Do Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców dotarły sygnały od osób będących zarządcami sukcesyjnymi przedsiębiorstw, którym odmówiono przyznania świadczeń na rzecz ochrony miejsc pracy. W związku z tym zwrócił się on z wnioskiem o podjęcie inicjatywy ustawodawczej do Jarosława Gowina – Ministra Rozwoju, Pracy i Technologii, w którym negatywnie ocenił obecny stan prawny i zaapelował o jego zmianę.

W odpowiedzi z dn. 28.04.2021 r. Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii podziękowało Rzecznikowi MŚP za zwrócenie uwagi na trudności zarządców sukcesyjnych w tej materii i zapewniło, że w jego ocenie, z uwagi m. in. na reguły wykładni celowościowej, zasadnym jest przyznawanie tego typu świadczeń zarządcom sukcesyjnym.

Miejmy nadzieję, że to stanowisko pozwoli wypracować trwałą i jednolitą praktykę, która zgodna będzie z wnioskiem Rzecznika MŚP, i instytucje powołane do udzielenia rekompensat rozpatrując wnioski powinny kierować się objaśnieniem ministerstwa i traktować zarządy sukcesyjne jak przedsiębiorców.

Źródło: Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców



Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców swoją interwencję rozpoczął w lipcu 2019 r. zwracając się do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej o wydanie objaśnienia prawnego dotyczącego uprawnienia pracodawcy do samodzielnej kontroli stanu trzeźwości pracownika.

Po prawie dwóch latach, ponad 50 wysłanych pismach, powołaniu Zespołu Roboczego ds. kontroli trzeźwości w miejscu pracy, projekt ustawy o zmianie ustawy – Kodeks pracy oraz ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi został wpisany do wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów.

Wniosek o objaśnienie prawne, skierowany przez Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców do Ministra Pracy i Polityki Społecznej pismem z dnia 29 lipca 2019 r., dotyczył prawidłowego rozumienia i stosowania art. 17 ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców poprosił o wskazanie, czy pracodawca jest uprawniony do samodzielnej kontroli stanu trzeźwości pracownika lub wyrywkowej kontroli tego stanu np. z użyciem alkomatu bez udziału właściwego organu. W piśmie zawarty był również wniosek o objaśnienie prawne dotyczące art. 221b ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy poprzez wskazanie, czy dane dotyczące stanu trzeźwości pracownika są danymi osobowymi o stanie zdrowia, a zatem, czy ich przekazanie możliwe jest wyłącznie z inicjatywy pracownika.

Wniosek o objaśnienie prawne był odpowiedzią na komunikat Urzędu Ochrony Danych Osobowych z dnia 27 czerwca 2019 r., w którym Urząd stwierdził, że badanie trzeźwości może być zainicjowane wyłącznie przez pracownika, a sama informacja o stanie trzeźwości jest informacją o stanie zdrowia oraz że nie ma podstawy prawnej, która umożliwiłaby pracodawcom samodzielną kontrolę pracowników alkomatem. W takim wypadku zgoda pracownika jest niezbędna do przekazania i przetwarzania pozyskanych danych.

Taka interpretacja przepisów wykluczyła w zasadzie wyrywkowe lub prewencyjne badanie pracowników, które było do tej pory powszechną praktyką, szczególnie w zakładach pracy o podwyższonym stopniu bezpieczeństwa, oraz znajdowała potwierdzenie w orzeczeniach sądowych.

Na prośbę przedstawicieli przedsiębiorców Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców powołał Zespół Roboczy ds. kontroli trzeźwości w miejscu pracy funkcjonujący przy Radzie Przedsiębiorców powołanej przez Rzecznika. Prace zespołu ukierunkowane były na pożądane przez pracodawców zmiany legislacyjne, które miały rozwiać aktualnie istniejące wątpliwości co do dopuszczalności samodzielnej kontroli trzeźwości pracowników przez pracodawców w miejscu pracy. W posiedzeniu inauguracyjnym zespołu wzięli udział przedstawiciele Urzędu Ochrony Danych Osobowych, Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Głównego Inspektoratu Pracy, Ministerstwa Cyfryzacji, Stowarzyszenia Praktyków Ochrony Danych, a także przedstawiciele pracodawców branży transportowej, budowlanej i magazynowej.

Już drugi rok prowadziliśmy prace merytoryczne w imieniu przedsiębiorców o zmianę przepisów, które umożliwiłaby im prowadzenie prewencyjnych kontroli alkomatem. Włożyliśmy wiele pracy i wysiłku, aby projekt ustawy jak najszybciej ujrzał światło dzienne. W tym czasie powołaliśmy zespół roboczy ds. kontroli trzeźwości w miejscu pracy przy Radzie Przedsiębiorców, wysłaliśmy ponad 50 pism do poszczególnych ministerstw i urzędów. Cieszę się, że realizowane przez nas działania przynoszą efekty – powiedział Adam Abramowicz, Rzecznik MŚP.

Biuro Rzecznika MŚP z zaangażowaniem pracowało nad tym, żeby pojawiła się podstawa prawna, która określi procedurę badania trzeźwości w miejscu pracy zarówno na żądanie pracodawcy jaki i samego pracownika. Obecnie nie ma takich przepisów w porządku prawnym – powiedział dr n. pr. Marek Woch, Dyrektor Generalny w Biurze Rzecznika MŚP.

Źródło: Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców


rzecznikMSP-1024x177.jpg

Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców Adam Abramowicz w stanowisku skierowanym do Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego oraz prof. Andrzeja Horbana, Przewodniczącego Rady Medycznej przy Premierze RP zaapelował o ponowną analizę harmonogramu zdejmowania obostrzeń w gospodarce.  – Nie ma racjonalnego uzasadnienia, by branże ujęte w planie otwierania dopiero od 29 maja br. – takie jak salony fitness, baseny czy solaria – nie mogły być otwarte już od 15 maja br. – pisze w piśmie Rzecznik MŚP.

W piśmie do Premiera Morawieckiego Adam Abramowicz podkreślił, że od  momentu ogłoszenia rządowego harmonogramu odmrażania gospodarki – gdy tygodniowa średnia zachorowań wynosiła 8,3 tysięcy – sytuacja wyraźnie się normuje. Ze wskaźnikiem poniżej 15 zakażeń na 100 tys. mieszkańców spełniony jest już warunek, podawany wcześniej jako próg, który pozwoli na zniesienie nakazu noszenia maseczek na świeżym powietrzu. Zdaniem Rzecznika MŚP, z całą pewnością można stwierdzić, że żadnego negatywnego wpływu na liczbę zakażeń nie miały decyzje podjęte w 11 województwach o umożliwieniu stacjonarnego nauczania uczniom najmłodszych klas szkół podstawowych oraz otwarciu salonów fryzjerskich i kosmetycznych.

 Proszę o analizę bieżącej sytuacji epidemicznej, dostosowania do niej harmonogramu uchylania obostrzeń i uwzględnienia w nim branż nadal objętych lockdownem. Jako rzecznik całego środowiska MŚP w kraju zapewniam Pana Premiera, iż nasi przedsiębiorcy są gotowi do pracy w reżimie protokołów sanitarnych ustalonych przez GIS. Nie ma natomiast racjonalnego uzasadnienia, by branże ujęte w planie otwierania dopiero od 29 maja – takie jak salony fitness, baseny czy solaria – nie mogły być otwarte już od 15 maja br. – pisze w liście do Premiera Morawicekiego Adam Abramowicz.

W ocenie Adama Abramowicza istnieją też przedsiębiorstwa, które nie zostały dotychczas wymienione w rządowym harmonogramie np. przedstawiciele branży targowej czy firmy prowadzące miejsca zabaw dla dzieci, a także dyskoteki i kluby nocne. Rzecznik MSP apeluje, by do 15 maja te branże otrzymały informacje o terminie swojego ponownego otwarcia i w możliwie jak najszybszym terminie, po zaktualizowaniu wytycznych sanitarnych, wrócić do prowadzenia działalności.

– W przypadku zaś branż, planowanych do otwarcia od 15 maja – należy znieść wymóg świadczenia usług na świeżym powietrzu. Wielu restauratorów nie jest bowiem w stanie obsługiwać klientów na zewnątrz z powodu braku ogródków, fikcją jest z kolei możliwość wystawiania spektakli na powietrzu, gdy zdecydowana większość teatrów czy kin nie posiada stosownej infrastruktury – podsumowuje w liście Adam Abramowicz.

Źródło: Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców


loaf-2796393_640.jpg

Usługi restauracyjne i dostawa towarów

Pojęcie „usług restauracyjnych i cateringowych” obejmuje dostarczanie żywności wraz z odpowiednimi usługami wspomagającymi, mającymi na celu umożliwienie natychmiastowego spożycia tej żywności przez klienta końcowego, czego zweryfikowanie należy do sądu odsyłającego. Jeżeli klient końcowy podejmie decyzję o nieskorzystaniu z zasobów materialnych i ludzkich udostępnionych mu przez podatnika w związku z konsumpcją dostarczonej żywności, należy uznać, że z dostawą tej żywności nie wiąże się żadna usługa wspomagająca – wskazał TSUE w wyroku z dn. 22.04.2021 roku w sprawie C-703/19.


ekonomia_informacje-60.jpg

Dnia 20.04.2021 r. odbyła się pierwsza konferencja programowa z cyklu „Dziesiątka Rzecznika MŚP” organizowana przez Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców oraz Business Centre Club. Tematem spotkania z udziałem ekspertów i ekonomistów były propozycje zmian w systemie ubezpieczeń społecznych dla przedsiębiorców.

„Dziesiątka Rzecznika MŚP” to 10 postulatów dotyczących najważniejszych systemowych zmian w obszarze prawa gospodarczego, które ułatwią odbudowę gospodarki po pandemii koronawirusa. Postulaty te zostały wyłonione spośród propozycji zgłoszonych przez Radę Przedsiębiorców przy Rzeczniku MŚP, która skupia blisko 300 organizacji zrzeszających przedsiębiorców i pracodawców. Dobrane zostały więc one w taki sposób, by były wspólnym głosem całego środowiska przedsiębiorców – dużych i małych.

Chciałem złożyć podziękowania i gratulacje panu ministrowi Abramowiczowi za to, że podjął w ogóle inicjatywę jako Rzecznik MŚP integrowania przedsiębiorców wobec spraw ważnych dla nich, ale też dla naszego państwa – powiedział na wstępie konferencji Marek Goliszewski, Prezes Business Centre Club.

Adam Abramowicz, Rzecznik MŚP wskazał, że najbardziej pożądane z punktu widzenia przedsiębiorców zmiany w systemie ubezpieczeń społecznych to przede wszystkim wykreślenie z przepisów dotyczących „Małego ZUS-u +” limitu przychodowego w wysokości 120 tysięcy złotych oraz ograniczenia czasowego możliwości korzystania z tej formy opłacania składek. Adam Abramowicz podkreślił, że przychód nie jest dobrym miernikiem sytuacji finansowej przedsiębiorcy, a uzależnienie możliwości korzystania z „Małego ZUS-u +” od przychodu dyskryminuje przedsiębiorców prowadzących działalność np. w branży handlowej.

Nie jesteśmy w stanie tego zrozumieć. Co ma przychód do możliwości płacenia składki. (…) Przychód może być dowolny, najważniejszy jest dochód – przekonywał Adam Abramowicz.

W dalszej części konferencji zaprezentowano kilka przykładów europejskich systemów ubezpieczeń społecznych dla przedsiębiorców. Edyta Wyrodek z Biura Rzecznika MŚP pokazała, że brytyjski system ubezpieczeń jest znacznie łagodniejszy dla przedsiębiorców osiągających niewysokie dochody od polskiego. Mikołaj Kruczyński, Koordynator w Biurze Rzecznika MŚP, przedstawił system słowacki, gdzie składki są proporcjonalne do dochodu i również nieco niższe niż w Polsce w niższych przedziałach dochodowych. Ponadto na zauważenie zasługuje zasada „Zero obowiązków biurokratycznych”, zgodnie z którą przedsiębiorcy nie są zobowiązani składać żadnych wniosków ani deklaracji, a organ ubezpieczeniowy sam oblicza wysokość składek na podstawie danych z urzędu skarbowego i przesyła przedsiębiorcy stosowną informację.

Do tego wątku odniósł się Paweł Jaroszek, Członek Zarządu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych informując, że ZUS rozpoczął prace nad podobnym projektem i zaprasza Rzecznika MŚP i przedstawicieli Rady Przedsiębiorców do współpracy przy wypracowywaniu najlepszych rozwiązań w tym zakresie.

Z kolei Grzegorz Piątkowski, Pełnomocnik Rzecznika MŚP w Krakowie, wspomniał o dobrowolności składek na ubezpieczenia społeczne przedsiębiorców w Niemczech. Marek Góra, profesor w Szkole Głównej Handlowej i współautor reformy ubezpieczeń społecznych z 1999 roku oponował, że fundamentem dobrego systemu emerytalnego jest jego powszechność, a ta jest trudna do uzyskania w warunkach dobrowolności. Zgodził się natomiast, że przedmiotem dyskusji może być ryczałtowa formuła składek przedsiębiorców. Podkreślił jednak, że przestrzeń do zmian jest głównie w nieemerytalnej części systemu ubezpieczeń społecznych.

Anna Ulewska – Marciniak, Dyrektor w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej i dr Ewa Flaszyńska, Dyrektor w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii zapewniły, że ich resorty analizują sytuację ubezpieczeniową osób prowadzących działalność gospodarczą pod kątem wprowadzenia ewentualnych zmian.

Obecni na spotkaniu przedsiębiorcy podkreślali, że ich zdaniem mają zbyt mały wpływ na regulacje prawne w tym istotnym dla nich zakresie.

W podsumowaniu wideokonferencji Adam Abramowicz podkreślił, że zabezpieczenie finansowe na starość jest ważne, ale nadmierna troska o przyszłą emeryturę nie powinna prowadzić do eksmisji przedsiębiorców z mieszkań lub wypychania ich do szarej strefy. Wszystkim stronom powinno zależeć na zbudowaniu systemu, w którym obywatele będą czuć się dobrze od momentu narodzin do śmierci.

Źródło: Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców


rzecznikMSP-1024x177.jpg

Do Rzecznika MŚP dotarły sygnały od osób będących zarządcami sukcesyjnymi przedsiębiorstw, którym odmówiono przyznania świadczeń na rzecz ochrony miejsc pracy.

W związku z tym zwrócił się on z wnioskiem o podjęcie inicjatywy ustawodawczej do dr Jarosława Gowina – Wiceprezesa Rady Ministrów, Ministra Rozwoju, Pracy i Technologii, w którym negatywnie ocenił obecny stan prawny i zaapelował o jego zmianę.

Obecnie świadczenia na rzecz ochrony miejsc pracy nie są przyznawane przedsiębiorstwom znajdującym się pod zarządem sukcesyjnym, choć nadal mogą być one pracodawcami. Na problem ten zwrócił uwagę nie tylko Rzecznik MŚP, ale także przedstawiciele doktryny prawa, na których wypowiedzi powołano się w wystąpieniu z dn. 12.04.2021 r.

Osoby będące zarządcami sukcesyjnymi powinny mieć swobodną możliwość wnioskowania o świadczenia pomocowe na równi z pozostałymi przedsiębiorcami. Ustawa o zarządzie sukcesyjnym z 2018 r. pozwoliła na sprawne przejęcie działalności gospodarczej spadkobiercom przedsiębiorcy, tym samym ułatwiając przekazywanie biznesów z pokolenia na pokolenie i zapewniając im ciągłość w tym szczególnie trudnym okresie.

Wystąpienie Rzecznika MŚP wpisuje się więc w trend ułatwiania działalności gospodarczej przedsiębiorcom.

Źródło: Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców


ludzie-zdj-1-6.jpg

Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców 30.11.2020 r. zwrócił się do Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii o objaśnienie prawne dotyczące art. 23 ustawy z dn. 28.10.2020 r. o zmianie niektórych ustaw w związku z przeciwdziałaniem sytuacjom kryzysowym związanym z wystąpieniem COVID-19, zwanej potocznie jako „ustawa o dobrym Samarytaninie”.

Przepis ten dotyczy skutków ewentualnego naruszania przez przedsiębiorcę ograniczeń, nakazów i zakazów związanych ze stanem epidemii i możliwości odebrania mu z tego tytułu środków pomocowych.

Przedsiębiorca, który łamie obostrzenia jest obowiązany do zwrotu kwoty stanowiącej równowartość udzielonej pomocy łącznie z odsetkami ustawowymi za opóźnienie. Decyzję o obowiązku zwrotu pomocy wydaje podmiot udzielający pomocy publicznej. Egzekucja zwrotu kwoty, następuje w trybie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji.

Organ, który stwierdzi naruszenie, ma obowiązek poinformować instytucje, które udzielają pomocy o tym fakcie co skutkuje odrzuceniem wniosku przedsiębiorcy albo obowiązkiem zwrotu przez firmę już udzielonej pomocy.

Przedsiębiorca ma obowiązek, składając wniosek o pomoc, złożyć pod odpowiedzialnością karną oświadczenie czy naruszył ograniczenia, nakazy i zakazy związanych ze stanem epidemii. Przepis jest tak skonstruowany, że zachodzi niejasność dotycząca momentu stwierdzenia naruszenia:

  • czy następuje to już w momencie ukarania mandatem bądź karą administracyjną, czy w chwili po rozstrzygnięciu definitywnym (prawomocnym i ostatecznym).

W dniu 07.04.2021 r., Pan Marek Niedużak – Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii, wydał objaśnienie ww. sprawie. Na szczególną uwagę zasługują trzy zagadnienia wskazane w piśmie.

Pierwszy, który zawiera wytyczne co do sposobu oceny czy w sprawie przedsiębiorca dopuścił się naruszenia ograniczeń, nakazów i zakazów w zakresie prowadzonej działalności gospodarczej ustanowionych w związku z wystąpieniem stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii, a wskazujący, że „«stwierdzenie naruszenia» powinno następować po przeprowadzeniu wszystkich potrzebnych czynności wynikających i dokonaniu wszechstronnej oceny dowodów (zob. zwłaszcza art. 6, art. 7, art. 7a, art. 77 i art. 81a KPA oraz art. 5 par. 2, art. 6 i art. 7 Kodeksu postępowania karnego w zw. z art. 8 KPSW, art. 95-9 KPSW)”.

Drugi dotyczy momentu, kiedy można byłoby mówić o „stwierdzeniu naruszenia” w rozumieniu art. 23 ustawy antykryzysowej: „W związku z powyższym, w opinii resortu rozwoju, pracy i technologii, argumenty natury systemowej przemawiają za przyjęciem, że «stwierdzenie naruszenia» w rozumieniu art. 23 ust. 1 i 2 ustawy antykryzysowej następuje po rozstrzygnięciu definitywnym (prawomocnym i ostatecznym)”.

Trzeci wreszcie wskazuje na konieczność stosowania zasady in dubio pro libertate: „Przy wykładni tego rodzaju przepisów należy się zaś kierować zasadą in dubio pro libertate, zgodnie z którą, w razie nie dających się usunąć wątpliwości należy przyjąć wykładnię korzystną dla przedsiębiorcy/obywatela (por. art. 11 ustawy z dn. 06.03.2018 r. – Prawo przedsiębiorców oraz art. 7a KPA)”.

Rzecznik MŚP zwrócił się do Komendanta Głównego Policji, Wojewódzkich Komendantów Policji, Komendanta Stołecznej Policji, Głównego Inspektora Sanitarnego, Dyrektorów Wojewódzkich Stacji Sanitarno-Epidemiologicznych, Prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Prezesa Polskiego Funduszu Rozwoju, Szefa Krajowej Administracji Skarbowej, Dyrektorów Izb Administracji Skarbowej, Dyrektorów Wojewódzkich Urzędów z prośbą o powiadomienie Powiatowych Urzędów Pracy o zapoznanie się z tezami przedstawionymi w objaśnieniach i ich uwzględnienie w celu zapewnienia jednolitego stosowania przepisów prawa.

Źródło: Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców

oprac. \m/ \mos/


rzecznikMSP-1024x177.jpg

Środowisko przedsiębiorców przyjmuje z zadowoleniem deklarację rządu o rozszerzeniu Tarczy Branżowej o 16 nowych kodów PKD.

Rzecznik MŚP wielokrotnie informował Premiera, że wielu przedsiębiorców działających pod tymi kodami czeka na taką decyzję. Zapowiadana przez prezes ZUS Gertrudę Uścińską informacja, że kod PKD będzie weryfikowany na dzień 31.03.2021 roku, jest bardzo istotna, ponieważ wielu przedsiębiorców nie mogło korzystać z Tarczy Branżowej z powodu innego niż faktycznie prowadzona działalność wiodącego kodu PKD, zadeklarowanego przed ogłoszeniem jesiennego lockdownu. Ta zmiana umożliwi im otrzymanie rekompensat.

Rozszerzenie Tarczy Branżowej o nowe kody w dużej mierze pomoże wielu przedsiębiorcom, przede wszystkim najemcom galerii handlowych. Lista 60 kodów PKD w dalszym ciągu nie zapewnia jednak wsparcia wszystkim, którzy tego potrzebują. Chodzi zwłaszcza o przedsiębiorców, którzy z uwagi na specyfikę swojej działalności, generują duże straty, mimo że problem drastycznego spadku przychodów nie dotyka całej branży.

Jaskrawym przykładem są sklepiki szkolne, które działając pod PKD właściwym dla sklepów spożywczych, od kilku miesięcy bezskutecznie wołają o pomoc, ponosząc straty z powodu zamykania szkół. W dramatycznej sytuacji są również właściciele małych browarów, produkujących dla objętych lockdawnem restauracji, czy firmy, działające jako organizacje pozarządowe. Pomoc dla sklepików szkolnych i organizacji pozarządowych prowadzących działalność gospodarczą zapowiedział 12 lutego Premier Jarosław Gowin, na konferencji prasowej z udziałem przedstawicieli branż nieobjętych rządowym wsparciem. Mimo to  również obie te grupy nadal pozostają bez osłony. Apelujemy do rządu o jak najszybsze wywiązanie się z danej tym przedsiębiorcom obietnicy.

Poza systemem wsparcia nadal pozostaje duża grupa przedsiębiorców, których firmy stoją już na skraju bankructwa wyłącznie z powodu lockdownu. Dlatego konieczne jest kontynuowanie prac legislacyjnych w takim kierunku, aby prawo do rekompensat miały wszystkie bez wyjątku firmy dotknięte skutkami obostrzeń.

Rzecznik proponował, aby do przedsiębiorstw z kodami PKD, które dzisiaj uprawniają do otrzymania rekompensat, dołączyć te firmy, których obroty po wprowadzeniu lockdownu spadły o minimum 70 %. Ministerstwo RPiT zadeklarowało rozpoczęcie prac w tym zakresie, jednak postulat Rzecznika MŚP nie został zrealizowany. W komunikacie ministerstwa napisano, że przyjęcie takiego rozwiązania rodzi niebezpieczeństwo nieuzasadnionego wydawania publicznych pieniędzy na wsparcie firm źle zarządzanych, działających sezonowo oraz będących w złej sytuacji ekonomicznej już przed lockdownem.

Z uwagi na sztandarowe zasady Konstytucji biznesu: zasadę równego traktowania i zasadę domniemania uczciwości – ponawiam więc apel o uwzględnienie mego postulatu, wskazując jednocześnie, że zagrożeniom, o jakich mowa w komunikacie, można zapobiec, wprowadzając np. system indywidualnego rozpatrywania wniosków dla firm nieobjętych wsparciem wg kryterium PKD.

W takim trybie – poprzez możliwość załączenia dowodów (np. wydruków z dokumentów księgowych), dałoby się niezbicie wykazać związek utraty przychodów z wprowadzonymi obostrzeniami.

Do pomocy kwalifikowane byłyby wyłącznie tylko te przedsiębiorstwa, które dowiodą, że utraciły obroty wyłącznie z powodu lockdownu. Wnioski mogłyby być rozpatrywane przez ZUS lub PUP – w zakresie pomocy udzielanej przez te instytucje, albo samorządy, na których terenie prowadzą działalność wnioskujący przedsiębiorcy.

Wprowadzenie takiego systemu pozwoliłoby na swoiste domknięcie systemu pomocowego i umożliwiłoby realizację obietnicy złożonej przez Premiera Mateusza Morawieckiego, że „żaden polski przedsiębiorca nie zostanie bez pomocy”.

Adam Abramowicz – Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców



Po opiniach Rzecznika MŚP ocena skutków regulacji uzupełniona o wpływ na sektor MŚP.

Pismem z dn. 26.09.2020 r. Rzecznik MŚP zgłosił Ministrowi Cyfryzacji swoje uwagi i zastrzeżenia do Projektu ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa oraz ustawy – Prawo zamówień publicznych (numer w wykazie prac Rady Ministrów: UD68; tytuł Projektu po jego zmianie: Projekt ustawy o zmianie ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa oraz ustawy – Prawo telekomunikacyjne, dalej: „Projekt”). W szczególności Rzecznik MŚP zwrócił uwagę, że Projekt wymaga dostosowania jego rozwiązań do zasad Prawa Przedsiębiorców – Konstytucji Biznesu, w szczególności zasady proporcjonalności i adekwatności. Rzecznik MŚP wskazał, że Konstytucja Biznesu ma charakter gwarancyjny dla ok. 6000 mikro-, małych i średnich przedsiębiorców z branży telekomunikacyjnej. Dlatego uzasadnienie do Projektu powinno zostać uzupełnione o przewidywany wpływ Projektu na sektor MŚP.

Dodatkowo Rzecznik MŚP zwrócił uwagę, że równolegle do Projektu procedowany jest projekt ustawy – Prawo komunikacji elektronicznej (numer w wykazie prac Rady Ministrów: UC45), dlatego w celu uniknięcia wprowadzenia sprzecznych uregulowań z dotyczącymi bezpieczeństwa sieci i usług w ocenie Rzecznika MŚP regulacje te powinny zostać określony w sposób kompleksowy, jednoznaczny oraz spójny w jednym akcie prawnym.

W odpowiedzi z dn. 15.03.2021 r., Dyrektor Departamentu Cyberbezpieczeństwa w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów poinformował, że przepisy dotyczące obowiązków przedsiębiorców komunikacji elektronicznej w zakresie bezpieczeństwa sieci i usług komunikacji elektronicznej oraz przepisy CRIST Telco zostaną dodane do ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa poprzez ustawę wprowadzającą Prawo Komunikacji Elektronicznej. Zapewnił również, że przedsiębiorcy telekomunikacyjni wdrażać będą środki techniczne i organizacyjne adekwatne do oszacowanego ryzyka, z uwzględnieniem tego, że: „oczywistym jest fakt, że dużego przedsiębiorcę komunikacji elektronicznej będą dotyczyły innego rodzaju ryzyka niż małego przedsiębiorcę komunikacji elektronicznej”.

Ocena skutków regulacji została uzupełniona o ocenę wpływu projektowanych przepisów na sektor MŚP. Wykazano, że zmiany w ustawie w szczególności będą dotyczyć tych mało i średnich przedsiębiorców, którzy są operatorami usług kluczowych lub dostawcami usług cyfrowych.

Mali i średni przedsiębiorcy będą musieli wycofać sprzęt lub oprogramowanie dostawcy wysokiego ryzyka z użycia zasadniczo w ciągu 7 lat, ale tylko wtedy, jeśli będą należeć do wyszczególnionych przez ustawodawcę kategorii:

  1. podmioty krajowego systemu cyberbezpieczeństwa,
  2. przedsiębiorcy komunikacyjni sporządzający plany działań w sytuacji szczególnego zagrożenia,
  3. operatorzy infrastruktury krytycznej,
  4. przedsiębiorcy o szczególnym znaczeniu gospodarczo-obronnym.

Obowiązek wycofania produktów, usług i procesów dostawcy wysokiego ryzyka nie będzie dotyczył mikroprzedsiębiorców telekomunikacyjnych, ponieważ będzie on dotyczył wyłącznie przedsiębiorców telekomunikacyjnych sporządzających plany działań w sytuacji szczególnego zagrożenia, których jest w Polsce około 100. Są to z reguły najwięksi przedsiębiorcy telekomunikacyjni w Polsce.

– Zapis ten ma istotne znaczenie dla przedsiębiorców z sektora MŚP, bowiem nakładanie obowiązków w zakresie cyberbezpieczeństwa wiąże się z istotnymi nakładami, co stanowi istotne obciążenie głównie dla najmniejszych firm krajowych – komentuje Adam Abramowicz, rzecznik małych i średnich przedsiębiorców.

Źródło: Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców


flaga-mapa-40.jpg

W postępowaniu przed TSUE toczącym się przy udziale Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców Trybunał wyrokiem z dn. 18.03.2021 roku potwierdził o sprzeczności z art. 86 ust. 10b pkt 2 lit. b) ustawy o podatku od towarów i usług (u-VAT) z przepisami Unijnymi, w zakresie jaki przepisy ustawy o VAT wykonanie prawa do odliczenia podatku VAT związanego z nabyciem wewnątrzwspólnotowym w tym samym okresie rozliczeniowym, w którym VAT jest należny, uzależniały od wykazania należnego VAT w deklaracji podatkowej, złożonej w terminie trzech miesięcy od upływu miesiąca, w którym w odniesieniu do nabytych towarów powstał obowiązek podatkowy.

Rzecznik MŚP wstąpił do postępowania przed Trybunałem Sprawiedliwości dotyczącego zgodności przepisu art. 86 ust. 10b pkt 2 lit. b) u-VAT z artykułami 167 i 178 dyrektywy Rady 2006/112/WE z dn. 28.11.2006 r. w sprawie wspólnego systemu podatku od wartości dodanej Dz.Urz.UE L-347/1 – w zakresie dotyczącym wewnątrzwspólnotowych nabyć towarów.

W swoim wystąpieniu skierowanym do TSUE Rzecznik wskazał, że zasada neutralności podatkowej wymaga, aby prawo do odliczenia naliczonego podatku VAT zostało przyznane w razie spełnienia podstawowych wymagań, nawet jeśli podatnik nie spełnił niektórych wymagań formalnych. Podatek ten na żadnym etapie nie powinien obciążać podatnika.

Rzecznik podkreślił, że w przypadku wewnątrzwspólnotowych nabyć towarów mechanizm ich rozliczenia został skonstruowany w oparciu o równoważność podatku należnego oraz naliczonego. Mechanizm ten zakłada neutralność podatku, ponieważ kwocie podatku należnego odpowiada jednocześnie kwota podatku naliczonego wynikająca z tej samej czynności opodatkowanej. Innymi słowy ustawodawca zagwarantował realizację zasady neutralności opodatkowania poprzez rozliczenie podatku należnego oraz naliczonego wynikającego z jednej czynności opodatkowanej w ramach jednego okresu rozliczeniowego.

Zdaniem Rzecznika przepisy krajowe przedmiotową równowagę wypaczały. Powodowały, że podatnik jedynie ze względów formalnych (tj. daty/momentu ujęcia faktury w rejestrze) będzie musiał de facto ponieść dodatkowy wydatek w postaci odsetek. Ciężar ten będzie wynikał jedynie z faktu, że ze względu na wymogi formalne wprowadzone przez polskiego ustawodawcę nie będzie mógł rozliczyć podatku naliczonego oraz należnego w tym samym okresie rozliczeniowym.

Przedmiotowe wymogi zdaniem Rzecznika pozostają w sprzeczności z zasadą neutralności podatku od towarów i usług. Skoro bowiem fakt dokonania dostawy wewnątrzwspólnotowej jest bezsporny to zasada neutralności podatkowej wymaga, by prawo do odliczenia podatku naliczonego zostało przyznane w razie spełnienia przesłanek merytorycznych, nawet jeśli podatnik nie był w stanie dochować pewnych wymogów formalnych.

W wyroku, Trybunał podzielił argumentację Rzecznika MŚP oraz Spółki i wskazał, że prawo do odliczenia jest wykonywane co do zasady w okresie, w którym podatek stał się wymagalny, może zagwarantować neutralność podatkową. Pozwala on bowiem zagwarantować, że zapłata VAT i jego odliczenie następują w tym samym okresie, tak aby podatnik został całkowicie uwolniony od ciężaru VAT należnego bądź lub zapłaconego w ramach całej prowadzonej przez niego działalności gospodarczej. Podkreślił, że sprzeczne z tą logiką byłoby czasowe obarczenie podatnika ciężarem VAT należnego z tytułu nabycia wewnątrzwspólnotowego, tym bardziej że żadna kwota nie jest należna organom podatkowym z tytułu takiego nabycia.

W związku z tym, zdaniem TSUE stosowanie przepisów krajowych nie może uniemożliwiać w sposób automatyczny i z powodu naruszenia wymogu formalnego wykonania prawa do odliczenia VAT należnego z tytułu nabycia wewnątrzwspólnotowego w tym samym okresie co rozliczenie tej samej kwoty VAT bez uwzględnienia wszystkich istotnych okoliczności, a w szczególności dobrej wiary podatnika.

Trybunał podkreślił, że uregulowanie krajowe, które zakazuje w sposób systematyczny wykonywania prawa do odliczenia VAT związanego z nabyciem wewnątrzwspólnotowym w tym samym okresie, w którym ta sama kwota VAT powinna zostać rozliczona, nie przewidując uwzględnienia wszystkich istotnych okoliczności, a w szczególności dobrej wiary podatnika, wykracza poza to, co jest konieczne, po pierwsze, do zapewnienia prawidłowego poboru VAT, w sytuacji gdy żadna kwota VAT nie jest należna na rzecz organu podatkowego, a po drugie – do zapobiegania oszustwom podatkowym.

Mając na względzie całość powyższych rozważań TSUE wskazał, że art. 167 i 178 dyrektywy VAT należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie stosowaniu przepisów krajowych, zgodnie z którymi wykonanie prawa do odliczenia VAT związanego z nabyciem wewnątrzwspólnotowym w tym samym okresie rozliczeniowym, w którym VAT jest należny, jest uzależnione od wykazania należnego VAT w deklaracji podatkowej, złożonej w terminie trzech miesięcy od upływu miesiąca, w którym w odniesieniu do nabytych towarów powstał obowiązek podatkowy.

– To bardzo ważny wyrok dla polskich przedsiębiorców dokonujących nabyć wewnątrzwspólnotowych. Przepisy będące podstawą wyroku od początku budziły kontrowersje, co do ich zgodności z prawem Unii Europejskiej. Obowiązek zapłaty przez przedsiębiorcę odsetek będący skutkiem braku możliwości odliczenia podatku naliczonego w rozliczeniu za okres, w którym powstał obowiązek podatkowy pozostawał w sposób oczywisty w sprzeczności z zasadą proporcjonalności oraz neutralności podatku VAT – komentuje Paweł Chrupek, radca prawny doradca podatkowy pełnomocnik Rzecznika MŚP w postępowaniu przed TSUE.

Źródło: Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców