ludzie-zdj-1-3.jpg

Na koniec III kwartału 2020 r. liczba wolnych miejsc pracy w Polsce, w podmiotach gospodarki narodowej lub ich jednostkach lokalnych zatrudniających co najmniej 1 osobę, wynosiła 91,1 tys. i była większa niż w końcu II kwartału 2020 r. o 9,7 tys., tj. o 11,9%. W porównaniu z końcem III kwartału 2019 r. liczba wolnych miejsc pracy była mniejsza o 57,5 tys., tj. o 38,7%. Pod koniec III kwartału 2020 r. nieobsadzonych było 18,3 tys. nowo utworzonych miejsc pracy.

W III kwartale 2020 r. było o 16,4% mniej nowych miejsc pracy niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Zlikwidowano 33,3% mniej miejsc pracy niż w poprzednim kwartale oraz o 24,0% mniej niż w III kwartale 2019 r.

Badanie popytu na pracę realizowane jest metodą reprezentacyjną z częstotliwością kwartalną na formularzu Z–05. Obejmuje ono jednostki sprawozdawcze zatrudniające przynajmniej 1 osobę. Pod pojęciem jednostek sprawozdawczych rozumie się podmioty gospodarki narodowej lub ich jednostki lokalne, od których zbiera się dane statystyczne. Wyniki badania są uogólniane na populację generalną podmiotów gospodarki narodowej zatrudniających przynajmniej 1 osobę. W III kwartale 2020 r. większość z nich, bo 90,8% stanowiły jednostki sektora prywatnego. Pod względem wielkości wyrażonej liczbą pracujących przeważały jednostki, w których pracowało do 9 osób – stanowiły one 64,5%.
Podstawowe wyniki badania w III kwartale 2020 r. wskazują, że pomimo trwania epidemii sytuacja na rynku pracy poprawiła się względem poprzednich kwartałów br.

Wolne miejsca pracy

W III kwartale 2020 r. wolnymi miejscami pracy dysponowało tylko 29,4 tys. jednostek,
tj. 4,7% ogólnej ich liczby. Spośród nich zdecydowana większość, bo 82,7% należała do sektora prywatnego. Niemal połowa podmiotów dysponujących wolnymi miejscami (48,3%) należała do grupy jednostek najmniejszych – o liczbie pracujących do 9 osób.
Łącznie podmioty gospodarcze dysponowały na koniec III kwartału 2020 r. 91,1 tys. wolnych miejsc pracy. Większość, bo 72,5 tys. znajdowała się w podmiotach sektora prywatnego. W ponad połowie miejsca te oferowane były w jednostkach, w których pracowało powyżej 49 osób. W tej wielkości jednostkach było ich 48,8 tys.

Nowo utworzone miejsca pracy

W III kwartale 2020 r. w Polsce utworzono 126,4 tys. nowych miejsc pracy, tj. o 44,5 tys. (54,3%) więcej w porównaniu z II kwartałem 2020 r. Nowe miejsca pracy zostały utworzone najliczniej w grupie jednostek o liczbie pracujących do 9 osób – 47,3 tys. (37,4%) i w zbiorowości jednostek od 10 do 49 pracujących — 46,0 tys. (36,4%). Nieco mniej zostało utworzonych miejsc pracy w jednostkach powyżej 49 pracujących — 33,1 tys. (26,2%).

Zlikwidowane miejsca pracy

W III kwartale 2020 r. zlikwidowanych zostało w Polsce 62,4 tys. miejsc pracy, tj. o 31,2 tys. (33,3%) mniej niż w II kwartale 2020 r. i o 19,7 tys. (24,0%) mniej niż w analogicznym okresie 2019 r. Liczba zlikwidowanych miejsc pracy w podziale na wielkość jednostek według pracujących w III kwartale 2020 r. kształtowała się na podobnym poziomie w jednostkach do 9 osób pracujących – 20,5 tys. (32,9%) i w jednostkach powyżej 49 osób pracujących – 19,4 tys. (31,1%). Nieco więcej miejsc pracy zlikwidowano w jednostkach, w których pracowało od 10 do 49 osób – 22,4 tys. (35,9%).

źródło: GUS



Polska i Niemcy zawarły porozumienie dotyczące zasad opodatkowania pracy zdalnej wykonywanej przez pracowników transgranicznych w czasie pandemii COVID-19.

Oba państwa zawarły wzajemne porozumienie w zakresie stosowania art. 15 ust. 1 i art. 19 ust. 1 umowy w sprawie unikania podwójnego opodatkowania w zakresie podatków od dochodu i od majątku. Dokument podpisany w listopadzie br. do opodatkowania dochodów pracowników transgranicznych.

Nowe zasady

Porozumienie wprowadza fikcję prawną na potrzebę stosowania art. 15 ust. 1 umowy. Przyjmuje się, że ze względu na działania podjęte przez Polskę i Niemcy mające przeciwdziałać pandemii COVID-19 pracę wykonywaną w domu (tj. w państwie rezydencji) przez pracownika na rzecz pracodawcy z drugiego państwa, można uznać za pracę wykonywaną w państwie, w którym pracownik wykonywałby tę pracę gdyby nie podjęto działań antykryzysowych. Przyjęcie takiego rozwiązania to znaczące uproszczenie dla pracowników transgranicznych. Utrzymane są zasady opodatkowania obowiązujące przed wybuchem pandemii COVID-19, pomimo zmiany okoliczności faktycznych uzasadniających odmienne traktowanie.

Dla kogo przepisy?

Porozumienie jest adresowane wyłącznie do tych pracowników transgranicznych, którzy w związku COVID–19 zostali skierowani przez pracodawcę do pracy zdalnej, tj. wykonywanej z domu w kraju rezydencji.

Rozwiązanie nie ma zastosowania do:

  • pracowników świadczących pracę zdalną z państwa rezydencji lub państwa trzeciego, która i tak byłaby świadczona w ten sposób niezależnie od kryzysu związanego z pandemią, oraz
  • tych pracowników, którzy z uwagi na zapisy umowy o pracę są zobowiązani do świadczenia pracy zdalnej z państwa rezydencji.

Zasady

Pracownicy transgraniczni, którzy skorzystają z rozwiązania, są zobowiązani do jego konsekwentnego stosowania w obu państwach oraz do prowadzenia odpowiedniej dokumentacji (tj. pisemnego potwierdzenia pracodawcy, która część dni pracy zdalnej była spowodowana wyłącznie przez wprowadzone środki podjęte w związku z pandemią COVID-19).

Postanowienia zawartego porozumienia mają zastosowanie tylko w takim zakresie, w jakim odpowiednie wynagrodzenie za dni spędzone podczas pracy zdalnej w domu byłoby faktycznie opodatkowane przez państwo w którym pracownik transgraniczny wykonywałby pracę gdyby nie podjęto działań podjętych w celu zwalczania pandemii COVID-19.

Przyjęta fikcja prawna w zakresie interpretacji art. 15 ust. 1 umowy ma zastosowanie również w odniesieniu do dochodów z tytułu służby publicznej, zgodnie z art. 19 ust. 1

Porozumienie ma charakter czasowy i dotyczy okresu między 11.03.2020 r. a grudniem 2020. Będzie automatycznie przedłużane o kolejne miesiące chyba że zostanie wypowiedziane przez którekolwiek z państw.

Pełny tekst z informacją o wzajemnym porozumieniu został umieszczony na stronie MF pod linkiem: Wykaz umów o unikaniu podwójnego opodatkowania

Źródło: Ministerstwo Finansów


wykresy-zdjecia-19.jpg

Stopa bezrobocia w listopadzie utrzymała się na poziomie 6,1 proc, czyli niezmienionym od czerwca – wynika z szacunków MRPiT.

Szacowana przez MRPiT stopa bezrobocia rejestrowanego (na podstawie liczby pracujących z końca października 2020 roku) wyniosła w końcu listopada br. 6,1%, co oznacza, że od sześciu miesięcy pozostaje na takim samym poziomie.

Ze wstępnych danych MRPiT wynika, że liczba bezrobotnych w końcu listopada 2020 roku wyniosła 1,026 mln osób i – w porównaniu do końca października 2020 roku wzrosła o 7,8 tys. osób, czyli o 0,8%. W analogicznym okresie 2019 r. poziom bezrobocia rejestrowanego zwiększył się o 9,1 tys. osób, tj. o 1,1%.

Wzrost liczby zarejestrowanych w urzędach pracy bezrobotnych w listopadzie jest zjawiskiem typowym dla końca roku i obserwowanym również w ubiegłych latach.

W żadnym województwie wskaźnik bezrobocia nie przekroczył 10%. Najniższą stopę bezrobocia rejestrowanego zanotowano w województwie wielkopolskim (3,7%), a najwyższą w warmińsko-mazurskim (9,9%).

Wzrost stopy bezrobocia w listopadzie 2020 roku w porównaniu do października 2020 roku wystąpił w 6 województwach, przy czym wzrost o 0,1 punktu procentowego miał miejsce w kujawsko-pomorskim, lubelskim, małopolskim, pomorskim, warmińsko- mazurskim oraz o 0,2 p. p. w zachodniopomorskim.  W pozostałych 10 województwach natężenie bezrobocia w odniesieniu do października nie zmieniło się.

Według danych Eurostatu w październiku 2020 roku Polska była wciąż, po Czechach, drugim krajem w UE o najniższej stopie bezrobocia, osiągając stopę na poziomie 3,5% wobec 7,6% w UE27 i 8,4% strefie Euro. W UE wskaźnik bezrobocia zwiększył się z 6,6% w październiku 2019 r. do 7,6% we wrześniu i w październiku 2020 r.

źródło: MRPiT


praca-w-biurze-firma-3.jpg

Wskaźnik Rynku Pracy (WRP) informujący z wyprzedzeniem o przyszłych zmianach wielkości bezrobocia w listopadzie wzrósł o około 4 punkty.
W poprzednim miesiącu odnotowano spadek wielkości wskaźnika o niespełna 1 punkt i była to kontynuacja, trwającej cztery miesiące, tendencji spadkowej. Tak duża skala zmian wynika w przeważającym stopniu ze zmiany agregatowej kwoty wypłaconych zasiłków dla bezrobotnych, choć również trzy inne składowe oddziałują dość istotnie w kierunku wzrostu wartości wskaźnika, czyli prognozują pogorszenie sytuacji na rynku pracy i wzrost stopy bezrobocia.

Druga fala koronawirusa i faktyczny lockdown z pewnością odciśnie swoje piętno na wynikach finansowych wielu przedsiębiorstw. Może mieć również negatywne skutki dla rynku pracy, choć należy również pamiętać o istotnych ograniczeniach po stronie podaży pracy, na co od dłuższego czasu uwagę zwracają pracodawcy.

Stopa bezrobocia rejestrowanego kolejny miesiąc nie uległa zmianie, i od czerwca br. kształtuje się na poziomie 6,1%. Z kolei, po uwzględnieniu czynników sezonowych, od lipca br. stopa bezrobocia wynosi 6,4%. Według najnowszych danych z Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności, stopa bezrobocia zgodna z metodologią ILO wyniosła 3,4% i wzrosła w ujęciu kwartalnym o 0,3 punktu procentowego.

Czynnikiem, który w największym stopniu wpłynął na wzrost wskaźnika była wysokość agregatowej kwoty wypłaconych zasiłków dla bezrobotnych. Od 1 września br. wysokość zasiłku wzrosła z niespełna 900 do 1200 zł. Krótkookresowe dane pokazują, iż ani we wrześniu ani w październiku nie odnotowano istotnych zmian w wielkości napływu do bezrobocia. Liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych we wrześniu wzrosła o 5% w ujęciu miesięcznym, ale w październiku zmalała o około 12%. Co więcej, nie odnotowano istotnych zmian w odsetku nowo zarejestrowanych osób bezrobotnych, które w momencie rejestracji spełniały kryterium otrzymywania zasiłku dla bezrobotnych. Wzrost agregatowej kwoty był więc konsekwencją wzrostu wysokości zasiłku dla bezrobotnych, Z punktu widzenia rozwoju sytuacji na rynku pracy interesujące jest: jak, tak znaczny – ponad 30 procentowy wzrost wysokości zasiłku dla bezrobotnych wpłynie na podstawowe relacje na rynku pracy a zwłaszcza wielkość bezrobocia. Czy nie przyczyni się do łatwiejszego podejmowania decyzji o zwolnieniach pracowników przez pracodawców, zaś w przypadku pracowników, w tym również osób samozatrudnionych nie przyspieszy ich decyzji o rezygnacji z pracy i przeczekaniu trudnego okresu związanego z pandemią na wyższym od dotychczasowego zasiłku? Czy tak znaczny wzrost wysokości zasiłku dla bezrobotnych nie spowoduje presji na wzrost wysokości wynagrodzeń w pojawiających się ofertach pracy, co w konsekwencji może wywołać spiralę żądań podwyżek?

Pozytywne symptomy płyną z danych dotyczących liczby bezrobotnych, którzy zostali zwolnieni z przyczyn leżących po stronie zakładów pracy. Ta grupa bezrobotnych zaczęła maleć. Ponadto utrzymuje się relatywnie wysoka podaż nowych ofert pracy rejestrowanych w urzędach pracy.

Z drugiej strony, relatywnie niewiele osób bezrobotnych wyrejestrowuje się z urzędów pracy z tytułu podjęcia zatrudnienia. Pogorszyły się również prognozy menedżerów przedsiębiorstw przemysłowych na temat wielkości zatrudnienia w najbliższych miesiącach. Ogólny stan sytuacji gospodarczej państwa postrzegany jest przez nich znacząco gorzej niż przed miesiącem. Istotnie zaczęła przeważać liczba przedsiębiorstw planujących redukcję liczby zatrudnionych pracowników, nad tymi planującymi wzrost zatrudnienia.

źródło: BIEC



Według danych ostatecznych na koniec 2019 r. liczba pracujących w gospodarce narodowej wynosiła 16,1 mln osób – informuje GUS. W stosunku do ostatniego dnia 2018 r. było to więcej o 1,1%.

Pracujący w gospodarce narodowej

W końcu 2019 r. liczba pracujących w gospodarce narodowej w porównaniu do stanu z 31 grudnia 2018 r. wzrosła w większości sekcji. Największy wzrost liczby pracujących (o 3,9%) nastąpił w skupiającej ponad 300 tys. pracujących sekcji Zakwaterowanie i gastronomia∆.
O ponad 3% wzrosła również liczba pracujących w sekcjach Informacja i komunikacja, Transport i gospodarka magazynowa oraz Budownictwo.
Względem ostatniego dnia roku poprzedniego liczba pracujących zmniejszyła się w trzech sekcjach. W sekcji Obsługa rynku nieruchomości był to spadek o 4,2%, w sekcji Działalność finansowa i ubezpieczeniowa spadek o 0,8%, a w sekcji Rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo o 0,2%.
W ostatnim dniu 2019 r. największą liczbę pracujących skupiało nadal Przetwórstwo przemysłowe. Pracujący w tej sekcji stanowili 17,6% ogółu pracujących w gospodarce narodowej.

Przeciętne zatrudnienie w gospodarce narodowej

W 2019 r. przeciętne zatrudnienie w gospodarce narodowej w Polsce wyniosło 10,8 mln etatów. Było to więcej o 1,8% w stosunku do poprzedniego roku. W większości sekcji przeciętne zatrudnienie wzrosło. W analizowanym okresie najwyższy wzrost przeciętnego zatrudnienia – o 6,4% miał miejsce w sekcji Zakwaterowanie i gastronomia∆. O blisko 6% wzrosło przeciętne zatrudnienie w sekcji Informacja i komunikacja.
W stosunku do 2018 r. przeciętne zatrudnienie zmniejszyło się w pięciu sekcjach, przy czym najwięcej w sekcji Obsługa rynku nieruchomości (o 2,6%). Wśród pozostałych sekcji spadek nie był większy niż 2%.

Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w gospodarce narodowej

Według danych ostatecznych przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w gospodarce narodowej w Polsce w 2019 r. wyniosło 4920,09 zł. W porównaniu z 2018 r. wzrosło ono o 7,2%. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto pozostało zróżnicowane według sekcji PKD.
W 2019 r. wahało się od 3231,40 zł w sekcji Zakwaterowanie i gastronomia∆ do 8441,14 zł
w sekcji Informacja i komunikacja. Było to odpowiednio o 34,3% mniej i o 71,6% więcej od przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto w Polsce.

Minimalne wynagrodzenie brutto

W 2019 r. minimalne wynagrodzenie brutto wzrosło w stosunku do 2018 r. o 150,00 zł i wyniosło 2250,00 zł. Po podwyższeniu stanowiło ono 45,7% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto osiągniętego w gospodarce narodowej w 2019 r. W grudniu 2019 r. wynagrodzenie, które było równe lub niższe niż minimalne wynagrodzenie brutto pobierało 423,7 tys. zatrudnionych osób . Było to o 0,2% więcej niż przed rokiem.

źródło: GUS


flaga-mapa-17.jpg

Wzrost PKB

W trzecim kwartale 2020 r. sezonowo wyrównany PKB wzrósł w porównaniu z poprzednim kwartałem, o 12,6% w strefie euro i o 11,6% w UE – takie wstępne szacunki opublikował Eurostat.

Z przedstawionych danych wynika, że jest to zdecydowanie największy wzrost zaobserwowany od czasu rozpoczęcia zbierania danych w 1995 r., a także duży wzrost w porównaniu z drugim kwartałem 2020 r., kiedy PKB w strefie euro spadł o 11,8% i o
11,4% w UE.

Wzrost zatrudnienia w strefie euro i UE

W III kwartale br. liczba pracujących wzrosła o 0,9% zarówno w strefie euro, jak i w UE
w porównaniu z poprzednim kwartałem. Jest to duży wzrost w porównaniu z drugim kwartałem 2020 r., kiedy to zatrudnienie spadło o 2,9% w strefie euro i o 2,7% w UE.

źródło: EUROSTAT



Wskaźnik Rynku Pracy (WRP) informujący z wyprzedzeniem o przyszłych zmianach wielkości bezrobocia w październiku zmalał o niespełna 1 punkt.
Skala zmian z miesiąca na miesiąc jest coraz niższa i obecnie WRP znajduje się poniżej poziomu z marca br. Dane wskazują, że czarne scenariusze prognozujące istotny wzrost bezrobocia w wyniku lockdown’u nie zrealizują się. Stosunkowo niewielkie straty jakie poniósł rynek pracy do tej pory były możliwe dzięki w miarę szybkiemu otwarciu gospodarki. Nadejście drugiej fali, wygaszanie dotychczasowych działań osłonowych i brak wielowariantowej strategii rządu co do działań podejmowanych w zależności od przebiegu pandemii wprowadzają chaos i niepewność funkcjonowania przedsiębiorstw. Nie bez znaczenia dla przyszłych tendencji na rynku pracy ma również świadomość przedsiębiorców co do stanu zasobów siły roboczej, niskiego współczynnika aktywności zawodowej i trudności ze znalezieniem pracowników.

Stopa bezrobocia rejestrowanego od czterech miesięcy utrzymuje się na poziomie 6,1%. Po wyeliminowaniu wpływu czynników sezonowych nie ulega ona zmianie i od trzech miesięcy wynosi 6,4%. Czas pandemii zredukował sezonowy wzrost aktywności zwykle odnotowywany w okresie letnim, stąd w bieżącym roku nie obserwujemy spadku bezrobocia w tym czasie.

Podobnie jak przed miesiącem, sześć z siedmiu składowych WRP oddziałuje w kierunku spadku wartości wskaźnika, czyli zapowiadają one spadek stopy bezrobocia, a tym samym poprawę sytuacji na rynku pracy.

Jedynie wartości dotyczące zwolnień grupowych zapowiadają pogorszenie sytuacji na rynku pracy; i zmienna ta oddziałuje silniej niż przed miesiącem. Liczba zarejestrowanych bezrobotnych zwolnionych z przyczyn leżących po stronie zakładów pracy wzrosła szczególnie istotnie w okresie kwiecień-czerwiec br., po czym tempo zmian przyhamowało. W sierpniu liczebność tej grupy bezrobotnych wzrosła o 2%, a we wrześniu o 4%.

Z drugiej strony, część zmiennych wskazuje na poprawę szans zatrudnieniowych osób bezrobotnych. We wrześniu menedżerowie przedsiębiorstw przemysłowych formułowali mniej pesymistyczne oceny odnośnie ogólnego stanu koniunktury oraz prognozy dotyczące planów redukcji wielkości zatrudnienia. Obecnie właściwie zrównał się odsetek firm, które planują zatrudnienie nowych pracowników, i tych które chcą ograniczać zatrudnienie. Ponadto, w ujęciu miesięcznym o 5% wzrosła liczba bezrobotnych, którzy wyrejestrowali się z powodu znalezienia zatrudnienia oraz o 10% wzrosła liczba ofert pracy rejestrowanych w urzędach pracy.

Liczba nowych bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wzrosła, ale nieznacznie (o około 5%). Natomiast, agregatowa kwota wypłaconych zasiłków dla bezrobotnych zmalała o niespełna 3%. Jest to drugi miesiąc spadku tej wielkości, co może oznaczać, że wyczerpała się pula nowych bezrobotnych, którzy rejestrując się w urzędach pracy mają prawo do pobierania zasiłku. Zdecydowana większość bezrobotnych takiego prawa nie posiada.

źródło: BIEC



4 listopada to Europejski Dzień Równej Płacy. Różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn oznacza różnicę w stawkach godzinowych brutto kobiet i mężczyzn. Oznacza to, że 4 listopada to dzień, w którym kobiety zatrudnione w sektorze prywatnym symbolicznie rozpoczynają pracę na własny rchunek. Dzień ma zwrócić uwagę na różnice w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn w Europie.

W ramach pierwszego Europejskiego Tygodnia Równouprawnienia The Europejski Instytut Równości Płci (EIGE) opublikowała 2020 Indeks Równouprawnienia, który monitoruje coroczne postępy w zakresie równości płci w UE i w każdym państwie członkowskim. W roku 2020 UE uzyskała 67,9 punktów na 100, co pokazuje, że postęp jest powolny, a osiągnięcie pełnej równości płci przy obecnym tempie zajmie 60 lat.

Komisja Europejska ustaliła, że ​​stawki godzinowe pracowników płci żeńskiej były średnio o 16% niższe niż płace mężczyzn, co stanowi około dwóch miesięcy rocznego wynagrodzenia.

W sektorze prywatnym różnica w rocznych wynagrodzeniach brutto między kobietami a mężczyznami wzrasta jeszcze bardziej do 28%, podczas gdy w sektorze publicznym różnica w wynagrodzeniach wynosi 18%.

Kryzys koronawirusa jeszcze bardziej pogłębił te różnice, ponieważ kobiety, które stanowią aż 85% pielęgniarek i położnych oraz 90% pracowników opieki długoterminowej w krajach OECD pracowały dłużej w ciągu doby, co nie przełożyło się na wyższe płace.

Obszary, w których kobiety są nadreprezentowane, takie jak usługi, obsługa klienta, sprzedaż lub turystyka, również należały do ​​najbardziej dotkniętych kryzysem. Dodatkowo zamykanie szkół i usług opieki nad dziećmi powodowało, że kobiety częściej niż mężczyźni ograniczały płatną pracę.

gr.



„Medyk NAWA” to nowe działanie Narodowej Agencji Wymiany Akademickiej (NAWA), które wzmocni kształcenie lekarzy i pielęgniarek na polskich uczelniach medycznych oraz krajową kadrę medyczną. W ramach pilotażowego działania „Medyk NAWA – Wsparcie uczelni kształcących na kierunkach medycznych” uczelnie medyczne będą mogły jeszcze w tym roku zaprosić do współpracy lub zatrudnić lekarzy – naukowców, lekarzy – praktyków (w tym lekarzy dentystów) oraz pielęgniarki i położne z Unii Europejskiej i z Wielkiej Brytanii.

– Potrzebujemy kadry medycznej, w szczególności bardzo dobrze wykształconej. Odpowiedzią na tę potrzebę jest właśnie program „Medyk NAWA”, który ma zachęcić przebywających poza granicami kraju polskich naukowców do powrotu do kraju, do pracy tutaj na miejscu na rzecz rozwoju kadry medycznej w Polsce – podkreślił na konferencji prasowej minister Przemysław Czarnek.

Jak zauważył, „Medyk NAWA” to program pilotażowy.

– Jego zadaniem jest więc również rozpoznanie zainteresowania naszych rodaków przebywających za granicą powrotami na uczelnie polskie. Jeśli zainteresowanie będzie duże, znajdziemy środki na to, by zwielokrotnić liczbę i efekt tych powrotów, a to przełoży się na potencjał w zakresie kształcenia kadr medycznych – lekarzy, pielęgniarek, położnych. Właśnie o to nam chodzi – dodał szef resortu edukacji i nauki.

Potrzebujemy dalszego kształcenia lekarzy i pielęgniarek

– Potrzebujemy dziś w Polsce dalszego kształcenia lekarzy i pielęgniarek. Ważny jest również potencjał pracy, bo – jeśli mowa o tych zawodach – praktyka to także praca w szpitalu, w przychodni i uczenie tego innych – wskazał wiceminister nauki prof. dr hab. n. med. Wojciech Maksymowicz. – Zapraszamy do przyjazdu do Polski lekarzy i pielęgniarki ze wszystkich krajów Unii Europejskiej oraz tych szukających możliwości kontynuowania kariery zawodowej poza Wielką Brytanią. Stwarzamy im warunki, by wykorzystali swoje doświadczenie zawodowe w pracy na polskich uczelniach medycznych i w polskiej służbie zdrowia, która teraz potrzebuje każdego wsparcia w zakresie kadrowym i dzielenia się najlepszymi praktykami zawodowymi – mówił prof. Wojciech Maksymowicz.

 – Liczymy, że ten pilotażowy program będzie zachętą do powrotu do kraju również dla naszych rodaków, którzy kiedyś wyjechali za granicę, a po Brexicie myślą o przeprowadzce do Polski. Polacy stanowią dużą grupę zawodową w brytyjskiej służbie zdrowia. Szacuje się, że pracuje w niej ok. 10 tys. Polek i Polaków – dodał prof. Wojciech Maksymowicz.

NAWA zaprasza do aplikowania do programu

– Nowe działanie „Medyk NAWA” pozwoli na zwiększenie współpracy międzynarodowej polskich uczelni medycznych w zakresie szeroko rozumianych nauk medycznych. To kolejna inicjatywa NAWA wzmacniająca umiędzynarodowienie kształcenia na kierunkach medycznych oraz wspierająca potencjał kadry medycznej. W ofercie NAWA mamy m.in. Program im. prof. Franciszka Walczaka dedykowany polskim lekarzom, którzy chcą zdobywać doświadczenie zawodowe w najlepszych ośrodkach w USA. To też przykład, jak NAWA, poprzez wspieranie mobilności naukowców i specjalistów, odpowiada na pojawiające się w naszej rzeczywistości potrzeby nauki, uczelni i społeczeństwa. Obecnie taką potrzebą jest wzmocnienia kadrowe polskiej medycyny  – powiedziała dr Grażyna Żebrowska, dyrektor NAWA.

– Osoby, które będą chciały wrócić do Polski i wspomóc zwiększenie potencjału naszych uczelni medycznych, mogą liczyć na pomoc. Zapraszam uczelnie kształcące na kierunkach medycznych do aplikowania do tego programu – dodała dyrektor NAWA.

Roczne stypendia dla medyków

NAWA przyzna zaproszonym medykom roczne stypendia w wysokości 7,5 tys. zł miesięcznie dla lekarzy oraz 5 tys. zł miesięcznie dla pielęgniarek i położnych. Stypendysta NAWA może liczyć także na jednorazowy dodatek na zagospodarowanie się (12 tys. zł) oraz dodatek mobilnościowy (5 tys. zł dla stypendysty i 2 tys. zł dla każdego członka rodziny).

W pilotażowym działaniu Medyk NAWA mogą wziąć udział medycy, którzy mają uprawnienia do wykonywania zawodu, od co najmniej roku pracują w Wielkiej Brytanii jako praktycy lub są zatrudnieni w ośrodkach naukowo-badawczych i posiadają kompetencje niezbędne do kształcenia studentów i doktorantów. Muszą też wykazać się znajomością języka polskiego lub języka angielskiego.

Budżet pilotażu Medyk NAWA w 2020 roku to 1,6 mln zł. Pula środków może zostać zwiększona w sytuacji dużego zapotrzebowania środowiska akademickiego na rozszerzenie tego działania.

Wnioski i terminy

Wnioski w naborze do działania NAWA składają uczelnie. Wnioski przyjmowane będą do 20 listopada 2020 roku. Przyjazdy lekarzy i pielęgniarek mogą się rozpocząć nie później niż 31 marca 2021 roku.

Źródło: Ministerstwo Edukacji Narodowej


wykresy-zdjecia-6.jpg

Wskaźnik Dobrobytu odzwierciedlający ekonomiczną kondycję polskiego społeczeństwa w październiku 2020 r. wzrósł 1,3 punktu w stosunku do września br. Poprawa była nieco wolniejsza niż przed miesiącem.

Przyczyniły się do tego w równym stopniu wyższe wynagrodzenia w przedsiębiorstwach oraz wzrost zatrudnienia w firmach. W przeciwnym kierunku działała podwyższona w stosunku do ubiegłego miesiąca inflacja.

Przedsiębiorstwa stopniowo odbudowują zatrudnienie zredukowane w efekcie lockdownu gospodarki. Obecnie jego wielkość zbliża się tej z marca br., jest jednak w dalszym ciągu 1,2% niższe niż przed rokiem.

Wynagrodzenie w ujęciu nominalnym we wrześniu br. rosły w tempie bliskim 5,7% rok do roku poprzedniego, jednak po ich urealnieniu wzrost ten wyniósł zaledwie 2,1%.

Wiele wskazuje na to, że największym zagrożeniem dla poprawy ekonomicznej kondycji polskiego społeczeństwa jest wysoka inflacja. Spośród cen uwzględnionych w koszyku CPI w ostatnich miesiącach najszybciej w grupie towarów żywnościowych rosły ceny owoców (blisko 20% wzrost cen w skali roku), w grupie wydatków związanych z utrzymaniem gospodarstwa domowego były to ceny energii (wzrost ok 11% r/r), zaś w grupie wydatków na pozostałe usługi – ceny usług ambulatoryjnych i medycznych oraz usług fryzjerskich (wzrost ok. 10% r/r). Największy jednak wzrost dotyczył cen usług finansowych – około 40% w skali roku.

źródło: BIEC