Z dniem 1 czerwca 2017 roku mają wejść w życie zmiany dotyczące rozliczania firmowych samochodów. Zgodnie z nimi przedsiębiorcy, którzy nie udowodnią, że samochód wykorzystują tylko i wyłącznie do celów prowadzenia firmy, będą mogli zaliczyć do kosztów tylko połowę wydatków związanych z tym samochodem. Taki system obowiązuje już w rozliczaniu VAT od dwóch lat – według ekspertów wielu przedsiębiorców rezygnuje z pełnego odliczenia VAT, gdyż nie potrafią sprostać dokumentacyjnym obowiązkom. Przedsiębiorcy zwrócili uwagę, że Minister Finansów ostatnio zmienił interpretację, w której potwierdził, że samochód można rozliczyć w całości w kosztach, nawet gdy czasami jest wykorzystywane do celów prywatnych. Dlatego mikroprzedsiębiorcy, którzy prowadzą firmy jednoosobowe najwięcej w tej sytuacji stracą. Zaznaczają oni, że w firmach jednoosobowych często jest tylko jeden samochód, który pełni rolę także auta rodzinnego. Przedsiębiorcy ci nie ukrywali, że zdarza im się w drodze do firmy czy też klienta zawieźć dziecko do szkoły czy wracając do domu zrobić zakupy. Zgodnie z ostatnią interpretacją nie wyklucza to możliwości pełnego rozliczania samochodu, lecz po zmianach odliczyć będzie można tylko 50% wydatków. Zdaniem ekspertów sytuacja taka spowoduje wiele sporów z Urzędem Skarbowym, gdyż pojawią się zakwestionowania dotyczące prowadzonych przez przedsiębiorców ewidencji. W rozliczenia takiego samochodu nie wlicza się tylko paliwo, ale także serwis samochodu, opony, a w niektórych przypadkach ubezpieczenia. Straty mogą spowodować zwolnienie tempa pracy firm jednoosobowych, a to przecież one najbardziej napędzają polską gospodarkę.
W związku z powyższym do MF zostałą skierowana interpelacja, w której poseł Paweł Grabowski pyta, jakie jest stanowisko MF w tej sprawie?
Czym podyktowane są zmiany, mimo że wcześniej została zmieniona interpretacja odnośnie do rozliczania samochodów firmowych?
Jakie procedury będą obowiązywały, gdy Urząd Skarbowy podważy prowadzoną przez przedsiębiorcę ewidencję pojazdu?
Jakie wpływy spodziewane są w budżecie dzięki tym zmianom?
Odpowiedzi na interpelację w sprawie zmian w rozliczeniach samochodów firmowych udzirlił Podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów Paweł Gruza, który poinformował, że wspieranie przedsiębiorczości jest jednym z priorytetów polityki Rady Ministrów. Wyrazem takiego wsparcia jest m.in. Konstytucja Biznesu wraz z towarzyszącym jej pakietem projektów ustaw zawierających uregulowania ułatwiające prowadzenie działalności gospodarczej.
Jednym z elementów pakietu projektów ustaw towarzyszących Konstytucji Biznesu są zaproponowane zmiany w przepisach ustaw regulujących opodatkowanie podatkiem dochodowym. Zmiany te zaproponowano w projekcie ustawy o uproszczeniach podatkowych dla przedsiębiorców. Głównym celem tych zmian jest likwidacja zbędnych obciążeń i barier w rozliczeniu podatku dochodowego przez przedsiębiorców, które w rzeczywistości spowodowane są licznymi obowiązkami informacyjnymi i dokumentacyjnymi. Zniesienie tych obowiązków niewątpliwe spowoduje zmniejszenie nakładu czasu i środków obecnie przeznaczanych przez przedsiębiorców na ich wypełnianie oraz uprości rozliczenie podatku dochodowego.
Odnosząc się do pytań zawartych w interpelacji przede wszystkim przedstawiciel resortu poinformował, że część rozwiązań zaproponowanych we wstępnej wersji projektu ustawy o uproszczeniach podatkowych dla przedsiębiorców zostało skierowanych do dodatkowych analiz, m.in. zmiany dotyczące rozliczania firmowych samochodów osobowych, o które pytano w interpelacji. Zmiany te zostały wyłączone 23 listopada 2016 r. z projektu ustawy. Tym samym, obecnie projekt ustawy o uproszczeniach podatkowych dla przedsiębiorców nie zawiera zmian dotyczących zasad rozliczania firmowych samochodów osobowych. Należy również mieć na uwadze, że projekt ustawy zostanie poddany uzgodnieniom międzyresortowym i szerokim konsultacjom społecznym. Zgłaszane uwagi pozwolą na wypracowanie przepisów, uwzględniających postulaty środowisk przedsiębiorców.
źródło: sejm.gov.pl, oprac. G. Rompel