blackboard-2618793_640.jpg

Do Rzecznika Praw Obywatelskich wpływają skargi i opinie dotyczące trudności, z jakimi zmagają się szkoły, uczniowie i nauczyciele od początku tego roku szkolnego.

Najczęściej dotyczą one stosowania kwarantanny oraz licznych przerw w nauce stacjonarnej. Rośnie bowiem liczba szkół, które zmuszone są przejść w tryb hybrydowy lub zdalny.

Nauczyciele zgłaszają przede wszystkim …



Po przejściu dzieci i młodzieży na naukę zdalną w wielu polskich domach wzrosły wydatki, m.in. za prąd czy internet. Czy ktoś zwróci nam poniesione koszty? – zastanawiają się rodzice.

Rzecznik Praw Obywatelskich tłumaczy, że „obecnie, niestety, nie ma prostej drogi do uzyskania zwrotu kosztów wynikających z prowadzenia w domach zdalnej nauki. Trudno też wskazać, który podmiot byłby właściwy do zwrotu. Prawodawca nie uregulował tej kwestii”. Jak wyjaśnia, rodzice z własnej inicjatywy mogą spróbować zmienić operatora telefonii, dostarczyciela internetu lub energii elektrycznej na tańszego.

Zapytane w maju tego roku, MEN poinformowało, że w ustawie z dn. 16.04.2020 r. o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 (Dz.U. z 2020 r. poz. 695, z późn. zm.) wprowadzono zapis, zgodnie z którym korzystanie przez abonenta ze stron internetowych jednostek sektora finansów publicznych lub innych stron internetowych, określonych w wykazie prowadzonym przez ministra właściwego do spraw informatyzacji, nie wpływa na wykorzystanie przez abonenta limitu transmisji danych w ramach wybranego przez abonenta pakietu, chyba że abonent przebywa poza granicami kraju i korzysta z tych stron podczas korzystania z usług roamingu międzynarodowego.

Oznacza to, że korzystanie za pośrednictwem internetu z prowadzonej przez MEN Zintegrowanej Platformy Edukacyjnej nie wymaga ponoszenia dodatkowych kosztów finansowych związanych z transmisją danych.

Małgorzata Tabaszewska – specjalistka prawa oświatowego