teamwork-3213924_640.jpg

 

Eurostat po raz kolejny potwierdził, że sytuacja na rynku pracy w Polsce ma się dobrze. Według najnowszych danych stopa bezrobocia w Polsce, liczona według definicji przyjętej przez Eurostat, wyniosła w czerwcu br. 2,7 proc., tyle samo co w maju br. i o 0,1 pkt proc. mniej niż w czerwcu 2022 r.


praca-w-biurze-firma-12.jpg

 Dobre wieści płyną z rynku pracy. W końcu czerwca br. stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła 5 proc. – To mniej niż przed miesiącem, a także mniej niż w czerwcu ubiegłego roku, gdy bezrobocie było na poziomie 5,2 proc. Najlepszy wynik 2,9 proc. zanotowaliśmy w Wielkopolsce – wskazuje minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.


flaga-mapa-41.jpg

Stopa bezrobocia w Polsce, po uwzględnieniu czynników sezonowych, wyniosła w styczniu 2,8 proc. wobec 2,9 proc. w grudniu – podaje Eurostat. Polska jest europejskim wiceliderem pod względem najniższego bezrobocia. 


protesty-1.jpg

Wskaźnik Rynku Pracy (WRP) informujący z wyprzedzeniem o przyszłych zmianach wielkości bezrobocia w grudniu ponownie zmalał. Grudniowy spadek był istotnie większy niż w listopadzie. Może to sygnalizować, że przynajmniej na razie, pomimo osłabienia aktywności gospodarczej, stopa bezrobocia rejestrowanego nie wzrośnie. Stabilności zatrudnienia sprzyja struktura demograficzna naszego społeczeństwa, gdzie w ostatnich latach z rynku pracy więcej osób odchodzi, niż na niego wkracza, zaś braki pracowników wykwalifikowanych sprzyjają polityce ich „chomikowania” nawet w warunkach niższej aktywności przedsiębiorstw.


praca-w-biurze-firma-11.jpg

W sierpniu stopa bezrobocia rejestrowanego osiągnęła poziom 4,9 proc. – wynika ze wstępnych danych Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej. W porównaniu do poprzedniego miesiąca liczba bezrobotnych w sierpniu br. spadła o 2,1 tys. osób.



Stopa bezrobocia rejestrowanego w końcu czerwca wyniosła 4,9 proc. – szacuje Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej. Tak niskie bezrobocie ostatni raz zanotowano 32 lata temu. 

Według wstępnych danych w końcu czerwca 2022 roku w urzędach pracy zarejestrowanych było 819,7 tys. bezrobotnych. To 30,5 tys. mniej niż przed miesiącem i 173,7 tys. mniej niż przed rokiem. Po raz ostatni w lipcu 1990 r. w rejestrach urzędów pracy zarejestrowanych było mniej bezrobotnych. Wówczas było to 699 tys. osób.

Bezrobocie jest na sporo niższym poziomie niż przed początkiem epidemii koronawirusa, która zachwiała sytuacją na rynku pracy. Zdecydowane kroki polskiego rządu – sprawnie uruchomione instrumenty Tarczy Antykryzysowej i w efekcie wielomiliardowe wsparcie dla przedsiębiorców ochroniły miejsca pracy – mówi minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg. – W rejestrach urzędów pracy mamy ponad 100 tys. mniej bezrobotnych niż w lutym 2020 roku, czyli przed pandemia. To spadek o blisko 11 proc. Stopa bezrobocia w tym okresie spadła o 0,6 punktu procentowego. Uchroniliśmy Polskę przed powrotem do największej traumy czasów transformacji – przed gigantycznym bezrobociem – dodaje minister Marlena Maląg.

Stopa bezrobocia w końcu czerwca 2022 roku

Z danych Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej wynika, że stopa bezrobocia rejestrowanego w końcu czerwca br. wyniosła 4,9 proc. i kształtowała się w przedziale od 2,7 proc. w województwie wielkopolskim do 7,6 proc. w warmińsko-mazurskim. W porównaniu do poprzedniego miesiąca stopa bezrobocia spadła o 0,2 pkt proc., a w zestawieniu z końcem czerwca 2021 r. była niższa o 1,1 pkt proc.

Od ponad trzech dekad nie było tak dobrej sytuacji na rynku pracy. Tak niskie bezrobocie ostatni raz zanotowano 32 lata temu. W sierpniu 1990 roku było to 4,5 proc. Udowadniamy, że jesteśmy dobrym rządem na trudne czasy – mówi minister Marlena Maląg.

Eurostat o bezrobociu w Polsce

Dobrą sytuację na rynku pracy w Polsce potwierdza również Eurostat. Z najnowszych danych unijnego urzędu statystycznego wynika, że Polska jest krajem o jednym z najniższych wskaźników bezrobocia w UE. Stopa bezrobocia, liczona wg definicji przyjętej przez Eurostat, wyniosła w maju 2022 roku 2,7 proc. w Polsce wobec 6,1 proc. w Unii Europejskiej i 6,6 proc. w krajach strefy euro. Tym samym Polska zajęła drugie, po Czechach (2,5 proc.), miejsce pod względem najniższej stopy bezrobocia w UE.

MRiPS


wykresy-zdjecia-11.jpg

GUS podał informację o o liczbie bezrobotnych  zarejestrowanych oraz stopie bezrobocia według województw. Jest to stan na koniec lutego 2021 roku.

 

Bezrobotni w tys. Stopa bezrobocia w %
Polska 1099,5 6,5
Dolnośląskie 72,7 5,9
Kujawsko-Pomorskie 76,7 9,3
Lubelskie 79,2 8,5
Lubuskie 24,8 6,5
Łódzkie 71,3 6,5
Małopolskie 87,9 5,6
Mazowieckie 152,5 5,4
Opolskie 26,2 7,2
Podkarpackie 90,7 9,4
Podlaskie 39,7 8,2
Pomorskie 60,1 6,3
Śląskie 96,1 5,2
Świętokrzyskie 46,9 8,8
Warmińsko-Mazurskie 54,8 10,7
Wielkopolskie 65,0 4,0
Zachodniopomorskie 55,0 8,8

 

GUS



Wskaźnik Rynku Pracy (WRP) informujący z wyprzedzeniem o przyszłych zmianach wielkości bezrobocia w lutym br. nie zmienił swej wartości w stosunku do ubiegłego miesiąca.
Od jesieni ubiegłego roku wykazuje on zwiększoną zmienność w kolejnych miesiącach. Z jednej strony, działania osłonowe zachęcają do przechowania pracowników, z drugiej niepewność i słabsza aktywność gospodarcza nakazywałyby redukcje etatów. Ciągle jednak pracodawcy mają w pamięci notoryczne problemy ze znalezieniem odpowiedniej siły roboczej. Przedłużający się okres obowiązujących ograniczeń przy jednoczesnym wzroście kosztów prowadzenia działalności gospodarczej mogą jednak w końcu przyczynić się do znacznej korekty wielkości zatrudnienia, zwłaszcza że zestawienie danych z rynku pracy z informacjami o liczbie ubezpieczonych wskazywać mogą na wzrost szarej strefy w gospodarce.

Stopa bezrobocia rejestrowanego zwykle o tej porze roku wzrasta. W ostatnich pięciu latach były to wzrosty rzędu 0,3 punktu procentowego. Podobnej skali wzrost odnotowano w tym roku. Tak więc po wyeliminowaniu wpływu czynników sezonowych stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła 6,1%.

Aktualnie cztery składowe wskaźnika oddziałują w kierunku spadku jego wartości, a trzy zapowiadają jego wzrost.

Najmniej pozytywne informacje płyną z danych dotyczących przepływów z bezrobocia do zatrudnienia. W styczniu pracę znalazło o blisko 10 tys. mniej osób niż w grudniu ub. roku (w ujęciu relatywnym spadek wyniósł ponad 14%). Dla porównania, w analogicznym miesiącu roku poprzedniego nie odnotowano zmiany w wysokości omawianego strumienia. Ponadto, w urzędach pracy zarejestrowano o nieco ponad 30 tys. mniej ofert pracy niż w grudniu ubiegłego roku (spadek o blisko 20%). Była to jednak w znacznym stopniu korekta napływu nowych wakatów (po istotnym – 33% wzroście odnotowanym w grudniu ubiegłego roku).

Jednocześnie ustabilizowały się prognozy przedsiębiorstw przemysłowych dotyczące wielkości zatrudnienia. W styczniu jedynie w niewielkim stopniu przeważał odsetek firm prognozujących redukcję wielkości zatrudnienia nad firmami zamierzającymi je zwiększyć. Mniej pracodawców deklaruje zwolnienia pracownicze z winy pracodawcy. Obserwacje te zdają się wspierać hipotezę o chomikowaniu pracy, czemu sprzyjają programy pomocowe chroniące miejsca pracy.

W ciągu ostatnich dwóch miesięcy wzrastała liczba osób, które zarejestrowały się w urzędach pracy jako bezrobotni (każdego miesiąca wzrost o około 9%). Były to jednak przyrosty znacznie mniejsze niż w poprzednich trzech latach. Zmniejszyła się agregatowa kwota wypłaconych zasiłków dla bezrobotnych (o 7% w ujęciu miesięcznym). Z drugiej jednak strony dane pochodzące z ZUS wskazują na spadek liczby osób podlegających ubezpieczeniu zdrowotnemu oraz ubezpieczeniu wypadkowemu. Można przypuszczać, że część pracowników, którzy utracili pracę nie zarejestrowała się w urzędach pracy jako osoby bezrobotne i być może zasiliła szarą strefę.

BIEC