praca-w-biurze-firma-2-1.jpg

Niski poziom bezrobocia, a z drugiej strony stabilizacja jego spadku – to dwa kluczowe zjawiska na rodzimym rynku pracy w lipcu 2022 roku. Urzędy pracy zanotowały spowolnienie napływu nowych ofert. Na tle Unii Europejskiej wypadamy bardzo korzystnie – według danych Eurostatu w czerwcu br. niższym od Polski (2,7 proc.) wskaźnikiem poziomu bezrobocia odznaczały się tylko Czechy. Prezentujemy wyniki sierpniowego raportu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości „Rynek pracy, edukacja, kompetencje”.

Stabilny rynek pracy

Po miesiącach tendencji spadkowej poziomu bezrobocia w Polsce, rynek pracy zdaje się obecnie stabilizować. Według danych GUS stopa bezrobocia w Polsce w lipcu 2022 roku utrzymała się na tym samym poziomie, co miesiąc wcześniej (4,9 proc.), a w ujęciu rocznym odnotowano spadek o 1 p.p. Wskaźnik ten spadł w przypadku sześciu województw.

Najwyższe wskaźniki odnotowano w województwach: warmińsko-mazurskim, podkarpackim oraz kujawsko-pomorskim, gdzie wskaźnik bezrobocia w lipcu 2022 roku okazał się wyższy niż ogólnopolski i wyniósł odpowiednio: 7,6 proc., 7,3 proc. oraz 6,8 proc. Tendencje pozostają jednak korzystne, a dowodem pozytywnych zmian jest odnotowany spadek bezrobocia we wszystkich województwach w skali roku. Największy spadek wskaźnika odnotowano w województwie kujawsko-pomorskim, lubuskim, pomorskim, warmińsko-mazurskim oraz zachodniopomorskiem.

Dane pozyskane z urzędów pracy, wskazują z kolei, że na koniec lipca status osoby bezrobotnej utrzymywało 810,2 tys. osób, co stanowi o 1 proc. mniej niż w czerwcu br. i aż o 16,9 proc. mniej niż w analogicznym momencie w 2021 roku. Wśród bezrobotnych przeważały kobiety (447,2 tys.). Najwięcej zarejestrowanych bezrobotnych było na terenie województwa mazowieckiego (120,7 tys.), a najmniej – lubuskiego (15,5 tys.). W urzędach pracy odnotowano też spowolnienie napływu nowych ofert pracy i aktywizacji zawodowej.

Polska z drugim najniższym bezrobociem w Unii Europejskiej

Jak wynika z danych Eurostatu, stopa bezrobocia dla krajów członkowskich Unii Europejskiej UE-27 (6,0 proc.) oraz krajów strefy euro UE-19 (6,6 proc.) pozostały w czerwcu 2022 roku na tym samym poziomie, co miesiąc wcześniej. W porównaniu do czerwca 2021 roku wskaźniki te spadły odpowiednio o 1,2 oraz 1,3 p.p. W tym samym czasie stopa bezrobocia w Polsce wyniosła 2,7 proc., co stawia kraj na drugiej pozycji wśród państw o najniższym bezrobociu – zaraz po Czechach (2,4 proc.). Najwyższe wskaźniki bezrobocia w czerwcu 2022 roku odnotowano z kolei w Hiszpanii (12,6 proc.), Grecji (12,3 proc.) oraz we Włoszech (8,1 proc.).

Mniej ofert pracy w lipcu

Analizy ofert pracy zamieszczonych na 50 największych portalach rekrutacyjnych w Polsce – przeprowadzone przez Grant Thornton –  wykazały, że lipiec 2022 roku był trzecim z rzędu miesiącem z obserwowanym spadkiem liczby ogłoszeń rekrutacyjnych. W analizowanym okresie w serwisach ukazało się łącznie 288 tys. nowych ofert pracy, co stanowi wynik o 6,3 proc. niższy niż w lipcu 2021 roku. 

Rynek najbardziej sprzyja osobom poszukującym pracy w Warszawie (41,9 tys. ofert) i Krakowie (20,7 tys.). Najmniej ogłoszeń z listy 10 analizowanych polskich aglomeracji dotyczyło z kolei Poznania (3,6 tys.). Jak informuje Grant Thornton, w 10 największych polskich miastach na 1000 mieszkańców przypadało w lipcu br. średnio 16,8 oferty pracy (przy wyniku 13,4 rok wcześniej).

Największy wzrost liczby rekrutacji w ujęciu rocznym dotyczył zawodów branży finansowej oraz IT.

Ruch w rekrutacjach wśród pracodawców

Polski rynek pracy odznacza się obecnie wysoką dynamiką. Jak wynika z raportu „Rynek pracy 2022. Półroczny przegląd trendów” opracowanego przez Hays, w aż 97 proc. badanych firm, w pierwszej połowie roku, prowadzono rekrutacje. Zatrudnienie nowych pracowników w II półroczu 2022 r. ma w planach 92% organizacji. Najbardziej poszukiwani mają być specjaliści: IT (39 proc. wskazań), sprzedaży (29 proc.) oraz produkcji (28 proc.), przy czym aż 82 proc. firm spodziewa się trudności w rekrutacji. Kluczowym czynnikiem przyciągającym nowych pracowników zdaniem ankietowanych pracodawców jest wynagrodzenie. Spotyka się to z najczęstszym powodem rozważanej zmiany pracy przez pracowników, którzy swoje motywacje najczęściej uzasadniają właśnie wysokością zarobków (67 proc. wskazań). Poszukiwanie nowej pracy w przeciągu najbliższego roku deklaruje 49 proc. respondentów.

Firmy ponadto licznie deklarują (83 proc.), że w ciągu pierwszych 6 miesięcy roku dokonały podwyżek wynagrodzeń, najczęściej przekraczały one poziom 5 proc. Tylko 1 proc. ankietowanych przedsiębiorców przyznał, że w sferze wynagrodzeń nastąpiły w tym czasie cięcia.

Jak jednak wynika z danych Hays, deklarowane podwyżki nie przełożyły się na poziom satysfakcji pracowników z otrzymywanego wynagrodzenia – od stycznia br. spadł on o 6 p.p., do poziomu zaledwie 37 proc. Z dużą dozą prawdopodobieństwa wynika to z rosnącego szybciej niż wynagrodzenia wzrostu inflacji.

Popandemiczne zawirowania wciąż widoczne na rynkach pracy

Globalne rynki pracy wciąż nie odzyskały pełnej równowagi po pandemii koronawirusa – wynika z raportu „Closing the gap: pathways to a post-pandemic recovery in labour markets” autorstwa The Adecco Group i Economist Impact. W toku analiz porównano realną sytuację zawodową na światowych rynkach z kontrfaktycznym poziomem zatrudnienia, który mógłby zaistnieć, gdyby pandemia nie wystąpiła. Z badania wynika, że poziom globalnego zatrudnienia w 2021 roku w alternatywnym scenariuszu wyniósłby 2,83 mld, czyli o 0,7 proc. więcej, niż w rzeczywistości. Jak wskazują autorzy, globalna luka w poziomie zatrudnienia ma szansę zniknąć w 2022 lub w 2023 roku. Czynniki mające wpływ na ostateczny wynik to m.in. wojna w Ukrainie (znacząco oddziałująca szczególnie na rynki europejskie), rosnące stopy procentowe oraz inflacja. Najsilniejszymi rynkami pracy w ciągu nadchodzących lat będą prawdopodobnie Azja i Pacyfik, a także Ameryka Północna.

źródło: parp.gov.pl