zima-zima.jpg

Pomieszczenia pracy

Zgodnie z § 30 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy pracodawca ma obowiązek zapewnić swoim pracownikom temperaturę w pomieszczeniach pracy wynoszącą minimum:

14º C – dla pomieszczeń, w których wykonywana jest praca fizyczna;
18º C – dla pomieszczeń, w których pracownicy wykonują lekką pracę fizyczną bądź świadczona jest praca biurowa.

Obowiązkiem pracodawcy jest także zabezpieczenie pomieszczeń pracy przed niekontrolowanym odpływem ciepła oraz przed napływem zimnego powietrza z zewnątrz. Gdy pomieszczenie pracy jest ogrzewane przez systemy klimatyzacji, należy pamiętać, iż doprowadzane tymi systemami powietrze musi być oczyszczone z pyłów i substancji szkodliwych dla zdrowia. Klimatyzacja lub wentylacja nie może powodować przeciągów, wyziębienia lub przegrzewania pomieszczeń pracy. Strumień powietrza pochodzący z urządzeń wentylacji nawiewnej nie powinien być skierowany bezpośrednio na stanowisko pracy.

Praca zimą na otwartej przestrzeni

Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy wskazuje w § 45 pkt 4, że obowiązkiem pracodawcy jest takie zorganizowanie stanowisk pracy znajdujących się poza pomieszczeniami, by pracownicy byli chronieni przed warunkami atmosferycznymi, w tym opadami i niską temperaturą. Zgodnie z § 44 załącznika nr 3 do tego samego rozporządzenia pracodawca musi zapewnić pracownikom zatrudnionym na otwartej przestrzeni pomieszczenia do ogrzania się, które muszą znajdować się w pobliżu miejsc pracy, dawać schronienie przed opadami atmosferycznymi i niską temperaturą. W takich pomieszczeniach powinna zostać zapewniona temperatura minimalna w wysokości 16ºC, a na każdego pracownika najliczniejszej zmiany musi przypadać minimum 0,1 m2 powierzchni, przy czym całkowita powierzchnia tego pomieszczenia nie może być mniejsza niż 8 m2. W razie gdy ze względów technologicznych nie ma możliwości zapewnienia takiego pomieszczenia, pracodawca jest obowiązany zorganizować w pobliżu miejsca wykonywania pracy odpowiednie urządzenia emitujące ciepło do ogrzania, zachowując przy tym wymagania ochrony przeciwpożarowej.

Odzież ochronna

Według zapisów zawartych w załączniku nr 2 do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy (tabela 1 i tabela 2) pracodawca jest obowiązany zapewnić pracownikom odpowiednią odzież ochronną i środki ochrony głowy, stóp i rąk. Sam obowiązek zapewnienia pracownikom środków ochrony indywidualnej, a także odpowiedniej odzieży i butów roboczych, regulują zapisy działu X rozdziału IX Kodeksu pracy.

Napoje i posiłki profilaktyczne

Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 28 maja 1996 r. w sprawie profilaktycznych posiłków i napojów obowiązkiem pracodawcy jest zapewnienie posiłków regeneracyjnych w okresie zimowym, od 1 listopada do 31 marca; dotyczy to pracowników wykonujących prace na otwartej przestrzeni. Prace te są związane z wysiłkiem fizycznym, powodującym w ciągu zmiany roboczej efektywny wydatek energetyczny organizmu powyżej 1500 kcal (6280 kJ) u mężczyzn i powyżej 1000 kcal (4187 kJ) u kobiet. Ponadto pracodawca zapewnia napoje pracownikom zatrudnionym przy pracach na otwartej przestrzeni przy temperaturze otoczenia poniżej 10°C. Stanowiska, na których należy wydawać ciepłe posiłki, ustala pracodawca, na podstawie przeprowadzonego pomiaru wydatku energetycznego, w porozumieniu ze związkami zawodowymi bądź z przedstawicielami pracowników.

Odśnieżanie dachów

Przed przystąpieniem do odśnieżania dachu należy wygrodzić i oznaczyć strefę niebezpieczną przed spadającymi masami usuwanego śniegu i lodu. Należy pamiętać, że do pracy na wysokości można skierować wyłącznie pracowników posiadających aktualne szkolenie bhp oraz orzeczenie lekarskie potwierdzające brak przeciwwskazań do pracy na wysokości. Pracownik wyznaczony do odśnieżania dachów powinien także odbyć instruktaż stanowiskowy (obejmujący m.in. imienny podział pracy, kolejność wykonywania zadań oraz wymagania bezpieczeństwa i higieny pracy przy poszczególnych czynnościach) i zostać poinformowany o ryzyku zawodowym, jakie niesie za sobą wykonywanie tego rodzaju pracy. Prace na wysokości są pracami szczególnie niebezpiecznymi, dlatego pracodawca powinien zapewnić bezpośredni nadzór nad tymi pracami przez wyznaczone w tym celu osoby. Pracodawca jest zobowiązany zapewnić, a pracownik stosować, właściwe środki ochrony przed upadkiem z wysokości.

pip.gov.pl


doctor-2568481_640.jpg

 

W związku z odwołaniem na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej z dniem 1 lipca 2023 r. stanu zagrożenia epidemicznego oraz pojawiającymi się wątpliwościami związanymi z interpretowaniem przepisów dotyczących okresowych badań lekarskich pracowników Główny Inspektorat Pracy zwrócił się z prośbą o interpretację przepisów dotyczących okresowych badań lekarskich pracowników do Departamentu Prawa Pracy w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej.


images_MEDYCYNA_ZDROWIE_dreamstimefree_2888631_730.jpg

W Dzienniku Ustaw z dnia 1 sierpnia 2022 r. pod pozycją 1614 ogłoszono obwieszczenie Marszałka Sejmu RP z dnia 23.06.2022 r., w załączniku do którego został zawarty nowy jednolity tekst ustawy z dnia 13 kwietnia 2007 r. o Państwowej Inspekcji Pracy (Dz. U. z 2019 r. poz. 1251).

W jednolitym tekście wskazanej powyżej ustawy uwzględniono zmiany wynikające z:

  • ustawy z dnia 8 lipca 2021 r. o zmianie ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy (Dz. U. poz. 1529),
  • ustawy z dnia 9 marca 2022 r. o zmianie ustawy o emeryturach pomostowych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 755),
  • ustawy z dnia 28 kwietnia 2022 r. o zasadach realizacji zadań finansowanych ze środków europejskich w perspektywie finansowej 2021–2027 (Dz. U. poz. 1079),
  • przepisów ogłoszonych przed dniem 22 czerwca 2022 r.

bhp-bhp1.jpg

Co trzeci śmiertelny wypadek przy pracy ma miejsce podczas prac budowlanych, a wyniki kontroli Państwowej Inspekcji Pracy wskazują, że najwięcej zagrożeń wypadkowych oraz zawodowych występuje na małych budowach. W trosce o zdrowie i życie ludzkie, Państwowa Inspekcja Pracy rozpoczyna pierwszą, z dwóch zaplanowanych na ten rok, ogólnopolskich akcji „Kontrole na małych budowach”, które są elementem „Strategii kontroli i działań prewencyjnych dla sektora budowlanego”.

– Duże firmy, prowadzące rozległe inwestycje już dzisiaj finansują szeroko pojęte programy zarządzania bezpieczeństwem – mówi Główny Inspektor Pracy Katarzyna Łażewska-Hrycko. – Gorzej sytuacja wygląda na małych budowach, realizowanych przez niewielkie firmy, które próbując ciąć koszty realizacji usług, oszczędzają niestety często na bezpieczeństwie pracowników – dodaje szefowa PIP. Rozpoczynająca się w czerwcu akcja Państwowej Inspekcji Pracy ma na celu zapewnienie pracownikom mniejszych firm bezpiecznych i higienicznych warunków pracy, w szczególności poprzez usunięcie nieprawidłowości występujących podczas prac budowlanych, powodujących bezpośrednie zagrożenie życia lub zdrowia tych osób.

Inspektorzy pracy otrzymali polecenie, by ustalając rzeczywistą skalę nieprawidłowości i nieprzestrzegania przepisów, przeprowadzać czynności w różnych godzinach, także popołudniowych i wieczornych oraz podczas weekendów.

– Ta akcja to także szansa dla Państwowej Inspekcji Pracy, by na podstawie bieżących doświadczeń wypracować nowe narzędzia i metody realizowania ustawowych zadań, których celem zawsze jest bezpieczeństwo każdego człowieka – podkreśla Główny Inspektor Pracy Katarzyna Łażewska-Hrycko.

Wyniki kontroli z poprzednich lat wskazują, że w 90% kontrolowanych firm wykonujących prace budowlane dochodzi do łamania podstawowego prawa osób pracujących do bezpiecznych i higienicznych warunków pracy, a największym problemem jest prowadzenie prac na wysokości bez prawidłowego zabezpieczania ludzi przed upadkiem oraz prace prowadzone w wykopach.

PIP


images_MEDYCYNA_ZDROWIE_dreamstimefree_2888631_730.jpg

Katarzyna Łażewska-Hrycko, główny inspektor pracy, była gościem Europejskiego Kongresu Gospodarczego, który odbył się w Katowicach.
W rozmowie z podczas Europejskiego Kongresu Ekonomicznego mówiła o sytuacji na rynku pracy osób uciekających z Ukrainy przed wojną. Pracę znalazło już 100 tys. z nich.
– Postulujemy, aby zgłoszenie informacji o podjęciu pracy czy też zgłoszenie do ubezpieczeń społecznych miało miejsce przed rozpoczęciem pracy. Uważamy, że to byłoby rozwiązanie, które wyeliminowałoby przypadki zatrudnienia w szarej strefie – podkreślała szefowa Państwowej Inspekcji Pracy.
Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej podało, że już 100 tys. Ukraińców podjęło pracę w Polsce. Czy Państwowa Inspekcja Pracy jest gotowa na to, żeby sprawdzać, w jakich warunkach oni pracują, jak traktują ich pracodawcy?

Temat zatrudniania cudzoziemców nie jest dla PIP nowy. Zmieniła się skala tego zatrudnienia.
Działania, które już podjęło PIP w związku ze wzmożoną liczbą osób z Ukrainy, szukających w Polsce schronienia i zatrudnienia, miały na celu przede wszystkim informowanie, edukowanie, promowanie tematów związanych z tym, jak prawidłowo zatrudnić pracownika z Ukrainy. Zależało instytucji na tym, by edukować nie tylko pracodawców, ale również obywateli ukraińskich. Po to, żeby mogli się oni odnaleźć na polskim rynku pracy.

Co do planów kontroli szefowa PIP stwierdziła, że nie będą zmieniane plany pracy rozumiane jako dokument przyjęty przez Radę Ochrony Pracy, ale zmodyfikowane zostaną działania do zmieniającej się sytuacji. Podobnie jak w przypadku pandemii. Mimo że nie była wpisana do planu pracy, to realizowano działania kontrolne i wspierające politykę państwa, pracodawców oraz pracowników.

Co do specustawy szefowa PIP powiedziała:
Postulujemy, aby zgłoszenie informacji o podjęciu pracy czy też zgłoszenie do ubezpieczeń społecznych miało miejsce przed rozpoczęciem pracy. Uważamy, że to byłoby rozwiązanie, które wyeliminowałoby przypadki zatrudnienia w szarej strefie.

To, co jeszcze budzi nasze obawy, to forma umowy, jaką najczęściej oferują pracodawcy Ukraińcom uciekającym przed wojną. Na 90 tys. osób, które już znalazły pracę w Polsce, aż 74 proc. pracuje w oparciu o umowy cywilnoprawne, a pracują w takich sektorach, jak przetwórstwo. Z naszych doświadczeń wynika, że może to być zastępowanie zatrudnienia na umowę o pracę umową cywilnoprawną. Jednak na razie nie obserwujemy większej liczby niepokojących sygnałów z rynku od osób, które nie dostałyby wynagrodzenia czy nie miały podpisanej umowy. Jeżeli takie informacje pojawią się, to będziemy na nie reagowali.

PIP



Główny Inspektor Pracy Katarzyna Łażewska-Hrycko była gościem porannego specjalnego wydania programu Polsat News poświęconego wpływowi wojny w Ukrainie na polski rynek pracy.

Główny Inspektor Pracy podkreśliła, że to właśnie materiały opracowywane przez Państwową Inspekcję Pracy są najbardziej wiarygodnym źródłem wiedzy o przepisach obowiązujących na polskim rynku pracy. Ich celem jest dostarczenie wiedzy o formach i zasadach zatrudnienia, przywilejach oraz obowiązkach pracownika.

Oprócz tego na stronie internetowej PIP są dostępne informacje, gdzie można uzyskać poradę oraz pomoc prawną z zakresu polskiego prawa pracy. Porady te udzielane są nie tylko w języku polskim, ale także, z względu na wzmożone zapotrzebowanie, po ukraińsku i po rosyjsku.

– Myślę, że najważniejsze dla Ukraińców jest to, że osoby które – bez względu na to kiedy – przekroczyły granicę a mają zalegalizowany pobyt w Polsce i dokumenty pozwalające na legalne wykonywanie pracy, mogą tą pracę kontynuować. W tym zakresie specustawa umożliwiła odformalizowanie zasad dotyczących powierzenia pracy Ukraińcom – powiedziała Katarzyna Łażewska-Hrycko.

Państwowa Inspekcja Pracy świadczy pomoc nie tylko obywatelom Ukrainy, ale także polskim przedsiębiorcom, którzy chcą zatrudnić obcokrajowców zgodnie z obowiązującymi przepisami.

– Staramy się edukować przedsiębiorców co do tego, jakie warunki muszą spełnić, żeby ten pobyt i zatrudnienie Ukraińców było w Polsce legalne. Warto podkreślić, że do zatrudnienia nie potrzebujemy numeru PESEL i w związku z tym już teraz jest możliwe legalne zatrudnienie nawet jeżeli Ukraińcy jeszcze nie zdążyli tego numeru PESEL uzyskać – informowała Katarzyna Łażewska-Hrycko.

Na pytanie dotyczące ewentualnego wzmożenia kontroli w firmach zatrudniających osoby w Ukrainy, Główny Inspektor Pracy stwierdziła, że jej zdaniem trzeba się w tej chwili skoncentrować na działalności informacyjnej i edukacyjnej, żeby zarówno Ukraińcy jak i przedsiębiorcy mieli pełną wiedzę w zakresie obowiązujących przepisów nie tylko specustawy czy Kodeksu pracy, ale też innych regulacji, jak chociażby ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy.

Na stronie internetowej Państwowej Inspekcji Pracy dostępne są webinaria omawiające najważniejsze zagadnienia prawne. Obecnie trwa ich tłumaczenie na język ukraiński.

PIP



Główny Inspektor Pracy Katarzyna Łażewska-Hrycko uczestniczyła wraz ze współpracownikami w posiedzeniu Rady Ochrony Pracy, które odbyło się 15 marca 2022 r. Rada przyjęła stanowisko w sprawie wniosków legislacyjnych zgłaszanych przez Głównego Inspektora Pracy.

Rada Ochrony Pracy szczególną uwagę zwróciła na wnioski odnoszące się do przepisów bhp, mających bezpośredni wpływ na poziom ochrony życia i zdrowia pracowników. W ocenie ROP zasadna jest także rekomendacja Głównego Inspektora Pracy obejmująca taką nowelizację przepisów prawa, która urealniłaby ciążący na pracodawcach obowiązek zgłaszania pracowników do ubezpieczenia społecznego (niezwłoczne zgłoszenie). Poparcie zyskało również stanowisko inspekcji, wyrażone w rekomendacjach, że upoważnienie inspektora pracy do przeprowadzenia kontroli powinno mieć charakter stały, a nie doraźny i ograniczony różnymi dodatkowymi rygorami.

Ponadto przedmiotem obrad Rady Ochrony Pracy były m.in. „Nowe formy świadczenia pracy, w tym gospodarka platformowa, robotyzacja, algorytmizacja a warunki pracy i równowaga praca – życie”.

– Nie ulega wątpliwości, że nietypowe formy zatrudnienia będą coraz popularniejsze na rynku pracy. Nowe formy świadczenia pracy nie dają przyzwolenia na wyzysk, ale niestety stwarzają takie możliwości. Często przewaga konkurencyjna platform nad tradycyjnymi modelami biznesowymi wynika właśnie z obejścia przepisów prawa pracy. Dlatego też tak istotne jest rozpoczęcie debaty publicznej oraz prac legislacyjnych nad uregulowaniem elastycznych form zatrudnienia – podkreśliła Katarzyna Łażewska-Hrycko.

Problematykę nowych form świadczenia pracy z perspektywy doświadczeń Państwowej Inspekcji Pracy przedstawił Bartosz Kopeć, wicedyrektor Departamentu Prawnego Głównego Inspektoratu Pracy.

PIP



Czy według obowiązujących przepisów kadrze zarządzającej, tj: członkom zarządu przysługuje wynagrodzenie za nadgodziny? Jeżeli tak, to jakie są możliwości ich rozliczania?

Zgodnie z art. 128 § 2 pkt 2 Kodeksu pracy przez pracowników zarządzających w imieniu pracodawcy zakładem pracy należy rozumieć pracowników kierujących jednoosobowo zakładem pracy i ich zastępców lub pracowników wchodzących w skład kolegialnego organu zarządzającego zakładem pracy oraz głównych księgowych. Pracownikiem kierującym zakładem pracy może być kierownik czy dyrektor. Kierownictwo może być jednak także wieloosobowe, a najczęstszym przykładem tego rodzaju jest zarząd w spółce kapitałowej.

Na podstawie art. 1514 § 1 Kodeksu pracy pracownicy zarządzający w imieniu pracodawcy zakładem pracy i kierownicy wyodrębnionych komórek organizacyjnych wykonują, w razie konieczności, pracę poza normalnymi godzinami pracy bez prawa do wynagrodzenia oraz dodatku z tytułu pracy w godzinach nadliczbowych, z zastrzeżeniem § 2. Zgodnie bowiem z art. 1514 § 2 w drodze wyjątku kierownikom wyodrębnionych komórek organizacyjnych za pracę w godzinach nadliczbowych przypadających w niedzielę i święto przysługuje prawo do wynagrodzenia oraz dodatku z tytułu pracy w godzinach nadliczbowych w wysokości określonej w art. 1511 § 1, jeżeli w zamian za pracę w takim dniu nie otrzymali innego dnia wolnego od pracy. Takiej regulacji nie wprowadzono w przypadku pracowników zarządzających, więc ich nadgodziny wynikające ze stanu konieczności nie rodzą prawa do rekompensaty niezależnie od tego, kiedy wystąpiły.

Pozbawienie pracowników zarządzających zakładem pracy oraz kierowników wyodrębnionych komórek organizacyjnych prawa do rekompensaty za pracę w godzinach nadliczbowych nie oznacza, że mogą oni świadczyć nadliczbową pracę bez ograniczeń. W omawianym przepisie ustawodawca posłużył się zwrotem cyt.: „w razie konieczności”. Powyższe wskazuje, iż wykonywanie pracy ponad normę przez wyżej wymienionych pracowników powinno ograniczać się do wyjątkowych sytuacji, a co za tym idzie występować sporadycznie. Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego obciążenie pracowników zarządzających zakładem pracy w imieniu pracodawcy oraz kierowników wyodrębnionych komórek organizacyjnych pracą w godzinach nadliczbowych nie może występować notorycznie (wyrok SN z 22 czerwca 2004 r., sygn. akt II PK 8/04). W świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego (por. wyrok SN z 7 listopada 2017 r., sygn. akt I PK 302/16; wyrok SN z 6 kwietnia 2011 r., sygn. akt II PK 254/10; wyrok z 8 marca 2011 r., sygn. akt II PK 221/10; wyrok z 4 czerwca 2008 r., sygn. akt II PK 326/07; wyrok z 20 września 2005 r., sygn. akt II PK 56/05; wyrok z 14 grudnia 2004 r., sygn. akt II PK 106/04; wyrok z 8 czerwca 2004 r., sygn. akt III PK 22/04) jeżeli z przyczyn organizacyjnych lub z uwagi na wadliwą organizację pracy narzuconą przez pracodawcę, pracownik zajmujący stanowisko kierownicze stale wykonuje pracę w godzinach nadliczbowych, nie może on zostać pozbawiony prawa do rekompensaty za te godziny.

 

źródło: www.pip.gov.pl


panstwowa-inspekcja-pracy-pip-3.jpg

Państwowa Inspekcja Pracy w przyszłym roku planuje przeprowadzić 52 tys. kontroli, a różnymi formami działań prewencyjnych obejmie przynajmniej 30 tys. podmiotów – pracodawców i przedsiębiorców, pracowników, rolników indywidualnych uczniów, studentów i innych.

Uzupełnieniem tej formy działalności mają być porady prawne, o które z roku na rok zwraca się coraz większa grupa pracowników.

Zadaniami o kluczowym znaczeniu dla Państwowej Inspekcji Pracy na lata 2022-2024 będą trzy strategie, którymi objęte zostaną zakłady charakteryzujące się występowaniem dużej liczby wypadków związanych z pracą i wielu zagrożeń zawodowych. Będą to: strategia kontroli i działań prewencyjnych dla sektora budowlanego, strategia kontroli zagrożeń chemicznymi czynnikami środowiska pracy i strategia wzmożonego nadzoru nad zakładami pracy, w których obserwowana jest niepokojąco wysoka liczba wypadków oraz wysokie wskaźniki zagrożeń niebezpiecznymi i szkodliwymi czynnikami środowiska pracy.

Z myślą o branży budowlanej zaplanowano trzyletnią kampanię prewencyjno-kontrolną „Budowa. STOP wypadkom!”. Ma ona służyć zwiększeniu skuteczności oddziaływania inspekcji pracy w zakresie podejmowanych działań kontrolno-nadzorczych w podmiotach realizujących prace budowlane przy wsparciu inicjatyw prewencyjnych, informacyjnych i promujących bezpieczną pracę w tym sektorze. Kontrole będą intensyfikowane w okresach prowadzenia wzmożonych prac budowlanych.

W 2022 r. w związku z utrzymującym się stanem epidemii Państwowa Inspekcja Pracy będzie sprawdzać stosowanie się pracodawców do przepisów mających na celu ograniczenie narażenia na zakażenie wirusem SARS-CoV-2 w zakładach pracy, a także realizację obowiązku przekazywania pracownikom informacji o zagrożeniach dla zdrowia i życia oraz o podjętych działaniach ochronnych i zapobiegawczych. Będzie również kontrolować przestrzeganie rozwiązań prawnych wprowadzonych przepisami tarcz antykryzysowych w zakresie prawnej ochrony pracy.

Wśród zadań z zakresu prawnej ochrony pracy, podobnie jak w latach poprzednich, najistotniejsze przyszłoroczne działania mają być skoncentrowane na kontroli prawidłowości zatrudniania na podstawie umów cywilnoprawnych, ograniczeniu naruszeń przepisów o czasie pracy oraz o wypłacie wynagrodzeń i innych świadczeń ze stosunku pracy. Inspektorzy pracy będą weryfikować przestrzeganie przepisów dotyczących wypłacania minimalnej stawki godzinowej.

Państwowa Inspekcja Pracy kontynuować będzie realizację działań obejmujących przeciwdziałanie i zwalczanie nielegalnego zatrudnienia. Podczas prowadzonych kontroli inspektorzy pracy zweryfikują legalność powierzania i wykonywania pracy zarówno obywateli polskich, jak i cudzoziemców. Działania ukierunkowane będą nie tylko na ujawnianie przypadków pracy niezadeklarowanej, tj. świadczonej całkowicie „na czarno”, ale także zadeklarowanej fałszywie, np. wykonywanej faktycznie w wyższym wymiarze czasu pracy lub za wynagrodzeniem wyższym niż wskazane w umowie o pracę. Za zadanie priorytetowe, przewidziane na rok 2022, uznano czynności kontrolne podejmowane w zakładach pracy, powierzających pracę cudzoziemcom z tzw. krajów trzecich, w tym także w agencjach pracy tymczasowej.

W programie PIP ujęto również zadania o charakterze doradczo-prewencyjnym, priorytetowe dla ochrony pracy i istotne ze względu na wagę problemów, nadając im formę kompleksowych działań. Jednym z takich zadań będzie kampania informacyjno-edukacyjna, zmierzająca do kształtowania kultury pracy respektującej praworządność wśród młodzieży oraz osób wkraczających na rynek pracy.

W ramach dobrze znanych i cenionych programów prewencyjnych pracownicy PIP dotrą z konkretnym wsparciem do tysięcy podmiotów – przede wszystkim do małych i średnich pracodawców, mających problemy z dostosowaniem swoich zakładów do wymagań bezpieczeństwa pracy i ochrony zdrowia. Szczególna uwaga ma być poświęcona zagadnieniom związanym z prawidłową oceną ryzyka zawodowego, gdyż w dalszym ciągu wiedza w tym zakresie jest niewystarczająca.

Tradycyjnie działania szkoleniowe, informacyjne i doradcze urzędu wspierane będą konkursami.

Na forum międzynarodowym w 2022 r. PIP planuje m.in. przyłączyć się do realizowania czynności kontrolnych i działań prewencyjnych w ramach kampanii Komitetu Wyższych Inspektorów Pracy, która będzie poświęcona przeciwdziałaniu występowania dolegliwości mięśniowo-szkieletowych związanych z pracą. Istotnym elementem aktywności międzynarodowej urzędu ma być także współdziałanie z Europejskim Urzędem ds. Pracy w ramach grup roboczych, wspólnych i uzgodnionych kontroli transgranicznych oraz wspierania kampanii europejskich urzędu, ukierunkowanych na promowanie legalnego zatrudnienia w konkretnych branżach.

gr/PIP



Już od przyszłego roku, konsekwencje podatkowo-składkowe z tytułu zatrudnienia „na czarno” oraz płacenia wynagrodzeń „pod stołem” ponosić będą nieuczciwi pracodawcy, a nie ich pracownicy. Ograniczenia w tym zakresie wprowadzi Polski Ład. Rząd zapowiada, że nowe przepisy przewidują również korzystne warunki legalizacji zatrudnienia.

Pracodawcy, którzy oferują pracę na czarno, stanowią nieuczciwą konkurencję dla firm, które legalnie zatrudniają pracowników. Podobnie jest z tymi, którzy wprawdzie zatrudniają pracowników, ale część wynagrodzeń wypłacają im nieoficjalnie.

Jednocześnie przepisy nie zabezpieczają dostatecznie osób, które godzą się na świadczenie pracy bez umowy lub za część płacy otrzymywanej „pod stołem”.

– Aktualnie system podatkowy nie sprzyja pracownikom, którzy nie godzą się na pracę „na czarno”. To często najsłabsi uczestnicy rynku, którzy nie mają silnej pozycji negocjacyjnej wobec pracodawcy. W efekcie mogą być zmuszeni do akceptacji ofert sprzecznych z prawem, które nie gwarantują im zabezpieczenia w przypadku choroby, założenia rodziny czy przejścia na emeryturę. Nawet w przypadku wykrycia tego procederu przez KAS, ZUS czy Inspekcję Pracy, to pracownik może się obawiać negatywnych konsekwencji  przyjmowania wypłaty „pod stołem”. Chcemy całkowicie odwrócić tę sytuację. Od nowego roku, to nie pracownik ponosić będzie podatkowe konsekwencje zatrudnienia „na czarno” albo płacenia części wynagrodzenia „pod stołem”. Odpowiedzialność jednoznacznie zostanie przeniesiona na pracodawcę – wskazuje wiceminister finansów Jan Sarnowski.

– Na szarej strefie traci nie tylko budżet państwa, ale też inne, uczciwe firmy, a także przede wszystkim sam pracownik. Od ukrywanych wynagrodzeń nie są odprowadzane składki na ubezpieczenie społeczne. A to oznacza brak prawa lub niższe zasiłki, renty i emerytury. Problem jest tym istotniejszy, że praca na czarno i płacenie pod stołem dotyczy głównie osób o niskich zarobkach, pracujących w mikro i małych firmach. Takim osobom znacznie trudniej wypracować choćby emeryturę minimalną, obecnie 1250,88 zł – wyjaśnia prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS.

– Należy zauważyć, że nie tylko firmy, ale także ich pracownicy często nie chcą ujawniać, że pracują nieformalnie. Perspektywa otrzymania wyższej kwoty „do ręki” jest dla wielu pracobiorców kusząca. W licznych przypadkach mamy do czynienia z „cichym porozumieniem” pomiędzy pracodawcą i pracobiorcą w kwestii wykonywania pracy niezadeklarowanej, czego skutkiem jest ukrycie tego typu sytuacji przed organami kontroli. Takie „ciche porozumienie” zostaje najczęściej zerwane, wówczas gdy pracodawca nie wywiąże się z obowiązku wypłaty wynagrodzenia ustalonego nieformalnie i wypłacanego „pod stołem” – wskazuje inspektor Jarosław Leśniewski, zastępca Głównego Inspektora Pracy.

Co zmieni Polski Ład

– Najważniejszymi przyczynami popularności zatrudnienia „na czarno” i wypłaty części wynagrodzenia „pod stołem” są wysokie obciążenie podatkiem i składką niskich wynagrodzeń oraz obawa przed wyjściem z szarej strefy po stronie pracownika i pracodawcy. Dzięki wprowadzonej w 2019 r. uldze PIT-0 dla młodych i zaplanowanemu na 2022 r. podniesieniu kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł, bariera w postaci wysokiego obciążenia niższych wynagrodzeń znacznie się zmniejszy. Ale to nie wszystko. Polski Ład zapewni również pracownikowi, jako słabszej stronie stosunku pracy, całkowite bezpieczeństwo przed podatkowymi konsekwencjami nielegalnego zatrudnienia – tłumaczy wiceminister Sarnowski.

– Aktualny stan prawny może rodzić obawy pracowników wykonujących pracę nielegalnie bądź otrzymujących część wynagrodzenia w sposób nieformalny („pod stołem”), iż w razie złożenia skargi do PIP na stosowanie takich praktyk przez pracodawcę poniosą odpowiedzialność karno-skarbową z tytułu osiągania nieopodatkowanych dochodów oraz będą musieli odprowadzić zaległy podatek. Niewątpliwie powstrzymuje to wiele osób pracujących nielegalnie przed złożeniem skargi do Państwowej Inspekcji Pracy, co utrudnia naszemu Urzędowi zwalczanie nielegalnego zatrudnienia. Sytuację dodatkowo pogarsza fakt, iż pracownik, który był nielegalnie zatrudniony i następnie uzyskał ustalenie istnienia stosunku pracy na drodze sądowej, zgodnie z obowiązującym prawem może zostać obciążony zaległymi składkami na ubezpieczenia społeczne w części należnej od pracownika – dodaje inspektor Leśniewski.

Od 1 stycznia 2022 r. Polski Ład wprowadzi nowe rozwiązania podatkowe i składkowe, które ograniczą nielegalne zatrudnianie pracowników oraz ukrywanie przed właściwymi organami części wynagrodzenia ze stosunku pracy.

Od przyszłego roku, konsekwencje nielegalnego zatrudniania obciążać będą wyłącznie pracodawcę, a nie pracownika. To pracodawca będzie płacił podatek od wynagrodzenia za pracę na czarno lub części wynagrodzenia wypłacanego pod stołem. Przypisany zostanie mu również dodatkowy przychód w wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę za każdy miesiąc nielegalnego zatrudnienia niezależnie od tego czy faktycznie i w jakiej wysokości wypłacał wynagrodzenie.

Nieuczciwi pracodawcy będą również zobowiązani do zapłaty w całości składek na ubezpieczenia społeczne i składki zdrowotnej od wynagrodzeń pracujących na czarno lub wypłacanych pod stołem. Dodatkowo, zarówno wypłacone wynagrodzenia, jak i składki nie będą mogły zostać zaliczone przez pracodawców do kosztów uzyskania przychodu.

Z kolei nielegalnie zatrudniony pracownik:

  • nie będzie płacił podatku od dochodów z tytułu nielegalnego zatrudnienia ani od zaniżonych zarobków,
  • uzyska dostęp do opieki zdrowotnej i świadczeń z ubezpieczeń społecznych (emerytur, rent i zasiłków),
  • nie będzie finansował składek na ubezpieczenia społeczne od ujawnionego wynagrodzenia, bo składki te będą w całości pokrywane przez pracodawcę, również w tej części, która na zasadach ogólnych jest finansowana przez pracownika.

– Nowe przepisy mają na celu z jednej strony zachęcić pracowników do ujawniania przypadków pracy na czarno i wypłat pod stołem, a z drugiej strony zniechęcić pracodawców do stosowania nieuczciwych praktyk – podkreśla prof. Gertruda Uścińska.

– Jednocześnie ustawodawca wprowadził także rozwiązania, które mają zmniejszyć dolegliwość nowych przepisów dla przedsiębiorców. Ich celem jest stworzenie właściwego klimatu dla zmian prawnych i zachęt do zgłaszania do właściwych służb podatkowych przypadków uprzedniego nielegalnego zatrudnienia pracownika  – wskazuje inspektor Leśniewski.

Korzystne warunki legalizacji zatrudnienia

Zmienione przepisy są częścią podatkowego pakietu Polskiego Ładu i wejdą w życie 1 stycznia 2022 r. Nowe regulacje będą dotyczyły przypadków zaistniałych od 1 stycznia 2022 r.

Zwolnienie z obowiązku zapłaty PIT przez pracownika dotyczyć będzie również przypadków nielegalnego zatrudniania lub wypłat pod stołem sprzed 1 stycznia 2022 r.

– Naszym celem nie jest karanie pracowników czy pracodawców, tylko ograniczenie nieprawidłowości na rynku pracy. Dlatego zaproponowaliśmy swoistą abolicję, i to nie tylko dla pracowników, ale i dla pracodawców – wskazuje wiceminister finansów Jan Sarnowski.

Jeśli wobec pracodawcy do końca roku nie zostanie wszczęta kontrola, to zaległego podatku z odsetkami za lata 2021 i wcześniejsze nie zapłaci ani pracownik ani pracodawca.

– W ten sposób dajemy przedsiębiorcy możliwość powrotu do rozliczania się zgodnie z prawem na korzystnych warunkach. Biorąc pod uwagę skutki, z jakimi wiązać się będzie dla pracodawcy utrzymywanie nielegalnego zatrudnienia w 2022 r., przełom grudnia i stycznia to najlepszy moment na zerwanie z dotychczasowymi praktykami i podpisanie z pracownikiem umowy – podkreśla wiceminister Sarnowski.

Szara strefa na rynku pracy

W ramach badań GUS, wielkość „szarej strefy” gospodarki jest mierzona jako udział w PKB z tytułu wykonywania pracy nierejestrowanej oraz w jednostkach zarejestrowanych. Z danych GUS wynika, że udział w PKB z tytułu wykonywania pracy nierejestrowanej systematycznie maleje. Zmniejszyła się z 3,5 proc. w 2008 r. do 1,7 proc. w 2018 r. Natomiast rozmiar szarej gospodarki w jednostkach zarejestrowanych jako odsetek PKB  w latach 2008–2018 wzrósł z poziomu 8,3 proc. do 10 proc.

Według badań Polskiego Instytutu Ekonomicznego, w 2018 r. ok 6 proc. wynagrodzeń było wypłacanych poza systemem, w ramach ”pracy na czarno”. Największa skala zjawiska występuje wśród mikroprzedsiębiorstw. Tam, bez rejestracji pracownika, płacone mogło być nawet 30% wynagrodzeń. Płacenie części wynagrodzenia „pod stołem”, dotyczyć mogło nawet 12 % osób zatrudnionych na podstawie umowy o prace, czyli prawie 1,5 mln polskich pracowników. Pod stołem dopłacać może pracownikom nawet co trzecia mikrofirma.

– Zainteresowanie mniejszego biznesu zatrudnieniem „na czarno” wynika w dużej mierze z panujących w nim mniej formalnych relacji między pracownikiem i pracodawcą. Proces zatrudniania i wynagradzania pracowników jest tam mniej ustrukturyzowany niż w większych firmach. Działalność mikrofirm jest w dodatku mniej zautomatyzowana, a przez to bardziej pracochłonna niż dużych przedsiębiorstw. W efekcie, wynagrodzenia stanowią większy udział w kosztach, a to skutkuje większą presją na ich obniżanie. Wyrwanie się z tego „zaklętego kręgu” nie jest proste. Tu również pomoże Polski Ład i rozwiązania które ułatwią firmom inwestowanie, w tym jeszcze bardziej dostępny Estoński CIT i ulga na robotyzację – wyjaśnia wiceminister Sarnowski.

Nielegalne zatrudnienie w centrum zainteresowania ZUS i PIP

Działalność Państwowej Inspekcji Pracy w zakresie nadzoru i kontroli przestrzegania przepisów dotyczących legalności zatrudnienia, obejmuje zwalczanie takich zjawisk jak powierzanie pracy bez umowy zawartej na piśmie i niezgłoszenie osoby zatrudnionej do ubezpieczenia społecznego. Tylko w 2020 r. PIP przeprowadziła ponad 11,5 tys. kontroli, podczas których inspektorzy pracy badali legalność zatrudnienia i innej pracy zarobkowej polskich obywateli. Nielegalne zatrudnienie lub nielegalną inną pracę zarobkową stwierdzono podczas blisko 5 tys. kontroli, tj. w ponad 43% ogółu przeprowadzonych kontroli. Efektywność kontroli PIP rośnie – w 2019 r. było ich 5,6 tys., a nieprawidłowości stwierdzono w 31% ogółu przeprowadzonych kontroli.

W ubiegłym roku Inspektorzy pracy skontrolowali legalność powierzania pracy ponad 66,6 tys. osób. Nielegalne zatrudnienie lub inną nielegalną pracę zarobkową stwierdzono w odniesieniu do prawie 8,7 tys. osób, co stanowi 13% osób objętych sprawdzeniem (w 2019 r. było to 12,5 tys. osób – 11%).

Przypadki nielegalnego zatrudnienia stwierdzono najczęściej w handlu i naprawach, w przetwórstwie przemysłowym i w budownictwie. Najwyższy odsetek nielegalnego zatrudnienia odnotowany został w mikroprzedsiębiorstwach zatrudniających do 9 osób.

Legalność zatrudnienia leży również w centrum zainteresowania ZUS. W 2018 r. ZUS skontrolował 23,6 tys. mikrofirm (do 9 ubezpieczonych) i wyegzekwował 35,4 mln zł. W 2019 r. kontrole objęły 18,6 tys. mikrofirm, a ściągnięte należności opiewały na 30,5 mln zł. Największe nieprawidłowości dotyczyły transportu drogowego, restauracji i innych stałych placówek gastronomicznych, działalności ochroniarskiej oraz robót budowlanych.

Źródło: ZUS