Długotrwała pandemia wymusiła zmianę formy kształcenia dzieci i młodzieży w szkołach i placówkach oświatowych. Widoczne są tego negatywne skutki. Pogarszanie się kondycji psychicznej uczniów i przeciążenie nauczycieli prowadzeniem lekcji zdalnych.

Uczniowie są zmęczeni, apatyczni, odizolowani od bezpośrednich kontaktów rówieśniczych. Skutkuje to trudnościami w nauce, a także wzrostem zachowań ryzykownych czy nadużywaniem korzystania z mediów elektronicznych. Trzeba natychmiast temu przeciwdziałać. Razem ze specjalistami praktykami z zakresu psychologii przygotowaliśmy program wsparcia dzieci, młodzieży, nauczycieli i rodziców. Dziś prezentujemy drugi z czterech programów Ministerstwa Edukacji i Nauki dotyczący wsparcia uczniów w czasie i po pandemii.

Jaki jest cel resortu?

Zaproszono do współpracy naukowców z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, którzy w partnerstwie z przedstawicielami Wyższej Szkoły Ekonomii i Innowacji w Lublinie, przeprowadzą profesjonalną diagnozę w szkołach. Eksperci zidentyfikują pojawiające się u uczniów problemy – ze szczególnym uwzględnieniem dzieci i młodzieży ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Następnie opracują model wsparcia i pomocy uczniom, którzy borykają się z trudnościami psychicznymi.

Naukowcy przygotują szkolenia i materiały, które pomogą nauczycielom oraz specjalistom szkolnym, tj. psychologom i pedagogom, wspierać uczniów w radzeniu sobie w sytuacjach kryzysowych. W ramach szkoleń i konsultacji eksperci zaprezentują skuteczne metody pracy z uczniami doświadczającymi trudności, a także wesprą nauczycieli w pokonywaniu negatywnych skutków pandemii. Uczniowie mogą liczyć na działania profilaktyczne i zajęcia integracyjne w klasach, aby odbudować relacje rówieśnicze.

Do programu zaproszeni są również rodzice, którzy w ramach konsultacji dowiedzą się m.in.  jak pomóc dziecku w radzeniu sobie ze złymi skutkami nauki zdalnej, jak rozpoznawać sytuacje kryzysowe i jak się z nimi zmierzyć. Oprócz pracy systemowej – diagnozy i opracowania konkretnego modelu działania, uczniowie będą mogli liczyć także na indywidualną i grupową pomoc psychologiczną. Program rozpoczyna się już w kwietniu.

W tym roku będzie to działanie pilotażowe, ale wypracowane efekty przełożą się na konkretną ścieżkę reagowania w sytuacji kryzysowej, zarówno w ramach pracy z indywidualnym uczniem, jak i całą klasą. Na ten cel MEiN przekazuje w tym roku 15 mln zł.

Ponad 100 tys. godzin na pomoc uczniom

W ramach rozpoczęcia działań zespoły ekspertów opracują narzędzia do badania, które będą opierały się na kwestionariuszach zawierających pytania z obszaru funkcjonowania uczniów w szkole w czasie pandemii. Wśród poruszanych kwestii pojawią się zagadnienia dotyczące m.in. trudności emocjonalnych, radzenia sobie z długą pracą przed ekranem monitora, relacji rówieśniczych i zachowań ryzykownych.

Spośród wszystkich szkół podstawowych i średnich badacze wytypują 1.200 placówek edukacyjnych, które zostaną zaproszone do udziału w programie. W każdej z nich przeprowadzą diagnozę szkolną. Jej wyniki posłużą szkole do przygotowania szczegółowego programu wychowawczo-profilaktycznego, a ekspertom – do opracowania modelu pomocy uczniom.

W danej szkole, w ramach badania, zostaną wyłonione trzy grupy uczniów:

  • grupa o wysokim nasileniu problemów psychicznych, która zostanie objęta pomocą psychologiczną oraz monitoringiem;
  • grupa o umiarkowanym ryzyku, która zostanie objęta programami psychologicznymi o charakterze wczesnej interwencji, ukierunkowanymi na korektę trudności adaptacyjnych i rozwojowych oraz działaniami profilaktycznymi;
  • grupa o niskim nasileniu zachowań problemowych, która zostanie objęta działaniami wychowawczymi i profilaktyką uniwersalną, ukierunkowaną na wzmocnienie uczniów w trudnych warunkach nauki.

Ministerstwo przewiduje ponad 100 tys. godzin na pomoc psychologiczną dla dzieci i młodzieży biorących udział w programie. W rezultacie każdy uczeń badanej szkoły będzie mógł uzyskać odpowiednie, profesjonalne wsparcie.

10 tys. godzin szkoleń dla nauczycieli

W ramach szkoleń, treningów i konsultacji nauczyciele nauczą się bardzo precyzyjnie identyfikować pojawiające się u uczniów niepokojące objawy. Poznają m.in. zagadnienia z zakresu wsparcia uczniów z wysoką wrażliwością, a także metody: zapobiegania oraz korygowania zagrożeń u dzieci i młodzieży, interwencji kryzysowej, interwencji wychowawczej, pracy z grupą klasową, z zakresu bezpieczeństwa cyfrowego. Również ci, którzy borykają się z różnymi trudnościami prowadząc lekcje online, otrzymają pomoc.

Efekty programu wsparciem dla wszystkich szkół

Tegoroczne badania obejmą określoną liczbę szkół, ale ich efekty zostaną przekazane do wszystkich szkół. Dzięki przeprowadzonej diagnozie eksperci opiszą problemy, opracują gotowy model interwencji wsparcia, a przede wszystkim wskażą jakie działania trzeba podjąć w sytuacji kryzysowej. Efekty pilotażu, w postaci gotowych materiałów, będą dostępne bezpłatnie dla każdego nauczyciela na platformie internetowej przygotowanej przez MEiN.

Raport „Jak wspierać uczniów po roku epidemii?”

Na zlecenie Ministerstwa Edukacji i Nauki eksperci z Instytutu Profilaktyki Zintegrowanej przygotowali raport „Jak wspierać uczniów po roku epidemii?”. To materiał oparty na wynikach badań przeprowadzonych wśród uczniów, rodziców i nauczycieli w okresie od kwietnia 2020 do stycznia 2021 roku. Celem tego raportu jest przedstawienie rekomendacji, które będą pomocne przy reagowaniu systemu edukacji na wyzwania w obszarze wychowania, zdrowia psychicznego oraz profilaktyki problemów dzieci i młodzieży wynikających z przedłużającej się pandemii. Raport jest dostępny na stronie internetowej ministerstwa.

Drugi z czterech programów Ministra Edukacji i Nauki

Program wsparcia psychologiczno-pedagogicznego uczniów i nauczycieli jest drugim z czterech programów ministerstwa zapowiadanych przez Ministra Edukacji i Nauki Przemysława Czarnka. Na początku marca, wspólnie ze specjalistami z Akademii Wychowania Fizycznego, pokazaliśmy szczegóły programu aktywnego powrotu uczniów do szkół po pandemii.

Zakłada on dwa etapy, w ramach których już w kwietniu rozpoczniemy szkolenia dla nauczycieli, aby następnie ruszyć z dodatkowymi zajęciami sportowymi dla dzieci i młodzieży. Nauczyciele, którzy ukończą I etap projektu zdobędą certyfikat i będą mogli wraz ze swoją szkołą, która zechce aplikować do programu ubiegać się o pieniądze na dodatkowe zajęcia sportowe. Szkoły, które zechcą aplikować do programu otrzymają środki na organizację zajęć sportowych dla uczniów, w 20 osobowych grupach. Pozwoli to na przeprowadzenie około 300 tys. godzin zajęć. Na ten cel w 2021 r. przeznaczono blisko 42 mln zł.

Przed nami kolejne z zapowiadanych działań. Jeszcze w marcu przedstawimy propozycje dotyczące m.in. pomocy okulistycznej i wsparcia w nadrabianiu zaległości programowych.

Materiały:

Prezentacja – Wsparcie psychologiczno-pedagogiczne PREZENTACJA​_–​_Wsparcie​_psychologiczno-pedagogiczne.pdf 0.15MB

Źródło: Ministerstwo Edukacji i Nauki



W obecnym stanie prawnym decyzje dotyczące zatrudniania w szkołach specjalistów zajmujących się udzielaniem pomocy psychologiczno-pedagogicznej zapadają na poziomie lokalnym. To dyrektorzy szkół wraz z organem prowadzącym decydują, czy w danej szkole lub placówce znajdzie się etat dla psychologa. Uczniowie chcą, żeby to był ustawowy obowiązek. Napisali więc własny projekt ustawy i zebrali pierwsze tysiąc podpisów.

Co na to ministerstwo edukacji?

Uczniowska inicjatywa legislacyjna

Projekt nowelizacji Prawa oświatowego przygotowała Fundacja na rzecz Praw Ucznia, która teraz musi pod nim zebrać minimum 100 tysięcy podpisów. – Obecnie około 50% uczniów i uczennic nie ma dostępu do psychologa w szkole, bo nie jest on tam zatrudniony – alarmują inicjatorzy akcji.

Ustawa, którą napisali, wprowadza obowiązek utworzenia w każdej szkole stanowiska psychologa, z którym dzieci i młodzież mogłyby na bieżąco przepracowywać swoje problemy. Zobowiązuje też szkoły do wygospodarowania dla psychologa odrębnego pomieszczenia (gabinetu), tak by zapewnić uczniom poczucie bezpieczeństwa i prywatności. Autorzy projektu chcieliby również, aby szkolni psychologowie raz w roku sprawozdawali swoją działalność radzie pedagogicznej, oczywiście z zachowaniem prawa do prywatności osób, które otrzymały pomoc.

Poselska troska

Sprawą dostępności psychologów szkolnych zainteresowali się również posłowie. Kilkoro z nich złożyło do MEiN interpelacje, w których wyraziło zaniepokojenie niewystarczającą dostępnością opieki psychologiczno-pedagogicznej w szkołach i placówkach.

„Coraz większy odsetek młodzieży szkolnej potrzebuje wsparcia specjalisty. Młodzi ludzie mają wiele problemów emocjonalnych, z którymi sobie nie radzą. Rozlewający się w internecie hejt powoduje poważne zaburzenia, które niejednokrotnie prowadzą do prób samobójczych” – czytamy w jednej z nich.

„Dobrostan psychiczny jest integralną częścią efektywnej edukacji. Nie wyobrażam sobie, by szkoła mogła realizować swoje zadania wynikające z egzekwowania podstawy programowej bez odpowiedniej dbałości o stan zdrowia psychicznego swoich podopiecznych” – zwrócono uwagę w innej.

„Poradnie psychologiczno-pedagogiczne powinny pomagać placówkom oświatowym. W praktyce ich współpraca ze szkołami nie jest najlepsza. Normą jest, że dzieci czekają na konsultacje z psychologiem nawet kilka miesięcy. Liczba potrzebujących rośnie w zastraszającym tempie, pomoc specjalistów jest niezbędna i powinna być dostępna od ręki. Należy wspomnieć o nauczycielach, którzy w sytuacjach trudnych powinni móc na bieżąco konsultować się z psychologiem i prosić go o obserwacje, jeśli tego wymaga sytuacja. Dodatkowo epidemia Covid-19 tym bardziej wymusza potrzebę opieki psychologa dla uczniów, którzy nie radzą sobie z tą sytuacją” – podkreślono w kolejnej interpelacji.

Ministerstwo uspokaja

MEiN, w odpowiedzi, pokazuje dane z Systemu Informacji Oświatowej, z których wynika, że od 2014 r. systematycznie zwiększa się liczba nauczycieli specjalistów w szkołach. W 2019 r. w jednostkach oświatowych pracowało 10.874 psychologów, a pięć lat wcześniej –  7.987.

Za prawidłową organizację pomocy psychologiczno-pedagogicznej w placówkach oświatowych odpowiada obecnie dyrektor szkoły, który w porozumieniu z organem prowadzącym ustala m.in. formy pomocy, okres jej udzielania oraz wymiar godzin, w którym poszczególne formy są realizowane. Dyrektor szkoły w porozumieniu z organem prowadzącym podejmuje także decyzje dotyczące zatrudnienia nauczycieli i specjalistów wykonujących zadania z zakresu udzielania pomocy psychologiczno-pedagogicznej: psychologów, pedagogów, logopedów i doradców zawodowych.

Resort podkreśla, że przy zatrudnianiu w szkołach specjalistów powinny być brane pod uwagę rozpoznane potrzeby uczniów. Przypomina też, że „w trosce o zapewnienie dzieciom i młodzieży równego dostępu do specjalistów określono w formie rozporządzenia wykaz zajęć prowadzonych bezpośrednio z uczniami lub wychowankami albo na ich rzecz m.in. przez pedagogów, psychologów, logopedów, terapeutów pedagogicznych i doradców zawodowych w szkołach i placówkach”. Wskazanie zadań realizowanych w ramach pensum, według MEiN, gwarantuje, że we wszystkich szkołach i placówkach systemu oświaty, w ramach tygodniowego obowiązkowego wymiaru godzin nauczyciele i specjaliści będą prowadzili tego samego rodzaju zajęcia.

Resort podkreśla, że w każdej sytuacji wymagającej wsparcia czy interwencji specjalistów rodzice lub opiekunowie dziecka czy ucznia mogą zwrócić się do poradni psychologiczno-pedagogicznej z wnioskiem o przeprowadzenie badań i wydanie opinii lub orzeczenia, co pozwoli dyrektorowi szkoły na podjęcie bardziej ukierunkowanych działań związanych z procesem edukacyjnym.

Odnosząc się do kwestii finansowania pomocy psychologiczno-pedagogicznej, MEiN informuje, że zadania szkół w tym zakresie są uwzględnione w podstawowej kwocie subwencji oświatowej na ucznia w wysokości równej kwocie standardu finansowego A. Po raz pierwszy w podziale subwencji oświatowej na rok 2019 wprowadzone zostały dwie wagi na realizację działań z zakresu pomocy psychologiczno-pedagogicznej w szkołach. Wagi obejmują uczniów z kategorii dzieci i młodzież w szkołach ogólnodostępnych realizujących obowiązek szkolny lub nauki. Założeniem wprowadzenia tych wag było zróżnicowanie środków w związku z różnym zakresem realizacji pomocy psychologiczno-pedagogicznej w poszczególnych typach szkół. W efekcie wprowadzonego zróżnicowania do gmin trafiła większa część środków, tj. w 2019 r. – 552 mln zł, a w 2020 r. – 563,4 mln zł. Środki te mogą zostać wydane m.in. na organizację pomocy psychologiczno-pedagogicznej w formach określonych w przepisach lub zatrudnienie nauczycieli specjalistów, np. pedagogów szkolnych, psychologów.

A jednak zmiany?

To jednak, zdaniem posłów, nie wystarcza. „Z początkiem 2018 r. rozpoczęły się prace Ministerstwa Edukacji Narodowej nad wprowadzeniem w życie przepisu, który regulowałby obligatoryjne zatrudnienie pedagoga lub psychologa w szkole. Niestety na tę chwilę regulacje takie nie zostały wprowadzone, a potrzeby dzieci i młodzieży z dnia na dzień w tym zakresie są coraz większe – przypomniano w jednej z interpelacji. – Sporym problemem w tej materii jest sposób finansowania stanowiska pedagoga czy psychologa w szkole. Samorządy często rezygnują z dodatkowych zatrudnień w oświacie, tłumacząc takie decyzje trudną sytuacją finansową. W wyniku takiego stanu rzeczy cierpią dzieci i młodzież, którzy są coraz bardziej zamknięci, a swoje niepokoje i problemy starają się rozwiązać samodzielnie lub czerpiąc wzory od rówieśników lub z szeroko pojętych mediów”.

W odpowiedzi na tę interpelację MEiN przyznało, że rzeczywiście pracuje nad wprowadzeniem obowiązku zatrudniania w szkołach specjalistów z zakresu pomocy psychologiczno-pedagogicznej. „Celem zmian ma być zwiększenie potencjału szkoły do odpowiadania na zróżnicowane potrzeby uczniów. Służyć ma temu właśnie m.in. zapewnienie dostępu do specjalistów na terenie szkoły zarówno dla uczniów, jak i ich rodziców i nauczycieli. Dzięki temu środowisko szkolne uzyskałoby wsparcie w dobieraniu metod pracy oraz strategii edukacyjnych dostosowanych do potrzeb uczniów. Rekomendacje zakładają określenie minimalnej liczby etatów specjalistów w szkołach i przedszkolach. Proponuje się, aby w każdej szkole i przedszkolu zatrudnieni byli psycholog i pedagog, a w przedszkolach również logopeda w wymiarze zależnym od liczby uczniów uczących się w placówce”.

MEN informuje, że rekomendacje te wypracował zespół ekspercki działający w latach 2017–2019 we współpracy z Europejską Agencją ds. Specjalnych Potrzeb i Edukacji Włączającej w Programie Wsparcia Reform Strukturalnych Komisji Europejskiej. „Obecnie w ramach drugiego etapu projektu PWRS trwają prace nad przygotowaniem założeń do projektu zmian legislacyjnych, które będą obejmowały propozycje kompleksowych rozwiązań systemowych służących podnoszeniu jakości kształcenia wszystkich dzieci i uczniów, z uwzględnieniem zróżnicowania ich potrzeb rozwojowych i edukacyjnych, a także plan działań wspierających wdrażanie nowych rozwiązań do praktyki szkolnej. Elementem tych prac jest przygotowanie na zlecenie MEiN analizy finansowej projektowanych rozwiązań”.

W jakiej perspektywie można spodziewać się oczekiwanych przez uczniów zmian? MEiN deklaruje, że projekt założeń zmian legislacyjnych trafi do konsultacji społecznych na przełomie roku 2020/2021.

Małgorzata Tabaszewska – specjalistka prawa oświatowego



Praca – w internecie. Szkoła – zdalnie. Spotkanie z przyjaciółmi – najbezpieczniej online. Rozrywka – przed komputerem. Tak dla większości z nas wyglądają ostatnie tygodnie. Chcecie odpocząć? Poznajcie JOMO.

Na początek – krótkie wyjaśnienie: Kochamy internet, nie wyobrażamy sobie bez niego życia i nie zamierzamy Was zniechęcać do korzystania z bogactw sieci. Co więcej, nadal będziemy Was zachęcać do działania online. Zdajemy sobie jednak sprawę, że ostatnie dni mogły sprawić, że macie ochotę się odłączyć. Słusznie! Podpowiemy Wam, jak to zrobić.

Ty i Twoje FOMO

Na początek jednak szybki test:

  • Podczas rodzinnego obiadu czy rozmowy z dzieckiem nie jesteście w stanie się powstrzymać i nieustannie sprawdzacie wiadomości, maile, informacje w mediach społecznościowych lub na portalach internetowych?
  • To dla Was bardzo ważne, by dzielić się momentami, którymi chcecie się pochwalić – regularnie więc zamieszczacie w sieci zdjęcia, posty lub relacje?
  • Czujecie niepokój, kiedy jesteście poza zasięgiem internetu i nie możecie sprawdzić, co też dzieje się w sieci? Chcecie być na bieżąco z tym, co publikują Wasi znajomi?

Jeśli w Waszym przypadku odpowiedzi brzmią TAK, to znaczy, że możecie (nie musicie) mieć FOMO (ang. Fear of Missing Out).

Co to takiego? – Najprościej rzecz ujmując, to lęk przed odłączeniem. To problem, który wbrew pozorom nie dotyczy tylko nastolatków, ale również wielu dorosłych – tłumaczy Marta Witkowska z Akademii NASK. – To niepokój, że ominie nas coś ważnego, kiedy jesteśmy offline. FOMO pojawiło się wraz z niezwykłym sukcesem mediów społecznościowych, które dają nam poczucie stałej obecności w życiu naszych przyjaciół i znajomych, ciągłego trzymania ręki na pulsie bieżących wydarzeń – dodaje ekspertka.

FOMO może się łączyć z fonoholizmem, czyli nałogowym wręcz korzystaniem z telefonu. Co z tym zrobić? Jest na to rada.

Jest recepta

– Po pierwsze – warto zacząć od spokojnego zastanowienie się, co tak właściwie przeraża nas w chwilowym odcięciu od świata online. Przyczyna po pewnym czasie może okazać się naprawdę błaha – radzi Marta Witkowskaz Akademii NASK. – Po drugie – starajmy się rozróżniać niezbędne i potrzebne informacje od tak zwanych „rozpraszaczy uwagi”, czyli przyciągających nagłówków i sensacyjnych nowinek czy newsów – dodaje ekspertka.   

Aby ograniczyć czas spędzany przed ekranem komputera lub smartfona, warto też wyrabiać w sobie zdrowe nawyki. Zacznijcie od drobnych zmian – odkładania telefonu podczas spotkań z domownikami, wyłączenia powiadomień – tak, aby nie odrywały Was od aktualnie wykonywanych czynności. Odkładajcie telefon przed snem, a przynajmniej nie zasypiajcie ze smartfonem (tak, naprawdę wiele osób to robi).

Co jeszcze możecie zrobić? Ustalcie priorytety. Spróbujcie ocenić, ile czasu i uwagi powinniście poświęcić na każdy z nich. Zaplanujcie przerwy i czas wolny. To zadanie jest zazwyczaj dużym wyzwaniem dla nastolatków, ale i dorośli nie zawsze sobie z nim radzą.

I kolejna dobra rada: jedna rzecz naraz!

Wielozadaniowość, czyli multitasking, zazwyczaj wywołuje pozytywne skojarzenia. Uważamy, że robiąc kilka rzeczy jednocześnie jesteśmy bardziej wydajni i mamy podzielną uwagę. Nic bardziej mylnego.

– Często podziwiamy osoby potrafiące robić kilka rzeczy naraz, ale nie wiemy, że za tą umiejętność płacą wysoką cenę. Psychologowie od lat prowadzą badania nad naszymi granicami percepcyjnymi w umiejętności radzenia sobie z kilkoma czynnościami w tym samym czasie – mówi Marta Witkowska z Akademii NASK. – Badacze podkreślają, że w takich sytuacjach trudniej nam utrzymać uwagę na zadaniach i wyłowić to, co w danym momencie jest najważniejsze. Spowalnia nas bowiem natłok nieistotnych informacji. W efekcie – coraz mniej zapamiętujemy – dodaje ekspertka.

Poznaj JOMO

Co jeszcze możecie zrobić? Co powiecie, aby w kontrze na lęk przed odłączeniem postawić na radość z bycia offline? To tzw. JOMO (ang. Joy of Missing Out). To radość z wyłączenia się, pomijania nieustannie napływających komunikatów, rezygnacji z ciągłego śledzenia znajomych.

Warto poszukać alternatywy, która będzie przyjemną odskocznią. Liczba bodźców, które oferuje nam wirtualny świat jest bardzo stymulująca dla mózgu, szczególnie młodych ludzi. Dlatego mamy często problem z oderwaniem się od tego, co znajdziemy w internecie. W związku z tym poświęćcie chwilę czasu, aby znaleźć i zorganizować sobie dodatkowe zajęcia. To może być codzienna rodzinna runda gier planszowych czy wspólne gotowanie. Świetnym antidotum jest też po prostu dobra książka.

To oczywiste, że ograniczenie nowych technologii zajmie trochę czasu. Zwłaszcza, że obecnie często nie mamy wyjścia i musimy z nich korzystać. Tym bardziej doceniajmy więc chwile, kiedy mamy szansę pożyć prawdziwym życiem.

Jeśli jesteście rodzicami i macie problem z tym, że Wasze dziecko nadużywa nowych technologii, sięgnijcie po nasz poradnik „FOMO i nadużywanie nowych technologii”. Koniecznie odwiedźcie też naszą stronę www.gov.pl/niezagubdzieckawsieci, gdzie znajdziecie praktyczne porady, jak mądrze towarzyszyć dziecku w internecie.

O projekcie

Projekt „Kampanie edukacyjno-informacyjne na rzecz upowszechniania korzyści z wykorzystywania technologii cyfrowych” realizowany jest przez Ministerstwo Cyfryzacji we współpracy z Państwowym Instytutem Badawczym NASK. Kampanie mają na celu promowanie wykorzystywania technologii w codziennym życiu przez osoby w różnym wieku, przełamywanie barier z tym związanych oraz wzrost cyfrowych kompetencji społeczeństwa. Projekt obejmuje cztery obszary: jakość życia, e-usługi publiczne, bezpieczeństwo w sieci i programowanie.

Źródło: Ministerstwo Cyfryzacji