banknotes-209104_640.jpg

Trwa wychodzenie gospodarki UE z recesji wywołanej pandemią. Wraz z postępem akcji szczepień i znoszeniem ograniczeń, wiosną ponownie odnotowano wzrost, który trwał całe lato dzięki otwarciu gospodarki. W okresie objętym prognozą gospodarka UE będzie nadal rosła, osiągając wzrost na poziomie odpowiednio 5 proc., 4,3 proc. i 2,5 proc. w 2021 r., 2022 r. i 2023 r. Polska nada znajduje się wśród liderów rozwoju.

 

Przewidywane stopy wzrostu w strefie euro mają być w latach 2021 i 2022 takie same jak w całej UE, natomiast w roku 2023 wzrost wyniesie 2,4 proc. Prognoza ta jest uzależniona w dużym stopniu od dwóch czynników: rozwoju pandemii COVID-19 i tempa, w jakim podaż będzie w stanie dostosować się do szybkiego wzrostu popytu w następstwie ponownego otwarcia gospodarki.

Gospodarka europejska powróci na ścieżkę rozwoju szybciej niż oczekiwano

Stopa wzrostu PKB w UE w drugim kwartale 2021 r. na poziomie prawie 14 proc. w ujęciu rocznym była najwyższą w historii – na tym samym poziomie co bezprecedensowy spadek w tym samym okresie ubiegłego roku, podczas pierwszej fali pandemii. Gospodarka UE w trzecim kwartale 2021 r. osiągnęła poziom sprzed pandemii i przeszła tym samym od ożywienia gospodarczego do rozwoju.

Przewiduje się, że wzrost ten będzie w dalszym ciągu napędzany popytem wewnętrznym. Poprawiająca się sytuacja na rynku pracy i przewidywany spadek oszczędności powinny przyczynić się do stabilizacji tempa wydatków konsumenckich. Wdrożenie Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności (RRF) również zaczyna odgrywać ważną rolę w pobudzaniu inwestycji prywatnych i publicznych.

Nowe trudności mogą jednak zagrozić tempu wzrostu. Wąskie gardła i zakłócenia w dostawach na całym świecie mają negatywny wpływ na aktywność gospodarczą w UE, w szczególności w wysoce zintegrowanym sektorze wytwórczym. Co więcej, ceny energii, zwłaszcza gazu ziemnego, po gwałtownym spadku w 2020 r. rosły w ciągu ostatniego miesiąca w szybkim tempie i obecnie są na znacznie wyższym poziomie niż przed pandemią. Będzie to miało negatywny wpływ na konsumpcję i inwestycje.

Przewiduje się, że sytuacja na rynku pracy będzie nadal ulegać poprawie

Sytuacja na rynkach pracy UE znacznie się poprawiła dzięki łagodzeniu ograniczeń, jakimi objęte były aktywności związane bezpośrednio z konsumpcją. W drugim kwartale br. w gospodarce UE powstało około 1,5 mln nowych miejsc pracy, wielu pracowników mogło zrezygnować z programów utrzymania miejsc pracy, a stopa bezrobocia spadła. Całkowita stopa zatrudnienia w UE była jednak nadal o 1 proc. niższa niż przed pandemią.

Od tego czasu poziom bezrobocia wciąż spada. W sierpniu wynosiło ono 6,8 proc., czyli nieco powyżej poziomu odnotowanego pod koniec 2019 r. Dane opublikowane po dacie granicznej prognozy wskazują, że we wrześniu bezrobocie spadło jeszcze bardziej. Przeprowadzone przez Komisję badania statystyczne przedsiębiorstw ujawniły skupiska niedoboru siły roboczej, zwłaszcza w sektorach, w których aktywność gospodarcza rośnie najszybciej. Im dłużej będą się one utrzymywały, tym większe ryzyko spadku aktywności i negatywnego wpływu na inflację wywołanego presją płacową.

Prognoza przewiduje wzrost zatrudnienia w UE na poziomie 0,8 proc. w tym roku, 1 proc. w 2022 r. i 0,6 proc. w 2023 r. Oczekuje się, że w przyszłym roku zatrudnienie przekroczy poziom sprzed kryzysu, by w 2023 r. wzrosnąć jeszcze bardziej. Przewiduje się, że bezrobocie w UE spadnie z 7,1 proc. w bieżącym roku do 6,7 proc. i 6,5 proc. w 2022 r. i 2023 r. W strefie euro prognozowane bezrobocie wyniesie w ciągu tych trzech lat odpowiednio 7,9 proc., 7,5 proc. i 7,3 proc.

Deficyty niższe niż przewidywano

Lepsze perspektywy wzrostu wskazują na niższe niż przewidywano wiosną deficyty w 2021 r. Po osiągnięciu poziomu 6.9 proc. PKB w 2020 r. łączny deficyt w UE powinien, dzięki wysokiemu wsparciu fiskalnemu na początku roku, nieznacznie zmniejszyć się do 6,6 proc. w 2021 r.

Biorąc pod uwagę planowane wycofanie środków wsparcia i automatycznych stabilizatorów wraz z dalszym rozwojem gospodarczym, przewiduje się, że łączny deficyt UE zmniejszy się o połowę do około 3,6 proc. PKB w 2022 r., a następnie spadnie do 2,3 proc. w 2023 r.

Po osiągnięciu w UE poziomu około 92 proc. (99 proc. w strefie euro) wskaźnik zadłużenia w stosunku do PKB w ujęciu zagregowanym ma ustabilizować się w tym roku i zacząć spadać w 2022 r., osiągając w 2023 r. poziom 89 proc. PKB (97 proc. w strefie euro).

Najwyższa od 10 lat inflacja wywołana tymczasową globalną presją cenową

Po kilku latach niskiej inflacji, gwałtownemu wznowieniu działalności gospodarczej w UE i wielu innych gospodarkach rozwiniętych towarzyszył wyższy niż przewidywano wzrost inflacji.

Roczna inflacja w strefie euro wzrosła z ujemnego poziomu -0,3 proc. w ostatnim kwartale 2020 r. do 2,8 proc. w trzecim kwartale 2021 r. Październikowy odczyt na poziomie 4,1 proc. wyrównał najwyższy w historii wynik publikowanych od 1997 r. danych inflacyjnych w strefie euro.

Choć ten silny wzrost inflacji jest wywołany głównie wysokimi cenami energii, to wydaje się również powiązany z szerokim wachlarzem dostosowań gospodarczych związanych z końcem pandemii, co sugeruje, że obecny wysoki poziom ma dużej mierze charakter przejściowy.

Przewiduje się, że w 2021 r. inflacja w strefie euro osiągnie szczytowy poziom 2,4 proc., a następnie spadnie do 2,2 proc. w 2022 r. i 1,4 proc. w 2023 r., kiedy to ceny energii mają się stopniowo ustabilizować. Przewidywania dla UE kształtują się na poziomie 2,6 proc. w 2021 r., 2,5 proc. w 2022 r. i 1,6 proc. w 2023 r.

Niepewność i ryzyko związane z perspektywami wzrostu są wciąż bardzo wysokie

Chociaż wpływ pandemii na działalność gospodarczą znacznie się zmniejszył, to COVID-19 wciąż jest zagrożeniem, a ożywienie gospodarcze jest w dużym stopniu uzależnione od rozwoju pandemii, zarówno w UE, jak i poza nią. W świetle niedawnego wzrostu liczby przypadków w wielu krajach nie można wykluczyć ponownego wprowadzenia ograniczeń mających negatywny wpływ na działalność gospodarczą. W UE ryzyko to jest szczególnie wysokie w państwach członkowskich o stosunkowo niskim wskaźniku szczepień.

Ryzyka gospodarcze wynikają również z potencjalnie przedłużającego się wpływu bieżącego ograniczenia podaży i wąskich gardeł.

Głównymi czynnikami, mogącymi spowodować korektę prognozy wzrostu w górę, są wywołane pandemią zmiany strukturalne, tj. potencjalny wzrost wydajności i trwałe postępy w zakresie efektywności działań. Zasadnicze znaczenie w tym względzie będą miały inwestycje wspierane z RRF i towarzyszące im reformy strukturalne. Ogólnie rzecz biorąc, bilans ryzyka związanego z prognozą przechylił się na niekorzyść.

Inflacja może okazać się wyższa niż przewidywano, jeżeli ograniczenia w podaży okażą się bardziej przewlekłe, a presja płacowa przekraczająca wzrost wydajności odbije się na cenach towarów i usług.

Źródło: https://ec.europa.eu/



Barometr Ofert Pracy, przygotowywany przez Katedrę Ekonomii i Finansów WSIiZ w Rzeszowie oraz Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych, wskazujący na zmiany liczby publikowanych w Internecie ogłoszeń o zatrudnieniu, w samym październiku ponownie wzrósł i osiągnął kolejny maksimum.

Spośród kluczowych determinant sytuacji na rynku wakatów, poza rozprzestrzenianiem się koronawirusa, wyróżniamy czynniki ekonomiczne, w tym rekordową w ostatnich 20. latach inflację, nasilający się niedobór niektórych strategicznych surowców i związane z tym zakłócenia w łańcuchach dostaw w gospodarce międzynarodowej oraz wzrastające koszty zatrudnienia. Od trzeciego kwartału br. do tej listy dołączamy również dodatkowe źródło zagrożenia w postaci rozpoczynającego się kryzysu energetycznego w gospodarce międzynarodowej, którego efektem już jest wzrost cen paliw, co z kolei dodatkowo napędza i tak wysoką inflację. Stopa bezrobocia rejestrowanego, po wyłączeniu bezrobotnych, biorących udział wyłącznie w pracach o charakterze sezonowym, we wrześniu spadła o 0,2 punkt proc. i znalazła się na poziomie równym 5,7%.

W samym październiku wzrost liczby internetowych ofert zatrudnienia notujemy we wszystkich województwach. Relatywnie najwięcej ich przybyło w woj. lubuskim, lubelskim oraz wielkopolskim, zaś najmniej w woj. zachodniopomorskim, warmińsko–mazurskim oraz mazowieckim. Choć ofert było wszędzie więcej niż przed miesiącem, nieco szybciej przybywało ich w woj. o niższej stopie bezrobocia.

Spośród szerokich grup ofert pracy, w październiku najwięcej nowych ofert pojawiło się w zawodach o charakterze technicznym oraz dla pracowników fizycznych. Wakatów przybyło również dla przedstawicieli zawodów społecznych oraz pracowników fizycznych. Mniej ofert zatrudnienia w relacji do miesiąca ubiegłego ukazało się jedynie w grupie zawodów usługowych. Przyczynia się do tego brak konkretów odnośnie strategii przeciwdziałania czwartej fali zakażeń koronawirusem. Za lokomotywę rynku pracy nadal uważamy zawody o relatywnie wysokim udziale pracy zdalnej, spośród których większość to są zawody związane z technologiami cyfrowymi. Wyjątkowo dobrze z epidemią poradziła również szeroko pojęta „budowlanka”. Należy zaznaczyć, iż w pierwszej połowie br. ofert pracy z miesiąca na miesiąc przybywało coraz więcej. Początek drugiej połowy roku dla zawodów społecznych oraz usługowych rozpoczął się ze spowolnienia dynamiki napływu ofert pracy, przy czym najbardziej wyraźnie widać to w zawodach usługowych. W zawodach technicznych oraz fizycznych wakaty wciąż napływają szybko.

BIEC



W UE zastój na rynku pracy wyniósł w II kwartale 2021 r. 14,5% rozszerzonej siły roboczej (15-74 lata).

Głównym składnikiem zastoju na rynku pracy jest bezrobocie . W II kwartale 2021 r. osoby bezrobotne stanowiły prawie połowę wolnych miejsc na rynku pracy (7,0% rozszerzonej siły roboczej w UE). Pozostałe grupy składające się na zastój na rynku pracy to: „osoby dostępne do pracy, ale nie poszukujące pracy” (3,8% poszerzonej siły roboczej), „pracownicy niepełnoetatowi pracujący w niepełnym wymiarze godzin” (2,9%) oraz „osoby poszukujące pracy, ale nie od razu dostępne” (0,8%).

Wśród państw członkowskich UE zastój na rynku pracy był największy w Hiszpanii (25,1% rozszerzonej siły roboczej), we:

  • Włoszech (23,6%) i
  • Grecji (23,2%).

Natomiast najniższy poziom zastoju na rynku pracy zaobserwowano w:

  • Czechach (4,6%),
  • Malcie (5,8%) i
  • Polsce (6,2%).

Bezrobocie było największym składnikiem zastoju na rynku pracy we wszystkich państwach członkowskich UE w II kwartale 2021 r., z wyjątkiem Włoch i Holandii. We Włoszech „osoby gotowe do pracy, ale nie poszukujące pracy” stanowiły 11,5% siły roboczej i w największym stopniu przyczyniły się do zastoju rynku pracy w tym kraju. W Holandii „niepełnoetatowi pracownicy zatrudnieni w niepełnym wymiarze godzin” (6,0% rozszerzonej siły roboczej) w największym stopniu przyczynili się do osłabienia rynku pracy w kraju.

Eurostat, gr.



Eurostat, badając dane z rynków pracy poszczególnych państw UE, podał dane o w których sektorach rynku zatrudniono najwięcej nowych pracowników.

W drugim kwartale 2021 r. najwyższy odsetek osób, które niedawno rozpoczęły pracę w UE, odnotowano w:

  • sektorze zakwaterowania i usług gastronomicznych  – 11% zatrudnionych,
  • sektorach „sztuka, rozrywka i rekreacja” oraz
  • „administracja i usług pomocniczych”  – w obu przypadkach po 6%
  • „rolnictwo, leśnictwo i rybołówstwo” oraz „budownictwo” – w obu przypadkach po 5%.Na drugim końcu skali osoby, które niedawno rozpoczęły pracę, stanowiły mniej niż 3% zatrudnionych w „edukacji” oraz „administracji publicznej i obronności”.

Informacje o udziale osób rozpoczynających pracę w niedawnym okresie pozwalają zorientować się, które obszary gospodarki najszybciej przyciągały nowych ludzi na początku ożywienia gospodarczego. Warto pamiętać, że COVID-19 poważnie wpłynął na dynamikę zatrudnienia.

gr., EUROSTAT



Stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła w końcu września br. 5,6 proc. – wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, co potwierdza szacunki Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej. W ubiegłym miesiącu w urzędach pracy zarejestrowanych było 934,7 tys. osób bezrobotnych a więc o 8,7% mniej niż rok wcześniej.

W porównaniu do stanu z końca sierpnia 2021 roku liczba osób figurujących w rejestrach urzędów pracy zmniejszyła się o 26,1 tys. osób, czyli o 2,7 proc. Wrzesień był już siódmym miesiącem z kolei, gdy poziom bezrobocia rejestrowanego w Polsce zmniejszył się.

W analogicznym okresie ubiegłego roku poziom rejestrowanego bezrobocia zmniejszył się     o 4,2 tys. osób, tj. zaledwie o 0,4 proc., co oznacza, że sytuacja na rynku pracy w 2021 roku kształtuje się zdecydowanie korzystniej niż rok wcześniej. Poziom bezrobocia w końcu września br. był o 89,1 tys. (o 8,7 proc.) niższy niż przed rokiem.

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że we wrześniu stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła 5,6 proc., co oznacza, że w porównaniu do poprzedniego miesiąca zmniejszyła się o 0,2 pkt. proc., a w zestawieniu z wrześniem 2020 roku spadła o 0,5 pkt. proc.

W żadnym województwie stopa bezrobocia rejestrowanego nie przekroczyła 9 proc. i kształtowała się w przedziale od 3,3 proc. w województwie wielkopolskim (o 0,1 pkt. proc. mniej niż w sierpniu br.) do 8,7 proc. w województwie warmińsko-mazurskim (o 0,1 pkt. proc. mniej niż w sierpniu br.).

We wrześniu 2021 roku pracodawcy zgłosili do urzędów pracy o 7,6 tys. więcej ofert pracy niż w miesiącu poprzednim – liczba wolnych miejsc pracy i miejsc aktywizacji zawodowej w ubiegłym miesiącu wyniosła 124,2 tys. To o 12,7 tys. (czyli 11,4 proc.) więcej niż we wrześniu 2020 roku.

GUS



Biorąc pod uwagę wartości liczbowe, w całej UE pod koniec II kw. 2021 r. pracowało o 2,98 mln osób mniej niż przed pandemią” – poinformował „Tygodnik Gospodarczy PIE”. Eksperci zauważyli, że największe spadki zatrudnienia wystąpiły w:

  • Niemczech (-1012 tys. osób),
  • Włoszech (-826 tys. osób) i
  • Rumunii (-738 tys. osób).

Z kolei najwyższe wzrosty odnotowano w:

  • Holandii (+227 tys. osób),
  • Polsce (+150 tys. osób) i
  • na Węgrzech (+121 tys. osób).

Pod koniec II kw. 2021 r. wskaźnik zatrudnienia wynosił  75,2 proc., a pod koniec IV kw. 2019 r. sięgał 73,3 proc. Polska jest obecnie na 13. miejscu pod względem wskaźnika zatrudnienia w porównaniu z 18. miejscem przed pandemią. Zdaniem „Tygodnika Gospodarczego PIE” wyprzedzają nas nie tylko kraje Europy Zachodniej, ale też wiele państw z Europy Środkowo-Wschodniej.

Najwyższe wskaźniki zatrudnienia mają:

  • Holandia (82,0 proc.) i
  • Szwecja (80,8 proc.).

Najniższe wskaźniki zatrudnienia odnotowano w:

  • Grecji (61,2 proc.) i
  • Włoszech (62,0 proc.).

Zdaniem ekspertów w Polsce, mimo zwiększenia zatrudnienia po pandemii, nadal jest duża przestrzeń do wzrostu.

TG PIE



Barometr Ofert Pracy, przygotowywany przez Katedrę Ekonomii i Finansów WSIiZ w Rzeszowie oraz Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych, wskazujący na zmiany liczby publikowanych w Internecie ogłoszeń o zatrudnieniu wzrósł, pomimo niepokojących sygnałów epidemicznych i gospodarczych. Wartość wskaźnika po raz drugi w tym roku przebiła poziom 300 punktów i osiągnęła kolejne maksimum. Pracodawcy wciąż odczuwają niedobory pracowników.

Za największe źródło zagrożenia dla rynku pracy nadal uważamy rozwój pesymistycznego scenariusza spowodowanego rozpowszechnieniem delta koronawirusa. Wzrost liczby nowych przypadków zakażeń, obserwowany od połowy sierpnia, w konsekwencji może doprowadzić do wprowadzenia nowych działań osłonowych, co będzie miało swoje konsekwencje dla rynku pracy. Bezpośrednie zagrożenie stanowi coraz większa inflacja, w dużej mierze o przyczynach podażowych. Jest to związane z nasilającym się niedoborem niektórych surowców i zakłóceniami w łańcuchach dostaw w gospodarce międzynarodowej, co zwiększa koszty zatrudnienia. Należy także wyróżnić nowe możliwe źródło zagrożenia w postaci rozpoczynającego się kryzysu energetycznego w gospodarce międzynarodowej.

Stopa bezrobocia rejestrowanego, po wyłączeniu bezrobotnych, biorących udział wyłącznie w pracach o charakterze sezonowym, w sierpniu pozostała na poziomie sprzed miesiąca równym 5,9%.

W samym wrześniu, po wyłączeniu pracy o charakterze sezonowym, wzrost liczby internetowych ofert zatrudnienia notujemy we wszystkich województwach. Procentowo najwięcej wakatów przybyło w woj. opolskim, lubuskim oraz podkarpackim, zaś najmniej w woj. wielkopolskim, śląskim oraz kujawsko-pomorskim.

Wzrost liczby wakatów w relacji do miesiąca ubiegłego notujemy we wszystkich szerokich grupach ofert pracy. Najwięcej nowych ofert zatrudnienia pojawiło się dla absolwentów kierunków ścisłych, zaś relatywnie najmniej w grupie prac fizycznych. Za lokomotywę rynku pracy nadal uważamy zawody o relatywnie wysokim udziale pracy zdalnej, spośród których większość są to zawody związane z technologiami cyfrowymi. Dla przedstawicieli grupy nauk ścisłych, w której odsetek ofert pracy w trybie online jest największy, w relacji do początku epidemii notujemy wzrost liczby wakatów o prawie połowę. W zawodach usługowych, które okazały się wyjątkowo podatne na ograniczenia sanitarne, ze względu na niewielkie możliwości przejścia w tryb pracy zdalnej, liczba ofert pracy wzrosła w dużo mniejszym stopniu.

BIEC



Dzisiaj obchodzimy Dzień Nauczyciela, światowe święto pracowników edukacji przypadało 5 października. Z tej okazji Eurostat pokusił się o podsumowanie. Z jego danych wynika, że w 2019 r. w szkołach podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych zatrudnionych było 5,2 mln nauczycieli. Oznaczało to 5% wzrost w porównaniu z 2013 r. (5,0 mln).

Większość nauczycieli stanowiły kobiety. W 2019 r. 73% nauczycieli zatrudnionych w szkołach podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych stanowiły kobiety (3,8 mln), co oznacza wzrost o 6% w porównaniu z 2013 r. (3,6 mln). Tymczasem liczba nauczycieli płci męskiej wzrosła o zaledwie 2% w porównaniu z rokiem 2019 i 2013.

W Polsce spośród osób zatrudnionych w edukacji ponad 76% stanowią kobiety, z kolei mężczyźni to 24% polskich nauczycieli.

Pod względem wieku w 2019 r. na trzech poziomach edukacji było 0,4 mln (7% ogółu) nauczycieli w wieku poniżej 30 lat. Liczba ta wzrosła o 10% w porównaniu z 2013 r. W tym samym roku 2 miliony nauczycieli było w wieku 50 lat lub więcej, co stanowi 39% całości (z 38% w 2013 r.).

Ponad połowa nauczycieli w wieku 50 lat lub starszych na Litwie, we Włoszech i w Grecji

Największą liczbę nauczycieli w wieku 50 lat lub więcej w 2019 r. odnotowano:

  • na Litwie (54%),
  • we Włoszech i Grecji (odpowiednio 53% i 51%) oraz
  • w Estonii (50%).

W 2019 r. tylko 1% nauczycieli w UE miało powyżej 65 lat. Najwyższy odsetek nauczycieli w tej grupie wiekowej odnotowano w:

  • Estonii (9%),
  • Łotwie (5%),
  • Szwecji i Litwie (po 4%).

A.Z.; Eurostat



Prezes Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) ogłosił przeciętną stopę bezrobocia w kraju oraz na obszarze powiatów według stanu na dzień 30 czerwca 2021 r.

Obwieszczenie Prezesa GUS z dnia 28 września 2021 r. zostało ogłoszone w Monitorze Polskim z dnia 30 września 2021 r. pod pozycją 889. Dane dotyczące bezrobocia na obszarze kraju publikowane w powyższym trybie stanowią oficjalną informację odnoszącą się do stopy bezrobocia zarówno w ujęciu cząstkowym (województwa i powiaty), jak i w ogólnym (cały kraj).

Należy podkreślić, że ogłoszona przez Prezesa GUS stopa bezrobocia służy do określenia okresu pobierania zasiłku dla bezrobotnych, zgodnie z przepisem art. 73 ustawy z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (Dz.U. z 2021 r. poz. 1100, z późn. zm.). Stosownie do brzmienia art. 73 ust. 1 pkt 1 oraz pkt 2 lit. a) powołanej ustawy – okres pobierania zasiłku dla bezrobotnych wynosi:

  • 180 dni – dla bezrobotnych zamieszkałych w okresie pobierania zasiłku na obszarze powiatu, jeżeli stopa bezrobocia na tym obszarze w dniu 30 czerwca roku poprzedzającego dzień nabycia prawa do zasiłku nie przekraczała 150% przeciętnej stopy bezrobocia w kraju,
  • 365 dni – dla bezrobotnych zamieszkałych w okresie pobierania zasiłku na obszarze powiatu, jeżeli stopa bezrobocia na tym obszarze w dniu 30 czerwca roku poprzedzającego dzień nabycia prawa do zasiłku przekraczała 150% przeciętnej stopy bezrobocia w kraju.

 

Przeciętna stopa bezrobocia w kraju oraz w województwach według stanu na dzień 30 czerwca 2021 r.

 

Województwo Stopa bezrobocia
dolnośląskie 5,4
kujawsko-pomorskie 8,4
lubelskie 7,7
lubuskie 5,8
łódzkie 6,1
małopolskie 5,0
mazowieckie 5,0
opolskie 6,5
podkarpackie 8,5
podlaskie 7,5
pomorskie 5,8
śląskie 4,8
świętokrzyskie 8,0
warmińsko-mazurskie 9,3
wielkopolskie 3,5
zachodniopomorskie 7,9
Ogółem POLSKA 6,0

 

M.O.


urzad_pracy_koronawirus.jpg

Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej poleca aplikację ePraca, w której można znaleźć pracę, uzyskać bezpłatny dostęp do informacji o tysiącach ofert z całej Polski, targach i giełdach pracy oraz innych wydarzeniach organizowanych przez urzędy pracy.

Aplikacja umożliwi przeglądanie ofert pracy pochodzących z:

  1. Powiatowych urzędów pracy,
  2. Wojewódzkich urzędów pracy,
  3. Ochotniczych Hufców Pracy.

Każdego dnia w ePracy dostępnych będą dziesiątki tysięcy ofert pracy oraz setki wydarzeń (targów pracy, giełd pracy, szkoleń, grupowych porad zawodowych itd.).

Nowoczesne funkcjonalności aplikacji ePraca

  • Wyskakujące powiadomienia – informacje o nowy ofertach, szkoleniach, targach, etc.,
  • Miejsca, lokalizator GPS – wyszukiwanie w okolicy, prezentacja na mapie, wyznaczanie mapy dojazdu,
  • Połączenia telefoniczne – natychmiastowe wykonywanie połączeń, wysyłanie SMS/email,
  • Kalendarz – zapisywanie terminów spotkań lub zaplanowanych wydarzeń (targów, szkoleń, etc.),
  • Kontakty – zapisywanie danych kontaktowych,
  • Mechanizmy podpowiedzi i wyszukiwania,
  • Połączenia – bezpośrednie przywołanie numeru telefonu i wywołanie połączenia telefonicznego,
  • Konta – proste przywołanie adresu email i wysłanie poczty elektronicznej,
  • Subskrypcje – zapisane kryteria wyszukiwania ofert pracy i wydarzeń,
  • Publikacja ofert pracy i wydarzeń w charakterze postów na kontach użytkowników w portalach społecznościowych,

Jak zainstalować aplikację ePraca?

Aplikację można pobrać bezpłatnie w sklepie Google Play na urządzenia mobilne z systemem Android.

gr./MRiPS