia firmę do odliczenia darowizny w CIT-D? Jeśli tak, to czy należy brać pod uwagę wartość towaru, czy kwotę wpłaty?”

Przyjmuje się, iż w przypadku gdy przedmiotem darowizny są pieniądze, to powinna ona być …



W marcu 2021 r. emerytury i renty wzrosną o co najmniej 50 zł, a najniższe świadczenia wyniosą 1250 zł – Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy w sprawie waloryzacji świadczeń. Dodatkowo wzrośnie także m.in. próg dochodowy przy świadczeniu dla osób niesamodzielnych – do 1750 zł.

Przyjęty przez Radę Ministrów projekt ustawy zakłada, że od marca 2021 r. emerytury i renty zostaną podwyższone o 3,84 proc., jednak nie mniej niż o 50 zł.

Od 2016 roku do 2020 r. minimalna emerytura i renta wzrosły o 36 proc. – z 882,56 zł do 1200 zł. Od marca przyszłego roku świadczenia te wzrosną do 1250 zł.

Renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy wzrosną natomiast do 937,50 zł.

Uwaga! W związku z  faktem, że dopiero w lutym 2021 r. znany będzie przyszłoroczny wskaźnik waloryzacji emerytur i rent – mając na uwadze sytuację emerytów i rencistów – projekt ustawy przewiduje dodatkowe rozwiązanie na wypadek, gdyby ogłoszony w lutym 2021 r. wskaźnik waloryzacji okazał się wyższy niż 104,16 proc. (który to wskaźnik zapewnia, przy świadczeniach najniższych, wzrost o gwarantowaną kwotę 50 zł). W takim przypadku do wszystkich świadczeń emerytalno-rentowych zostanie zastosowana waloryzacja procentowa w oparciu o rzeczywisty wskaźnik waloryzacji, zgodnie ze schematem zaproponowanym w projekcie ustawy.

Kryteria dochodowe w górę

Zgodnie z projektem wzrośnie także m.in. próg dochodowy przy świadczeniu miesięcznie dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji – do 1750 zł. Dodatkowo podwyższona zostanie kwota graniczna uprawniająca do przyznania świadczenia wyrównawczego dla działaczy opozycji antykomunistycznej i osób represjonowanych (do 2450 zł).

Dzisiaj minimalna emerytura, renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, renta rodzinna i renta socjalna wynoszą 1200 zł. Renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy to 900 zł.

źródło: MRiPS



Ponad 2,3 mln zł na projekty ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego i budżetu państwa zostanie przeznaczonych na niwelowanie skutków epidemii COVID–19 w obszarze dialogu społecznego. Do dofinansowania wybrano w sumie sześć projektów.

Pieniądze trafią do związków zawodowych (Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych oraz Forum Związków Zawodowych) oraz organizacji reprezentujących interesy pracodawców (Pracodawcy RP, Związek Przedsiębiorców i Pracodawców, Konfederacja Lewiatan, Związek Pracodawców Business Centre Club).

Dzięki projektom możliwe będzie m.in.  dokonanie analizy i przeglądu sytuacji na rynku pracy, jak równieżrozwiązań legislacyjnych, ekonomicznych i społecznych związanych z zastosowaniem pracy zdalnej mających na celu łagodzenie skutków epidemii. Zaplanowane działania pozwolą też na wdrożenie rozwiązań zapewniających efektywny dialog społeczny oraz mediacje między pracodawcami a pracownikami w szczególnych sytuacjach.

Projekty zostały wybrane w trybie nadzwyczajnym w ramach Działania 2.20 Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój 2014-2020.

źródło: MRPiPS


store-906722_640.jpg

INTERPRETACJA INDYWIDUALNA

Na podstawie art. 13 § 2a, art. 14b § 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa (Dz. U. z 2019 r., poz. 900 ze zm.) Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej stwierdza, że stanowisko Wnioskodawcy przedstawione we wniosku z dnia 3 lutego 2020 r. (data wpływu 3 lutego 2020 r.) uzupełnionym pismem z 7 kwietnia 2020 r. (data wpływu 7 kwietnia 2020 r.) o wydanie interpretacji przepisów prawa podatkowego dotyczącej podatku od towarów i usług w zakresie możliwości odliczenia podatku od towarów i usług VAT od inwestycji pn. „…” – jest prawidłowe.



INTERPRETACJA INDYWIDUALNA

Na podstawie art. 13 § 2a oraz art. 14b § 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 900 ze zm.) – Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej stwierdza, że stanowisko Wnioskodawczyni przedstawione we wniosku z 5 stycznia 2020 r. (data wpływu 9 stycznia 2020 r.), uzupełnionym 3 kwietnia 2020 r., o wydanie interpretacji przepisów prawa podatkowego dotyczącej m.in. podatku od czynności cywilnoprawnych w zakresie skutków podatkowych zasądzenia rekompensaty pieniężnej z tytułu poniesionych nakładów na utrzymanie mieszkań – jest prawidłowe.